Rozmiarówka dziecięca
Oświećcie mnie proszę drogie Mamusie (Tatusiowie też mogą) jak się mają rozmiarowe cyferki do wzrostu dziecka. Ostatnio byłam w sklepie i chciałam kupić coś dla dziewczynek na rozmiar 100 i 120. Na niektórych ubrankach jest normalna rozmiarówka i tu pół biedy. Jednak na większości są cyferki od 1 do 10 i tu już zgłupiałam. Jak to się ma do wzrostu tudzież wieku dziecka?
z tego co zauważyłam cyferki od 1 do 10 najczęściej są na chińskich ciuchach, więc staram się ich nie kupować
z tego co zauważyłam cyferki od 1 do 10 najczęściej są na chińskich ciuchach, więc staram się ich nie kupować
A wiesz, że nie zwróciłam na to uwagi? Starałam się przede wszystkim znaleźć odpowiedni rozmiar, pewnie kolejnym krokiem byłoby spojrzenie na metkę. Też jestem wyczulona na "chińszczyznę"
Aniu, tak OT- nie ma ubranek w rozm 100, bynajmniej ja się nigdy nie spotkałam z takimi. Jest 98 a póxniej 104. Tam samo jest ze 120- jest 116 a później 122 ;)
Aniu, tak OT- nie ma ubranek w rozm 100, bynajmniej ja się nigdy nie spotkałam z takimi. Jest 98 a póxniej 104. Tam samo jest ze 120- jest 116 a później 122 ;)
To prawda, wiec trzeba wybierać rozmiarówkę najblizszą wzrostyowi dziecka.
Co do tych cyferek to one chyba oznaczaja wiek. Tak mi się wydaje.
Tak często niektóre firmy stosują rozmiarówki typu 18-24 months, 2-4 years.
Ja kiedyś sprzedawałam ubranka dziecięce i mogę powiedzieć z czystym sercem, że między poszczególnymi firmami jest duża różnica w rozmiarze. Np. Disney czy Next mają o wiele większe rozmiary niż np. Dany.
Ja ubranka kupuję "na oko". Moja Kornelka dziś miała na sobie sukieneczkę (doskonale leżącą) na której widnieje rozmiar 98cm (Kornelka nosi max 74 a sukienka miałą być dla starszej... ) za to Madzia także dzisiaj miała na sobie koszulkę na krótki rękaw firmy NEXT w rozmiarze 68!!! I była dobra (Madzia ma prawie2latka i nosi 92-98cm).
Ubranka, gdzies stosują rozmiarówkę wiekową w ogóle się u mnie nie sprawdza. Wychodzi z niej, że mam dziedzi giganty...
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
Ja ubranka kupuję "na oko". Moja Kornelka dziś miała na sobie sukieneczkę (doskonale leżącą) na której widnieje rozmiar 98cm (Kornelka nosi max 74 a sukienka miałą być dla starszej... ) za to Madzia także dzisiaj miała na sobie koszulkę na krótki rękaw firmy NEXT w rozmiarze 68!!! I była dobra (Madzia ma prawie2latka i nosi 92-98cm).
Ubranka, gdzies stosują rozmiarówkę wiekową w ogóle się u mnie nie sprawdza. Wychodzi z niej, że mam dziedzi giganty...
MOja JUlka już teraz nosi rozmiar 74!a Twoja Kornelka ma 9 miesiecy i też...o matko to te rozmiary są do du...( Y )!
Karolinie rok temu w lumpku kupiłam spodnie z hello kitty, rozmiar z metki to 62! I normalnie się w nie mieściła.. A miała już przeciez 3 latka.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
z tymi rozmiarami tak bywa najlepiej znać długośc nogawki od kroku i rączki od pachy bo jedne firmy zawyżają a inne zaniżają jedne podają wzrost inne wiek itp, ja ostatnio synowi kupiłam podkoszulki na zime rozmiar 134 a normalnie ma 128, i wcale nie sa za duże tym bardziej że po praniu troche mogą się skurczyć.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Aniu, tak OT- nie ma ubranek w rozm 100, bynajmniej ja się nigdy nie spotkałam z takimi. Jest 98 a póxniej 104. Tam samo jest ze 120- jest 116 a później 122 ;)
To prawda, wiec trzeba wybierać rozmiarówkę najblizszą wzrostyowi dziecka.
Co do tych cyferek to one chyba oznaczaja wiek. Tak mi się wydaje.
Też mi się tak wydaje:) Jednak ja na te cyferki patreć nie mogę, bo moi chłopacy duzi są a ubranka na ich wiek zbyt dla nich krótkie.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
Karolinie rok temu w lumpku kupiłam spodnie z hello kitty, rozmiar z metki to 62! I normalnie się w nie mieściła.. A miała już przeciez 3 latka.
zdarza się. marcel do tej pory ma spodenki na lato 6-9 m-cy
Masakra z tymi rozmiarami :) Ciężko będzie coś kupić w rozmiarze, zwłaszcza, że ja tych dziewczynek na oczy nie widziałam, żeby kupić "na oko"
Masakra z tymi rozmiarami :) Ciężko będzie coś kupić w rozmiarze, zwłaszcza, że ja tych dziewczynek na oczy nie widziałam, żeby kupić "na oko"
Proponuję kupić troszkę większe... Lepiej, żeby poleżały nawet rok w szafie niż żeby okazały się za małe. Wiem po sobie :) Ktoś kto dał ubranka za duże cieszył się, gdy np podwinęłam rękawki i dziewczynki mogły mieć je na sobie natomiast te za małe na nic się zdały i żal było patrzeć jak czyjś uśmiech przemienia się w smutek :(
Masakra z tymi rozmiarami :) Ciężko będzie coś kupić w rozmiarze, zwłaszcza, że ja tych dziewczynek na oczy nie widziałam, żeby kupić "na oko"
Proponuję kupić troszkę większe... Lepiej, żeby poleżały nawet rok w szafie niż żeby okazały się za małe. Wiem po sobie :) Ktoś kto dał ubranka za duże cieszył się, gdy np podwinęłam rękawki i dziewczynki mogły mieć je na sobie natomiast te za małe na nic się zdały i żal było patrzeć jak czyjś uśmiech przemienia się w smutek :(
Racja :) Tylko szkoda, że się nie dowiedziałam co oznaczają te cyferki, bo widziałam dużo fajnych ubranek i sukieneczek ale kompletnie mi te cyferki nic nie mówiły. Być może rzeczywiście chodzi o wiek. Teraz sobie tak pomyślałam, że przecież można sprzedawcę zapytać :)
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Masakra z tymi rozmiarami :) Ciężko będzie coś kupić w rozmiarze, zwłaszcza, że ja tych dziewczynek na oczy nie widziałam, żeby kupić "na oko"
Proponuję kupić troszkę większe... Lepiej, żeby poleżały nawet rok w szafie niż żeby okazały się za małe. Wiem po sobie :) Ktoś kto dał ubranka za duże cieszył się, gdy np podwinęłam rękawki i dziewczynki mogły mieć je na sobie natomiast te za małe na nic się zdały i żal było patrzeć jak czyjś uśmiech przemienia się w smutek :(
Racja :) Tylko szkoda, że się nie dowiedziałam co oznaczają te cyferki, bo widziałam dużo fajnych ubranek i sukieneczek ale kompletnie mi te cyferki nic nie mówiły. Być może rzeczywiście chodzi o wiek. Teraz sobie tak pomyślałam, że przecież można sprzedawcę zapytać :)
Aniu nie koniecznie wiek czasem chiny produkuja jedną rzecz w 6 rozniarach (bliżej nie określonych) i numerują, ale są metki gdzie jest napisane 5 yers itd tak jest w sieciówkach w bazcłowych i itp, rozmiary są różne i nie zwracaj uwagi na tą numeracje., bierz większe, możesz czasem zaczepić mamę z dziewczynka, mój syn ma 5,5 roku rozmiar spodni 128 bluzy 122 a podkoszulki na 134 kupiłam.
Jak to mówia, rozmiar rozmiarowi nie rowny.
Co do cyferek, czesto jest to wlasnie oznaczenie wieku, ale nie zawsze.
Najlepiej pytac.
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
Jeśli jest tylko sama cyfra, to najczęściej są to ubrania chińskie. Niby ma to odpowiadać wiekowi, ale ni jak ma się do rzeczywistości, ponieważ dzieci w tym samym wieku noszą różne rozmiary.
Pracując w sklepie z odzieżą dziecięcą już się przekonałam, że trzeba kupować "na oko" i nie patrzeć na metkę. Spotkałam się z takim przypadkiem, że 2 identyczne ubranka tej samej firmy, miały wszyte różne metki. Wniosek jest jeden, jaka metka wpadnie krawcowej w rękę, taką wszywa.
Najlepiej wymierzyć dziecko w centymetrch i potem w sklepie mierzyć ubrania.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Fakt, rozmiary są różne, a dzieci rosną w różnym tempie, więć w jednym wieku noszą różne rozmiary. Muszę powiedzieć, że uwielbiam kupować ubrania swoim dzieciom
Nie zwracam uwagi na rozmairówkę bo nijak się ona ma do dziecka. Niektóre ubranka w danym rozmiarze w jednej firmie są zupełnie inne niż w drugiej. Rozmiarówka wiekowa też nie jest adekwatna. Daletgo kupuję na oko lub przymierzam.