Wszystkich Świętych-spotkanie dla żywych - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Wszystkich Świętych-spotkanie dla żywych

26odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 10635
Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 października 2014 13:50 | ID: 1157212

Zjeżdżamy się w ten dzień na groby naszych bliskich którzy odeszli z różnych najdalszych stron. Często nie widzimy się przez dłuższy czas. Więc jest to również okazja do spotkania się z dalszą i bliższą rodziną. Spotkania z lekką nutą nostalgii i sentymentu, smutku.. ale lubię te spotkania. Słucham wtedy licznych historii rodzinnych.


Jak to u was bywa, czy również zjeżdżacie się rodzinnie na grobach swoich bliskich?

Ostatnio edytowany: 26.10.2014, 14:12, przez: Stokrotka
Avatar użytkownika wamat
wamatPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
  • Posty: 4075
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 października 2014 14:58 | ID: 1157228

W naszej rodzinie odkąd pamiętam były takie zjazdy rodzinne często, w tym Zaduszki. Ja przejęłam tę tradycję tylko, że rodzina zmniejsza się z roku na rok. Większość odwiedzam na cmentarzu a pozostali, starsi ode mnie chorują i nie mają już sił. W tym roku wychodzi na to, że tylko ja z synem będziemy się "gościć". Właśnie wróciłam od siostry, która powiedziała, że może w niedzielę przyjedzie. Niedawno miała usnięcie zaćmy i się oszczędza. 

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 października 2014 15:06 | ID: 1157231

My jesteśmy na miejscu i to do nas przyjeżdżają bliscy by odwiedzić rodzinne groby...

Fakt - jet to czas nostalgiczny ale i też okazja spotkać się z rodziną i porozmawiać...

Użytkownik usunięty
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 października 2014 15:20 | ID: 1157236
    wamat (2014-10-26 15:58:06)

    W naszej rodzinie odkąd pamiętam były takie zjazdy rodzinne często, w tym Zaduszki. Ja przejęłam tę tradycję tylko, że rodzina zmniejsza się z roku na rok. Większość odwiedzam na cmentarzu a pozostali, starsi ode mnie chorują i nie mają już sił. W tym roku wychodzi na to, że tylko ja z synem będziemy się "gościć". Właśnie wróciłam od siostry, która powiedziała, że może w niedzielę przyjedzie. Niedawno miała usnięcie zaćmy i się oszczędza. 

    U mnie jest podobnie W tym roku syn przyjedzie dopiero 11 listopada i pojedziemy na groby Mamy cmentarze w różnych miejscowościachi nie jest możliwe aby w jeden dzień objechać wszystkich i dotrzeć autobuse , czy pociągiem Samochdem dotrzemy wszędzie Na miejscu nie mamy nikogo

    Avatar użytkownika Dunia
    DuniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
    • Posty: 18894
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 października 2014 15:28 | ID: 1157241

    Zazdroszczę tym którzy mają takie cudne tradycje. Mój brat nie przyjeżdża. W Warszawie też nikogo nie spotykamy przy grobie Taty. A kuzynki mają swoich rodziców na innym cmentarzu. 

    A w Olsztynie na groby chodzimy tylko ze swoją rodzinką. Pomimo, że mąż ma dużą rodzinę, to nigdy nie padło hasło spotkania się. A ja już przestałam się narzucać. Bo wszystkie moje próby wspólnych spotkań nie dochodziły do skutku. Czasem w przelocie spotkamy kogoś z rodziny, zamienimy kilka zdań i każdy rozchodzi się w swoją stronę . 



    Avatar użytkownika wamat
    wamatPoziom:
    • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
    • Posty: 4075
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 października 2014 16:54 | ID: 1157255
    Dunia (2014-10-26 16:28:20)

    Zazdroszczę tym którzy mają takie cudne tradycje. Mój brat nie przyjeżdża. W Warszawie też nikogo nie spotykamy przy grobie Taty. A kuzynki mają swoich rodziców na innym cmentarzu. 

    A w Olsztynie na groby chodzimy tylko ze swoją rodzinką. Pomimo, że mąż ma dużą rodzinę, to nigdy nie padło hasło spotkania się. A ja już przestałam się narzucać. Bo wszystkie moje próby wspólnych spotkań nie dochodziły do skutku. Czasem w przelocie spotkamy kogoś z rodziny, zamienimy kilka zdań i każdy rozchodzi się w swoją stronę . 



    Właśnie to miałam na myśli, że starsi powymierali a młodzi już nie bardzo kultywują rodzinne spotkania. Mam nadzieję, że syna nauczyłam, że fajnie jest spotykać się z rodziną. Tylko jest problem:on jedynak, kuzynostwo 2x starsze a ich dzieci już nie mają z nami kontaktu. Ze strony męża ma 1 młodszego kuzyna ale oni daleko i wcale nie utrzymują z nami kontaktu. Tak, że różnie to bywa. 

    Avatar użytkownika Mameks60
    Mameks60Poziom:
    • Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
    • Posty: 4899
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 października 2014 18:46 | ID: 1157290

    W naszym domu jest kultywowana tradycja spotkań na grobach bliskich.Po uroczystościach na cmentarzu zapraszam wszystkich na rodzinny obiad.Z biegiem lat odwiedzajacych groby jest coraz mniej.Młodsze pokolenie nie jest tym zainteresowane bo rodzice jeszcze żyją, a starsi już nie mają siły na wyjazdy.

    Kiedyś przygotowywałam obiad na 15 - 18 osób a w tym roku to będzie pewnie 8 osób ale muszę być w pogotowiu garmażeryjnym przez cały tydzień.

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 października 2014 19:40 | ID: 1157305
    Mameks60 (2014-10-26 19:46:45)

    W naszym domu jest kultywowana tradycja spotkań na grobach bliskich.Po uroczystościach na cmentarzu zapraszam wszystkich na rodzinny obiad.Z biegiem lat odwiedzajacych groby jest coraz mniej.Młodsze pokolenie nie jest tym zainteresowane bo rodzice jeszcze żyją, a starsi już nie mają siły na wyjazdy.

    Kiedyś przygotowywałam obiad na 15 - 18 osób a w tym roku to będzie pewnie 8 osób ale muszę być w pogotowiu garmażeryjnym przez cały tydzień.

    U mnie w rodzinie jest tak, że TA młodzież nie jeździ na takie gościny.. Odwiedzamy groby naszych Dziadków.. Wspominamy czasy, gdzy Dziadkowie nas wychowywali..Było tak.. I do tych czasów mi tęskno..

    Avatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
    • Posty: 66136
    8
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 października 2014 19:55 | ID: 1157311
    Sonia (2014-10-26 20:40:06)
    Mameks60 (2014-10-26 19:46:45)

    W naszym domu jest kultywowana tradycja spotkań na grobach bliskich.Po uroczystościach na cmentarzu zapraszam wszystkich na rodzinny obiad.Z biegiem lat odwiedzajacych groby jest coraz mniej.Młodsze pokolenie nie jest tym zainteresowane bo rodzice jeszcze żyją, a starsi już nie mają siły na wyjazdy.

    Kiedyś przygotowywałam obiad na 15 - 18 osób a w tym roku to będzie pewnie 8 osób ale muszę być w pogotowiu garmażeryjnym przez cały tydzień.

    U mnie w rodzinie jest tak, że TA młodzież nie jeździ na takie gościny.. Odwiedzamy groby naszych Dziadków.. Wspominamy czasy, gdzy Dziadkowie nas wychowywali..Było tak.. I do tych czasów mi tęskno..

    I ja te czasy bardzo lubiłam. Teraz jest młodsze pokolenie i również tą tradycję czyni. Dobrze bo mamy okazję się poznać.

    Avatar użytkownika gocha2323
    gocha2323Poziom:
    • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
    • Posty: 12534
    9
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 października 2014 20:33 | ID: 1157551
    my jezdzimy wspólnie na cmentarz, anjpierw do babci na grób dziadka i tam siedzimy romawiamy, potem jedziemy na inny cmentarz na grób babci ale to blisko nas)
    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    10
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 października 2014 21:04 | ID: 1157560
    Sonia (2014-10-26 20:40:06)
    Mameks60 (2014-10-26 19:46:45)

    W naszym domu jest kultywowana tradycja spotkań na grobach bliskich.Po uroczystościach na cmentarzu zapraszam wszystkich na rodzinny obiad.Z biegiem lat odwiedzajacych groby jest coraz mniej.Młodsze pokolenie nie jest tym zainteresowane bo rodzice jeszcze żyją, a starsi już nie mają siły na wyjazdy.

    Kiedyś przygotowywałam obiad na 15 - 18 osób a w tym roku to będzie pewnie 8 osób ale muszę być w pogotowiu garmażeryjnym przez cały tydzień.

    U mnie w rodzinie jest tak, że TA młodzież nie jeździ na takie gościny.. Odwiedzamy groby naszych Dziadków.. Wspominamy czasy, gdzy Dziadkowie nas wychowywali..Było tak.. I do tych czasów mi tęskno..

    Nasze dzieci do teraz razem odwiedzają z nami groby bliskich... moim zdaniem to jest ważne bo jak nas zabraknie by i one nauczyły swoje dzieci chociaż w ten dzień pamiętać i odwiedzić gróby bliskich i zapalicz znicz...

    Avatar użytkownika dagmaruffka
    dagmaruffkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
    • Posty: 17675
    11
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 października 2014 04:53 | ID: 1157904

    Wszyscy mieszkamy w jednym mieście, więc nie ma u nas zjeżdzania się rodziny. No teraz co my mieszkamy w Gdyni, a tak poza nami - każdy na miejscu.

    Avatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
    • Posty: 66136
    12
    • Zgłoś naruszenie zasad
    1 listopada 2014 10:39 | ID: 1159070

    Aż mi troszkę szkoda że nie mogę dzisiaj pojechać..

    Avatar użytkownika Alina63
    Alina63Poziom:
    • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
    • Posty: 18946
    13
    • Zgłoś naruszenie zasad
    1 listopada 2014 11:25 | ID: 1159073

    U nas przymusowy zjazd rodziny będzie po Święcie Zmarłych .

    Avatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
    • Posty: 66136
    14
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 października 2015 16:20 | ID: 1256170

    Zbliża się ten dzień.. naszego podróżowania w czasie i na drogach.. 


    Wybieracie się w tym roku?

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    15
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 października 2015 17:26 | ID: 1256191
    Stokrotka (2015-10-28 17:20:01)

    Zbliża się ten dzień.. naszego podróżowania w czasie i na drogach.. 


    Wybieracie się w tym roku?

    Jasne...

    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    16
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 października 2015 17:33 | ID: 1256193

    Na grobach dalszych bliskich byliśmy już w niedzielę jak odwiedzaliśmy syna... U siebie będziemy w sobotę i w niedzielę no i czeka nas jeszcze wyjazd na grób szwagra oraz teściów...

    Avatar użytkownika annawianna
    annawiannaPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.11.2014, 08:25
    • Posty: 502
    17
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 października 2015 19:06 | ID: 1256217

    Ja każdego roku w Dniu Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznych odwiedzam groby rodziny i bliskich i to zawsze jest okazja do tego aby wspólnie spotkać się z rodziną i znajoomymi, porozmawiać i powspominać tych których z nami już nie ma. Każdego roku staram się też odwiedzić cmentrz w późniejszych godzinach wieczornych kiedy nastrój jest jeszcze bardziej wyjątkowy a stare pomniki oświetlają migoczące prześlicznie znicze. Kilka lat temu wziełam ze sobą siostrzenicę na cmentarz wieczorną porą aby zobaczyła jak wyjątkowo wygląda cmentarz w ten wieczór i kiedy zobaczyła setki płonących zniczy które oświecały cmentarz powiedizła- cmentarz wygląda tak pięknie jak choinka. Myślę że to święto jest też po to abyśmy spotkali się w gronie najbliższych , pobyli razem, powspominali tych których już nie ma.

    Avatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
    • Posty: 66136
    18
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 października 2017 15:24 | ID: 1402662

    W tym roku wypada w środku tygodnia.. mało czasu jak ktoś ma daleko..

    Użytkownik usunięty
      19
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 października 2017 16:17 | ID: 1402676

      Lubię ten dzień. Można spotkać rodzinę ale też znajomych,których los rzucił tu i tam z dala od rodzinnych stron.

      Użytkownik usunięty
        20
        • Zgłoś naruszenie zasad
        27 października 2017 16:19 | ID: 1402677
        Stokrotka (2017-10-27 17:24:56)

        W tym roku wypada w środku tygodnia.. mało czasu jak ktoś ma daleko..

        Oby tylko ten brak czasu nie spowodował pośpiechu na drodze i nie doprowadził do tragedii.