Eh te blondynki... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Eh te blondynki...

10odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 4967
Avatar użytkownika miss
missPoziom:
  • Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
  • Posty: 1459
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 grudnia 2008, 08:47 | ID: 11412
jakbym siebie słyszała Perskie oko
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 grudnia 2008, 16:21 | ID: 11438
Ha ha ha - dobre - to ja z innej beczki: Czy od kropli walerianowych można zajść w ciążę? -??? -Tak, ale zależy ile ten Walerian ma lat! - Panie doktorze, córeczka ma straszny wytrzeszcz oczu! - A próbowała jej pani poluzować warkoczyki? Jak karpie nazywają święta Bożego Narodzenia ? -Zaduszki . Pijak do pijaka: - Chodź ze mną pogratulować Stefanowi. Dziecko się mu urodziło. - Tak? A co ma? - Wyborową. Co mają ze sobą wspólnego krótkowzroczny ginekolog i pies? - Wilgotny nos. Krecik - nie dość, że krypto-homoseksualista (żyje w podziemiu i podkopuje fundamenty heteroseksualnego społeczeństwa), to jeszcze czarny.  śmiech     śmiech     śmiech
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 grudnia 2008, 11:29 | ID: 11490
Coś tu nikt nic nie dodaje to może znowu ja - śmiech Przychodzi zajączek do sklepu i mówi do niedźwiedzia:- -Poproszę marchewkę! -Nie ma marchewki. -Nazajutrz znowu przychodzi zajaczek -Poprosze marchewkę! -Nie ma marchewki!!!!Jak jeszce raz przyjdziesz i zapytasz o marchewke ,to wybije ci zęby!!!!! Trzeciego dnia zajączek przychodzi do sklepu i pyta o marchewkę.Niedźwiedź wścieknięty złapał za uszy zająca i rąbnąl go w szczękę że wybił mu wszystkie zęby!! Po tygodniu w sklepie zjawia sie zajączek i mówi: -Poplosę socek s malchewki!! Poszedł baca do lekarza a lekarz do niego: - Mamy już wyniki pana badań. Niestety, pana serce jest bardzo chore. Długo pan nie pożyje. - Panie doktoze, a napise mi pan w diagnozie zo jo miał AIDS? - Ale co pan!? Dlaczego? -Panocku, to taka moja ostatnia prosba. -No, dobrze ale mi pan musi powiedzieć dlaczego. - Po pirse: nikt u nas we wsi jesce tego ni mioł, byde piersy, po drugie: nikt mojej baby juz nie rusy a po tsecie kciołbyk jesce zobacyc miny tych co ją do tej pory rusali. Pinokio przychodzi smutny do lekarza. - Mam taki problem, ilekroć zbliżam się do kobiety to ona od razu narzeka, że mój członek ją kłuje, drapie, w ogóle że jest taki szorstki... no jakby z drewna - Mam na to proste rozwiązanie. Kup sobie papier ścierny, taki delikatny, żeby porządnie wypolerować twoje klejnoty. Po kilku tygodniach Pinokio spotyka przypadkiem swojego lekarza. Lekarz pyta: - Widzę, że humor Ci się poprawił. Kłopoty z dziewczynami się skończyły? - Dziewczyny? A na co komu dziewczyny? Przychodzi facet do burdelu i pyta się: - Mam 5zł, co mogę kupić u was z to? - Hmmm... za 5zł to możemy dać Panu deskę z dziurką. Facet zdziwił się, ale jednak dał się skusić. Poszedł, zrobił co trzeba i mu się to spodobało. Przychodził przez cały miesiąc i brał deskę z dziurką. Pewnego razu przychodzi, wyciąga 5zł ale mówi: - A dla stałych klientów macie coś? - Tak, mamy. Proszę iść do końca korytarza i drzwi po lewo. Facet idzie zadowolony, wchodzi, patrzy... a tam deska, ale bez dziurki. Biegnie szybko i mówi: - Ależ proszę Pani, tam nie ma dziurki! A ona na to: - Dla stałych klientów DZIEWICA Z ostatniej chwili: CBA zatrzymało Świętego Mikołaja podczas próby wręczenia korzyści majątkowej. 
Avatar użytkownika miss
missPoziom:
  • Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
  • Posty: 1459
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 grudnia 2008, 13:50 | ID: 11497
Odpowiedź na #3
do ostatniego - nie wiedziałam że bycie mikołajem jest karalne śmiech 
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 grudnia 2008, 16:04 | ID: 11511
Ja zresztą też - he he he Perskie oko
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 grudnia 2008, 14:50 | ID: 11563
Blondynka u doktora: - Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił! - Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią.. - A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał! - Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił! - Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem. - Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął! - To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli! - Który konkretnie? - A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie...
Avatar użytkownika dziecinka
dziecinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
  • Posty: 26147
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 grudnia 2008, 16:21 | ID: 11569
i Ładne!
Avatar użytkownika Isiunia
IsiuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
  • Posty: 1733
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 grudnia 2008, 21:26 | ID: 11573
haha, oliwka, szczegolnie te o trzmielach byl rewelacyjny:) bywa, ze spotykam takich ludzi :)
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
9
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 stycznia 2009, 09:20 | ID: 11972
To jeszcze coś o blondynkach: Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi: - Ty słuchaj, wiesz, że w tym roku sylwester wypada w piątek? Na to druga: - Kurczę, żeby tylko nie trzynastego! Blondynka Patrzy Na Kontakt i Mówi: -Jaka Biedna Świnka Zamurowali Ją Stoją dwie blondynki koło windy jedna mówi do drugiej: -Zawołaj windę -Winda winda!! -Nie tak kretynko!! przez guzik! Druga blondynka łapie za guzik od bluzki i mówi: -Winda winda!
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
11
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 stycznia 2009, 14:01 | ID: 12048
I jeszcze cos o blondynkach...śmiech Dlaczego blondynka zbiera w wiezieniu butelki? - Bo chce wyjść za kaucją. Blondynka spotkała chłopaka na czacie. Dużo rozmawiali i w końcu chłopak pyta: -Spotkamy się w Realu? A na to blondynka: -Ale u nas nie ma Reala ... to może w Biedronce? Dzwoni blondynka na policję: - Dokonano kradzieży w moim aucie. Skradziono deskę rozdzielczą, kierownicę, pedał gazu, hamulec, radio itp. Rozłączyła się. Za chwilę dzwoni: - Przepraszam, zgłoszenie nieaktualne, usiadłam na tylne siedzenie.  Blondynka z synem na spacerze. Mały chłopiec widząc kota pyta mamy: - Mamo, to jest kot czy kotka? Blondynka: - Pewnie, że kot, przecież ma wąsy.