rivanol na nepletek - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

rivanol na nepletek

11odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 19191
Avatar użytkownika kalineczka
kalineczkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 09.06.2009, 18:52
  • Posty: 760
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 czerwca 2009, 08:50 | ID: 32193
MOj synek ma problem z napletkiem tzn. nie mozna go odciagnąc co się zdarza u wiekszosci chlopcow. Pediatra zalecila delikatne odciaganie podczas kapieli oraz rivanol do stosowania okladow...Czy Wasz maluszek te zna to cierpial jakie metody stosowaliscie??
Avatar użytkownika monaaa71
monaaa71Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
  • Posty: 28735
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 czerwca 2009, 12:11 | ID: 32259
mówisz chyba o stulejce?też smarowałam młodszemu siusiaczka rivanolem w maści,ale to tylko,by odkażać.chirurg przepisał hydrocortizon(jakoś tak) i smarujemy 3 razy dziennie.
Avatar użytkownika Basik
BasikPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.11.2008, 07:04
  • Posty: 969
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 czerwca 2009, 12:22 | ID: 32260
jeżeli coś się dzieje to warto stosować preparaty - mój pediatra stwierdził ze usuwanie stulejki odbyć może się dopiero w fazie rozwoju ok 18 roku życia , ale zazwyczaj do tego czasu już samo zanika. Mój syn ma prawie 6 lat i ma stulejkę ale bez komplikacji. Będę czekać aż samo puści :)
Avatar użytkownika monaaa71
monaaa71Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
  • Posty: 28735
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 czerwca 2009, 17:27 | ID: 32351

naprawdę?my właśnie w pt mieliśmy jechać do chirurga już umawiać się na zabieg:(bo u mikołajka(3 latka) stwierdził,że nie ma szans na odklejenie:(ale nie dzieje się nic z siusiakiem...

Avatar użytkownika Basik
BasikPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.11.2008, 07:04
  • Posty: 969
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 czerwca 2009, 19:28 | ID: 32391
z takim czyms warto poczekac, dziecko rośnie i w pewnym momencie może "puści" - był kiedys przypadek ze rodzice poddali chłopca 3 letniego temu zabiegowi ale w wyniku komplikacji mały się nie obudził a potem to tylko "roślinka" - to jest naprawde niebezpieczny zabieg więc lepiej się nie śpieszyć. ja też panikowałam że to malcowi bedzie przeszkadzac itp - ze tak nie powinno byc az do rozmowy z pediatrą (lekarzem spec obecnie w chirurgii dziecięcej)
http://www.allegro.pl/item671538577_ubranko_do_chrztu.html
Użytkownik usunięty
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 czerwca 2009, 21:23 | ID: 32447
    sam zabieg może jest rutynowy tylko istnieje niebezpieczeństwo w narkozie, a słyszymy faktycznie o różnych pomyłkach, niedopilnowaniu przez lekarzy itp. Z całym szacunkiem ale mnie osobiście wkuzra to, że lekarze nie moga obrac wspólnego frontu. Jedni zalecają odciągac profilaktycznie napletek małemu dziecku inni kategorycznie zabraniają, jedni sa zdania,że zabiegowo usuwać stulejkę najlepiej do 6r.ż. inni jak pisze Basik ok 18r.ż. Można sfiksować. Na szczęście moi chłopcy nie mieli tego problemu. Małemu odciagam napletek w kąpieli ale bardziej chyba w celu oczyszczenia.
    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 czerwca 2009, 05:23 | ID: 32451

    przestraszylam sie nie na zartyMarszczę breww necie znalazlam wiele wypowiedzi i nie zgodze sie na zabieg u mikolajka.jeszcze nie teraz.najpierw sprobuje zapytac chirurga o sterydy-maść...

    Avatar użytkownika Basik
    BasikPoziom:
    • Zarejestrowany: 13.11.2008, 07:04
    • Posty: 969
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 czerwca 2009, 09:53 | ID: 32500
    ja też panikowałam dlatego czekam
    http://www.allegro.pl/item671538577_ubranko_do_chrztu.html
    Użytkownik usunięty
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      25 czerwca 2009, 16:55 | ID: 32610
      Też mamy ten problem... Koleżanka była z 6-letnim synkiem na zabiegu i wszystko odbyło się bez komplikacji. Drugiej znajomej chirurg powiedział "Jak dorośnie, to dziewczyny mu same ściągną" Perskie oko Znajomy męża miał znowu zabieg w wieku lat kilkunastu i chyba trochę pretensje do rodziców, że nie uporali się z tym problemem wcześniej. I bądź tu człowieku mądry... Póki co mój synek nie ma żadnych problemów (stany zapalne, problemy z siusianiem) i czekam, sama nie wiem na co.
      Avatar użytkownika monaaa71
      monaaa71Poziom:
      • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
      • Posty: 28735
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      25 czerwca 2009, 17:37 | ID: 32637
      właśnie,mikołajek też nie skarży się na ból siusiaczka,w badaniu moczu nic niepokojącego nie wyszło,więc i my nie decydujemy się narazie na zabieg.
      Avatar użytkownika mama Iwonka
      mama IwonkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 17.07.2009, 16:30
      • Posty: 337
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 lipca 2009, 21:02 | ID: 39155
      A my mieliśmy zabieg. Po zabiegu musieliśmy czyścić to przez 2 tygodnie i skutek jest taki że synek nie da nawet spojrzeć na siusiaka, nie mówiąc o dotykaniu. Myje się sam, ale boję się że ten uraz zostanie mu jeszcze długo. 
      Avatar użytkownika Kamilla36
      Kamilla36Poziom:
      • Zarejestrowany: 30.06.2018, 15:56
      • Posty: 61
      11
      • Zgłoś naruszenie zasad
      2 lutego 2021, 19:36 | ID: 1467878

      Polecam wypróbować octenisept na stulejkę. Preparat dostępny bez recepty i w dobrej cenie, więc naprawdę warto. Mój mąż stosował 2 razy dziennie przez 2 tygodnie i po tym czasie całkowicie ustąpiła.