zakupy w second-hand'ach, szmateksach czy jak tam zwał...

jak ja lubię atmosphere

ja podobne firmy znajduje.ide jutro dla malej po plaszczyk bo na wystawie widzilam;-)

ja lubię lumpki .. mój faworyt w ciuszkach to next .... dzieicaki w wieku 0-3 strasznie szybko z wszystkiego wyrastają... a nowe ciuszki kupuję z reguły na wyprzedażach w hm kaaphal itp

Chciałam zapytac czy robicie zakupy dla siebie w "szmateksach", czy macie jakieś prawdziwe perełki? Mi nie udało się znaleźc nic szczególnego typu torebka Chanel za 10zł, ale może wy macie inne doświadczenia?
Co myślicie o internetowych "butikach" z ciuchami używanymi? możecie coś polecic poza Allegro oczywiście :)

Szamanko mamy już taki wątek.

https://www.familie.pl/Forum-5-88/m3418-1,Ciucholandy-odwiedzacie.html

Jutro dostawa więc wybieram się z mamą na łowy ;)

Kupiłam sobie krótkie czarne spodenki Atmosphere dla Łukasza krótkie spodenki Reebok'a i najlepszy zakup to NOWE korki Nike za 18zł dla Młodego :)

ale Wam się udało ! ;)

Ja chyba dziś lub jutro wyskoczę:))) Mam autko w domu, młody ze szkoły przyjdzie, to chyba pojadę;)

Ja bardzo lubię polowanie. W większości sklepów sieciowych można znaleźć podobne ubrania, a w lumpeksie zawsze coś wyjątkowego. Można stworzyć dzięki temu własny styl.Jednak trzeba czekać na okazję.

Ostatnio zauważyłam, że są coraz droższe rzeczy. Kiedyś można było kupić naprawdę tanio, a teraz ceny rosną nawet do 20 30 zł za sztukę.

No i wyskoczyłam na łowy:))) Kupiłam sobie fajną tuniczkę za dychę:)))

Ja też dziś kupiłam czarne eleganckie spodenki krótkie właśnie atmosphere ;)

Ja jutro pobuszuję po wyjściu od fryzjera...

fotkę poproszę!

Wczoraj byłam w taniej odzieży takiej, ze az do dziś nie mogę przestać o niej myśleć

Napis "wyprzedaż -50%" widoczny z daleka.

Weszłam. Mnóstwo ciuchów. Patrzę - niektóre niezłe. Zaczęłam szukać cen. Truno było, bo długopisem popisane wewnątzr ubrania, najczęściej na metce z instrukją prania. Ceny: bluzka na krótki rękaw - 25 zł, spodnie - 84 zł, getry - 10 zł ( wczesniej nowe getry u Chińczyków widziałam za taką samą cenę).

Ekspedientka - niemiła i dziwna. Jakby jej nie zależało - a to poważna, na oko ponad 50-letnia kobieta. Jednej klientce odburknęła, przy czym cena, jaką rzucila za rzecz, była śmieszna. Na pytanie mojej osoby towarzyszącej o ceny, głupia wredna odpowiedź. Podziękowaliśmy i wyszliśmy.

Kobieta, która przymierzała bluzkę i dowiedziała się ceny, też wyszła.

Żadnej promocji nie było.

Rozumiecie coś z tego?

Po co otwierać sklep, gdy się nie chce sprzedawać?

Asiu to w przyszłości trzeba go omijać z daleka... ja tak robię...

Ja dzisiaj miałam chęć pójść do naszch "butików" - ale pogoda nie zachęca do wyjścia...

O tak, ten na pewno będę omijać.

Są na szczęście u nas przyzwoite tanie odzieże i tam będę chodzić.

Sklepy z używaną odzieżą, to dla mnie zawsze istna skarbnica oryginalnych ciuchów, butów i dodatków. W lumpeksach potrafię znaleźć markowe ciuchy, nawet z metkami. Są wśród nich ubrania takich producentów jak: H&M, Carry, Reserved, River Island, New Look, Adidas, Nike, Orsay, Mark&Spencer.

[wymoderowano]

Wczoraj kupiłam małemu kurtkę zimową, dwastroną, na podpince polarowej. Ciemnozielona, na zamek i rzepy, z kapturem. Fajna:) Za całe 10 zeta:)))