Znaki Zodiaku:-)- Kim jesteście?
Raków i lwów najwięcej - a mówi się, że panien, bo Sylwestrowa noc długa i owocna... A tu proszę, jednak romantyczne wieczory na zakończenie wakacji górują
Moniu witam w gronie raczkow:)
Raków i lwów najwięcej - a mówi się, że panien, bo Sylwestrowa noc długa i owocna... A tu proszę, jednak romantyczne wieczory na zakończenie wakacji górują
Moniu witam w gronie raczkow:)
Jak miło :) W domu jestem dyskryminowana. Teściowa mocno wierzy w gwiazdy :D i twierdzi, że skoro ktoś jest rak to jest taki i taki. Oni wszyscy są panny a ja jestem rak i jak na złość babcia męża, która jest zakręcona, płaczliwa i wogóle ma wiele cech - niby raczych. Oczywiście w nosie mam gadanie teściowej i zawsze odpowiadam tą samą ripostą: że ja przynajmniej jak sprzątam - to porządnie i wszędzie a nie zamiatam pod dywan czy do szuflady :)
Raków i lwów najwięcej - a mówi się, że panien, bo Sylwestrowa noc długa i owocna... A tu proszę, jednak romantyczne wieczory na zakończenie wakacji górują
Moniu witam w gronie raczkow:)
Jak miło :) W domu jestem dyskryminowana. Teściowa mocno wierzy w gwiazdy :D i twierdzi, że skoro ktoś jest rak to jest taki i taki. Oni wszyscy są panny a ja jestem rak i jak na złość babcia męża, która jest zakręcona, płaczliwa i wogóle ma wiele cech - niby raczych. Oczywiście w nosie mam gadanie teściowej i zawsze odpowiadam tą samą ripostą: że ja przynajmniej jak sprzątam - to porządnie i wszędzie a nie zamiatam pod dywan czy do szuflady :)
moja corka jest panienka i bardzo sie ciesze:)...ale wielu moich znajomych jest rakami i nie wiem jak w towim przypadku ale wiekszosc ich partnerow nie uczy sie rozumiec rakow po prostu z nimi zyje z takim usposobieniem jaki maja/jaki ja mam bo rak chodzi swoimi sciezkami na opak a jak sie uprze to nikt mu nie wytlumaczy,tez masz tak ze zamykasz sie w skorupce i sa ndi kieyd nie chcesz z niej wychodzic?:)
moja corka jest panienka i bardzo sie ciesze:)...ale wielu moich znajomych jest rakami i nie wiem jak w towim przypadku ale wiekszosc ich partnerow nie uczy sie rozumiec rakow po prostu z nimi zyje z takim usposobieniem jaki maja/jaki ja mam bo rak chodzi swoimi sciezkami na opak a jak sie uprze to nikt mu nie wytlumaczy,tez masz tak ze zamykasz sie w skorupce i sa ndi kieyd nie chcesz z niej wychodzic?:)
Ja w ogóle zamykam się ale nie w skorupce a w pancerzu i nawet jak chcę wyjść to nie mogę :) Fakt - coś w tym jest. Raki są dość trudne we współżyciu. Najgorsze jest wg rodziny i znajomych to, że jak się uprę na coś to nawet jeśli wszyscy będą przeciwko ja i tak zrobię swoje (np przestawię wszystkie meble i pomaluję pokój podczas nieobecności męża, by nie słuchać, że lepiej zrobić to jutro :) )
moja corka jest panienka i bardzo sie ciesze:)...ale wielu moich znajomych jest rakami i nie wiem jak w towim przypadku ale wiekszosc ich partnerow nie uczy sie rozumiec rakow po prostu z nimi zyje z takim usposobieniem jaki maja/jaki ja mam bo rak chodzi swoimi sciezkami na opak a jak sie uprze to nikt mu nie wytlumaczy,tez masz tak ze zamykasz sie w skorupce i sa ndi kieyd nie chcesz z niej wychodzic?:)
Ja w ogóle zamykam się ale nie w skorupce a w pancerzu i nawet jak chcę wyjść to nie mogę :) Fakt - coś w tym jest. Raki są dość trudne we współżyciu. Najgorsze jest wg rodziny i znajomych to, że jak się uprę na coś to nawet jeśli wszyscy będą przeciwko ja i tak zrobię swoje (np przestawię wszystkie meble i pomaluję pokój podczas nieobecności męża, by nie słuchać, że lepiej zrobić to jutro :) )
no to witaj w klubie clay raczek mimo,ze dookola ci tlumacza ze sie nie da,to ty sobie myslisz"phi jak sie nie da? jak sie da,ja nie zrobie?" robisz po swojemu i juz,czyli wszytskie raki sa jednakowe i to ze rak chodzi do tylu cyzli robi po swojemu,inaczje w stosunku do innych to tez prawda a jeszcze jedna cecha raczkow to ich uszczypliwosc,jak maja gorszy dzien,albo cos poslzo nie tak:)...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Mam raka za męża. I niby połączenie wodnika z rakiem nie rokuje dobrze. Ale chyba dlatego, z eto ja jestem wodnikiem , to nasze małżeństwo trwa. I nie jest łatwo. Bo raki, to raki. Trzeba je pokochać ze wszystkimi ich wadami, bo inaczej się nie da. Raków nie wychowasz na swoją modłę. Ale też i one potrafią kochać!!!!
Mam raka za męża. I niby połączenie wodnika z rakiem nie rokuje dobrze. Ale chyba dlatego, z eto ja jestem wodnikiem , to nasze małżeństwo trwa. I nie jest łatwo. Bo raki, to raki. Trzeba je pokochać ze wszystkimi ich wadami, bo inaczej się nie da. Raków nie wychowasz na swoją modłę. Ale też i one potrafią kochać!!!!
Duniu pieknie to ujelas i tak jest ten znak sie kocha z wadami albo sie go nie kocha:)
- Zarejestrowany: 10.11.2011, 22:15
- Posty: 938
A ja Baranek... silny charakterek...
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Wodniczek :)
- Zarejestrowany: 15.01.2012, 17:43
- Posty: 1214
a ja Lwica również silna, moj maż również lew
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
ja wodnik, mąż baran(typowy) dzieci to wagi
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
mój maluszek to panna, ja bliźniak a mąż strzelec :)
A ja Baranek... silny charakterek...
i ja i ja i ja :)
- Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
- Posty: 1377
Skorpion
- Zarejestrowany: 18.04.2012, 15:23
- Posty: 3153
A ja Baranek... silny charakterek...
i ja i ja i ja :)
i ja:D mój mąż to lew, oj. nie jest łatwo hii:D ale u nas jak w naturze każdy przewodzi swojemu stadu;D
- Zarejestrowany: 13.03.2012, 17:32
- Posty: 3915
Raczki i Lwy prowadzą:P ja Raczek jestem:)
- Zarejestrowany: 30.08.2012, 07:44
- Posty: 288
Koziorożec:)
- Zarejestrowany: 16.02.2012, 12:24
- Posty: 645
byk