Co jest najlepsze w byciu mamą? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, bo bycie mamą samo w sobie jest cudowne. To najlepsze, co mogło mnie w życiu spotkać.

Wspaniałe są te momenty, kiedy dziecko śmieje się głośno, czystą radością, jaką potrafi mieć tylko mały człowiek. Cudownie jest patrzeć jak maluch śpi, na rzęski na policzkach, gołe stopki ułożone jedna na drugą. Mogłabym patrzeć godzinami na moich śpiących chłopców i całować te słodkie poliki:)

Piękne są chwile kiedy dostaję laurki z serduszkami i koślawym "MAMA". Kocham ten moment kiedy któryś z synków zarzuca mi na szyję swoje rączki, mocno przytula i całuje.

Uwielbiam przytulać się do niech kiedy śpią i wdychać ten najcudowniejszy zapach świata...

Wspaniałe są momenty, kiedy razem z dziećmi możemy odkrywać świat, biegać, śpiewać, tańczyć, śmiać się.

Kocham być mamą!

Kiedy dowiadujesz się że zostaniesz mamą,świat szaleje.. najpierw płaczesz potem się śmiejesz ale to dopiero początek..najlepsze dopiero nadchodzi. Gdy zaczyna bić mocniej maleńkie serduszko, i kopniaki po żebrach mocniejszymi się stają , wiesz że już nigdy nie będziesz sama. Zawsze przybiegnie czy duże czy małe z daleka czy bliska to dziecię ukochane! Bo matką się nigdy być nie przestaje. Możesz być brzydka i gruba i rozczochrana dla dziecka będziesz zawsze ukochana mama! I choć czasem koleżanek/kolegów wianuszek mama będzie największym powiernikiem i stróżem. A gdy dorasta i z gniazda wyfrunie jest szansa że zmienisz się w ukochaną babunię. 

Matką się nikt nie rodzi, matką się staje pomału..

Najlepsze w byciu mamą jestto, że można mieć nieświeże włosy, zarośnięte brwi, nadwagę, a na stopach zamiast szpilek trampki a i tak się jest dla dziecka najpiękniejszą kobietą, którą dziecko kocha bezinteresownie i oplata swoimi rączkami przy każdej nadarzającej się okazji.

Żeby zostać mamą czekałam prawie 5 lat, w końcu się udało! Teraz z niecierpliwością czekam na moje maleństwo. To był bardzo trudny okres w moim życiu, wszędzie rodziły się maluchy..... teraz ja będę miała swoją córeczkę. Cieszę się bardzo, kiedyś ktoś porównał macierzyństwo do nieba i ja chciałam dostać kawałek tego nieba dla siebie, o to walczyliśmy tyle lat. Teraz razem czekamy na nasz kawałek nieba na naszą Laurkę....

Najlepsze w byciu mamą jest wynagrodzenie. Przytulanie, buziaki, spontaniczne okrzyki radości. Najlepsze to pod koniec nawet najgorszego dnia usłyszeć od małej istotki " kocam cie mamusiu"

Najlepsze w byciu mamą jest ciągłe uczenie się nowych rzeczy i to, że każdego dnia czekają na mnie nowe wyzwania i sytuacje które muszę rozwiązać i z którymi musze się uporać. Najlepszą nagrodą za trud w to włożony jest uśmiech zadowolenia moich mały urwisów i moment, kiedy biegną, żeby mnie przytulić i podzielić się ze mną opowieścią z ich dnia również pełnego nowych wyzwań i odkrywania świata.

Najlepsze jest to, że wystarczy Ci 3 godziny snu w nocy aby funkcjonowac w ciagu dnia

Najlepsze jest to, że nagle zimna kawa bardzo Ci smakuje

Najlepsze jest to, że przestajesz stresować się pracą zawodową

Najlepsze jest to, że zaczynają cieszyć Cię małe rzeczy,

Najlepsze jest to, że dane Ci jest być mamą.

Niedługo zostanę mamą, fakt że tak sie stanie sprawia że jestem cała w skowronkach a mój świat juz zmienił się diametralnie:) Fakt,że niedługo będę mogła tulić mojego maluszka sprawia że mam łzy w oczach a na twarzy maluję mi się usmiech inny niż dotychczas:) inny bo pierwszy raz w życiu podaruję człowieczkowi miłośc matczyną bezgraniczną, oparcie bezwzgledu na to co będzie się działo i uśmiech nawet w pochmurne dni. A najcudownieszym darem losu jest darowanie nezwzględnej miłości i nie branie żadnej zapłaty. W byciu mamą juz nie jesteśmy na pierwszym miejscu lecz poświecam cały swój czas na dzidziusia który tyle od nas się uczy i chcę się uczyć. Pragnie jak nikt naszej bliskości i jest bezbronne tylko w nszych ramionach czuję się bezpiecznie i nic złego mu nie grozi.Cieszę się że już niedługo będę mogła mieć moje dziecko na rękach i dać jemu miłość najwiekszą najtrwalszą i najmocniejszą na świecie:)

Jestem szczęściarą, bo blisko mnie jest mnóstwo wspaniałych dzieci, a ja obserwując je uczę się i biorę to co najlepsze do przyszłej roli mamy.

Jestem mamą dla mojej wspaniałej bratanicy. Uwielbiam bliskość i ciepło w kontakcie z malutką i to jak reaguje na różne sytuacje, jak jej śmiech zaraża całe otoczenie.

Zapach ciałka malucha i dziecka rozczula mnie i napełnia moje serce miłością.

Najlepsze dla mamy i malucha są bliskie, intymne kontakty pełne czułości, wrażliwości i otwarcia na siebie nawzajem. Słuchanie siebie już od pierwszych dni wspólnej podróży i poznawanie się z miłością. Dużo przytulania i wspaniałych emocji podczas wspólnego kontaktu i zabaw. Kocham maluchy i dzieci :)

Pozdrawiam Kochająca Kasia

Według mnie najlepsze w byciu mamą jest odkrywanie nowych umiejętności swojego maluszka. Do dziś pamiętam jak mój synek pierwszy raz samodzielnie usiadł. Poczułam wtedy dreszcze szczęcia w całym ciele. Teraz zawsze tak reaguje gdy mój synek nauczy się czegoś nowego.

Najważniejsze dla każdej matki jest szczęście dziecka dlatego  najlepsze w byciu mamą jest dbanie by dziecko było szczęśliwe. Miłość matki do dziecka to wspaniałe uczucie, które dodaje skrzydeł i sił do przeżywania każdego dnia. Fajne w byciu mamą jest też to, że ma się dla kogo żyć, z kim dzielić chwile kogo  uczyć świata. Dzięki dziecku człowiek uczy się dostrzegać piękno świata na nowo i zauważać drobnostki, które wcześniej nie miały znaczenia. Już teraz wiem , że bycie mamą to moja najwazniejsza misja .

 Najpiękniejsze w byciu Mamą jest usłyszeć od swojego dziecka KOCHAM CIĘ MAMO

 Najpiękniejsze w byciu Mamą jest usłyszeć od swojego dziecka KOCHAM CIĘ MAMO

Bycie mamą to bycie spełniona kobietą. Masz uczycie, że robisz coś najlepszego w swoim życiu. Opiekujesz się, karmisz, troszczysz się o swoje dziecko. Słowa piosenki to odzwierciedlają - "Jestem mamą to moja kariera..." 

Najlepsze są chwile sam na sam z dzieckiem podczas karmienia. Oczka wpatrzone - pełne wdzięczności. Magiczne chwile, ktore zostaną w pamięci na zawsze.

Najpiekniejsza jest więź od samego początku gdy dziecko jest jeszcze w brzuchu. Odczuwanie ruchu i współżycie razem z nim, a później krok po kroku, minuta po minucie przekazywanie jemu tego co sami nauczyliśmy się od swojej mamy. Najlepsze co może być w byciu mamą jest jednak usłyszeć od swojego dziecka KOCHAM CIĘ MAMO. Nie ma nic piękniejszego od tych słów  

Bezwarunkowa miłość , codzienny poranny uśmiech - mimo , że to dopiero godzina 5:00 . Wspólne spędzone chwile , pierwsze słowo mama , kocham Cię . Tych uczuć nie można opisać słowami . Myślę , że każda mama wie co mam na myśli. 

Droga Redakcjo!

Cudownie blisko

Najlepsze w byciu mama jest bliskość.

Ja , o rety, wyhodowałam sobie rodzinę przytulasków!. Potrzeba bliskości była i jest u nas czymś naturalnym i lubianym podobnie jak głaskanie, przelotne całusy, wszystko spontaniczne i na miarę potrzeb! Przytulanie poprawia nam samopoczucie, dodaje pewności siebie i jest to  nasz magiczny antydepresant. Sama zawsze borykałam się z brakiem akceptacji. Starałam się być idealna z obawy, że jeśli okażę słabość, kogoś zawiodę, zranię. Zatraciłam się w tym.  Miałam wrażenie, że wszystko robię wbrew sobie, ale lekceważyłam wewnętrzny głos podpowiadający, by to zmienić. Wiele lat zajęło mi zaakceptowanie swoich wad i zalet. Nie było łatwo.  Z lekkim niepokojem   patrzyłam też jak zmienia się moje ciało szczególnie w czasie ciąży. Nagie jest piękne, choć wtedy to było inne piękno. Widziałam w lustrze siebie w pełnej krasie: lśniące włosy, gładka cera, pełne piersi, ale też paseczki rozstępów na okazałym brzuszku, ślady cellulitu na udach i pełniejsze biodra. Jednak zgadzałam się na wszystko, bo wiedziałam, co dostanę w zamian. Polubiłam też malowanie się. Lubię patrzeć jak moja twarz zmienia się dzięki kilku sprytnym trikom i po latach doświadczeń. Niedawno zobaczyłam pierwsze siwe włosy.  Na początku spanikowałam, bo zwiastują zmiany. Jednak skoro siwe włosy to oznaka dojrzałości i swojej świadomości, to czy jest się czego wstydzić?!Dziś lubię siebie, mimo iż daleko mi do modelki, mam kurze łapki i wszystkie swoje lęki. I co!? Świat się nie zawalił, za to moje życie stało się o wiele prostsze. Wolę być trochę okrąglejsza, niż zamęczać się dietami. Chudsza, ale wściekła z głodu na pewno nie będę szczęśliwsza. Chcę się cieszyć chwilą, kochać i być kochaną. Zmiana nastawienia mi pomogła. Dziś jestem szczęśliwa. Mogę powiedzieć, że w końcu lubię siebie. A to wszystko dzięki także mężowi, który w pełni mnie akceptuje niezależnie od rozmiaru. Największą przyjemność sprawia mi właśnie dotyk. Nie waham się rozbierać przy nastrojowym świetle. Działamy na siebie mijając się, kokietujemy, muskamy. Po przeczytaniu pytania konkursowego uświadomiłam sobie, ile dobra wniosło to w nasze relacje i jak zaowocowało w dalszym życiu. Moje córki są już pełnoletnimi, dorosłymi kobietami, obie w związkach, a mimo to często, gdy wracają z zajęć na uczelni czy pracy wchodzą do kuchni i wtulają się w swoją mamę, czyli mnie, mąż też potrafi upomnieć się o swoje. Zwariowana, ale kochająca się rodzina! Do tego dochodzi wielki pies, teoretycznie ugryzie, a przez notoryczne przytulanie i głaskanie wychowany na łagodnego misia pacyfistę. Miłość, przyjaźń, szacunek, zaufanie i poczucie bliskości-to wypracowało zwykłe, trwające kilkanaście lat przytulanie. Wychodzi na to, że nieświadomie stosowałam cudowną metodę wychowawczą. Przytulajcie się bo warto!

Najlepsze w byciu mamą jest uczucie dzieciństwa, które "jest jedyną porą, która trwa w nas całe życie."

Najlepsze w byciu mamą jest poczucie odpowiedzialności, które kształtuje i rozwija.

Najlepsze w byciu mamą jest poczucie, że daliśmy życie człowiekowi, który jest jedyną i wyjątkową jednostką, która kształtuje się dzięki nam.

Najlepsze w byciu mamą jest przeżywanie wraz z dzieckiem tych ważnych chwil: pierwszy ząbek, pierwszy kroczek, pierwsze wypowiedziane słowo.

Najlepsze w byciu mamą jest to, że nie tylko dajemy miłość, ale i ją bezinteresowanie dostajemy od naszych dzieci.

Najlepsze w byciu mamą jest bezgraniczne poczucie bycia potrzebnym.

Najlepsze w byciu mamą jest ciągłe odkrywanie świata na nowo wraz z maluszkiem.

Najlepsze w byciu mamą jest poczucie spełnienia i sensu życia.

Najlepsze w byciu mamą są chwile, chwile niezapomiane, chwile wyjątkowe, chwile pełne miłości i radości!

Bycie mamą to największa  przygoda życia. Nie zrozumie tego tylko ten, kto niema dzieci. Gdy patrzę  trójkę moich ,,urwisków”: bycie ich mamą, osobą dla Nich wyjątkową, jedyną i nie do zastąpienia to najlepsza rzecz, jaka przytrafiła się w moim życiu. Co takiego podoba mi się w macierzyństwie? 
Na pewno to  że dla nich jestem najważniejsza, że każdy trud macierzyństwa oni sa wstanie zrekompensować jednym swoim uśmiechem który jest  najpiękniejszy na świecie. 
   Kocham być mamą za każdego buziaka, którego dostaję od Mai, Marcelinki i Wojtusia. Mimo złego humoru lub choroby jest w stanie dać mi zastrzyk energii na cały dzień.
W byciu mamą ważne jest również  to, że mam dla kogo gotować pyszne obiady i piec babeczki i seerniki, które tak lubia. Uwielbiam patrzeć jak samodzielnie radza sobie ze zjadaniem pyszności.
Kocham być mamą za to, że dzięki Nim często sprzątam zawartość szafek, które niechcące , same nagle spadły na podłogę. To taki motywator dla mnie, że czas na kolejne porządki.
Dzięki Nim moje życie jest szczęśliwe i wesołe- każdy uśmiech, każdy głośny śmiech, każde wygłupy sprawiają, że zapominam o wszystkich problemach i delektuję się czasem wspólnie spędzonym razem. To działa jak terapia ;-)
Kocham być mamą za to, że mogę codziennie oglądać jak ucza się nowych rzeczy. Dla mnie to bardzo ważne. Każdy świadomy uśmiech, przewracanie się z pleców na brzuszek i odwrotnie, pierwsze siadanie, wstawanie, kroki. To najpiękniejsze rzeczy, które miałam możliwość oglądać na własne oczy. Nie przegapiłam żadnej nowej umiejętności. Mogłam się rozkoszować takim widokiem.
Kocham ten stan za każde nowe słowo, które mówi i kolejne, które przekręca. Za każde "ciapcia -babcia". Za "mamo" i "tato", które mu wychodzi cudnie, a przy tym wszystkim za głośny śmiech, którym wybucha kiedy my zaczynamy się śmiać.
Kocham być mamą za to, dzieci pokazuja mi jak czerpać radość z małych rzeczy. Cieszę się z tego, że możemy zjeść razem śniadanie lub obejrzeć razem"Smerfy", którą tak lubi albo przeczytać setny raz ,,Traktor Tadka,, lub ,,Przygody Bambiego;;. Każda minuta spędzona z bąblami daje mi radość i satysfakcję.
I... żadne kupy, biegunki, wymioty choroby ani nieprzespane noce nie są w stanie sprawić, że przestane kochać być matką. Nie ważne, że są gorsze dni. Zapominam o nich bardzo szybko.

Każda z nas jest Wspaniała mama.

Bycie mamą to największa  przygoda życia. Nie zrozumie tego tylko ten, kto niema dzieci. Gdy patrzę  trójkę moich ,,urwisków”: bycie ich mamą, osobą dla Nich wyjątkową, jedyną i nie do zastąpienia to najlepsza rzecz, jaka przytrafiła się w moim życiu. Co takiego podoba mi się w macierzyństwie? 
Na pewno to  że dla nich jestem najważniejsza, że każdy trud macierzyństwa oni sa wstanie zrekompensować jednym swoim uśmiechem który jest  najpiękniejszy na świecie. 
   Kocham być mamą za każdego buziaka, którego dostaję od Mai, Marcelinki i Wojtusia. Mimo złego humoru lub choroby jest w stanie dać mi zastrzyk energii na cały dzień.
W byciu mamą ważne jest również  to, że mam dla kogo gotować pyszne obiady i piec babeczki i seerniki, które tak lubia. Uwielbiam patrzeć jak samodzielnie radza sobie ze zjadaniem pyszności.
Kocham być mamą za to, że dzięki Nim często sprzątam zawartość szafek, które niechcące , same nagle spadły na podłogę. To taki motywator dla mnie, że czas na kolejne porządki.
Dzięki Nim moje życie jest szczęśliwe i wesołe- każdy uśmiech, każdy głośny śmiech, każde wygłupy sprawiają, że zapominam o wszystkich problemach i delektuję się czasem wspólnie spędzonym razem. To działa jak terapia ;-)
Kocham być mamą za to, że mogę codziennie oglądać jak ucza się nowych rzeczy. Dla mnie to bardzo ważne. Każdy świadomy uśmiech, przewracanie się z pleców na brzuszek i odwrotnie, pierwsze siadanie, wstawanie, kroki. To najpiękniejsze rzeczy, które miałam możliwość oglądać na własne oczy. Nie przegapiłam żadnej nowej umiejętności. Mogłam się rozkoszować takim widokiem.
Kocham ten stan za każde nowe słowo, które mówi i kolejne, które przekręca. Za każde "ciapcia -babcia". Za "mamo" i "tato", które mu wychodzi cudnie, a przy tym wszystkim za głośny śmiech, którym wybucha kiedy my zaczynamy się śmiać.
Kocham być mamą za to, dzieci pokazuja mi jak czerpać radość z małych rzeczy. Cieszę się z tego, że możemy zjeść razem śniadanie lub obejrzeć razem"Smerfy", którą tak lubi albo przeczytać setny raz ,,Traktor Tadka,, lub ,,Przygody Bambiego;;. Każda minuta spędzona z bąblami daje mi radość i satysfakcję.
I... żadne kupy, biegunki, wymioty choroby ani nieprzespane noce nie są w stanie sprawić, że przestane kochać być matką. Nie ważne, że są gorsze dni. Zapominam o nich bardzo szybko.

Każda z nas jest Wspaniała mama.