POMOCY!!! Jak wytępić muszki owocówki!!!
Sezon na owoce i chęć zdrowego odżywiania w błogosławionym stanie, doprowadziły moją kuchnię do istnej wylęgarni tego dziadostwa :( A to kilogramy śliwek od cioci, za które nie zawsze mam czas "zabrać się" ( w sensie zjeść lub przetworzyć) od razu. A to idę na ryneczek i nie mogę powstrzymać się od zakupów... wiśnie, jabłka, brzoskwinie. Oczywiście niemożliwe do przejedzenia w jeden dzień... Mąż konstruuje pułapki (szklanka z takimi owocowymi "łakociami", naciągnięta na nią folia spożywcza i dziurki zrobione wykałaczką) ale to w niewielkim stopniu pomaga. Część się łapie ale i tak codziennie jest ich coraz więcej.
Znacie jakieś sposoby na pozbycie się muszek owocówek? Wiem, że przede wszystkim powinnam powyrzucać wszystkie nadpsute owoce. Robię to codziennie ale muszek i tak ciągle przybywa :( Jak się pozbyć tych, co już są i jak zapobiec ich rozmnażaniu?
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Siostra mojego męża ma w kuchni specjalną lampkę - jest dośc skuteczna .
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Najlepiej nie trzymać owoców.. Bo inaczej cięzko będzie je wytępić jak się zalęgną..
Ale może jakiś lep na muchy w odopwiednim miejscu, może będzie mniej. Albo trzymać owoce w szczelnych pojemnikach ale jak duża ilość to też ciężko..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja miałam taką lampę z ultrafioletem, pomogło.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Siostra mojego męża ma w kuchni specjalną lampkę - jest dośc skuteczna .
Taką lampkę wczoraj córka z zięciem kupili sobie na... balkon...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
U nas na szczęście muszek owocówek brak... i w ogóle mamy ten komfort, że jakoś owady do naszego mieszkania nie wlatują...
Od czasu, do czasu jakaś zabłąkana mucha czy osa wpadnie i tyle...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Pomysł z internetu...
Do wykonania domowej pułpaki na muszki owocówki potrzebny Wam będzie płyn do mycia naczyń i ocet balsamiczny. Zobaczcie, jak działa ta prosta mikstura.
- Zarejestrowany: 02.12.2011, 12:13
- Posty: 22
Ocet winny i plyn do naczyń - sprawdzilam, rewelka!
Ja mam je nawet w łazience! W tym roku jest nie tylko plaga kleszczy, komarów, ale także muszek-owocówek!!!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Czy muszki owocowe są twoją udręką? Nie działają kolejne sposoby? Przygotuj miskę z octem i dodaj trzy krople płynu do mycia naczyń. Zasadzka gotowa - muszki utopią się w niej.
wp.pl
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Czy muszki owocowe są twoją udręką? Nie działają kolejne sposoby? Przygotuj miskę z octem i dodaj trzy krople płynu do mycia naczyń. Zasadzka gotowa - muszki utopią się w niej.
wp.pl
działa to?
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
oj cuda już robiłam, one jakoś miejscami się pojawiają ja nie mam żadnych owoców na wierzchu wszystko w lodówce i dupa... na poprzednim mieszkaniu tego nie miałam, u koleżanki owoce stoją i nie ma. badziewie takie i tzreba przecierpieć.
ja po prostu staram sie nie dopuszczac by owoce sie psulyi muszki zlatywaly
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
ja po prostu staram sie nie dopuszczac by owoce sie psulyi muszki zlatywaly
Owoce to nawet świeże leżą a one już się gromadzą. Ostatnio i ja wytępić nie mogę
- Zarejestrowany: 19.06.2017, 12:03
- Posty: 1
@Stokrotko, spróbuj zrobić te pułapki na muszki owocówki, pułapki działają bardzo dobrze, w poradniku są zdjęcia i opis jak zrobić pułapkę na muszki. Powodzonka!
- Zarejestrowany: 11.07.2017, 06:18
- Posty: 3
Sok z płynem do naczyń w słoiku jak dla mnie najlepiej działa zostawiasz gdzieś gdzie one są i rano będą wszystkie w słoiku ;) U nas to zawsze działa
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Walczę z nimi! Już sił nie mam.. a w domu ciągle leżą jakieś owoce.. chyba trzeba czekać jesieni aż same pójdą..
- Zarejestrowany: 03.11.2021, 05:37
- Posty: 1
U mnie sprawdziły się rośliny owadożerne, a najlepiej muchołówka. Praktycznie codziennie łapała nowe muszki i po niedługim czasie było po problemie :D Woda z płynem do mycia naczyń i odrobiną octu też się dobrze sprawdza. Najdziwwniejsze jest to, że nawet zimą muszki potrafią pojawić się dosłownie znikąd. Kupiłem 2 muchołówki, jedna do salonu druga do kuchni i po problemie. Uprawa jest dosyć prosta, w razie potrzeby polecam fajny poradnik https://mucholowki.pl