Przetestuj z nami pojemniki Micro i tortownicę od Plast Team

To jest pokrywka.Dana potrawkę,która chcesz podgrzać w mikrofali możesz przykryć tą pokrywką.

Kasia to jest przykrywka, którą możesz przykryć np jedzenie na talerzu

Lepiej na tym talerzu nie kroić ostrym nożem bo pojemniki się porysują ale jeść z niego zwykłymi sztućcami wg mnie można :)

Przed chwilą kurier przywiózł pojemniki. Są bardzo ładne i naprawdę solidne. Te które miałam dotychczas były z dużo cieńszego plastiku i niektóre pokrywki się połamały. Najbardziej cieszę się z tortownicy,bo zawsze przechowywanie ciasta było dla mnie problemem.

I ja otrzymałam nagordy!

Niedość, ze w ekspresowym tempie zostały wysłane, to w dodatku zestaw jest mega-zachwycający!:)))

i tortownica, i pojemniczki - wszystko bomba!

Postawiłam na stole w kuchni, jak mężu wróci od razu sie pochwalę!

Po prostu super prezent od Familie i Plast team na nowe mieszkanie!:)

Dziękuję!!!!!!!

Ja też dziś dostałam ..Jestem bardzo zadowolona i bardzo dziękuję za ten piękny  podarunek.Dotychczas nie miałam możliwości przechowywania żywności czy warzyw w takich pojemnikach teraz to zrobię są doskonałe bardzo solidne..A tortownica wspaniała na niedzielę piekę mały torcik

Wszyscy,są MEGA zadowoleni

Świetnie

Dzięki dziewczyny za pomoc :) Ta pokrywka to świetna sprawa, wielokrotnie miałam sytuacje że podgrzewany sos w miseczce opryskal mi mikrofalę. Niepozorna rzecz a bardzo przydatna.

Podobnie jak tortownica. Idealna nie tylko do przenoszenia ciast ale i do przechowywania w lodówce. Tort nie przejdzie zapachami innej zywnosci, no i nie obeschnie, a z przykryciem takiego smakołyku zawsze był problem.

Jutro test pojemników. Jestem bardzo zadowolona. W końcu będę miała w czym gotować warzywa w mikrofali i odgrzewać szybki obiadek. Mały pojemniczek pewnie przeznaczę na przechowywanie jedzenia w lodówce.

Dokładnie:)

To teraz tylko testować i recenzować!

A recenzje będą na pewno bardzo pozytywne!:)

do mnie pojemniki właśnie przyjechały :>

odpakowaliśmy z synkiem paczkę mega paczkę. Synkowi bardzo się wszystko podoba nawet nie daje mi dobrze obejrzeć :) super wszystko fajne i bardzo przydatne:>

...a mój małżonek wprost nie uwierzył, że ja pisząc na Familie.pl , wygrałam kolejny raz nagrodę - tym razem SUPER pojemniki i tortownicę!!!

jutro dokładnie obejrzę i napiszę...:-)))

Ja tym razem nie załapałam się  zwyciężcom  GRATULUJĘ !!! 

No więc już MAM!

Przemiła niespodzianka czekała na mnie jak wróciłam wczoraj z pracy. Ale najbardziej ucieszył się Synek! Bardzo pomagał w rozpakowywaniu, a potem sam musiał wszystko osobiście przetestować :-) Każdy pojemniczek po kolei najpierw był jego "czapką" co wywoływało dzikie ryki śmiechu, potem do tortownicy zapakował masło parówki i keczup i nosił jak w walizeczce ;-) Zabawom nie było końca!

I od razu podpisuję się pod tym co już wcześniej było zauważone - fajnie, że to takie mocniejsze i grubsze tworzywo, bo dotychczasowe pojemniki często się łamały, pękały - widać, że jest to trwałe i mocne i super :-)

A kiedy już nareszcie ja mogłam się nacieszyć nagrodą - przyznaję, że najbardziej zachwycił mnie trójdzielny talerzyk z przykrywką - tego mi było trzeba! Do tej pory obiady do żłobka dla Synka pakowałam oddzielnie (oddzielnie mięsko, oddzielnie ryż czy ziemniaki, oddzielnie jarzynka) a teraz mam możliwość razem ale osobno! Coś świetnego i zaraz będziemy testować dalej :-)

Jeszcze raz dziękujemy za wspaniałą nagrodę!

Faktycznie dla Julki też ogromna frajdą było rozpakowywanie nagród:))))

Wracam sobie dzisiaj raniutko po 24 godzinach pracy do domciu a tam na środku pokoju leży sobie karton z nagrodą. Podchodzę, rozpakowuję i wyciągam pojemniczki. Jeden wylądował od razu w plecaku i zaniosę go do pracy, drugi w sam raz będzie na przechowywanie zup w lodówce. Tortownicę podaruję mamie. Dziękuję Redakcjo za miłą i ogromną niespodziankę.

Ja również wczoraj otrzymałam pojemniki:)Są naprawdę bardzo ładne:)Najbardziej cieszę się z tortownicy bo teraz przenioszenie i przechowywanie ciast nie będzie problemem.Już wypróbowałam przykrywkę z dziurką.Przykryłam nią obiad dla narzeczonego i dzięki temu nie zesechł się i nadal był świeży:)Super!!!:D

Ja wczoraj do większego pojemnika wlałam zupkę. Już nie musiałam chować do lodówki całego garnka. Świetna sprawa. Dziś wyjęłam zupę i obiad gotowy. Zupa jest smaczna jak wczoraj. Nie przeszła żadnymi zapachami. Dziś do tego płaskiego pojemnika włożyłam wędlinę i ser. Chcę zobaczyć, czy ser i wędlina nie wyschną, tak jak to się dzieje gdy trzymam na talerzu. Dam znać za dzień lub dwa jak eksperyment się potoczył. Wiecie jak to jest, wędlina zaczyna się wywijać, a plasterki sera twardnieć.

Jak zobaczyłam płaski talerzyk, też pomyślałam odrazu o obiadkach do żłobka. Mam zamiar zapisać Gabrysię od września.

ha ha!!!!

i ja załapałam się na testowanie i dostałam wczoraj paczuchę...baaardzo przydadzą się pojemniczki - dietuję, więc jedzonko robię na zapas

a tortownica na święta jak znalazł - pojadę do mamy z ciachem a nie zmiażdżonym plackiem

o tortownicy mogę tez powiedzieć, że przyda mi się na kanapeczki dla mego Pana i inne jedzonko - żeby kotka nie pożarła ich przed nim :-)

potestuję i napiszę coś jeszcze bardziej rzeczowego!

bardzo fajnie się złożyło