Czy Twój mężczyzna jest fanem piłki nożnej?

Nie jest fanem. A wręcz nie lubi piłki nożnej.

Fanem nie jest ale od czasu do czasu wspólnie oglądamy mecze tej wyższej rangi...

na szczęście nie ...

Tak,moj jest :) kiedy mu wygralam bilety na mecz otwarcia Euro 2012 do Warszawy to myslalam,ze on oszaleje :D Dlugo nie mogl uwierzyc,ze ja mowie serio :) musialam mu pokazac maila z potwierdzeniem przyznania nagrody

Mąż piłkę nożną lubi, ale w granicach przyzwoitości . Natomiast syn... nie ma mowy żeby mecz został przegapiony. Naszczęście ogląda tylko pierwszą połowę ba na drugiej zasypia. Nie dość, że ogląda to jeszcze opowiada mi o piłkarzach, których nazwisk nawet nie potrafię wymówić

U nas podobnie ;)

W domu fanem to jestem ja!!!!!!!

Na szczęście nie! Czasmi tylko wynik ogląda..

Mój mąż jest fanem piłki nożnej. Kiedy ma chwilę to ogląda mecze. Jak jest w pracy i jest jakiś ciekawy mecz to mu nagrywam :)) mamy full pakiet sportowy w tv :) 13 lat grał zawodowo w piłkę nożną ale po wypadku musiał zaprzestać...

Ogląda wszystkie mecze reprezentacji,niektóre z Ligii Mistrzów itp.Wcale mi to nie przeszkadza,ponieważ...oglądam razem z nim:-)Lubię mecze i mamy potem fajny powód do dyskusji.

Co prawda nie mam partnera ale mam dwóch oddanych bezgranicznie piłce nożnej synków.

Jedyne co oglądają w telewizji to sportowy kanał.

Szkoły o profilu sportowym,po szkole treningi,po treningach często gra w piłkę na podwórku a jak jest późno albo są chorzy to grają w Fife.

Piłka nożna non stop

mój mąż nie jest fanem,ja też nie lubie piłki nożnej,ale za to co innego wspólnie oglądamy:)

Mój jest ale wybiórczo. Zdecydowanie nie ogląda grania polskich drużyn. I poniekąd nie dziwię się jemu. Ma swoje ulubione angielskie i hiszpańskie drużyny i ich meczy nigdy nie odpuści. No i jeszcze drużyny niemieckie. 

Oczywiście, że jest : ) Mecze na euro "musiałam" objeżeć z mężem chyba wszystkie :) Nie jest to jednak dla mnie męczące - mąż ogląda ze mną moje ulubione programy, a ja z nim jego ulubione. Mąż w ogóle lubi sport, więc oglądamy nie tylko piłkę nożną, ale różne zawody.

Mąż jeśli ma czas, to ogląda;) razem z chłopakami:) Ja raczej nie podniecam się "małymi" meczami, ale te większe wydarzenia też oglądam:)

Nie , na szczęście nie.....

to tak jak i mój-wogóle go nie interesuje piłka.

I u nas tak samo. Piłka nożna - NIE!

Czasem ogląda jakieś mecze,ale rzadko,zdecydowanie bardziej go interesuje boks.

na szczęście nie;) ale ma inne "paranoje";D