Przeceny
czesto jak jestem w ,,Stokrotce,, to w lodowce sa przecenione produkty-jogurty, smietany, masla i takie tam...
termin maja np do dzis i sa za grosze.
kupujecie takie produkty czy raczej nie??
ja ostatnoi kupilam jakas margaryne przeceniona i nie powiem , byla ok.
jak jest u was?
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Ostatnio rzadko trafiam na takie przeceny. Ale gdy już trafiam, to sprawdzam, jaki produkt ma obniżoną cenę. Po przecenie nigdy nie kupię np. serka wiejskiego. Serki nawet niby przydatne do spożycia bywają skwaśniałe. Inne produkty, czemu nie. Trzeba je zjeść tego samego dnia i jest ok.
Dla dzieci nigdy, ale jak trafię na coś fajnego dla mnie, na co mam akurat ochotę to kupuję - często :) Czasem trafia się coś, co w normalnej cenie jest zbyt drogie i nie kupiłabym tego na pewno.
W Lidlu często są takie przeceny i nie powiem- korzystam:-) W lidlu zazwyczaj produkty mają jeszcze tydzień ważności a przecenione są zazwyczaj o 30%: najczęściej są to jogurty, gyros, wędlinka pakowana itp.
W Lidlu często są takie przeceny i nie powiem- korzystam:-) W lidlu zazwyczaj produkty mają jeszcze tydzień ważności a przecenione są zazwyczaj o 30%: najczęściej są to jogurty, gyros, wędlinka pakowana itp.
tak tak w Lidlu tez.
ja u siebie w polo często korzystam z takich przecen. Ostatnio za 5 zł kupilam oselke, mleko 3 jogurty pitne.
ja u siebie w polo często korzystam z takich przecen. Ostatnio za 5 zł kupilam oselke, mleko 3 jogurty pitne.
ja w polo Delme za 99groszy
ja też kupuję w szczególności różnego rodzaju deserki które normalnie są drogie a w takiej przecenie za złotówkę z groszami :)
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
U nas nie ma takich przecen.
Ja wolę promocje w supermarketach. Oczywiście jestem zorientowana co i ile kosztuje w innych sklepach, więc nie daję się nabierać na te przekreślone ceny. Jeśli chodzi o słodycze nie mialabym oporów, zeby korzystać z przecen, ale nabiału raczej bym nie kupowała.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
W Lidlu często są takie przeceny i nie powiem- korzystam:-) W lidlu zazwyczaj produkty mają jeszcze tydzień ważności a przecenione są zazwyczaj o 30%: najczęściej są to jogurty, gyros, wędlinka pakowana itp.
Szkoda, że u nas Lidla nie ma.
Ja nie potrafie kupic czegos z terminem waznosci, do tego samego dnia.
No nie umiem.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
na przeceny jak dotąd nie trafiłam . Korzystam z promocji , jeśli jest to rzeczywiście promocja i dany produkt jest mi potrzebny . Zapasów na dłuższy okres nie robię ...
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Ja nie potrafie kupic czegos z terminem waznosci, do tego samego dnia.
No nie umiem.
Mam tak samo.
Ja nie potrafie kupic czegos z terminem waznosci, do tego samego dnia.
No nie umiem.
Ja tak samo. Nawet jeśli ma 2 dni jeszcze ważności, to ja nie mam pewności, czy to zużyję. Lepiej zapłacić drożej i mieć pewność, że się zużyje a nie wyrzuci.
ja przewaznie jogurty kupuje bo coszien chrzesniak przychodzi i po 3 wcina;))) wiec u mnie ida....
ale najpierw otwieram i sprawdzam sama czy jest dobry-jak tak to daje Filipkowi
Troszkę możenie w tym wątku,lecz chciałabym się podzielić z Wami doświadczeniem... Nie kupuję NIGDY mleka UHT bo w wysokiej temperaturze ginie wszystko- zarówno złe jak i dobre mikroorganizmy... Kupuję mleka różne, z dość krótką datą przydatności stojące w lodówkach. Ostatnio skusiłam się na nowe mleko w butelce Łaciate. Kupiłam kilka butelek. Termin przydatności minął 12 lipca a ja 3 dni temu znalazłam "zakubioną" butelkę w lodówce i ...mlekojest dobre . Zagotowałam je i się nie zważyło. Jest normalne - słodkie. Dziś spróbowałam go ponownie (ponad 3 dni otwarte w lodówce a data przydatności przypominam do12lipca) ionodalej jest ok.Wylałam resztę i już wiem, że więcej go nie kupię... Naturalnym jest, że mleko powinno się popsuć. Już nikomu nie można wierzyć. Nie wiemy co jemy bo i na etykietach są przekłamania zgodne z prawem...
Troszkę możenie w tym wątku,lecz chciałabym się podzielić z Wami doświadczeniem... Nie kupuję NIGDY mleka UHT bo w wysokiej temperaturze ginie wszystko- zarówno złe jak i dobre mikroorganizmy... Kupuję mleka różne, z dość krótką datą przydatności stojące w lodówkach. Ostatnio skusiłam się na nowe mleko w butelce Łaciate. Kupiłam kilka butelek. Termin przydatności minął 12 lipca a ja 3 dni temu znalazłam "zakubioną" butelkę w lodówce i ...mlekojest dobre . Zagotowałam je i się nie zważyło. Jest normalne - słodkie. Dziś spróbowałam go ponownie (ponad 3 dni otwarte w lodówce a data przydatności przypominam do12lipca) ionodalej jest ok.Wylałam resztę i już wiem, że więcej go nie kupię... Naturalnym jest, że mleko powinno się popsuć. Już nikomu nie można wierzyć. Nie wiemy co jemy bo i na etykietach są przekłamania zgodne z prawem...
Najlepsze jest mleko w woreczku :) Zachowuje się jak na mleko przystało, czyli psuje się zawsze jak należy ;) A jak się go zleje do słoiczka i potzryma kilka dni na parapecie, to się robi kwaśne mleczko. Uwielbiam tak robić. Tyle, że teraz mi nie wolno :(