100zł - robimy zakupy na 5 dni! - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

100zł - robimy zakupy na 5 dni!

196odp.
Strona 6 z 10
Odsłon wątku: 68638
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
  • Zgłoś naruszenie zasad
9 czerwca 2011, 12:41 | ID: 555169

Kochani mamy do dyspozycji 100zł. Trzeba zrobić zakupy na 5 dni dla 3 osobowej rodziny. Coś do picia, obiady, kolacje. Jaki macie pomysł na rozdysponowanie tej kwoty?

Da się?

Ostatnio edytowany: 09.06.2011, 12:42, przez: alanml
Użytkownik usunięty
    101
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 czerwca 2011, 18:26 | ID: 557809
    Mama Julki (2011-06-11 20:22:09)

    Aguśka chleb kruszysz na kawałeczki zalewasz ciepłym mlekiem lub bulionem, odstawiasz na troche.

    Potem odciskasz. Ugniatasz na masę. Dodjaesz 1 jajko i cebulkę, przyprawy/ No i smażysz na oleju. Pyszne z keczupem, ale moz ebyć też z sosami, surówkami.

    Nie słyszałam o tym! Świetny pomysł, bo my mleczni ludzie jesteśmy! I mleko zawsze w domu musi być!

    Avatar użytkownika Kasiella
    KasiellaPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
    • Posty: 3823
    102
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 czerwca 2011, 18:54 | ID: 557831

    Nas jest jak narazie dwójka i myślę,że te 100 zł to nawet za dużo.

    4 serki wiejskie(6,6 zł),10jaj wiejskich(5,00zł),2 serki topione(2,18 zł),20 plastrów sera babuni(ok,4,00zł),10 plastrów wędliny SZYNKA MOJEJ MAMY( ok. 4),10 Plastrów Szynki Kniazia(ok.4,00zł) ,6 jogurtów jogobella(3,90),płatki corn flakes(3,00zł),2*mleko(3,98 zł),twarożek(2,49 zł),dżem truskawkowy(2,99 zł).TO NA ŚNIADANIE i KOLACJĘ

    1 duża pierś z kurczaka(ok 8,00 zł),4 udka(ok 9,00zł),makaron(2,99 zł),2,kg ziemniaków(5,49 zł),mieszanka warzywna(3,99 zł),kalafior (2,99 zł) TO NA OBIAD.

    ZA WSZYSTKO WYSZŁO 74,60 zł

    + codziennie kupowane świeże pieczywo(7* chleb 11,13 zł+ bułeczki 28*0,29 gr =8,12)

    RAZEM= 93,85

     

     

     

    Użytkownik usunięty
      103
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 czerwca 2011, 20:46 | ID: 557988

      To ja też sie dolączam, zobaczymy co z tego wyjdzie.

      Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
      • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
      • Posty: 7326
      104
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 czerwca 2011, 20:51 | ID: 558001
      Ania_29 (2011-06-11 10:25:42)

      Co jak co ale na jedzeniu nie potrafiłabym oszczędzać. Nie potrafiłabym jeść np 3 dni tego samego, że już nie wspomnę o swoim Mężu. Czasem jak mam cos wyjątkowo dobrego to zdarza się, że jem dwa dni to samo (ale dla Męża zawsze muszę wtedy ugotować coś jeszcze). Mogłabym przez cały rok nie kupować sobie nowych ubrań, kosmetyków, zrezygnować z fryzjera, czy cokolwiek innego ale nie wyobrażam sobie ograniczeń w zakupach z jedzeniem. Pewnie gdyby mnie życie do tego zmusiło to też bym potrafiła za 100 zł wyżywić rodzinę w tydzień (pewnie tak czy inaczej mi się to zdarza bo 100 zł to wcale nie tak mało, zwłaszcza w sezonie kiedy warzywa i owoce są tanie).

      U nas podobnie jedzenie na pierwszym miejscu, może być plaster własnej wedzonki jak byle jaka mielonka. Owoce, jogurty, mieso to podstawa, warzywka swoje posadziłam zobaczymy co wyjdzie. Ale dziś wychodząć ze sklepu za 50 zł ma się prawie pustą torbę.

      Użytkownik usunięty
        105
        • Zgłoś naruszenie zasad
        12 czerwca 2011, 09:31 | ID: 558367
        Justyna mama Łukasza (2011-06-11 22:51:13)
        Ania_29 (2011-06-11 10:25:42)

        Co jak co ale na jedzeniu nie potrafiłabym oszczędzać. Nie potrafiłabym jeść np 3 dni tego samego, że już nie wspomnę o swoim Mężu. Czasem jak mam cos wyjątkowo dobrego to zdarza się, że jem dwa dni to samo (ale dla Męża zawsze muszę wtedy ugotować coś jeszcze). Mogłabym przez cały rok nie kupować sobie nowych ubrań, kosmetyków, zrezygnować z fryzjera, czy cokolwiek innego ale nie wyobrażam sobie ograniczeń w zakupach z jedzeniem. Pewnie gdyby mnie życie do tego zmusiło to też bym potrafiła za 100 zł wyżywić rodzinę w tydzień (pewnie tak czy inaczej mi się to zdarza bo 100 zł to wcale nie tak mało, zwłaszcza w sezonie kiedy warzywa i owoce są tanie).

        U nas podobnie jedzenie na pierwszym miejscu, może być plaster własnej wedzonki jak byle jaka mielonka. Owoce, jogurty, mieso to podstawa, warzywka swoje posadziłam zobaczymy co wyjdzie. Ale dziś wychodząć ze sklepu za 50 zł ma się prawie pustą torbę.

        To fakt, ale druga kwestia jest taka, ze jeśli ktoś ma tak ograniczony budżet, ze na więcej nie może sobie pozwolić, to po prostu nie ma wyjścia i musi mu te 100 zł na tydzień starczyć!

        Użytkownik usunięty
          106
          • Zgłoś naruszenie zasad
          12 czerwca 2011, 12:28 | ID: 558459
          aguska798 (2011-06-11 20:26:22)
          Mama Julki (2011-06-11 20:22:09)

          Aguśka chleb kruszysz na kawałeczki zalewasz ciepłym mlekiem lub bulionem, odstawiasz na troche.

          Potem odciskasz. Ugniatasz na masę. Dodjaesz 1 jajko i cebulkę, przyprawy/ No i smażysz na oleju. Pyszne z keczupem, ale moz ebyć też z sosami, surówkami.

          Nie słyszałam o tym! Świetny pomysł, bo my mleczni ludzie jesteśmy! I mleko zawsze w domu musi być!

          to i ja takie cóś sprobuje....

          Użytkownik usunięty
            107
            • Zgłoś naruszenie zasad
            12 czerwca 2011, 18:15 | ID: 558684
            marietta (2011-06-12 14:28:37)
            aguska798 (2011-06-11 20:26:22)
            Mama Julki (2011-06-11 20:22:09)

            Aguśka chleb kruszysz na kawałeczki zalewasz ciepłym mlekiem lub bulionem, odstawiasz na troche.

            Potem odciskasz. Ugniatasz na masę. Dodjaesz 1 jajko i cebulkę, przyprawy/ No i smażysz na oleju. Pyszne z keczupem, ale moz ebyć też z sosami, surówkami.

            Nie słyszałam o tym! Świetny pomysł, bo my mleczni ludzie jesteśmy! I mleko zawsze w domu musi być!

            to i ja takie cóś sprobuje....

            naprawdę dobre, jak na czerstwy chleb:)))))))

            Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
            • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
            • Posty: 7326
            108
            • Zgłoś naruszenie zasad
            12 czerwca 2011, 22:07 | ID: 558944
            Mama Julki (2011-06-12 11:31:47)
            Justyna mama Łukasza (2011-06-11 22:51:13)
            Ania_29 (2011-06-11 10:25:42)

            Co jak co ale na jedzeniu nie potrafiłabym oszczędzać. Nie potrafiłabym jeść np 3 dni tego samego, że już nie wspomnę o swoim Mężu. Czasem jak mam cos wyjątkowo dobrego to zdarza się, że jem dwa dni to samo (ale dla Męża zawsze muszę wtedy ugotować coś jeszcze). Mogłabym przez cały rok nie kupować sobie nowych ubrań, kosmetyków, zrezygnować z fryzjera, czy cokolwiek innego ale nie wyobrażam sobie ograniczeń w zakupach z jedzeniem. Pewnie gdyby mnie życie do tego zmusiło to też bym potrafiła za 100 zł wyżywić rodzinę w tydzień (pewnie tak czy inaczej mi się to zdarza bo 100 zł to wcale nie tak mało, zwłaszcza w sezonie kiedy warzywa i owoce są tanie).

            U nas podobnie jedzenie na pierwszym miejscu, może być plaster własnej wedzonki jak byle jaka mielonka. Owoce, jogurty, mieso to podstawa, warzywka swoje posadziłam zobaczymy co wyjdzie. Ale dziś wychodząć ze sklepu za 50 zł ma się prawie pustą torbę.

            To fakt, ale druga kwestia jest taka, ze jeśli ktoś ma tak ograniczony budżet, ze na więcej nie może sobie pozwolić, to po prostu nie ma wyjścia i musi mu te 100 zł na tydzień starczyć!

            To smutne, by człowiek nie mógł godnie żyć ale i coraz częstsze ja k nie będę pracować tez bęedę szukać oszczędności, ale Olu zrobienie swojej wędliny jest tańsze za kg schabu płacę 12 zł i mam 100% mięsa w mięsie a za 12 zł kupisz wędlinę  w której będzie 20 % mięsa.

            Użytkownik usunięty
              109
              • Zgłoś naruszenie zasad
              13 czerwca 2011, 05:54 | ID: 559034
              Justyna mama Łukasza (2011-06-13 00:07:42)
              Mama Julki (2011-06-12 11:31:47)
              Justyna mama Łukasza (2011-06-11 22:51:13)
              Ania_29 (2011-06-11 10:25:42)

              Co jak co ale na jedzeniu nie potrafiłabym oszczędzać. Nie potrafiłabym jeść np 3 dni tego samego, że już nie wspomnę o swoim Mężu. Czasem jak mam cos wyjątkowo dobrego to zdarza się, że jem dwa dni to samo (ale dla Męża zawsze muszę wtedy ugotować coś jeszcze). Mogłabym przez cały rok nie kupować sobie nowych ubrań, kosmetyków, zrezygnować z fryzjera, czy cokolwiek innego ale nie wyobrażam sobie ograniczeń w zakupach z jedzeniem. Pewnie gdyby mnie życie do tego zmusiło to też bym potrafiła za 100 zł wyżywić rodzinę w tydzień (pewnie tak czy inaczej mi się to zdarza bo 100 zł to wcale nie tak mało, zwłaszcza w sezonie kiedy warzywa i owoce są tanie).

              U nas podobnie jedzenie na pierwszym miejscu, może być plaster własnej wedzonki jak byle jaka mielonka. Owoce, jogurty, mieso to podstawa, warzywka swoje posadziłam zobaczymy co wyjdzie. Ale dziś wychodząć ze sklepu za 50 zł ma się prawie pustą torbę.

              To fakt, ale druga kwestia jest taka, ze jeśli ktoś ma tak ograniczony budżet, ze na więcej nie może sobie pozwolić, to po prostu nie ma wyjścia i musi mu te 100 zł na tydzień starczyć!

              To smutne, by człowiek nie mógł godnie żyć ale i coraz częstsze ja k nie będę pracować tez bęedę szukać oszczędności, ale Olu zrobienie swojej wędliny jest tańsze za kg schabu płacę 12 zł i mam 100% mięsa w mięsie a za 12 zł kupisz wędlinę  w której będzie 20 % mięsa.

              Nie uważam, zeby robienie zkaupów za 100 zł na tydzień było juz życiem ponizej godności... Życiem ponizej godnosci jest brak pieniędzy na chleb...

              Takie oszczędzanie nie jest łatwą sytuacją, ale dużo uczy.

              Też czasem robię swoje wędliny czy np. pieczeń rzymską. No i mam trochę szczęścia, ze wiem, co kupuję, bo mąż pracuje na masarni, z której kupuję mięso i kiełbasy.

              Avatar użytkownika alanml
              alanmlPoziom:
              • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
              • Posty: 30511
              110
              • Zgłoś naruszenie zasad
              13 czerwca 2011, 10:09 | ID: 559325

              Mam problem, spontanicznie wyszło, że przez weekend stołowaliśmy się u mamy bądź teściowej i z sobotnich zapasów mam wszystko, pełna lodówka. Przez tydzien tylko chleb i masło będę kupować :)

              Użytkownik usunięty
                111
                • Zgłoś naruszenie zasad
                13 czerwca 2011, 10:15 | ID: 559333
                alanml (2011-06-13 12:09:08)

                Mam problem, spontanicznie wyszło, że przez weekend stołowaliśmy się u mamy bądź teściowej i z sobotnich zapasów mam wszystko, pełna lodówka. Przez tydzien tylko chleb i masło będę kupować :)

                No to tym bardziej udowodnisz że można :))))

                Avatar użytkownika oliwka
                oliwkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                • Posty: 161880
                112
                • Zgłoś naruszenie zasad
                13 czerwca 2011, 10:23 | ID: 559346

                To może i ja od dzisiaj pobawię się w ten "Budżecik"...

                Dzisiaj już wydałam..

                7zł - za sweterek dla córki

                4,52 - za winogronka dla mnie

                8zł - za poszewki na podusie

                6,70 - małe zakupki i gaetka "Tele Tydzień"

                -------------

                26,22 zł - razem

                Avatar użytkownika basiula11
                basiula11Poziom:
                • Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
                • Posty: 1876
                113
                • Zgłoś naruszenie zasad
                13 czerwca 2011, 12:58 | ID: 559545

                A ja dziś rozmieniłam 100 po 20zł. Wedliny nie kupowałam bo zostało z soboty, a Kuba pojechał do dziadków więc nie miał tego kto za bardzo jeść. Ugotowałam pomidorową na dwa dni- zrobiłam plan do piątku co mam gotować-a z zakupów to pół chleba i małej drożdżówkę . Wydałam całe 3,10 na to wszystko.

                To dziś na tyle , jutro pojadę do Biedronki oczywiscie z żelazną listą co mam kupić.

                Użytkownik usunięty
                  114
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  13 czerwca 2011, 13:54 | ID: 559554

                  A ja jutro jadę do doktora, więc zajdę do mojej kochanej babci, a kochana babcia ma ogródeczek

                  Da sałatki, rzodkiewki, szczypiorku- śmietanę i jogurty kupiłam w sobotę- więc nic nie kupuje jutro oprócz włoszczyzny na zupkę, bułki tartej i oleju, bo to się skończyło

                  Avatar użytkownika alanml
                  alanmlPoziom:
                  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
                  • Posty: 30511
                  115
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  13 czerwca 2011, 14:17 | ID: 559565

                  Tak jak pisałam, z weekendu zostala mi pełna lodówka więc nie startuję od zera. Dlatego z tym co mam zakładam, że wydam 50zł do piątku. Zobaczymy.


                  Idę wpisać w budzet dzisiejsze zakupy jedzeniowe. 

                  Avatar użytkownika oliwka
                  oliwkaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                  • Posty: 161880
                  116
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  13 czerwca 2011, 15:19 | ID: 559597
                  alanml (2011-06-13 16:17:46)

                  Tak jak pisałam, z weekendu zostala mi pełna lodówka więc nie startuję od zera. Dlatego z tym co mam zakładam, że wydam 50zł do piątku. Zobaczymy.


                  Idę wpisać w budzet dzisiejsze zakupy jedzeniowe. 

                  Hehehe ALA to na weekend duże zapasy zrobiłaś i teraz w tym tygodniu możesz "popościć" z zakupkami... A u mnie odwrotnie w lodówce prawie pustki bo nasz "poborca" wziął prawie wszystko co się dało...

                  Ostatnio edytowany: 13.06.2011, 15:19, przez: oliwka
                  Użytkownik usunięty
                    117
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    13 czerwca 2011, 16:28 | ID: 559674
                    oliwka (2011-06-13 17:19:03)
                    alanml (2011-06-13 16:17:46)

                    Tak jak pisałam, z weekendu zostala mi pełna lodówka więc nie startuję od zera. Dlatego z tym co mam zakładam, że wydam 50zł do piątku. Zobaczymy.


                    Idę wpisać w budzet dzisiejsze zakupy jedzeniowe. 

                    Hehehe ALA to na weekend duże zapasy zrobiłaś i teraz w tym tygodniu możesz "popościć" z zakupkami... A u mnie odwrotnie w lodówce prawie pustki bo nasz "poborca" wziął prawie wszystko co się dało...

                    Ja też zawsze zabirałam "wałówkę" do akademika hehe:-) Zawsze kilka groszy się zaoszczędziło;-)

                    Jako student nie jest się stratnym na tym

                    Avatar użytkownika oliwka
                    oliwkaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                    • Posty: 161880
                    118
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    13 czerwca 2011, 16:49 | ID: 559690
                    aguska798 (2011-06-13 18:28:44)
                    oliwka (2011-06-13 17:19:03)
                    alanml (2011-06-13 16:17:46)

                    Tak jak pisałam, z weekendu zostala mi pełna lodówka więc nie startuję od zera. Dlatego z tym co mam zakładam, że wydam 50zł do piątku. Zobaczymy.


                    Idę wpisać w budzet dzisiejsze zakupy jedzeniowe. 

                    Hehehe ALA to na weekend duże zapasy zrobiłaś i teraz w tym tygodniu możesz "popościć" z zakupkami... A u mnie odwrotnie w lodówce prawie pustki bo nasz "poborca" wziął prawie wszystko co się dało...

                    Ja też zawsze zabirałam "wałówkę" do akademika hehe:-) Zawsze kilka groszy się zaoszczędziło;-)

                    Jako student nie jest się stratnym na tym

                    Hehehe wiem, wiem... to już nasz 3 studencik...

                    Użytkownik usunięty
                      119
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      14 czerwca 2011, 03:07 | ID: 559992

                      Wczoraj nie robilismy zadnych zakupow, bo nam pozostalo.

                      Dzisiaj juz musimy jechac, przygotowalam karteczke z lista :)

                      Avatar użytkownika himi
                      himiPoziom:
                      • Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
                      • Posty: 869
                      120
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      14 czerwca 2011, 08:58 | ID: 560264

                      Dziewczyny, a jest jakiś wątek z przepisami na tanie dania  ? Szukałam i nie mogłam znaleść :(