A tak coś na wesoło... ostanio zasłyszane... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

A tak coś na wesoło... ostanio zasłyszane...

765odp.
Strona 27 z 39
Odsłon wątku: 172758
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 kwietnia 2009 20:06 | ID: 21154
KURDUPLE  ZAWSZE  ROBIĄ  WOLNE Dziewczynki nie puszczają bąki tylko motylki Kochaj i rób co chcesz A co Wy takiego zasłyszeliście ostatnio...
Użytkownik usunięty
    525
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 grudnia 2010 18:49 | ID: 343881
    ...centaurek: "Aby zachować spokój w stresującej sytuacji należy znaleźć w komputerze plik "spokój", otworzyć i kliknąć "zachowaj".... ...
    Avatar użytkownika moon400
    moon400Poziom:
    • Zarejestrowany: 26.11.2010, 08:35
    • Posty: 127
    526
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 grudnia 2010 19:01 | ID: 343886
    Lekcja religii, siostra zakonna pyta dzieci: Co to jest: małe, rude, ma puchatą kitę, skacze po drzewach i lubi orzeszki ? Zgłasza się Jasiu - na 99% wiewiórka, ale jak znam siostrę to może być Jezus Uśmiech
    Użytkownik usunięty
      527
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 grudnia 2010 19:04 | ID: 343888
      ... Siedzą dwie blondynki przed telewizorem... Pierwsza mówi:

      - Zobacz Benedykt XVI !!!

      ...na to druga się odzywa: - a Kubica który?...

      Użytkownik usunięty
        528
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 grudnia 2010 22:06 | ID: 343991
        aa
        Join me to the Other Side, Nightside of the Paradise...
        Użytkownik usunięty
          529
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 grudnia 2010 22:27 | ID: 344002
          Mówi wnuk do dziadka: - Kiedyś to mieliście źle. Nie było Internetu, komórek, czatu ani gadu-gadu... Jak ty w ogóle babcię poznałeś? - No jak nie było? wszystko to było - odpowiada dziadek. - Ale jak to? - No przecież, babcia mieszkała w internacie, a jak wracała ze szkoły, to stałem na czatach, wychodziłem i z babcią gadu-gadu, a jakby nie komórka to i ciebie i twojego ojca by nie było!
          Avatar użytkownika AsteriX
          AsteriXPoziom:
          • Zarejestrowany: 02.12.2010, 16:05
          • Posty: 104
          530
          • Zgłoś naruszenie zasad
          4 grudnia 2010 07:33 | ID: 344028
          Pisze Jasio list do Świętego Mikołaja: Drogi Święty Mikołaju Piszę do Ciebie ten list, ale pewnie i tak nie dojdzie, bo nie stać mnie nawet na znaczek. Pochodzę z bardzo biednej rodziny i nie stać nas nawet na jedzenie. Ale zawsze marzyłem, żeby dostać pod choinkę: narty, łyżwy i kombinezon narciarski, i piszę ten list, bo może tym razem stanie się cud i spełnią się moje marzenia... Panie z poczty przeczytały list, wzruszyły się losem Jasia, postanowiły zrobić mu niespodziankę i kupiły prezenty pod choinkę. Niestety zabrakło im pieniędzy na kombinezon narciarski. Trudno, wysłały Jasiowi paczkę bez kombinezonu. Za jakiś Jasiu znowu idzie z listem bez znaczka, do Św. Mikołaja, panie znowu czytają list: Drogi Święty Mikołaju Dziękuję Ci bardzo za wspaniałe prezenty. Dziękuję za narty, łyżwy i ten kombinezon, którego nie dostałem, ale który na pewno wysłałeś. Nie przejmuj się Św. Mikołaju, to nie twoja wina. Ja wiem, że ukradły go te facetki z poczty... Kowalski tłumaczy Jasiowi: - Jesteś już dostatecznie duży, aby wiedzieć, że nie ma żadnego Świętego Mikołaja. To ja dawałem ci prezenty. - Tak, wiem. Bocian to także ty...
          Użytkownik usunięty
            531
            • Zgłoś naruszenie zasad
            4 grudnia 2010 07:41 | ID: 344029
            AsteriX napisał 2010-12-04 08:33:41
            Pisze Jasio list do Świętego Mikołaja: Drogi Święty Mikołaju Piszę do Ciebie ten list, ale pewnie i tak nie dojdzie, bo nie stać mnie nawet na znaczek. Pochodzę z bardzo biednej rodziny i nie stać nas nawet na jedzenie. Ale zawsze marzyłem, żeby dostać pod choinkę: narty, łyżwy i kombinezon narciarski, i piszę ten list, bo może tym razem stanie się cud i spełnią się moje marzenia... Panie z poczty przeczytały list, wzruszyły się losem Jasia, postanowiły zrobić mu niespodziankę i kupiły prezenty pod choinkę. Niestety zabrakło im pieniędzy na kombinezon narciarski. Trudno, wysłały Jasiowi paczkę bez kombinezonu. Za jakiś Jasiu znowu idzie z listem bez znaczka, do Św. Mikołaja, panie znowu czytają list: Drogi Święty Mikołaju Dziękuję Ci bardzo za wspaniałe prezenty. Dziękuję za narty, łyżwy i ten kombinezon, którego nie dostałem, ale który na pewno wysłałeś. Nie przejmuj się Św. Mikołaju, to nie twoja wina. Ja wiem, że ukradły go te facetki z poczty...
            Jasiu prawdopodobnie z Gdyni pochodzi...
            Użytkownik usunięty
              532
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 grudnia 2010 07:45 | ID: 344030
              Dziadek chce się kochać z babcią. Babcia- Dobrze, ale tylko w gumce! Dziadek- Jak to? Przecież w tym wieku nie grozi ci ciąża! Babcia- Ciąża nie. Ale salmonella od starych jaj!
              Avatar użytkownika AsteriX
              AsteriXPoziom:
              • Zarejestrowany: 02.12.2010, 16:05
              • Posty: 104
              533
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 grudnia 2010 07:53 | ID: 344031
              Odpowiedź na #532
              WRC napisał 2010-12-04 08:45:18
              Dziadek chce się kochać z babcią. Babcia- Dobrze, ale tylko w gumce! Dziadek- Jak to? Przecież w tym wieku nie grozi ci ciąża! Babcia- Ciąża nie. Ale salmonella od starych jaj!
              Ah ta salmonella
              Użytkownik usunięty
                534
                • Zgłoś naruszenie zasad
                5 grudnia 2010 11:37 | ID: 344535
                Siedzą sobie Komorowski, Tusk i Schetyna i popijają drogi koniaczek. Komorowski zagaja: - Za 40 lat Polska będzie silnie rozwiniętym krajem, najbogatszym na świecie. Schetyna: - Szkoda, że nas wtedy już nie będzie... Tusk: - Nie "szkoda", a ''dlatego, że''.
                Join me to the Other Side, Nightside of the Paradise...
                Użytkownik usunięty
                  535
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  5 grudnia 2010 13:40 | ID: 344571
                  Pocałunek

                  Zatonął statek, uratowało się jak zwykle tylko 3 ludzi: Amerykanin, Francuz i Polak. Płyną sobie na tratwie ratunkowej, ale po paru dniach skończył im się prowiant i woda pitna. Na szczęście, gdy byli już do kresu sił, złowili złotą rybkę (a jakże!). Rybka, jak to one mają w zwyczaju (ale tylko te złote), obiecała spełnić 3 życzenia - po jednym na każdego z rozbitków. Na pierwszy ogień poszedł Amerykanin: - Ja chcę się znaleźć w domu, w ramionach mojej żony, przy dzieciach, psie i Cadillacu... Rybka machnęła płetwą i *pstryk*... Amerykanin zniknął. Teraz Francuz: - No, moi też chce się stąd wydostać, ale woli być na francais Riviera, wśród femmes belles, wiesz rybka, plaża, topless, te sprawy. Rybka oczywista spełnia jego życzenie - *pstryk* ! Nie ma Francuza na tratwie. Ostatni wyraża swoje życzenie Polak: - Tego... yyyyy.... ja chcem 4 półlitrówki i... tamtych dwóch z powrotem!!!

                  Użytkownik usunięty
                    536
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    5 grudnia 2010 15:20 | ID: 344607
                    WRC napisał 2010-12-04 08:45:18
                    Dziadek chce się kochać z babcią. Babcia- Dobrze, ale tylko w gumce! Dziadek- Jak to? Przecież w tym wieku nie grozi ci ciąża! Babcia- Ciąża nie. Ale salmonella od starych jaj!
                    Bezbłędne;)))))
                    Dum spiro, spero.
                    Użytkownik usunięty
                      537
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      5 grudnia 2010 15:44 | ID: 344612
                      Fragment wywiadu, którego udzielił w radiu ABC generał Peter Cosgrove. Po celnej puencie w programie na zywo radio zamilkło na kilkadziesiąt sekund. Do wywiadu już nie wrócono. Ciekawe dlaczego?

                      Spikerka A więc, generale Cosgrove, czego zamierza pan nauczyć tych młodych chłopców kiedy odwiedzą twoją bazę?

                      Generał Nauczymy ich wspinaczki, pływania kajakiem, łucznictwa oraz strzelania.

                      Spikerka Strzelania?! To trochę nieodpowiedzialne, czyż nie?

                      Generał Nie wiem dlaczego pani tak uważa, będą pod dobrą opieką.

                      Spikerka Czy nie uważa pan, że uczenie dzieci strzelania jest bardzo niebezpieczne?

                      Generał Nie. Zanim dotkną spustu nauczymy ich podstawowych zasad obchodzenia się z bronią.

                      Spikerka Ale przecież uczy pan ich jak zostać potencjalnymi mordercami!

                      Generał Hmmm, a pani ma wyposażenie, które pozwala być prostytutką. Ale nią pani nie jest, czyż nie?

                      W radiu zapadła cisza na 46 sekund. Po tym czasie wywiad się skończył.

                      Join me to the Other Side, Nightside of the Paradise...
                      Użytkownik usunięty
                        538
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        5 grudnia 2010 18:16 | ID: 344701
                        ...> z netu < ...68 Konkurs Szopek Krakowskich... Czwartek 2 grudnia, Kraków
                        Avatar użytkownika Stokrotka
                        StokrotkaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
                        • Posty: 66136
                        539
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        6 grudnia 2010 09:28 | ID: 344914
                        Z życia studenta... Dzień obrony pracy dyplomowej zawsze kończy się tak samo. Niestety nikt nie pamięta, jak.
                        Użytkownik usunięty
                          540
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          6 grudnia 2010 09:30 | ID: 344917
                          Stokrotka napisał 2010-12-06 10:28:33
                          Z życia studenta... Dzień obrony pracy dyplomowej zawsze kończy się tak samo. Niestety nikt nie pamięta, jak.
                          Dobre. Choć ja swój pamiętam.
                          Dum spiro, spero.
                          Avatar użytkownika oliwka
                          oliwkaPoziom:
                          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                          • Posty: 161880
                          541
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          6 grudnia 2010 12:05 | ID: 345130
                          Z okazji... MIKOŁAJEK !!!
                          <usmiech><mruga><mruga>http://s7.directupload.net/images/101203/5c2b4de6.gif
                          Użytkownik usunięty
                            542
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            6 grudnia 2010 18:23 | ID: 345513
                            Jeśli chcesz prowadzić fascynującą rozmowę z kobietą, to w zupełności wystarczy abyś od czasu do czasu kiwnął głową.
                            Join me to the Other Side, Nightside of the Paradise...
                            Avatar użytkownika oliwka
                            oliwkaPoziom:
                            • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                            • Posty: 161880
                            543
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            6 grudnia 2010 18:31 | ID: 345517

                            • • • Mama pyta Jasia: - Kto cię nauczył mówić "O, k...a"? - Święty Mikołaj. - Święty Mikołaj? - Słowo daję! Kiedy wszedł w nocy do mojego pokoju z prezentem i rąbnął się głową w szafę - tak właśnie powiedział!

                            Avatar użytkownika oliwka
                            oliwkaPoziom:
                            • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                            • Posty: 161880
                            544
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            6 grudnia 2010 18:40 | ID: 345523
                            Dlaczego św. Mikołaj nosi brodę? - Bo w 1917 roku Ruscy ukradli mu brzytwę. A dlaczego jest ubrany w czerwony strój? - Bo jak się dowiedział, że Ruscy ukradli mu brzytwę, to on w odwecie ukkradł im 10 sztandarów z placu czerwonego. A dlaczego Mikołaj nosi czerwoną czapkę? - Bo początkowo Ruscy mylili go z Leninem. *** Stał Mikołaj na zakręcie, wpadł pod tira co to będzie? Tir ucieka z prezentami a Mikołaj z tirówkami. Tak w te Święta tak już bywa, że Mikołaj się zużywa. *** Co to jest: długie, czerwone i często staje? - Tramwaj. A co to jest: gruby, czerwony i jak wchodzi, to sprawia przyjemność? - Mikołaj!!! http://www.pudelek.wigilia.pl/images/random/9.jpg