Konkurs: DOMOWE NATURALNE SPA. Do wygrania kosmetyki marki WISE! - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Konkurs: DOMOWE NATURALNE SPA. Do wygrania kosmetyki marki WISE!

114odp.
Strona 1 z 6
Odsłon wątku: 15752
Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 11:07 | ID: 1146230

Fundatorem nagród jest WISE Naturkosmetik, szwedzki producent kosmetyków naturalnych dla Gabinetów kosmetycznych, salonów masażu oraz klientów indywidualnych.
www.wisepolska.pl

 


Warunkiem uczestnictwa w konkursie, jest wykonanie do 24 września następujących czynności:

 

1. Umieść na tym konkursowym forum minimum 3 posty!


Napisz na forum  jakie są Twoje naturalne metody dbania o skórę. Jakie stosujesz domowe zabiegi? Podziel się z nami przepisami na maseczki i peelingi. Może pamiętasz jakieś babcine rytuały piękna? Czekamy na najciekawsze zgłoszenia.

Pamiętaj, by podać w poście jaki masz typ cery, bo jeśli to Ty wygrasz, zdobędziesz kosmetyki dopasowane do Twojego rodzaju cery.

 

2. Zapisz się do newslettera tutaj >>  

 

SZCZEGÓŁOWY REGULAMIN >>

 


 

Ostatnio edytowany: 15.09.2014, 11:08, przez: Kasia P.
Avatar użytkownika izka200289
izka200289Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.02.2014, 17:12
  • Posty: 14
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 12:07 | ID: 1146260

Witam,

Mam skórę normalną, więc nie mam problemów z korzystaniem z domowych zabiegów SPA. Co prawda używam kosmetyków dla skóry wrażliwej, ponieważ idelnie pielęgnują moją skórę. Na początku mogę podzielić się jak dbam o skórę twarzy. Jest to rytuał, który odbywa się raz w tygodniu. Otóż na początku oczyszczam swoją twarz tonikiem do twarzy bądź płynem micelarnym, zależy co trafi mi się w ręce:) Póżniej przygotowuję tzw parówkę (wlewam do miski ciepłą wodę, tak aby wytwarzała się z niej para, dodaję olejek mentolowy i pochylam głowę nad miską przykrywając głowę i miskę ręcznikiem) tak oczyszczam swoją skórę i jest to świetny etap do dalszych rytuałów. Kolejną rzeczą jest wykonanie peelingu z olejku migdałowego i zmielonej kawy.. Śwetne odprężenie i super czyszczenie skóry twarzy z martwego naskórka oraz doskonałe oczyszenie porów. Po zmyciu domowego peelingu nakładam na twarz miód z dodatkiem soku z cytryny. Cera jest doskonale odżywiona i rozjaśniona... Po całym zabiegu kladę krem do twarzy, który zamyka pory.. 

Ostatnio edytowany: 15.09.2014, 12:14, przez: izka200289
Avatar użytkownika Dunia
DuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
  • Posty: 18894
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 12:50 | ID: 1146269

Jaką skórę może mieć babcia?

Wrażliwą, suchą i z różowym czymś paskudnym na brodzie.

No i rozszerzone naczynka.

Radzę sobie jak mogę. Domowe sposoby są skuteczne ale bardzo czasochłonne. 

Mam jedną wypróbowaną maseczkę, którą nakładam na twarz, szyję , włosy i ręce. 

Składniki:

1 żółtko

1 łyzka oliwy z oliwek

1 łyżka miodu naturalnego

1 łyżka soku z cytryny


Sposób przyrządzenia:

Żółtko rozcieram z oliwą na tzw majonez.

Dodaję miód i dalej ucieram.

Dodaję sok z cytryny i dokładnie mieszam.


Maseczkę nakładam na oczyszczoną ciepła wodą twarz. Nie stosuję wówczas żadnego toniku. 

Pozostałością  maseczki smaruję szyję, włosy ( mam krótkie i mało) i na koniec wcieram w łokcie i ręce.

Włosy okrywam cienkim workiem foliowym i poiązuję ręcznikiem. 

Właczam ulubioną muzyczkę i kładę się na łóżku w pozycji przez siebie najbardziej ulubionej. 

I tak regeneruję się przez około 1/2 godziny. Zdarza mi się zasnąć. Ale to nic nie szkodzi. 

Gdy już skończę relaksować się, to zmywam włosy, twarz i szyję ciepła przegotowaną wodą. To jest ważne, bo bez sensu jest nakładanie maseczki i potraktowanie włosów i twarzy zimną twardą wodą. 

Już po pierwszym razie widać różnicę w wyglądzie skóry i włosów .

A o drugim razie to zapomina się szybko . A szkoda, bo warto powtarzać zabiegi raz w tygodniu. 


A marzy mi się taki krem, który miałby podobny skład i działanie ale nakładanie było "raz, dwa. trzy" i efekt podobny. 

Cdn....

 

Avatar użytkownika Katarzyna18
Katarzyna18Poziom:
  • Zarejestrowany: 14.08.2014, 11:57
  • Posty: 7
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 12:59 | ID: 1146271

Mam skórę mieszaną i jednym z moich ulubionych,tanich i prostych sposobów na maseczkę do twarzy jest maseczka/peeling z płatków owsianych:)

Maseczkę tą stosuję conajmniej raz w tygodniu lub wtedy gdy czuję,że moja skóra tego zabiegu potrzebuje:)

Wsypuję garść płatków owsianych do miseczki i zalewam ciepłą wodą.Czekam aż zgęstnieją.Następnie nakładam na twarz na około 20 minut i zmywam letnią wodą.Można zrobić z w/w papki:)peeling dosypując do niej odrobinę suchych płatków.W ten oto sposób otrzymujemy maseczke i peeling w jednym w zalezności od własnych potrzeb:)

Do tej maseczki można również dodać troszkę miodu.

Po tej maseczce cera jest nawilżona,bardziej promienna i gładsza:)


Avatar użytkownika alusia688
alusia688Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.03.2011, 16:01
  • Posty: 80
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 14:32 | ID: 1146289

1.  Zacznę od przyjemności dla moich stóp, które są na prawdę zawsze biedniutkie. Nie są przeze mnie zbyt często rozpieszczane, tylko wtedy, gdy trzeba je pokazać :/ Zzwyczaj brakuje czasu...

Zatem wlewam do miski gorącą wodę, wrzucam mydło w kostce, które zazwyczaj pięknie pachnie cytrusami :) Czekam kilka minut, aż woda zrobi się "mleczna", dolewam kilka kropelek oliwki Bambino, moczę sobie nogi i masuję. Jest to mega przyjemne uczucie :) Szkoda tylko, że tak rzadko mogę sprawiać sobię tę przyjemność... Następnie, gdy moje stopy są już ładnie wymoczone ( około 15 min. ) tworzę dla nich peeling. Trzy łyżeczki cukru, trochę soku z cytryny i dla odpowiedniej konsystencji dodaję troszkę żelu pod prysznic, bądź mydła w płynie. Wymieszaną miksturą nadal masuję swoje stopy. Mmm... Cudowne uczucie :)

Na samym końcu kiedy moje stopy są doprowadzone do stanu, w jakim codziennie być powinny smaruję je kremem herbaciano - miętowym. Po wchłoniięciu kremu szybciutko zmykam do wyrka spać :)

Avatar użytkownika alusia688
alusia688Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.03.2011, 16:01
  • Posty: 80
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 15:06 | ID: 1146292

2. Teraz coś dla ciała.

Tak się składa, że mam taką koleżankę, która ma nietypowe hobby. Zakochana jest w kózkach. Uwielbia kozy, dzięki rewelacyjnemu mleku, ja również je polubiłam :) Gdzieś kiedyś słyszałam, że kozie mleko ma wiele odżywczych dla skóry składników. Przecież nie na darmo Kleopatra wylegiwała się w wannie napełnionej kozim mlekiem :)

Kilka lat temu postanowiłam poczuć się chociaż przez kilka minut jak Kleopatra :) Z ciekawości przygotowałam sobie mleczną kąpiel. Wiadomo, że całej wany mleka nikt nie jest w stanie sobie zafundować :) Zrobiłam według zaleceń mojej koleżanki: w gorących dwóch litrach koziego mleka rozpuściłam cztery łyżki stołowe miodu, bo więcej pamięta ne miałamDo nieprzesadne napuszczonej ilości wody w wannie dolałam słodkie mleko, dla urozmaicenia i pięknego zapachu dodałam do wody startą skórkę cytryny, bo gdzieś doczytałam :) Wyobraźcie sobie, że miałam ogromny problem, by opuścić wannę. Cudownie i beztrosko leżało mi się w mleczno - cytrynowej wodzie...

Po wyjściu moje ciało było wręcz jedwabiste. Mięciutkie, pachnące, nawilżone, takie jak chyba nigdy wcześniej. Pamiętam, że nie nakładalam nawet balsamu po kąpieli.

Od tamtego pamętnego dnia "kąpiel mleczno - cytrynowa", bo tak ją osobiście nazywam towarzyszy mi do dziś. Przynajmniej raz w tygodzniu, a czasami przy odrobinie szczęścia dwa razy relaksuję się w owej kąpieli :) Z tym, że teraz dodatkowo nawilżam swoją skórę balsamem po wyśmienitej kąpieli :)

Avatar użytkownika alusia688
alusia688Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.03.2011, 16:01
  • Posty: 80
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 15:30 | ID: 1146294

3. No a teraz coś, co jest moim kosmicznym problemem :/ TWARZ.

Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że mam 26 lat i ciągle okropne wypryski. Czasami aż ręce mi opadają. Stoję przed lustrem i ryczę! :( Używałam już wielu kremów, serum, maści, maseczek, peelingów, no dosłownie wszystkego i nic! Poprawa cery na kilka dni, po czym powrót POTWORÓW na mojej buzi... Oh! Mega masakra! No ale się rozpedziłam, a to przecież nie o tym miałam pisać :)

Po pierwsze - domowe oczyszczenie: często zaparzam w litrze wody ze dwie torebki rumianku bądź szałwi. Czekam aż dobrze się zaparzy i z zarzuconym ręczniczkiem na głowie funduję sobię "kąpiel parową twarzy" . Następnie przecieram twarz tonikiem, a na koniec pryskam wodą termalną.

Raz na tydzień robię peeling z cukru, soku z cytryny i żelu do mycia twarzy. Mieszam te składniki i pięknie ścieram niepotrzebny naskórek.

Jak tylko mam czas to tworzę różne maseczki, które polecili mi znajomi, bądź które gdzieś tam wyczytałam.

Idealny na maseczkę jest miód, sam bez żadnego dodatku, maseczka z ogórka ( potarty ogórek wymieszany z białkiem jajka), maseczka z marchewki, miodu, soku z cytryny z dodatkiem oliwy z oliwek, maseczka z banana, śmietany, miou i płatków owsianych... 

Wszystkie te zabiegi są fantastyczne i kojące dla mojej twarzy, jednak nic chyba nie jest w stanie wyeliminować z mojej cery tych wstrętnych, niepożądanych wyprysków.

Ostatnio edytowany: 15.09.2014, 15:32, przez: alusia688
Avatar użytkownika k24
k24Poziom:
  • Zarejestrowany: 27.05.2012, 17:54
  • Posty: 143
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 16:11 | ID: 1146307

Mam cerę mieszaną - z problemami szczególnie na czole. Więc aby ją oczyścić robię maseczkę z drożdzy. Płaską łyżkę drożdzy mieszam z łyżeczką ciepłego mleka. Smaruję powstałą pastą miejsca ze zmianami trądzikowymi. Gdy maseczka zastygnie, zmywam ją letnią wodą. Oczyszcza i wygładza cerę.

Avatar użytkownika k24
k24Poziom:
  • Zarejestrowany: 27.05.2012, 17:54
  • Posty: 143
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 16:27 | ID: 1146311

Moim drugim hitem - tym razem dla ciała jest peeling z kawy :):):) wspaniale ujędrnia, podbudza krążenie. Kupowałam mnóstwo balsamów, które dawały efekt, kiedy je wylewałam litrami na ciało. Gdy tylko przestałam problem powracał.
Mój mąż pije kawę, więc poprosiłam go o niewyrzucanie fusów. Gdy akurat nie mam odłożonych przygotowuję świeżą porcję. Oto przepis: (wystarcza na uda i brzuch)

Ok. 5-6 łyżeczek zalewam odrobiną wody, tak aby tylko zakryć fusy. Czekam 5-10 minut żeby przestygło.
Polecam przed nałożeniem peelingu posmarować  suche ciało balsamem lub odrobiną żelu, aby fusy nie zsypywały się z ciała.
Stoję sobie i w tym czasie nakładam np. maseczkę na twarz. Czekam 10 - 15 minut- w zależności od ilości czasu i cierpliwości ;) potem zmywam letnią wodą. 

Można dodać cynamonu (uwaga - mnie mocno uczulił), cukru, oliwy z oliwek (dodatkowy efekt nawilżający). 

Najpopularniejszą właściwością peelingu kawowego jest jego działanie antycellulitowe. Dzięki kofeinie skóra staje się bardziej napięta, jędrna, wygładzona i miła w dotyku. Muszę przyznać, że pod tym względem efekty przeszły moje oczekiwania już po pierwszym razie. Teraz nie wydaję mnóstwa kosmetyków aby ujędrnić ciało. Poza tym przy systematycznym stosowaniu zauważyłam efekt wyszczuplenia nóg.
Dodatkowo peeling jest bardzo aromatyczny, więc fantastycznie się go używa. Jak często stosować peeling kawowy? Ja w ramach mojej kuracji staram się stosować mieszankę systematycznie i dość często - 2-3 razy w tygodniu. Jednak Panie z problemem pękających naczynek, żylaków powinny unikać tego peelingu ze względu na ryzyko pogłębienia problemu.

 

Avatar użytkownika Katarzyna18
Katarzyna18Poziom:
  • Zarejestrowany: 14.08.2014, 11:57
  • Posty: 7
9
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 16:51 | ID: 1146313

W związku z tym,że od około trzech miesięcy zaczęłam stosować dietę i sporo spadłam z wagi zaczęłam stosować skuteczny jak dla mnie peeling solny.

Garść,bądź więcej soli morskiej mieszam ze swoim żelem pod prysznic-wychodzi taka peelingowa papka,którą nakładam na zwilżone ciało podczas kąpieli.Masuję ciało od dołu ku górze poprawiając tym samym ukrwienie i jędrność skóry.Następnie spłukuję cialo ciepłą wodą.Skóra po takim zabiegu jest naprawdę rewelacyjnie gładka i oczyszczona:)

Avatar użytkownika Katarzyna18
Katarzyna18Poziom:
  • Zarejestrowany: 14.08.2014, 11:57
  • Posty: 7
10
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 17:14 | ID: 1146338

Zważywszy na to,że od kilku ładnych już latek mam problem z rozszerzonymi porami na twarzy to zdaję sobie sprawę,że niestety nie można sie ich pozbyć raz na zawsze tylko sprawić,że będą mniej widoczne:)

Mój sposób to oczywiście regularne oczyszczanie poprzez maseczkę,ale kiedy nie mam czasu i zazwyczaj tak sie zdarza,że doba dla mnie jest zbyt krótka to stosuję najprostrzy sposób na świecie przed planowanym wyjściem-mianowicie przecieram twarz kostką lodu co powoduje zwężenie naczyń krwionośnych i zwężenie właśnie niechcianych przeze mnie porów:)

polecam:)

Avatar użytkownika cynthia89
cynthia89Poziom:
  • Zarejestrowany: 16.01.2014, 15:04
  • Posty: 4
11
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 20:04 | ID: 1146380

Uwielbiam naturalne kosmetyki - najlepsze są domowe, ale gdy brak mi czasu to nie pogardzę tymi sklepowymi z jak najkrótszym składem.

Ulubiony peeling - kawowy. Jestem osobą, która za poranną filiżankę kawy dałaby się poćwiartować - działa na mnie nie tylko jej smak, ale też zapach. Stosuje ją pod prysznicem z dodatkiem oliwy - jest idealna na wygładzenie ale też na pobudzenie mojej skóry!

Jeśli chodzi o włosy to stosuję olejowanie - moje włosy najbardziej polubiły się z olejkiem migdałowym. Nie wiem czy to mogę zaliczyć do domowego SPA (do naturalnych, babcinych metod dbania o urodę już prędzej) ale na piękne, zdrowe włosy piję codziennie szklankę skrzypokrzywy (najpierw gotuję łyżeczkę skrzypu przez 10 min na wolnym ogniu i tym wywarem parzę łyżeczkę pokrzywy).

Domowych maseczek na twarz wypróbowałam już z milion! Jako że moja cera, mimo że już nie nastoletnia, nadal jest tłusta i skłonna do powstawania wyprysków, najczęściej używam maseczki z drożdży (wymieszane w mleku, czasem z dodatkiem płatków owsianych).

Równie fantastyczna jest maseczka do twarzy na bazie cynamonu i miodu - kiedyś zrobiłam ten eksperyment i nie żałuję!

Lubię też maseczkę z ogórków, które mają właściwości wybielające i potrafią pozbyć się opuchlizny pod oczami.

Moje usta kochają miód więc często smaruję je obficie na noc (oby tylko wszystkiego nie zlizać!).

O stopy dbam chodząc często na boso - nie ma lepszego peelingu od spaceru po plaży. Ba! Zdarzyło mi się nawet biec po rozżarzonym węglu (cudne uczucie gorąca zwłaszcza że moje stopy zawsze są takie zimne!).

 

Avatar użytkownika kasia1k
kasia1kPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.03.2009, 16:23
  • Posty: 91
12
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 21:33 | ID: 1146395

Mam cerę mieszaną w kierunku suchej. Zacznę więc od twarzy oraz od peelingu i maseczek, które stosuję i polecam.

 

Peeling oczyszczający

Składniki: 1 filiżanka drobno mielonego siemienia lnianego, 1 filiżanka otrąb pszennych.
Siemię i otręby wymieszaj, dolej do nich kilka łyżek ciepłej wody tak by powstała gęsta papka. Przed peelingiem dokładnie oczyść twarz. Zwilż skórę odrobiną ciepłej wody. Nałóż papkę i okrężnymi ruchami przecieraj nią twarz oraz szyję. Po dwóch minutach spłucz wszystko ciepłą wodą.

Maseczka do twarzy z cytryny i mleka

Dla cery zmęczonej i ziemistej.
Składniki: 1 cytryna, mleko lub śmietana.

Zmieszaj sok z cytryny z dwoma łyżkami mleka bądź śmietany. Nakładaj na twarz oraz dekolt i masuj przez kilka minut (idealna maseczka przed snem). Potem umyj dokładnie twarz. Skóra powinna być rozjaśniona, bardziej miękka i sprężysta.


Maseczka z selera

Dla cery odwodnionej.
Składniki: seler, żółtko jajka, miód.

Łyżkę startego na tarce selera zmieszaj z żółtkiem jajka. Można dodać pół łyżeczki miodu. Nałóż na twarz i szyję, pozostaw na 15 minut.

Maseczka nawilżająca

Składniki: 1 marchew, 1 łyżeczka twarożku, 1 żółtko, witamina A+E w kapsułkach.
Łyżkę utartej marchwi wymieszaj z jednym żółtkiem, łyżeczką twarożku i dodaj kilkanaście kropli witaminy A+E (wyciśnij ją z kilku kapsułek). Dobrze wymieszaną papkę nałóż na twarz, szyję i dekolt. Spłucz po 20 minutach.

Avatar użytkownika kasia1k
kasia1kPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.03.2009, 16:23
  • Posty: 91
13
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 21:44 | ID: 1146396

3 domowe sposoby na regenerację spierzchniętych dłoni:

 

Maseczka z miodem – łyżeczkę miodu mieszamy z kremem Nivea. Gruba warstwą takiej mikstury smarujemy dłonie. Po godzinie myjemy dłonie ciepłą wodą, bez użycia mydła i osuszamy je ręcznikiem. 

Olejowa kąpiel – do miseczki nalewamy ciepłej, przegotowanej wody. Dodajemy 2 łyżki oleju jadalnego i łyżkę miodu. Zanurzamy dłonie na 10 minut, a następnie delikatnie je osuszamy. Zabieg najlepiej stosować wieczorem przed snem.

Okład z ziemniaków – dwa ugotowane w mundurkach ziemniaki obieramy i rozgniatamy widelcem. Dodajemy żółtko i dwie łyżki świeżego mleka. Ciepłą masę nakładamy gruba warstwą na dłonie. Przykrywamy je wilgotna gazą, a następnie zmywamy po 10 minutach.

Avatar użytkownika kasia1k
kasia1kPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.03.2009, 16:23
  • Posty: 91
14
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 21:55 | ID: 1146398

Domowe sposoby na cellulit:

 

Domowy peeling
Polecam peeling z miodu, cytryny, soli lub kawy Wybrany składnik mieszamy z oliwą lub masłem albo jogurtem bądź śmietaną. W przypadku peelingu z soli uważamy na wielkość kryształów, zdecydowanie zalecam te małe.

 

Kąpiel w wannie

Do kąpieli używamy olejków eterycznych. Najbardziej polecam cynamon oraz owoce cytrusowe. Kąpiel nie powinna trwać dłużej niż 30 minut i nie powinna być gorąca. Po wyjściu z wanny na skórę nakładamy maseczkę cynamonową.

 

Maseczka cynamonowa

Potrzebujemy 2 torebki cynamonu, folię spożywczą i wodę. Cynamon mieszkamy razem z wodą, tak by maseczka nie była zbyt wodnista, bo będzi spływać. Następnie zawijamy ją folią, ale niezbyt ciasno. Trzymamy przez około 20 minut. Cynamon mocno rozgrzewa, dlatego trzeba uważać aby się nie poparzyć! Gdy skóra zacznie nas intensywnie piec, od razu zdejmujemy maskę! To oznacza, że stężenie cynamonu było zbyt duże i następnym razem musimy dolać więcej wody. Maseczki z cynamonu nie możemy stosować w czasie miesiączki. Spowodować to może intensywne krwawienie.

Avatar użytkownika kasia1k
kasia1kPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.03.2009, 16:23
  • Posty: 91
15
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 22:06 | ID: 1146399

Maseczki owocowe:


maseczka z truskawek

Zmiksowane truskawki należy zmieszać z oliwą i na 15 minut nałożyć na twarz. Po zmyciu maseczki możemy cieszyć się wygładzoną i odżywioną skórą. 

 

maseczka nawilżająca do włosów

Jedno dojrzałe awokado zmiksuj z 2 łyżkami soku z cytryny i łyżeczką olejku arganowego.
Maskę rozprowadź na wilgotne włosy, spłucz po 20 minutach.
Maseczka wzmocni również cebulki włosów oraz wyreguluje poziom sebum.

 

maseczka dla paznokci z ogórka, jabłka i cytryny

Zetrzyj owoc i warzywo, dodaj sok z cytryny i wszystko wymieszaj. Zanurz paznokcie w papce na 20 minut. Maseczka wzmacnia, przyspiesza regenerację, nawilża dłonie i paznokcie, zapobiega łamaniu się i rozdwajaniu paznokci.

Avatar użytkownika Pako1234
Pako1234Poziom:
  • Zarejestrowany: 14.08.2014, 15:42
  • Posty: 11
16
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 23:31 | ID: 1146402

ODSŁONA 1. WŁOSY


Witam.

Jak wiadomo zdrowe, błyszczące włosy oraz zadbane i wypielęgnowane paznokcie są najlepszą wizytówką pięknej kobiety. Każda z nas marzy też o skórze gładkiej niczym jedwab. Ja od 7 miesięcy jestem najszczęśliwszą pod słońcem mamą{#lang_emotions_smile} Ciąża jednak dała się we znaki, szczególnie jeśli chodzi o kondycję włosów. Nieustanna troska o Maleństwo oraz wiele nieprzespanych nocy w związku z kolkami dziecka bardzo negatywnie odbiło się na moim wyglądzie. Skóra stała się zmęczona i szara. Jestem mamoholiczką, to prawda i nie zmieni tego nic. Moja córeczka jest i będzie dla mnie najważniejsza. Ale przede wszystkim jestem kobietą, chcę więc dobrze wyglądać!!!

Na szczęście mam sprawdzone sposoby pielęgnacji, które są na prawdę skuteczne. Z czystym sumieniem mogę je polecić{#lang_emotions_smile} Opieram się wyłącznie na naturalnych składnikach. Prym wiedzie tu cytryna, czyli źródło witaminy C. Dzięki niej dbam na co dzień o urodę i zdrowie. 

Na włosy stosuję maskę oliwno-jajeczną z cytryną. Żółtko mieszam z 2 łyżkami oliwy i 5 kroplami soku z cytryny. Powstałą papkę trzymam na głowie przez ok. 15 minut, potem spłukuję i gotowe. Włosy zdecydowanie stają się zdrowsze i pełne blasku. Przestają wypadać. 


Pozdrawiam

Ostatnio edytowany: 15.09.2014, 23:38, przez: Pako1234
Avatar użytkownika Pako1234
Pako1234Poziom:
  • Zarejestrowany: 14.08.2014, 15:42
  • Posty: 11
17
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 23:44 | ID: 1146403

ODSŁONA 2. PAZNOKCIE, TWARZ


Witam.


Na zniszczone paznokcie stosuję oliwkową kąpiel z cytryną. Podgrzewam 1/4 szklanki oliwy z oliwek i przelewam ją do ceramicznej miseczki. Dodaję do niej kilka kropli soku z cytryny oraz płynnej witaminy A i E. W powstałej płukance zanurzam paznokcie na ok. 10 minut. Oliwkowa kąpiel doskonale i błyskawicznie odżywia paznokcie.


Jeśli zaś chodzi o pielęgnację skóry twarzy, to mojej matowej skórze pomógł plaster świeżej pomarańczy, zawierający również witaminę C, położony na twarzy, na parę minut.
A zamiast toniku używam soku z cytryny, który wymieszany z wodą jest świetnym środkiem tonizującym cerę.

Pozdrawiam 

P.S. Moja cera jest sucha. 

 



Ostatnio edytowany: 15.09.2014, 23:52, przez: Pako1234
Avatar użytkownika Pako1234
Pako1234Poziom:
  • Zarejestrowany: 14.08.2014, 15:42
  • Posty: 11
18
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2014, 23:58 | ID: 1146404

ODSŁONA 3. SKÓRA


Witam.


Mój rytuał domowej odnowy biologicznej, któremu się oddaję z największą przyjemnością to kąpiel mleczno-miodowa. Kąpiel taka dogłębnie odżywia i ujędrnia ciało. Skóra staje się gładka, miękka i delikatna. Efekty, które uzyskuję po takiej kąpieli niczym nie ustępują tym, które uzyskałabym w najlepszym salonie kosmetycznym SPA. Mieszanka, którą należy wlać do kąpieli to litr mleka oraz szklanka miodu. Mleko delikatnie podgrzewam, rozpuszczam w nim miód, a później to się już tylko i wyłącznie relaksuję{#lang_emotions_smile} Po takiej kąpieli odzyskuje siły witalne, wewnętrzną harmonię i równowagę, dzięki czemu mogę później z energią i optymizmem stawić czoła codzienności. 


Uważam, że podstawa to dobrze zorganizować plan dnia, żeby znaleźć czas dla siebie. Tyle wystarczy, aby bez wychodzenia z domu oddać się zabiegom pielęgnacyjnym i poczuć się jak w luksusowym SPA. Bo w takim domowym SPA równie świetnie można wypocząć, zrelaksować się, zadbać o ciało i umysł. A do tego korzystamy wyłącznie z naturalnych składników i nie musimy wydawać fortuny. Przy malutkim dziecku jest przecież mnóstwo innych wydatków. Poza tym będąc w domowym SPA mamy przecież cały dom pod kontrolą{#lang_emotions_wink} 

 

Pozdrawiam 

Avatar użytkownika Dunia
DuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
  • Posty: 18894
19
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 września 2014, 05:36 | ID: 1146429

Mam wannę i nigdy nie zamienię jej na kabinę prysznicową. Idealnym rozwiazaniem jest posiadanie wanny i kabiny. Ale to się lubi co się ma. 


A w tej wannie można cuda czynić. Od zwykłego spłukania się wodą do cudownych chwil relaksacyjnych w pianie i zapachu . 

Gdy jestem zmęczona i obolała to wsypuję do wanny 1/2 szklanki soli morskiej i wlewam 1/2 l mocno zaparzonego i przecedzonego rumianku. Można zastąpić suszoną lawendą lub melisą. 

Jest to niedrogi a skuteczny sposób na odprężenie. 

Inna opcja to wsypanie soli bocheńskiej. Taka kąpiel systematyczna to już kuracja lecząca stawy, nerwy i zmiany skórne. I mamy w domu małe sanatorium bocheńskie. Ale trzeba tę kurację przeprowadzać systematycznie przez dłuższy okres czasu. Podobnie jak w sanatorium : codziennie przez 10 dni. I efekt jest gwarantowany. 

Po takiej kąpieli koniecznie trzeba nawilżyć skórę. Sprawdzonym przeze mnie sposobem jest natłuszczenie oliwą z oliwek. 

Mam taki mały patencik. Do dozownika z pompką po jakimkolwiek mleczku wlewam oliwę i mam łatwo dozujący się  kosmetyk na rękę. Oliwa wbrew pozorom szybko wchłania się w ciało i bardzo je uelastycznia. A przy tym goi wszelkie  doraźne zmiany skórne. 


C.d.n...

Avatar użytkownika abogusiaa
abogusiaaPoziom:
  • Zarejestrowany: 09.08.2014, 13:06
  • Posty: 11
20
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 września 2014, 08:54 | ID: 1146529

POST NR 1

WITAM,

     JESTEM ZAPARACOWANĄ MAMĄ 1,5 ROCZNEJ DZIEWCZYNKI, WIĘC NA CODZIEŃ BRAKUJE MI CZASU I ŚRODKÓW NA KOSZTOWNE ZABIEGI I SPA. DLATEGO JEŚLI JUŻ ZNAJDUJĘ CHWILĘ DLA SIEBIE TO ZASZYWAM SIĘ W DOMOWYM ZACISZU I KORZYSTAM ZE SPRAWDZONYCH DOMOWYCH METOD NA POPRAWĘ MATKI NATURY.

    LATO JUŻ ZA NAMI, ALE JA CHCIAŁABYM PODZIELIĆ SIĘ Z WAMI NAJPROSTSZĄ I SPRAWDZONĄ PRZEZE MNIE WIELOKROTNIE MASECZKĘ, KTÓRĄ POLECIŁA MI MOJA 92-LETNIA BABCIA STASIA. JAK WIADOMO LATEM SLOŃCE PIECZE CZASEM BARDZO INTENSYWNIE I ŁATWO PRZESADZIĆ Z OPALANIEM. MOJĄ ZMORĄ O TEJ PORZE ROKU SĄ POPARZEZNIA SŁONECZNE, SPOWODOWANE ZBYT DŁUGIM PRZEBYWANIEM NA SŁOŃCU. ZAWSZE GDY SPIEKĘ SIĘ NA RAKA, A SKÓRA PIECZE I JEST ZACZERWIENIONA NAKŁADAM NA NIĄ MASECZKĘ Z JOGURTU NATURALNEGO, PROSTO Z LODÓWKI  WYMIESZANEGO Z ODROBINĄ MIODU. DZIĘKI TEMU ZABIEGOWI SKÓRA JEST PRZYJEMNIE OCHŁODZONA I ODŻYWIONA. MASECZKA MA DZIAŁANIE ŁAGODZĄCE, REGENERUJĄCE I NAWILŻAJĄCE. PRZYNOSI UKOJENIE I ULGĘ I ZAPOBIEGA PRZESUSZENIU SKÓRY.

 

cdn.