Wątek:
Wczoraj byłam świadkiem...
10odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 1925Razem z M. nie wiedzieliśmy czy się mamy śmiać czy płakać widząc całą akcję. Samochody zaparkowane na torowisku i zaczęła się akcja oczyszczania torów, aby mogły przejechać dwa pociągi. Faktem jest, ze mieszkając ponad 30 lat w Kołobrzegu, nie widziałam tam pociągów, ale tory to tory i parkować tam się raczej nie powinno...
Tory to tory - nawet jak są rzadko używane. Ale przy okazji widać, że w wielu miejscach problemem jest brak miejsc do parkowania. Mam codziennie pokaz z tego powodu pod blokiem. Aż się boję co będzie jak się zacznie rok szkolny i studenci będą okupowali okoliczne parkingi.
Jeszcze nie widziałam, zeby ktoś na torach parkował...
alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
3
Mama Julki napisał 2010-08-22 11:13:32
Ja już nie takie miesca widziałam...u mnie pod blokiem niektórzy gdyby mogli to do śmietnika by wjechali samochodem...byle koło swojej klatki zaparkowaćJeszcze nie widziałam, zeby ktoś na torach parkował...
Człowiek - zwłaszcza Polak potrafi być kreatywny w kwestii miejsca do parkowania: chodnik, tory, przystanek autobusowy... na środku ronda też widziałam jak ktoś autko zaparkował :))))
SoniaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
5
Mama Tymka napisał 2010-08-22 11:31:19
I napewno nikt się nie zdziwił:)))I nic nikomu sie nie stało:)))Głupota ludzka nie zna granic.Człowiek - zwłaszcza Polak potrafi być kreatywny w kwestii miejsca do parkowania: chodnik, tory, przystanek autobusowy... na środku ronda też widziałam jak ktoś autko zaparkował :))))
Zauważyłam, że parkować można wszędzie aby tylko nie na płatnym parkingu. Mieszkam blisko Alfy. W Alfie jest niedrogi płatny parking. 1 godzina za darmo. Ale kierowcy ( bardzo często drogich aut) gwoli oszczędności parkują na naszym podwórku. Potem zaginają na zakupy a potem taszczą torby do samochodów. Przez dwie godziny można przegonić się przez całe Centrum. Kosztuje to tylko 2 zł. Ale po co . Trzeba zaoszczędzić . Po co wózeczkiem pełnym zakupów podjechać pod samochód kiedy można taszczyć te zakupy do samochodu na podwórku. A potem czasem wcale nie łatwo wyjechać. No ale cóż, jak ktoś tak woli?
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
7
No na torach to jeszcze parkowania nie widziałam, ale np. jeden za drugim autem, gdzie pierwsze nie ma szansy wijazdu - tak...
anusiaPoziom:
- Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
- Posty: 1629
8
na torach też nie widziałam ale tam gdzie poprzednio mieszkałam pod oknem miałam parking(ślepo zakończony garażami) i nagminnie wcześnie rano rozlegał się przerazliwy jazgot klaksonów bo... samochody były zaparkowane po 3 jeden za drugim, tak że ci z garażów ani dwa pierwsze nie mogły wyjechac . a trąbienie mogło trwać bardzo długo bo okna mieszkań wychodzą albo na jedną stronę bloku albo na drugą... co najdziwniejsze nie zdarzyło się żeby ktoś zadzwonił po straż żeby delikwenta odholowała!

Kochani nie widzieliscie co tu sie dzieje.
Potrafia "zaparkowac" samochod na srodku ulicy bo akurat obok jest sklep do ktorego chca isc. Nawet parkuja na wysepkach dla autobusow o chodznikach juz nie wspominajac.
Parkowanie na samej wysepce i blokowanie calej ulicy to norma. Stawanie na 2nej ciaglej to rzecz calkiem normalna. Stoja godzinami na punkcie oznaczonym Pick-up.
Policja przyjazna obywatelom chodzi po domach i pyta czyje to auto bo trzeba przestawic bo inaczej mandat i blokada, holowanie.
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
10
aluna napisał 2010-08-22 11:27:20
Na torach to nie widziałam... ale jak pisze Aluna, to niektórzy by jak ja to mówię do klatki schodowej by wjechali by zaparkowć swój samochód... U mnie tak właśnie jest czasami,że parkują koło piaskownicy dla dzieci byle bliżej klatki schodowej i żadnego dojazdu do tej klatki nie ma tylko chodnik to oni tym chodnikiem "walą"... I co Wy na to... to dopiero parkowanie...Mama Julki napisał 2010-08-22 11:13:32
Ja już nie takie miesca widziałam...u mnie pod blokiem niektórzy gdyby mogli to do śmietnika by wjechali samochodem...byle koło swojej klatki zaparkowaćJeszcze nie widziałam, zeby ktoś na torach parkował...