Klub Czytelniczy Wydawnictwa Wilga - recenzje
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
Wszystkich klubowiczów zapraszamy do zamieszczania recenzji książek. Tutaj zbieramy Wasze opinie. Możecie dzielić się swoimi wrażeniami z lektury oraz reakcjami Waszych maluchów. Napiszcie czy książka się Wam podobała oraz jak oceniacie ją Wy i Wasze dzieci. Każda opinia będzie cenną pomocą dla innych rodziców podczas wyboru ciekawej lektury dla dziecka.
- Zarejestrowany: 31.07.2013, 18:19
- Posty: 424
Testowaliśmy Serię "Zabawy matematyczne"
„Szkoła na szóstkę. Zegar i kalendarz”Książka ta pokazuje liczby, które otaczają nas wszędzie z każdej strony w zabawny i prosty sposób.
Matematyka jest prosta i zabawna, moja córka zdużą łatwością pokonowyła kolejne ćwiczenia. Z nauką zegara jest troszkę gorzej ale chyba, dlatego, że wszystkie zadania chciała rozwiązać w jeden dzień.
Książka sama w sobie jest świetna i w bardzo ciekawy sposób napisana.
Moja córka we wrześniu zaczyna naukę w szkole i myślę, że ta książka dała jej jakiś poczatek. Polecam tę książkę gorąco

- Zarejestrowany: 03.02.2017, 18:59
- Posty: 12
Testowałam
SERIA: „Bystrzaki do dzieła!” „Jaga czekolada i władcy wiatru”Książka bardzo pobała się mnie jak i moim córką, jest ciekawa i wciągająca. Grupa przyjaciół przeżywa w niej ciekawą przygdę natomiast wątek czarodziejek dodaje tajemniczości. Czytałyśmy codziennie 1 rozdział ale chciało się więcej. Sama do końca byłam ciekawa zakończenia.
Polecam wszystkim serdecznie :)
- Zarejestrowany: 29.07.2016, 10:58
- Posty: 17
Razem z córką testowałyśmy DYKTANDA Z ZABAWAMI ORTOGRAFICZNYMI KLASA 1
To książka z masą ćwiczeń do pracy w domu połączona z zabawą.Na każdej stronie jest do uzupełnienia tekst,jeden tekst to brak liter h/ch lub u/ó itd Oprócz tzw dyktanda są dwa zadania,przeróżne:rebusy,łączenie w pary,krzyżówki,diagramy,tabelki ,a wszystko to opiera się na przyswojeniu zasad ortografi.W ćwiczeniach jest zestaw kolorowych naklejek,które służą do rozwiązywania zagadek,są też kolorowe buźki,które są jako naklejki w nagrodę za dobrze wykonane zadania.Bardzo podoba nam się szata graficzna okładki,kolorowe strony.W razie wątpliwości na końcu jest też klucz do zadań,a także dyplom dla dziecka.Mojej córce bardzo się spodobała ta forma nauki.Szczerze polecam,22 strony jak widzę za 9,99 zł polecam.
- Zarejestrowany: 12.09.2014, 08:58
- Posty: 46
Wraz z Manią testowałyśmy zielony zeszyt z serii „Rysuję szlaczki i wzorki”. I cóż ja mogę powiedzieć? Zeszyt jest super! Moja Mania ma problemu z mówieniem i logopeda zaleciła nam jak najwięcej ćwiczeń manualnych. Nigdzie nie znalazłam ich więcej niż w naszym zeszyciku. Zadania do wykonania są o różnym stopniu trudności, a dla nas to znaczy, że będą nam towarzyszyły przez całą naszą drogę rowadzącą ku pięknej mowie. W zeszycie znajdziemy zadania wszelakie , od zwykłego kolorowania, po rysowanie " po kropeczkach" mnustwo świetnej zabawy! Ponadto według mnie zeszyt jest bardzo " dziewczyński" jest w nim mnustwo kwiatków, motylków do narysowania/pokolorowania co tylko zachęca moją córeczkę do pracy, która staje się czystą przyjemnością. Moja Mania jest jednym z tych dzieci, które nie przepadają za rysowaniem, ale to głółwnie dlatego, że nie potrafi usiedzieć w miejscu, w zeszycie jak taka różnorodność zadan do wykonania, że mała mimo swojego temperamentu potrafi usiąść i zająć się zabawą. Ale to nie wszystko, najważniejsze zostawiłam na konieć. Mania ma taka fanaberię, że przy zwykłych kolorowankach, potrafi narysować jedną czy dwie kreseczki na stronie i twierdzi, że skończyła i leci dalej. Tutaj mamy ten komfort, że kartki są wyrywane, więc mała nie ma dostępu do całego zeszytu, po prostu daję jej kilka kartek z zadniami do wykonania, a mała się bawi. Ja nasz zeszyt oceniam na 5+ :)
Polecamy
Asia & Mania ;)
- Zarejestrowany: 31.07.2013, 18:19
- Posty: 424
Świetne kolejne ksiażeczki do recenzji.
Juz wybrałam wymarzony zestaw dla Elizki
Życzę powodzenia sobie i innym
- Zarejestrowany: 20.07.2014, 06:51
- Posty: 73
Konkurencja zapewne będzie duża, ale my chętnie zmierzymy się z recenzją dla kalendarza szkolnego oraz 1000 słówek po polsku i angielsku. Kalendarz przyda się szkolnej dziewczynce, która dba o terminy, przestrzega dat i pilnuje rodziców w tym temacie, a zwłaszcza urodzin, imienin i dni wolnych od szkoły:)
Również doskonałym pomysłem na zachęcenie do nauki będzie nagroda nr 8 - 1000 słówek po polsku i angielsku. Rozpoczynając przygodę z językiem angielskim, taki słownik dodatkowo z ilustracjami z prewnością ułatwi czas spędzony na zapamiętywaniu. Zapewni to doskonałą zabawę wraz z rodzicami i złagodzi atmosferę twardej nauki:)
- Zarejestrowany: 18.05.2017, 10:40
- Posty: 6
Tesrujemy z synkiem Zestaw ćwiczeń "Czytanie sylabami", "Ćwiczę pisanie" i "Poznaję litery". Mój "zerówkowicz" jest dość oporny w kwestiach piasania zwłaszcza (nie chodzi o zdolności, a o chęci), ale do otrzymanych książeczek wyjątkowo podszedł z dużą ciekawością i otwartością :) Podoba mu się, że ćwiczenia nie są grubymi księgami (które z miejsca odstraszają pewnie większość dzieci), ale gabarytami są akceptowalne dla małych uczniów. Dodatkowo, grafika pozwala utrwalać literki, synek nie nudzi się pisaniem kolejnych linii liter - do aktywności zachęcają również naklejki, proste słówka z poznanych literek, łamigłówki, rebusy, labirynty czy krzyżówki. Fajnie można również porozmawiać z dzieckiem o innych tematach związanych z daną literką (np. n jak narty - pogadanka o zimie, feriach, górkach, wspominamy poprzednie sezony zimowe, śnieg, mróz itp.).
"Czytanie sylabami" na razie trochę za trudne dla 6 - latka, ale opowiadania bardzo ciekawe czytam synkowi sama. Już widzę, że na wiosnę Tomuś będzie próbował czytać samodzielnie, a sylabowy podział słówek w kolorach na pewno mu pomoże :)
Jednym słowem - zestaw godny polecenia dla 6-7 latków. Korzystanie z takich książeczek zachęca dzieci do przygody z pisaniem i czytaniem bez nudy, monotonii i w formie zabawy i dla dziecka i dla rodzica :)
- Zarejestrowany: 05.09.2017, 08:37
- Posty: 4
- Zarejestrowany: 05.09.2017, 08:37
- Posty: 4
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Wczoraj otrzymałam książkę do testowania z przepisami sałatek „SałatLove. Zdrowe sałatki na każdy dzień roku”.
Po jej obejrzeniu mogę powiedzieć, że przede wszystkim jest czytelnie wydana bo każdy przepis znajduje się na oddzielnej stronie wraz z ładną fotografią danej sałatki... Przepisy są przejrzyste i nie raz zaskakują połączeniami produktów...
Na pewno będę z nich korzystała i rozszerzała swoją gamę sałatkową, którą już stosuję od lat bo nowinki są wskazane...
Polecam tę książke innym... WARTO !!! Z ilości pzepisów, a jest ich około 300, każdy znajdzie coś dla swojego podniebienia...
- Zarejestrowany: 23.06.2017, 17:06
- Posty: 4
W ramach Klubu Czytelniczego Wydawnictwa Wilga mogliśmy poznać i "przetestować" dwie wspaniałe książki. "Ząb zupa zębowa" oraz "Wyrewolwerowany rewolwerowiec" to łamańce językowe autorstwa Krzysztofa Kiełbasińskieg.
Książeczki w twardych oprawach, bardzo ładnie wydane, z małą ilością tekstu, ale za to z pięknymi, dużymi ilustracjami. Warty podkreślenia jest fakt, iż książki są bardzo porządnie oprawione i co ważne szyte więc wielokrotne przeglądanie , czytanie i przekręcanie kartek im nie zaszkodzi.
W obu książkach znajdziemy bardziej lub mniej znane rymowanki, które są napisane w taki sposób, aby trzeba było się wysilić i pogimnastykować buzię by poprawnie je wypowiedzieć - czyli tak zwane łamańce językowe. Tematyka obu książeczek różni się od siebie.
W książce pt.: "Wyrewolwerowany rewolwerowiec" znajdziemy rymowanki głównie o tematyce dzikiego zachodu, Indian i kowbojów. Druga natomiast "Ząb zupa zębowa" zawiera dość eklektyczny zbiór wierszyków, gdyż znajdziemy tu rymowankę o królu, żołnierzach, malarzu czy też kościotrupie :-). Tak więc dla każdego coś się znajdzie.
Nie mogę się oprzeć aby nie napisać już teraz tego, że obie książki są tak przepięknie i kolorowo ilustrowane, iż nie sposób oderwać od nich wzroku. Mój syn bardzo długo w każdą się wnikliwie wpatrywał, ponieważ fantastycznie odwzorowują krótkie rymowane historyjki przez co angażują czytelnika do włączenia wyobraźni. Dla mnie jako dla osoby dorosłej również ilustracje są ciekawe, postaci z wierszyków przedstawione są w humorystyczny sposób, jest dużo różnych szczegółów na ilustracjach dzięki czemu można sobie dokładnie zobrazować wierszyk, stworzyć jego dalszy ciąg lub wymyślić nową historyjkę.
Te książki dają dużo więcej możliwości niż mogłoby się wydawać. Przydadzą się także rodzicom dzieci, które mają problemy z poprawnym mówieniem a nie chcą wykonywać ćwiczeń logopedycznych. Te śmieszne wierszyki z pewnością zachęcą do ich powtarzania a przez to i ćwiczeń w usprawnianiu artykulacji.
Czytałam Synkowi wszystkie wierszyki na głos i szczerze się przyznam, że niektóre z nich sprawiły mi niemały kłopot i rzeczywiście można sobie na nich połamać język :-) Było przy tym dużo śmiechu, dobrej zabawy i cudownie spędzonego wspólnie czasu.
Bardzo polecam obie książeczki zarówno dla małych dzieci jak i dla dorosłych bo zabawa z nimi jest świetna.
- Zarejestrowany: 21.05.2015, 10:59
- Posty: 2
Testowałam "1000 słówek po polsku i angielsku" okładka odrazu przyciągnęła uwagę mojej córki Mai. Słownik ma bardzo dobrą oprawę graficzną, fajne jest to, że słowka zgromadzone są w działy i do każdego słówka jest grafika. Moja córka łatwiej uczyła się słówek z tego słownika i dzieki podzieleniu na działy wiedziała gdzie te słówka przydzielić. Bardzo spodobał mi się ten słownik, z pewnością gdybym zobaczyła go w księgarni kupiłabym go. Polecam go wszystkim mamom, dzieci z pewnością bedą do niego zaglądać z ciekawością.
- Zarejestrowany: 27.07.2017, 05:37
- Posty: 5
Testowaliśmy "Kalnedarz szkolny DIY:)
Okładka zrobiona jest z grubego papieru, a na okładce głowną rolęg rają jeansy z wszelakimi naszywkami przez co już od samego początku wiemy, że w naszym kalendarzu nie znjadziemy tylko kalendarz z ważnymi datami ale także i wiele ciekawostek dla umilenia każdej z pór roku. Jak zachęcić młodą nastolatkę do pracy ręcznej?? Do samodzielneg gotowania, czy też tworzenia pięknych rzeczy z niczego? A być może posiadacie w domu małą złotę rączkę, któa z niczego z robi wiele?? Jeśli na na jakiekolwiek pytanie odpowiadacie tak nie pozostaje wam nic innego jak zaopatrzyć sięowy kalendarz DIY, który przyda się na krókie notatki szkolne by móć zapisywać ważne daty testów, kartkówek itd oraz urodziny najlepszej przyjaciółki. Dodatkowo w kalendarzu znajdziemy przepis na pyszną czekoladę, którą możemy zrobić i poczęstować całą rodzinę w czasie grania gry planszowe przy jesiennej deszczowej pogodzie. Jesli w zimę zmarzniecie w umileniu kąpieli pozwoli wam przepis na kule do kąpieli. Podsumowująć inwestując w ten kalendarz nei tylko wasza pociecha skorzysta :)
- Zarejestrowany: 16.08.2017, 21:06
- Posty: 2
Witajcie :)
Otrzymaliśmy książkę "SIŁA SMOOTHIES"
Testowaliśmy z niespełna 5latkiem przez kilka dni i muszę przyznać, że była to dla nas ogromna radość. Obrazkowa zabawna forma przemówiła do nas od razu. Książka jest tak kolorowa, że ma się wrażenie dowitaminizowania już na etapie zapoznawania się z przepisami ;)
Książka jest dla każdego i o każdej porze roku. Bałam się trochę, że po sezonie letnim robienie smoothies jako jednej z najlepszych form przemycania witamin całej rodzinie będzie trudniejsze. Ale autorzy zadbali o to, żebyśmy mogli je robić cały rok.
W "Sile smoothies" znajdziecie przepisy ze składnikami z polskiego ogródka (marchew, seler, burak), ale i te bardziej egzotyczne. Mieszanki na zdrowe śniadanie latem i rozgrzewające zimą. Odchudzające i sycące. Na ciepło i na zimno. Dla dorosłych i dla dzieci. W różnych kolorach i z propozycjami przeróżnych dekoracji.
W moim domu szczególne znaczenie ma rozdział przeznaczony dla dzieci. Pytam syna, czy chce dziś na drugie śniadanie McOgórasa, czy Pyszny Dom, sam wrzuca składniki, a potem porównuje, czy nasza mikstura ma dokładnie ten sam wygląd jak na zdjęciu w książce.
I jeszcze jedno - techniczne szczegóły, dla mnie ważne. Książka ma cudowny format B6, miękką, ale porządną okładkę i półmatowe kredowe kartki, które zwyczajnie lubię dotykać i przewracać (tak, ja lubię po prostu ją oglądać :) )
Polecam jesienią na wzmocnienie odporności, zimą na rozgrzanie, wiosną jako baza do odzyskania potrzebnej energii i kolorowym latem na przyjęcia w ogrodzie :)
- Zarejestrowany: 27.05.2012, 17:54
- Posty: 143
Czy moje dziecko dobrze mówi? Jak wymawia słowa? Jak to sprawdzić? Na co zwrócić uwagę? Na te wszystkie pytania odpowie książka Elżbiety i Witolda Szwajkowskich! A dzieci? Dzieci nawet się nie zorientują, że są "diagnozowane", bądź "ćwiczone", bo po prostu będą się świetnie bawić!
Biorąc tę książkę do ręki byłam pewna, że będzie przesycona klasyczną logopedią. Tym razem jednak autorzy wyszli sami z siebie, tworząc coś kreatywnego i przydatnego. Nie znajdziecie tu "typowych" ćwiczeń logopedycznych, które dzieci już znają na pamięć! Pierwszeństwo ma w tej książce bowiem dobra zabawa, a na drugim miejscu postawiono artykulację, słownictwo i wiedzę.
Chociaż książka z założenia jest przeznaczona dla rodziców, to logopedzi również będą z niej zadowoleni. Znajdziemy tu bowiem nie tylko ciekawe ćwiczenia, ale również mnóstwo inspiracji do urozmaicenia zajęć w gabinecie. Sama wpadłam dzięki niej na parę nowych pomysłów do wykorzystania. Wiele szuflad z kreatywnością otwiera się z hukiem dzięki tej książce.
Zabawy językowe, które ćwiczą mowę wcale nie są przeznaczone wyłącznie do pracy nad artykulacją! Są raczej świetnym zbiorem zabaw, wycinanek, zagadek, wierszyków, kolorowanek, historyjek, które wzbogacą słownictwo dziecka, zainteresują je otaczającym światem, a przy okazji pozwolą rodzicowi sprawdzić, czy ich pociecha mówi poprawnie. Na każdej stronie znajdziemy też specjalną notatkę "do rodzica", w której autorzy instruują, na co zwrócić uwagę podczas zabawy z dzieckiem. Jest to dużym ułatwieniem dla dorosłych, którzy nie mają pojęcia, na co zwrócić uwagę.
Na pochwałę zasługują również piękne ilustracje, jasne polecenia, cudowna jakość wydania (kartki są z grubego papieru, a format to A4).
Liczy się więc przede wszystkim dobra zabawa i miło spędzony czas rodzica z dzieckiem. Już samo kompletowanie skrzyneczki logopedycznej jest świetną zabawą, która wzbogaca słownictwo i uczy planowania. Poza tym poćwiczymy między innymi prawidłowy tor oddechowy, kolory, małą motorykę, kategoryzacje, słuch fonematyczny i rozwiniemy wiedzę dzieci, przede wszystkim o świecie przyrody. Jedynym minusem jest to, że mam niesłabnący apetyt na więcej i więcej i więcej, a książka liczy 64 strony.
Książki Elżbiety i Witolda Szwajkowskich mogę polecać w ciemno, gdyż ich pomoce zawsze są kreatywne i atrakcyjne dla dzieci. Tym razem autorzy przeszli sami siebie, pokazując ogrom kreatywności i udowadniając, że do prowadzenia terapii logopedycznej nie potrzebujemy najdroższych pomocy i gier - wystarczy to, co mamy w domu i głowa pełna pomysłów. Nawet z zapałki, karteczki i łupiny orzecha możemy zrobić rewelacyjną łódkę, która popłynie dzięki sile naszego oddechu... Podziwiam Państwa Szwajkowskich i są oni dla mnie gigantyczną skarbnicą inspiracji - dziękuję!
- Zarejestrowany: 04.06.2017, 08:00
- Posty: 11
- Zarejestrowany: 22.08.2012, 18:59
- Posty: 44
Ostatni poniedziałek października (30.10.) przywitał nas wyjątkową niespodzianko-oczekiwanką. Tuż po powrocie z przedszkola synek mógł wreszcie zachwycić się nowymi kolorowankami Supa Strikes. Właśnie te kolorowanki wybraliśmy i otrzymaliśmy do testowania.
Zacznę może od tego skąd taki wybór.
- Zarejestrowany: 25.05.2017, 16:26
- Posty: 7
Witam serdecznie
Wraz z córką miałam przyjemność testowałam książkę pt. „ Marceli Szpak dziwi się światu”. Bardzo ciekawa książka, w grubej okładce, pięknie zilustrowana. Klasyka dziecięcej literatury. Tytułowy bohater wraz ze swoim przyjacielem zającem Leszkiem przemierza las. Dzięki tej książce dziecko dowie się wszystkiego o lesie , o jego mieszkańcach, o ich codziennych sprawach, w dodatku na tle zmieniających się pór roku. Wyciągnie ciekawe wnioski. A główny bohater Szpak jest na tyle sympatyczny , że dziecko od razu go polubi. Niejednokrotnie sięgnie po tę książkę, a dzieci umiejące czytać samodzielnie , zapewne z chęcią będą ją czytać. Obie ją bardzo gorąco polecamy. Życzymy miłej lektury.
- Zarejestrowany: 03.09.2013, 11:53
- Posty: 2
"Marceli Szpak dziwi się światu" - wspaniała książeczka dla dzieci pokazująca piękno przyrody. Twarda i miła w dotyku okładka, ilustracje w książce są przepiękne. Przygody Szpaka i Zająca są pełne humoru (szczególnie ich filozoficzne rozmowy), potrafią wciągnąć tak bardzo, że trzeba czytać dalej. Marceli oprowadza po lesie i pokazuje jego zakamarki w towarzystwie mieszkańców lasu. Książka napisana jest pięknym językiem - to klasyk literatury dziecięcej. Przeczytaliśmy w jeden dzień. Polecamy wszystkim czytelnikom - małym i dużym :)
- Zarejestrowany: 29.03.2017, 17:17
- Posty: 13
Serdecznie dziękuję za możliwość zrecenzowania książki pt. ”KSIĘGA POLSKICH RYMOWANEK”. Moja 3-letnia córeczka kocha książki, jak na młody wiek ma już pokaźną biblioteczkę Tym bardziej ucieszyłyśmy się, że dzięki Klubowi Czytelniczemu Wilga nasza kolekcja powiększyła się o wspaniałą książkę.
Bardzo dużą zaletą jest jakość i staranność wykonania książki. Okładka jest twarda, odporna na różnorodne warunki a poszczególne strony są przyjemne w dotyku, wykonane z grubszego papieru i nie tak łatwo je potargać. Piękne, kolorowe ilustracje przedstawiających bohaterów wybranego wierszyka zachwycą każde dziecko i pozwolą łatwiej zapamiętać przekazaną treść. Czcionka jest wyraźna i odpowiedniej wielkości, bardzo przyjemnie czyta się poszczególne utwory.
Nie bez powodu jest to księga, ponieważ jest to zbiór aż 69 rymowanek, wierszyków, wyliczanek i śpiewanek dla małego czytelnika. Znajdują się tu znane i lubiane utwory z czasów mojego dzieciństwa, i tak spotykamy tu m.in. kotki dwa, sroczkę która kaszkę warzyła, raka nieboraka, a także sporo całkiem nowych, których ja jeszcze nie słyszałam – ileż to rzeczy człowiek przy dziecku poznaje.
Teksty zamieszczone w książce to krótkie dwu- lub czterowersowe rymowanki, które są łatwe do zapamiętania oraz trochę dłuższe, rozbudowane wierszyki oraz piosenki. Wierszyki są miłe dla ucha, proste i rytmiczne zdania łatwo zapadają w pamięć i już po kilkakrotnej lekturze, moja trzylatka zapamiętała spore fragmenty. Zachęcają również do zabaw w pokazywanie i naśladowanie dźwięków. Rymowanki często czytam w taki sposób, że ja czytam jedno zdanie, a dziecko dopowiada drugie i tak na zmianę. Co chwile przypomina sobie jakiś fragment nowo czytanych wierszyków i nam powtarza, jest dużo śmiechu jak mówi „deus, deus, kosmateus i morele- baks” albo „misia, Kasia, kąfacela..”. Wspaniale jest obserwować jak nasze dziecko zapamiętuje rymowane utwory .
Moja córka jest zafascynowana książką którą otrzymaliśmy do testowania. Podobały jej się wszystkie wierszyki i słuchała z dużym zaciekawieniem, a zwłaszcza wierszyk "Jedzie pociąg: fu, fu, fu, trąbi trąbka: tru, tu, tu.... ". Wierszyk nazywa dźwięki, które wydają m.in. mucha, woda, trąbka, żabka poprzez zabawę i zachęca do poprawnej wymowy sylab w wyrazach. Ta książka to nie tylko czytanie – to wspólna zabawa rodzica z dzieckiem.
„Księga polskich rymowanek” to doskonała pozycja dla naszych dzieci. Taka książka powinna znaleźć się w każdej dziecięcej biblioteczce, ponieważ czytanie z naszym szkrabem prostych rymowanych tekstów to świetna zabawa, a także ćwiczenie pamięci, nauka poprawnej wymowy, poznawanie nowych wyrażeń i rozwijanie wyobraźni dziecka. Umilą niejedną wspólną chwilę. Szczerze polecam tę książkę. Posłuży nam na długie lata.