Policzyli ile kobieta wydaje na ciuchy w życiu
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
No to zobaczmy...
Fot. sxc.hu/froliv
To zaskakująca kwota.
Średnio aż 28 kg nowych ciuchów rocznie znosi do domu każda brytyjska kobieta.
To oznacza, że panie mają w swoich szafach 4 razy więcej ubrań niż ich matki i babcie 30 lat temu - informuje "The Daily Mail".
Przeciętna Brytyjka nigdy nie założy 22 sukienek, spódnic czy bluzek, które kupiła.
W czasie całego życia na to, aby dobrze wyglądać mieszkanka Wysp wydaje 133,5 tys. funtów (czyli ok. 595 tys. zł).
Wyprzedaże, nowe style kreowane przez gwiazdy napędzają zakupy. Co roku na świecie produkuje się już 80 mld sztuk ubrań - zauważa dziennik.
Sfora.pl
Czy robiłyście taki "rchunek sumienia" ile wydajecie na zakup ciuchów ???
- Zarejestrowany: 11.03.2011, 14:09
- Posty: 426
oj lepiej nie będę robiła i liczyła bo jakby mąż to zobaczył.....
podsumowując to kocham ciuszki
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Ja moge z czystym sumieniem zrobić rachunek sumienia bo kupuje tylko w tedy gdy potrzebuje i muszę. Nie Lubie robić zakupów. Jak przychodzi mi kupić coś nowego to mnie coś zjada od środka. Kupując daną rzecz muszę być na 100% pewna ze to to co szukałam bo dana rzecz musi mi wpaść w oko. Nie lubię nieprzemyślanych zakupów.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Już mi lżej, bo to Brytyjka a nie przeciętna Polka np. ze sfery budżetowej. Nie liczę wydatków na siebie, bo i po co . Okaże się, że jestem za droga w utrzymaniu albo za tania . I trzeba będzie mnie zmienić na inny model. a to już nie te lata!!!!
Już mi lżej, bo to Brytyjka a nie przeciętna Polka np. ze sfery budżetowej. Nie liczę wydatków na siebie, bo i po co . Okaże się, że jestem za droga w utrzymaniu albo za tania . I trzeba będzie mnie zmienić na inny model. a to już nie te lata!!!!
To suma ,no jak na kobietę nie duża ,was trzeba dopieszczac
Komuś się wyjątkowo nudziło. Na ciuchy wydaje się pieniądze po to by się nimi cieszyć i pięknie wyglądać a nie po to by liczyć.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
oj lepiej nie będę robiła i liczyła bo jakby mąż to zobaczył.....
podsumowując to kocham ciuszki
Hehehe - chyba, jak każda kobitka...
- Zarejestrowany: 20.06.2011, 15:43
- Posty: 4
o matko.... ja to nie lcize na wszelki wypadek swoich zakupów
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Komuś się wyjątkowo nudziło. Na ciuchy wydaje się pieniądze po to by się nimi cieszyć i pięknie wyglądać a nie po to by liczyć.
KASIU święte słowa... Ja kasy na ciuchy nie liczę i nie liczyłam...
, jak mi się coś podoba i dobrze w tym się czuję po prostu kupuję...
- Zarejestrowany: 16.06.2011, 06:42
- Posty: 219
Ja z czystym sumieniem powiem, że dużo nie wydaję bo jestem fanką secondhand'ów. I od dawna w innych miejscach ciuchów nie kupuję. No i mam same markowe z najwyższej półki:) :) PO 15 ZŁ/KG:)
Ja z czystym sumieniem powiem, że dużo nie wydaję bo jestem fanką secondhand'ów. I od dawna w innych miejscach ciuchów nie kupuję. No i mam same markowe z najwyższej półki:) :) PO 15 ZŁ/KG:)
Ja też. Popieram. Tanio można kupić coś na każdą okazję. No i nie mam wyrzutów sumienia.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Ja tam niczego nie liczę...