Wątek:
"Boję się"
22odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 3746Nie wiem, co się ostatnio dzieje z moim synkiem. Proszę Go, żeby podszedł - słyszę "boję się", chcę Mu założyć skarpetki - słyszę "boję się", chcę mu podać kanapkę - słyszę "boję się"... i tak w nieskńczoność. A gdy pytam czego się boi odpowiada, że PANA. Od wakacji od czasu do czasu wspominał, że boi się pana, ale teraz to już nie wiem jak reagować. Tłumaczę, że pana nie ma, a nawet jeśli już jakiś się znajdzie w pobliżu to ja jestem przy Nim i niczego bać się nie musi... a On dalej swoje. Nigdy nie straszyliśmy Go żadnym panem, aczkolwiek raz kiedyś była taka sytuacja (w wakacje właśnie ), że ktoś zrobił dziurę w rigipsie i gdy mały zapytał skąd to się wzięło to głupio palnęłam, że pan niedobry dziurę zrobił... Co ja mam teraz zrobić, żeby przestał się bać??
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
21
pchelka napisał 2010-07-05 09:57:31
Trzymam kciuki by Wam się powiodło z tym zakamarkiem Testy zakamarkowe są w toku. Wątpię, by był to lekarz, bo same lekarki były.
Trzymajcie kciuki, by zakamarek poskutkował, ale jak macie jakieś inne propozycje to z chęcią poczytam.

aśka r napisał 2010-07-05 10:16:56
Myślę, że u nas może być podobnie, bo gdy pytam Kubę gdzie jest ten pan, to wskazuje zawsze niewidzialnego pana, który stoi np. w kącie, ale nie potrafi go opisać. Bierzemy więc tego pana za rękę i zaciągamy do zakamarka zamykając drzwi.
Moja Domi też często mówi że się boi Pana ale ona ogólnie nieufnie podchodzi do każdego faceta ale również zauważyłam że najczęściej mówi że boi się Pana jak nie umie nazwać tego czego się boi a może to być cokolwiek np usłyszy dźwięk jakiś który nie wie skąd pochodzi.
Sonia napisał 2010-07-05 10:26:45
Generalnie Kubuś nie boi się mężczyzn, których spotyka w swoim otoczeniu. Uwielbia np. pana listonosza, którego traktuje jak Mikołaja, bo ten Mu zawsze prezenty przynosi ( paczki z allegro oczywiście, ale Kuba już tego nie wie pchelka napisał 2010-07-05 09:57:31
Trzymamy kciuki!!!!A może kup Kubusiowi jakąś zabaweczkę(nawet malutką) i powiedz,że dobry pqan mu to dał?????Może nabierze zaufania????I przestanie się bać????Testy zakamarkowe są w toku. Wątpię, by był to lekarz, bo same lekarki były.
Trzymajcie kciuki, by zakamarek poskutkował, ale jak macie jakieś inne propozycje to z chęcią poczytam.
