Z kim śpicie?
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
Z mężem, sama, z dzieckiem, a może z pieskiem lub kotkiem?
Tak mi się temat nasunał, w pracy rozmawiałyśmy, i okazało się, że tylko dwie śpią z mężem.
A jak jest u Was?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ha ha ha... ale dobre... Ja tam sama śpię bo bezsenne nocki mam ale jak są wnusiaczki to z nimi bo chcą z babcią spać...
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
Ha ha ha... ale dobre... Ja tam sama śpię bo bezsenne nocki mam ale jak są wnusiaczki to z nimi bo chcą z babcią spać...
Co Cię Grażynko tak rozśmieszylo?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ha ha ha... ale dobre... Ja tam sama śpię bo bezsenne nocki mam ale jak są wnusiaczki to z nimi bo chcą z babcią spać...
Co Cię Grażynko tak rozśmieszylo?
Samo pytanie - z kim śpicie...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Z jaśkiem Kocham wszelkie poduchy, najlepiej kilka dookoła mnie
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Obecnie sama, mąż ma nocną zmianę:) Ale jak nie idzie do pracy na noc to oczywiście z mężem;)
- Zarejestrowany: 03.02.2017, 14:25
- Posty: 13
Z mężulkiem ;) nie przyzwyczajaliśmy dzieci do spania z rodzicami więc nie ma tego problemu co u niektórych
- Zarejestrowany: 22.03.2016, 10:12
- Posty: 1080
Ja śpię ze swoim kotem. Zawsze lubiłam spać sama, ale kot wyjatkowo wkradł się w moje łaski.
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
Z mężulkiem ;) nie przyzwyczajaliśmy dzieci do spania z rodzicami więc nie ma tego problemu co u niektórych
Ja też nie przyzwyczajałam a spały z nami
- Zarejestrowany: 31.07.2013, 18:19
- Posty: 424
Kazde dziecko jest inne. Ja też nie przyzwyczajałam dzieci, że będę z nimi spała. Starsza już od samego poczatku zasypiała tylko ze mną, oczywiście ona w łóżeczku ja obok :) i nie było mowy o uśnięciu samej (ja musiałam być obok) Mimo, że w nocy wychodziłam to całą noc chodziłam do niej, aż w końcu też chciałam odpoczać i spałyśmy razem na łóżku.
Jak miała 3,5 roku to urodziła nam się kolejna córeczka, ona spała w łóżeczku, a ja nadal obok tej starszej.
Dopiero z biegiem czasu gdy malutka podrosła i miała 1,5 roku zaczęła spać już w normalnym łóżku obok łóżka tej starszej to ja dopiero zaczynałam spać z męzem w sypialni. Ale do teraz wstaję w nocy do nich (jedna w maju kończy 7, a druga w maju będzie miała 3,5) ta starsza przybiega i muszę ja odnoscić do swojego łóżka, jak odłożę to spi dalej. Młodsza dałaby radę sama zasypiać ale robi obserwuje styarszą i często robi jak ons :)
Tak to jest kobiet. Nie lubię gdy ktoś mówi, że jego dzieci są takie i takie, bo nie były uczone tego. Nie jest tak, nikt nie uczy uzależnienia dziecka ob siebie, tylko tak jak napisałamkażde dziecko jest inne. :)
Pozdrawiam ;)
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
z męzem! choć czasem synek przyjdzie do nas, ale kiedy zaśnie to zanosimy Go do jego łóżka!