Co ona z siebie zrobiła - Babcina stylizacja Stużyńskiej.

Komentując czyjś ubiór, nie oceniamy przecież osoby, a jedynie jej gust.  A ocenianie stylu gwiazd to coś zupełnie naturalnego - w końcu wiele osób na znanych się wzoruje.

Wg mnie niezależnie od tego w stosunku do czego wyrażamy swoją opinię, czy jak to nazwała Grażynka (oliwka) "stwierdzamy fakt" (nota bene nie jest to fakt bo nawet wśród nas są osoby, którym się ta stylizacja podobała) to jest ocenianie innych.  A ja nie lubię oceniać ludzi po wyglądzie i komentować tego jak się ubrali, jak uczesali i ile utyli. Nawet jeżeli jest to publiczna osoba.

Kasiu a ja tam czasami lubię  - no niech będzie - pooceniać -  jak kto się ubrał bo to przecież nasza babska natura i mówić prawdę czy dana osoba dobrze się ubrała czy też źle. Chyba lepiej mówić w oczy niż poza obgadywać.

Ojtam ojtam, nago nie jest! Widać że dziewczyna skromna z natury. Nic jej na wierzch nie wyłazi. Może to i lepiej a uwagę na siebie i tak zwróciła! Trochę odmiany mamy od porozbieranych celebrytak! Z resztą zima przeciez jest..

W/g mnie każdy ubiera się jak może i lubi. Drażnią mnie tego typu komentarze  "jak ona wygląda itp."
Widocznie Pani Stużyńska stwierdziła, że dobrze wygląda a nam - czytelnikom pozostaje to uszanować.

Komuś ten strój może się nie podobać. Inny bedzie twierdził, że jest ok. Ja bym na przykład nie zawiesiła oka na takich butach - nie są w moim stylu. Sukienka była by ok gdyby nie żabot - bo w nich wyglądam tragicznie. Poza tym to nie jest źle. Grzecznie jak guwernantka :))) Do pracy (gdyby nie żabocik) to bym sobie taką sukienkę sprawiła. I grzeczny sweterek.

:) sweterek mi się podoba..

Hehehe -  ta kreacja nie w moim guście bo przede wszystkim swetrów pod żadną postacią nie noszę - już tak mam od lat. Dziwna jestem - wiem

O gustach nie powinno się rozmawiać, ale opinie może każdy wyrazić. Jak dla mnie strój mało trafiony. Taka pensjonarka- ułozona grzeczna ciotka klotka, super niania :)

Postarzała się strojem, krojem.  zaburzyła proporcje. Ukryła się tak lekko mówiąc.

Najważniejsze, że jest uśmiechnieta, radosna, reszta to jej sprawa :)

No tak...wiecznie młoda, kazda chciałaby byc, ale nic z tego...wieku się nie oszuka, jej ręce nie pasują do jej wizerunku...styl ok, uśmiech promienieje ale jak jest na prawdę??