Gdybym znów był/a dzieckiem...

Nie chciałabym być dzieckiem. Nie chciałabym wrócić do tematych czasów. Wolę teraźniejszość.

Dziecko = brak problemów i trosk. Marze wprost o tym.

Wspomnienia z dzieciństwa? Guma MAMBA, gry na Pegasusie, disco relax w niedzielę, gry i zabawy na podwórku przez cały dzień, dodatkowo zero komputera i telefonu. Istny raj !

Okres dziecięcy z perspektywy czasu zaliczam do niezbyt udanych. Ale dzieci odbierają wszystko inaczej. Gdybym znów była dzieckiem, to nie miałabym tyle doświadczenia i znów popełniałabym błędy i psociła. 

Nie zdecydowanie... nie!!! Nie chcę powrotu do dzieciństwa. 

NIGDY!!!!!

NIe chcialabym wrócić do tego okresu...mam złe wspomnienia. Lanie, krzyki i ogólnie jakieś takie nie miłe mam wspomnienia związane ze swoim dzieciństwem...

Nie chciałabym wrócić do dzieciństwa. Nie wspominam go źle, ale lepiej mi teraz na swoim, na swoich zasadach.

Może do takiego dzieciaka to nie..ale do czasów kiedy nie największym problem było, że koleżanka na mnie krzywo spojrzała to tak.. te czasy kiedy tak naprawdę nie miało się trosk, obowiązków i żyło się z dnia na dzień. czasem brakuje takiej wolności, które mimo wszystko dorosłe życie nie tak do końca daje jakby się kiedyś wydawało.

Ja wtedy byłam nastolatką:) Było bosko! A disco relaks w niedzielę po 10 i same przeboje wtedy leciały.

Wiecie teraz to te dzieci są inne niż  ja  lata temu.Postęp poszedł za te 35 lat tak do przodu że naprawde trudno się im dziwić że mama nie ma tableta , HTC czy innego ustrojstwa.To jest na porządku dziennym.

Ja do dziś pamietam jak latałam między dziećmi ze na ustach bo mam w końcu kolorowe dobranocki! a teraz HD to norma.A jak tata wymieniał lampy w telewizorze i obraz był raz za czerwony, raz za zielony ale siedzialo się cicho bo tak miało być.

Ale z wielką radością pokazuję Julci jak się gra w klasy, odbijanego czy skaczę w gumę i kupe innych gier  i dla tych rzeczy chciałabym się cofnąć w czasie , bez wstydu i zażenowania wyciągnąć babingtona i pociupać z kolegami z podwórka:)

mnie szalenie brakuje beztroski... teraz jako dorosla osoba,kiedy musze myslec o rachunkach,o zakupach...generalnie o gospodarowaniu pieniedzmi-strasznie mnie to stresuje :(

kiedy zas przypomne sobie,ze wtedy martwilam sie tylko nauka-to bardzo bym chciala by wrocily tamte czasy

zależy jeszcze,który okres z dzieciństwa. większość oceniam na plus,ale były czasy,których nie chcę pamiętać. 

Brakuje mi ... brkau techniki! Bez komputerów, komórek, gier, miliona kanałów w tv świat był po prostu piękniejszy. Teraz często więcej przebywa się w tej rzeczywistości wirtualnej niż w prawdziwym świecie... To smutne...

Czas dzieciństwa minął... skupiam się na teraźniejszości bo też jest fajna... Dzieci po studiach pracują, wnuki są suuuper, mąż ten sam od prawie 35 lat... i czego chcieć więcej...

Kurcze, i jeszcze raz to samo przechodzić????   

ja też chyba nie ,chociaż beztroski był to okres,zero trosk ,problemów,draka z siostrą czasami,z braćmi......

..tak może na te fajne chwile..

Oj tak i gry w klasy na podwórku a przede wszystkim beztroski.