Konkurs: Moje sposoby na przemęczenie
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Zapraszamy do konkursu!
Moje sposoby na zmęczenie
Aby wziąć w nim udział należy do 24-go kwietnia podzielić się z nami na forum konkursowym swoimi sposobami na przemęczenie:
Moje sposoby na przemęczenie
Ciekawe jesteśmy jak radzicie sobie z przemęczeniem własnym, swoich dzieci, jak radziłyście sobie ze zmęczeniem w ciąży, a także po porodzie. Kiedy dopada Was największe przemęczenie i jak szybko można się zregenerować, a może liczy się skuteczność, a nie czas w jakim wracamy do dobrego stanu. Tym razem zależy nam na ciekawej rozmowie dotyczącej tematu, dlatego każdy konkursowicz może udzielić kilku wypowiedzi. Pod uwagę jednak nie będzie brana ilość postów, lecz przede wszystkim ich merytoryczność. Prosimy nie powielać tych samych odpowiedzi i sposobów na przemęczenie.
O nagrodzie:
Wyłonimy 3 szczęśliwców!
Nagrodą w konkursie są przepiękne i funkcjonalne naczynia żaroodporne marki Sagaform.
Aby wziąć udział w konkursie należy uzupełnić na swoim profilu dane adresowe. Dzięki nim możemy do Ciebie wysłać nagrodę, zatem koniecznie podaj pełny adres korespondencyjny na profilu.
Skład: 5 ml syropu zawiera 48 mg jonów magnezowych w postaci 623 mg magnezu glukonianu i 129 mg magnezu mleczanu oraz 5 mg pirydoksyny chlorowodorku. Wskazania do stosowania: Produkt leczniczy Magsolvit B6 zalecany jest w zapobieganiu i uzupełnieniu niedoborów magnezu i witaminy B6, zwłaszcza u dzieci od 4 roku życia. Dawkowanie i sposób podawania: Magsolvit B6 nie jest zalecany do stosowania u dzieci poniżej 4. roku życia ze względu na niewystarczającą ilość danych dotyczących bezpieczeństwa stosowania. Dorośli i dzieci od 8 roku życia 10 ml syropu na dobę w dwóch dawkach; dzieci 4-7 roku życia: 5 ml syropu na dobę w dwóch dawkach. Lek stosuje się po posiłkach. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na substancje czynne lub na którąkolwiek substancję pomocniczą, antybiotykoterapia, biegunka, hipermagnezemia, hiperwitaminoza B6, ostra niewydolność nerek, znaczne niedociśnienie tętnicze, blok przedsionkowo-komorowy.
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
Podmiot Odpowiedzialny
FChSP “GALENUS”
03-791 Warszawa ul. Hutnicza 8
Do zabawy zaprasza:
- Zarejestrowany: 02.10.2013, 22:24
- Posty: 69
Moje sposoby na zmęczenie:
- zażywanie preparatów zawierających witaminy antyoksydacyjne oraz minerały - wzmacniające układ odpornościowy warunkujący pełną sprawność,
- odpowiednie odżywianie, które powinno dodawać energii, stanowiące materiał budulcowy - pełne śniadania oraz dieta bogata w suszone owoce, płatki zbożowe, warzywa oraz ryby,
- aromaterapia z wykorzystaniem olejków, np. lawendowego, sandałowego
i geraniowego poprzez kąpiel czy też wykonanie masażu,
- świeże i rześkie powietrze - wywietrzenie całego mieszkania oraz zorganizowanie czasu tylko dla siebie poprzez chwilę na tarasie z książką, czy też ulubionym filmem z kubkiem gorącej herbaty zawierającej witalizujące zioła pobudzające do życia,
- aktywność fizyczna - wyrwanie się na przejażdżkę rowerową poza miasto na łono natury, czy też energiczny spacer w towarzystwie ulubionej koleżanki, lub namowa znajomych na odwiedzenie jakiegoś ciekawego miejsca, gdzie można zobaczyć obiekty pobudzające zainteresowania,
- zimna woda - chłodny, ożywiający, stawiający na nogi i dodający energetycznego kopa prysznic, który przyczynia się do poprawy humoru i koncentracji, pomaga w hartowaniu ciała oraz wydzielania hormonów odpowiedzialnych za zadowolenie i znieczulenie - betaendorfin
:)
- Zarejestrowany: 19.04.2014, 13:02
- Posty: 9
Moje sposoby na przemęczenie są dwa. Korzystam z nich w zależności od mojego humoru:)
Sposób/Przepis numer 1 to "Aktywność pełną gębą"
garść spacerów
dwie czubate łyżki ćwiczeń fizycznych
szklanka świeżo wyciskanego soku z pomarańczy
5 przepłynięć basenu żabką
5 minut naprzemienny zimny i ciepły prysznic
10 pajacyków
jedno opakowanie 15 minutowego biegu
1 kg owoców
0,5kg warzyw
szczypta chęci
spora ilość świeżego powietrza
pół szklanki motywacji
1 litr wody
Wszystkie składniki mieszam i w mig zapominam, że byłam przemęczona.
Sposób numer 2 na tzw. Leniwca
jeden wygodny hamak
jedna szklanka zielonej herbaty
spora ilość muzyki relaksacyjnej - to bardzo ważny składnik
2 plasterki ogórków na oczy
30 minut drzemki
dwie łyżeczki wyciszenia
zapach świeżej lawendy w ogrodzie
15 minut masażu głowy
odrobina dobrych myśli
1 kąpiel z hydromasażem
pół opakowania optymizmu
wyłączony telefon
Wszystkie skladniki odpowiednio mieszam, wrzucam do garnka i spożywam. Przemęczenie?A co to przemęczenie?
Pozdrawiam
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Hi, hi, hi!!!
Jest poniedziałek Wielkanocny 18:45.
Święta za mną. I wszelkie krzątaniny świąteczne za mną. Skłamałabym gdybym powiedziała, że nie jestem zmęczona.
I co robię???
Zrobiłam inwentaryzację świątecznych pozostałości. Część poprzekładalam do pojemników i torebek i do zamrażarki a część przeznaczyłam do szybkiego spożycia.
Ogarnęłam kuchnię i mam znowu błysk.
I taka ogólnie zadowolona nałożyłam sobie po kawałku styropianu i mazurka, nalałam soku z czarnej porzeczki, włączyłam muzyczkę i zasiadłam do kompika.
I co jeszcze? Oczywiście załadowalam Familie!!!
I teraz właśnie odpoczywam . Naprawdę!!!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ciąża to był dla mnie czas kiedy potrzebowałam wyjątkowo dużo wypoczynku. Czasami byłam tak padnięta że siadałam w byle gdzie i popadałam w drzemkę. Było super, przywracała siły. Potem czas niemowlęcy mojego dziecka, nocne wstawanie to była dla mnie masakra. Marzyłam aby moje dziecko pospało choć troszkę dłużej a ono na przekór wstawało bardzo wcześnie rano. Więc wpadłam na pomysł. Nakarmione, sadzałam blisko siebie dawałam zabawki i zyskałam kilka dodatkowych chwilek na drzemki. Fajnie jak czasami był mąż w domu i zajoł się dzieckie. Przyniósł tylko na karmienie.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Oj tak, kochana Duniu, przed świętami robota, i zmęczenie bo ze wszystkim trzeba się wyrobić. Ale chyba to mnie tak nie zmęczyło jak to siedzenie przy stole i jadło na maxa . No i weź nie spróbuj jak ktoś się tyle napracował aby to zrobić. Doszła mi jeszcze długa podróż i to w dodatku z dziećmi, bywa bardzo męcząca. Ale już w domku jak już wypakuję manatki, zaspokoję potrzeby dzieci, szukam wtedy cichego miejsca z kubkiem dobrej herbaty. Takie wyciszenie daje odprężenie i nowe siły. Mogę działać dalej.
- Zarejestrowany: 29.09.2011, 19:24
- Posty: 291
‘’Zmęczenie???..Skąd ja je dobrze znam,
Przychodzi i mówię mu, że radę mu zawsze dam.
Ale ono jest upierdliwe i wraca,
Przyznaje, że ma na to wpływ dom i praca.
Nie łatwo go się pozbyć, gdy natłok obowiązków mam,
Ale walczę mocno i się jakoś trzymam.
Mam trzy pomysły na swoje codzienne zmęczenie,
Odpowiednie światło, dźwięk i zapach- ma wówczas dla mnie znaczenie.
Wiosna
Wiosną przesilenie wiosenne mnie dopada,
Wówczas wszystko już w moim ciele i głowie wysiada.
Zmęczenie czasami mnie przerasta,
Ale ja mu mówię: koniec z tobą i basta!!!!!!!!
Wizyta u fryzjera i kosmetyczki czasami mi sił witalnych dodaje,
I ja się piękna wówczas staje.
Od razu siły wracają,
I zmęczenie one ze mnie wypędzają.
Lato
Lato w pełni a ja zmęczona,
Upał, skwar a ja taka jakaś zagubiona.
Duchota mnie często powala,
A dobry humor mimo pogody się oddala.
Kąpiele w letniej wodzie- to jest dla mnie odprężenie,
Które przynosi ukojenie.
Rześkości woda mi wówczas daje,
I mimo upałów – zmęczenie ustaje!!!!
Jesień
Ponuro i smutno na dworze,
Człowiek już dużej żyć tak nie może.
Aromatyczne olejki i perfumy mają wzięcie,
Wówczas zmęczenie znika a przychodzi szczęście.
Ukojenie przynoszą napary z ziół, np. z melisy,
I wówczas odpoczywam sobie w ciszy.
Aby nie słyszeć deszczu na dworze,
Włączam muzykę – ona zawsze mi pomorze.
Drugi człowiek też potrafi sił dodać,
Więc trzeba towarzystwa sobie nie żałować!!!!!!!!!!!!
Zima
Mróz, śnieg i niskie temperatury dają się we znaki,
A na głowę z nudów wchodzą dzieciaki.
Więc przyszła pora na sprawienie sobie przyjemności,
I wówczas wiele jest już radości.
Niespodzianki?? Owszem , bo któż ich nie lubi,
Wówczas człowiek już się tak nie czubi!!
Zmęczenie zabijam pasją….
W niej wyrażam swoje nastroje czyli własną ekspresją.
Poniżej przedstawiam prace swoje i syna,
I wówczas zmęczenie już szybko mija.
Stres, zmęczenie psychiczne odchodzi na drugi plan,
Bo pasje z synkiem własną mam.
Poniżej zdjęcia pokazuje,
Na zmęczenie swój sposób ukazuje.
Świat sobie w pięknych kolorach maluje,
I zmęczenie w mig ustępuje.
Zabawki wspólnie tworzymy,
I świetnie się przy tym bawimy.
Dekorację tworzę – to też mój pomysł na zmęczenie,
I całoroczne dla zdrowia i nerwów ukojenie.’’
- Zarejestrowany: 19.04.2014, 13:02
- Posty: 9
Moje sposoby na zwalczanie przemęczenia u dzieci, to o ile to możliwe odcięcie ich od świata zewnętrznego, wszelkich nowinek technologicznych. I tak zero telewizji, komputera, telefonu, Ipoda, gier komputerowych, zajęć dodatkowych itp. Odpoczywają oczy, uszy i głowa od nadmiaru informacji. Najlepiej sprawdza się u mnie Weekend - Reset. Najważniejsze dotlenienie organizmu. Super jak pogoda sprzyja, wtedy obowiązkowo po zdrowym śniadaniu, spacer i piknik, który uwielbiam:) Żadnych reklam, bajek, filmów, tylko natura, cisza, relaks, pies i piłka. Bez piłki się nie ruszamy;)Ktoś by powiedział, no tak ale czy bieganie za piłką i psem nie męczy? Gdzie tu dpoczynek? Oczywiście, że męczy, ale jest to zdrowe zmęczenie. Zupełnie inne niż to, które jest odczuwalne przy siedzeniu przed komputerem. Tak więc na przemęczenie ruch, energetyczne przekąski (suszone morele, jabłka, żurawina) i pełen relaks z bliskimi.
Zmęczenie to „twór”, który dopada mnie wtedy, gdy chciałabym, aby sobie poszedł gdzieś daleko, aby nie istniał. Niestety wysiłek fizyczny , jak i psychiczny nieraz powodują, iż po prostu „padam na twarz”. O ile z samym zmęczeniem jestem sobie w stanie poradzić, to gdy towarzyszy mu również ból głowy czy kręgosłupa to… wówczas jest tylko jedna metoda, aby pozbyć się takiego „ambarasu” – silna tabletka przeciwbólowa, miękkie łóżko i zasłonięte zasłony (przy migrenie często dopada mnie również światłowstręt).
Z samym zmęczeniem walczę w sposób naturalny – po prostu staram się jak najbardziej odprężyć, uspokoić ciało i ducha - pozwolić mięśniom i „panu mózgowi” odpocząć i delektować się chwilą. Chwilą, która ma swoją specyficzną i wyjątkową oprawę.
A jak najczęściej pokonuję zmęczenie? Oto moje trzy sprawdzone sposoby:
#1
Lato, piękny upalny dzień. Wokół czuć zapach świeżo skoszonej trawy. W oddali śpiewają ptaki. Ogród jest pełen kolorowych kwiatów. W tej scenerii siedzę sobie w cieniu altanki. Lekki wietrzyk chłodzi moją skórę. Obok mnie na stoliku stoi filiżanka mrożonej kawy (niestety nie jest to moja ulubiona grecka frappe, ale… jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma) z odrobiną cynamonu. Ja wyciągnięta na leżaku czytam książkę, której akcja tak bardzo mnie wciąga, iż zapominam o zmęczeniu. Teraz jestem tylko ja, bohaterowie książki i mrożona kawa.
#2
Mój pokój. Z wieży cicho płynie muzyka – melodia, która uspokaja mnie i wprowadza w wyjątkowy nastrój – najczęściej jest to płyta Sary Brightman, Chrisa Botti czy Il Divo
http://www.youtube.com/watch?v=tfJRNNAqvVk
http://www.youtube.com/watch?v=17UTu6AY1-E
http://www.youtube.com/watch?v=CYPMdPSywN4
Ja siedzę w fotelu (czasem z lampką białego wina) zamykam oczy i pozwalam się ponieść tej wyjątkowej melodii. Melodii, która przenosi mnie w inny wymiar – prowadzi mnie tam, gdzie ważne jest tylko piękno muzyki, moje marzenia i pragnienia, tam gdzie nie czuję zmęczenia – czuję tylko przenikającą moje ciało muzykę. Jak widać muzyka nie tylko łagodzi obyczaje, ale także usuwa zmęczenie, wprowadza w dobry nastrój. Dla mnie jest jak woda i powietrze. I choć raczej ze śpiewaniem u mnie marnie – ja twierdzę, że słoń nadepnął mi na ucho (choć pan od muzyki w LO wybrał mnie do szkolnego chóru!!!) – to jednak nie wyobrażam sobie życia bez muzyki.
#3
Trzecim sposobem – równie często stosowanym przeze mnie co dwa powyższe – jest spacer do mojego ulubionego miejsca na leśnej polance, gdzie znajduje się powalone przez piorun drzewo. Zwykle siadam na pniu tego drzewa, wdycham świeże leśne powietrze i obserwując pasmo Babiej Góry – po prostu rozmyślam o tym co się wydarzyło dziś, co zrobię jutro. W myślach planuję rzeczy ważne do zrobienia… i te mniej ważne, ale bardzo dla mnie istotne. Spędzenie kilku chwil tylko z samą sobą – nie licząc życia otaczającej mnie przyrody – odpręża mój umysł i sprawia, iż nabieram nowych sił do życia. Spacer na polankę dotlenia mój organizm, a wysiłek i piękno przyrody w wyjątkowo skuteczny sposób powodują, iż w moim niewielkim organizmie (niecałe 1.60 to niezbyt imponujący wzrost) rozpoczyna się produkcja endorfin, które bardzo szybko poprawiają mi nastrój i powodują, iż zmęczenie gdzieś odchodzi… nieważne gdzie (w sumie interesuje mnie to tak bardzo, jak zeszłoroczny śnieg) – ważne, że już go nie czuję :)
Nie są to jakieś spektakularne, czy wyjątkowe sposoby na walkę z przemęczeniem. Może nie są zbyt popularne i wyjątkowe, ale... są moje. Pomagają mi zapomnieć o zmęczeniu i sprawiają, że ponownie nabieram sił do działania, do uśmiechania się, do życia. Każdy z nas jest inny. Inaczej odczuwa zmęczenie i inaczej je pokonuje. Jednak nie ważne są sposoby walki ze zmęczeniem, ważny jest skutek, końcowy efekt. W moim przypadku chwila z książką, muzyka i samotny spacer są najlepszym antidotum na zmęczenie :)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
A wiecie jak podziwiam dzieciaki że tak szybko nabierają z powrotem energii. Dorosłemu zawsze potrzeba więcej czasu. Kiedyś mój synek wrócił z wycieczki szkolnej. Byli dosyć daleko i widać było że był ogromnie zmęczony. Przywiozłam go do domu, cośtam przekąsił, bo już nawet jeść nie miał siły. Poszłam mu wyjątkowo łóżko przygotować (zawsze robi to sam), a dziecko do mycia zagoniłam ale rozglądam się a jego nie ma w domu tylko przez okno zobaczyłam jak jeszcze rundkę rowerkiem musiał zrobić
- Zarejestrowany: 21.02.2014, 22:19
- Posty: 6
Najlepszym sposobem na odgonienie przemęczenia na stałe jest regularna aktywność fizyczna :) Odkąd chodzę na fitness (w tym na moją kochaną zumbę) to zapomniałam co to przemęczenie :)
A wiecie jak podziwiam dzieciaki że tak szybko nabierają z powrotem energii. Dorosłemu zawsze potrzeba więcej czasu. Kiedyś mój synek wrócił z wycieczki szkolnej. Byli dosyć daleko i widać było że był ogromnie zmęczony. Przywiozłam go do domu, cośtam przekąsił, bo już nawet jeść nie miał siły. Poszłam mu wyjątkowo łóżko przygotować (zawsze robi to sam), a dziecko do mycia zagoniłam ale rozglądam się a jego nie ma w domu tylko przez okno zobaczyłam jak jeszcze rundkę rowerkiem musiał zrobić
Dzieci inaczej odczuwają pewne "dolegliwości organizmu" Czasem prawie padają na twarz ze zmęczenia, a już po kilku minutach mają nowe siły do działania! Cóż młody organizm szybciej sie regeneruje :)
Hi, hi, hi!!!
Jest poniedziałek Wielkanocny 18:45.
Święta za mną. I wszelkie krzątaniny świąteczne za mną. Skłamałabym gdybym powiedziała, że nie jestem zmęczona.
I co robię???
Zrobiłam inwentaryzację świątecznych pozostałości. Część poprzekładalam do pojemników i torebek i do zamrażarki a część przeznaczyłam do szybkiego spożycia.
Ogarnęłam kuchnię i mam znowu błysk.
I taka ogólnie zadowolona nałożyłam sobie po kawałku styropianu i mazurka, nalałam soku z czarnej porzeczki, włączyłam muzyczkę i zasiadłam do kompika.
I co jeszcze? Oczywiście załadowalam Familie!!!
I teraz właśnie odpoczywam . Naprawdę!!!
Też uwielbiam połączenie klikania na komputerze ze słuchaniem muzyki w tle. Zresztą ja przez cały czas słucham muzyki... ona zawsze wprowadza mnie w wyjątkowy nastrój :)
- Zarejestrowany: 16.02.2012, 09:39
- Posty: 125
Matka tytanka! Masterchef w kuchni! W łóżku wulkan seksu i rozpusty! Przyjaciółka na telefon...po prostu instytucja full service open 24 h.....
Ale żeby mieć na to siłę i nie zwariować od czasu do czasu, nie czekając na zmęczenie i na mrygającą czerwoną lampkę: error! battery is low.....
Korzystam z kilku sprawdzonych metod regeneracji sił. Nie wszystkie na raz, a czasem w pakiecie...ale zawsze działa.
1. Na psychiczne zmęczenie: SHOPPING! Małe kupowanko, wystarczy godzinka w pasażu, terapia zadziała nawet po zakupie szminki, albo apaszki
2. Muzykoterapia- koniecznie słuchawki na uszy, bo o dziwo nie działa na mnie np. smooth jazz tylko mocne bity, więc lepiej nie drażnić sasiadów
3. Jakże oklepana ale jaka skuteczna w niwelowaniu zmęczenia bywa kąpiel w pianie przy świeczkach jaśminowych-aromaterapia z domowym spa- oczywiście tym razem bez męża..
4. łączę punkt 2 z 3 -na totalny zjazd energetyczny
5. Niezawodny również w psychicznych przeciążeniach systemu bywa ruch na świeżym powietrzu: dowolność i urozmaicenie wskazane: rower, spacer, bieganie po parku...
6. Łyk kultury: książka, kino lub od biedy film na dvd, wprowadza w duszy harmonię i równowagę ( unikam horrorów, dramatów i durnych komedii)
7. Sen- nic dodać nic ująć i wszystko jasne!
Dla każdego coś miłego:)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
A dzisiaj klapłam po prostu w fotelu na środku podwórka, słoneczko przygrzewało, ptaszki śpiewały, samoloty nad głową warczały a ja tak uciekłam od wszystkiego na godzinkę. Mówię wam cudowny wypoczynek. I ta cudna zieleń w okół. Pewnie bym tak jeszcze posiedziała ale burza przyszła i mnie przegoniła
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Znacie jakieś przepisy na energetyczny posiłek zwalczający przemęczenie?
Macie swoje ulubione suplementy?
Kupujecie napoje energetyczne, czy wygrywa kawa?
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Dzisiaj byłam bardzo zmęczona. Pojechaliśmy na cmentarz i rewitalizowaliśmy miejsce na którym znajduje się nagrobek naszych najbliższych. Skopaliśmy dwa pasy po bokach i przed nagrobkiem. Teraz tylko posadzić iglaki i wyłożyć ziemię korą. Porobiłam zdjęcia i jak je obejrzałam, to całe zmęczenie przeszło. Kawał roboty zrobiliśmy.
I zadowolenie z wykonanej pracy też może być sposobem na zmęczenie.
Wstyd się przyznać, ale moim energetycznym posiłkiem zwalczającym przemęczenie jest beza cytrynowa. Wygląda oszałamiająco i po mistrzowsku łączy kontrastujące smaki. Zajadając się nią myślę, że też mogę pogodzić skrajności i łatwo pokonać przemęczenie. Hi - zwykle się udaje, bo cała skupiona jestem na kruchości bezy, miękkości kremu i ostrym posmaku cytryny... deser rozpływa mi się w ustach, a zmęczenie schodzi gdzieś na dalszy plan. :)
A do tego malutka kawka :-)
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Wstyd się przyznać, ale moim energetycznym posiłkiem zwalczającym przemęczenie jest beza cytrynowa. Wygląda oszałamiająco i po mistrzowsku łączy kontrastujące smaki. Zajadając się nią myślę, że też mogę pogodzić skrajności i łatwo pokonać przemęczenie. Hi - zwykle się udaje, bo cała skupiona jestem na kruchości bezy, miękkości kremu i ostrym posmaku cytryny... deser rozpływa mi się w ustach, a zmęczenie schodzi gdzieś na dalszy plan. :)
A do tego malutka kawka :-)
To wcale nie jest wstyd!!! Każdy sposób, a szczególnie taki smackowity, jest dobry na zmęczenie.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Przed chwilką zregenerowałam swoje siły kawką z ulubionymi ciasteczkami i winogronkami w towarzystwie brata i Kochanego męża , który z okazji naszej rocznicy ślubu zrobił mi miłą niespodziankę... wręczając po pracy piękną roślinkę o kwiatostanie w kształcie czerwonych serc - anturium...
I całe dzisiejsze przemęczenie przeszło a pojawił się uśmiech na mojej twarzy...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Znacie jakieś przepisy na energetyczny posiłek zwalczający przemęczenie?
Macie swoje ulubione suplementy?
Kupujecie napoje energetyczne, czy wygrywa kawa?
Ja uwielbiam soki exotic. Mogą być ananasowy lub pomarańczowy. Od razu po nich czuję się wakacyjnie odprężona. I rewelacyjna jest Fanta pomarańczowa albo Mirinda. To taka aromaterapia w płynie.