Jak często zamiast obiadu robicie lub zamawiacie gotowe jedzenie?
Nie ma to jak domowy, własnoręcznie (lub z pomocą) przygotowany posiłek - zwlaszcza obiad. Ale nie zawsze jest czas i siła na to by go zrobić. Jak często sięgacie po "gotowce" lub telefon by zamówić gotowy obiad?
U nas raz w miesiącu jest zamawiana pizza. I na tym koniec :)))
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Właśnie zachodzę w głowę kto mi o tej porze mógłby coś dobrego dostarczyć do domu.
Nigdy. Ślubny ma bardzo delikatny żołądek - jak zje "gotowca" to później muszę wysłuchiwać jak mu ciężko na żołądku. Poza tym wolę sama cos ugotować. Swoje to swoje. Przynajmniej wiem co w środku jest.
ja też wolę sama coś upichcić. tym bardziej, że lubię to robić :) czasem coś się zdarzy zamówić, zwykle jest to pizza... ale jakby nie było, zamawianie wychodzi duuuużo drożej niż gotowanie samemu wbrew pozorom :) poza tym wolę wiedzieć co jem.
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
ZAZNACZYŁAM kilka razy w roku.Tylko w nadzwyczajnych sytuacjach.
Dzisiaj u nas comiesięczna pizza z dostawą do domu.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Zdarza się, że sytuacja mne zmusza do skorzystania z usług fajnego baru z zupami. I wtedy mężula zagina ( blisko domu ) i kupuje "dla każdego coś dobrego".
- Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
- Posty: 3878
Raz w miesiacu może 2 ale codziennie gotuje wlasne obiadki zazwyczaj w niedziele jedziemy na obiad ..
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
Czasem się zdarza.
Zarówno ja jak i mój mąż lubimy gotować. Bardzo rzadko coś zamawiamy. Za czasów studenckich prawie nigdy nie gotowaliśmy, ale teraz jest inaczej. Czasami gdzieś się wybierzemy na obiad. Ale to jest tylko wtedy, gdy jesteśmy gdzieś na wycieczce, albo, gdy jesteśmy bardzo głodni na zakupach.
- Zarejestrowany: 18.05.2011, 11:54
- Posty: 29
Zdarza mi się, nie powiem. Nie, że jakoś nagminnie, ale jednak. Czasem zdarza mi się kupować dania na tackach Profi (gulasz wołowy jest pyszny!) albo ich zupki, czasem kupuję z hortexu warzywa na patelnię, np. z przyprawą chińską, czasem też kupuję jakieś frytki mrożone, aviko lub fritar. Fajne jest to, że np. w przypadku dań Profi, wytsarczy je podgrzać w kuchence, frytki do piekarnika i po krzyku a warzywka wystarczy wrzucić na patelnię i po 10 minutach obiad gotowy.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Obiady gotuję sama , nigdy nic nie zamawiam ....
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
a ja czasem zamawiam. Tak by sobie odpocząć a zarazem się najeść:)
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
Ja czasem zamawiam pizze, ale jest to kilka razy w roku, nie częściej.
Jak mam wolne to gotujemy razem a tak to na ogöl maz ze " zieciem " pichca cos w kuchni. Raz w tygodniu zamawiamy pizze albo inne dania na szybko. Jak mam dyzury to idziemy w sobote albo w niedziele do restauracji. Czasem zamawiamy albo idziemy do restauracji przez caly tydzien a czasem tylko raz w tygodniu ale przecietnie dwa albo trzy razy w tygodniu jest piec u nas zimny. Nie lubie gotowac tylko piec ale rözne zupy robie sama bo tylko swojskie lubi maz.
Obiady gotuję sama , nigdy nic nie zamawiam ....
...nie zamawiam...pizzę również robię sama...
- Zarejestrowany: 09.12.2010, 12:33
- Posty: 1241
czasami korzystam z gotowców typu: kartacze, pierogi lub uszka z mięsem, bo nie cierpię robić tego typu klusek...
czasami korzystam z gotowców typu: kartacze, pierogi lub uszka z mięsem, bo nie cierpię robić tego typu klusek...
...kartacze owszem lubię robić, ale uszek nienawidzę i kupuję, jeśli muszę:-P