Wątek:
Otwarte produkty :(
10odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3075Zapewne każdy z was spotkał się z tym wkurzającym wątkiem.
W sobotę robiłem zakupy w pewnym "markecie", oczywiscie wiedzialem co chcę kupić ale w domku zostalem zaskoczony i to niemile.
Albowiem zakupilem krem do twarzy :), jakie było moje ździwienie gdy po otwarciu stwierdziłem brak części kremu oraz oznaki korzystania. Fakt moja wina, ze nie sprawdziłem, ale i cena tego kremu nie zwalała z nóg abym musiał sprawdzać coś co kosztuje nie więcej niż 10 zł.
Niesmak pozostał, a i zastanowię się czy warto jeszcze robić tam zakupy :(
ULAPoziom:
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
1
To jest strasznie denerwujące. Mi też zdarza się co jakiś czas w markecie spotkać otwarte soki, ewidentnie używane dezodoranty a nawet widziałam kiedyś nadryzioną bułkę (że też żarłok nie zjadł całej). Człowiek uczy się na błędach - ja dopiero po kilku tego typu niemiłych niespodziankach zaczęłam dokładnie sprawdzać co kupuję. A co do sklepu to wybacz mu, bo na pewno bardzo trudno upilnowac wszystkich klientów, a wszędzie to się może zdarzyć
NoVaPoziom:
- Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:42
- Posty: 706
2
ja bym oddała krem, zarządała zwrotu gotówki i unikała bym tego sklepu! wtedy nauczą się pilnować. trudno żebym jeszcze na zakupach sie stresowała i traciła mnóstwo czasu na sprawdzanie każdego produktu .....
Moja "perełka" również tak powiedziała jak "NoVa", bo wiadomo jakie palce korzystały?. Jednak postanowiłem, zatrzymać i sprawdzić jakie będą efekty jego stosowania.
Również zdaję sobie sprawę, że cięzko upilnować ludzi - jednak tak jak napisala przedmówczyni "czas + utracone zaufanie".
Z drugiej strony, pchając koszyk z dzieckiem zwracając uwagę na dziecko, na produkty i wszystko do okoła, jeszcze otwierac pudełeczka z kremami - och to nie na moje siły :))
matiPoziom:
- Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
- Posty: 1166
4
i tak u nas nie jest tak źle jak w stanach tam można kupić nawet używaną bieliznę !! Na szczęście jest na przecenie więc choć to dobre:) a i mi zdarzyło się niedawno kupić otwarty sok :/
Straszne... Choć kiedyś sama byłam świadkiem, jak kobieta w olsztyńskim markecie kremowała sobie dłonie. Krem co prawda z tubki, ale i tak uważam, że to przesada. Jak chcę używać, to kupuję. Proste.
Odpowiedź na #5
coś na ten temat wiem bo pracowałam jakiś czas w takim markecie....Ludzie wszystko pootwierają a pracownikowi sie nie chce i sprzatnac co prawda nie zawsze to jet zauważalne ale spotkałam sie z takim przypadkiem ze były otwarte pampersy i ktos zostawił je na ziemi koleżanka z tego działu nie poszła i nie sprzatneła a jak sie zapytałam czemu to powiedziała może ktoś kupi.....To straszne, że z pełna premedytacją i świadomością wprowadza się konsumenta w błąd - to jest rodzaj oszustwa "marketowego". Teraz to jestem zniesmaczony. :( (jednak sądzę , że masz po części rację).
Ludzie - Ludziom zgotowali taki los "Z. Nałkowska" - i te prorocze słowa nadal aktualne :(
missPoziom:
- Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
- Posty: 1459
8
oj sopel wydaje mi sie ze te słowa nałkowskiej były w troche innym kontekscie i za ostro tutaj brzmią. niemiła to wiadomość , że pracownicy sklepów tak traktują ludzi i wbrew pozorom, jak udowadniają posty sopla i novej, wiecej w ten sposób traca niż zyskują
BasieńkaPoziom:
- Zarejestrowany: 25.07.2008, 09:01
- Posty: 378
9
Odpowiedź na #3
To ci si trafio :/ Ja popieram perełkę i novą. Ale co do tych efektów to bym na twoim miejscu uważała. Daj znać czy nie ma jakiś skutków ubocznych ;)NoVaPoziom:
- Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:42
- Posty: 706
10
Odpowiedź na #6
ciekawe czy ta sprzedawczyni sprawdza wszystko co kupuje .....