Jak zwracają się do Was Wasze pociechy?
Wątek o zwracaniu się Nas do naszych dzieci był. A ciekawa jestem jak do Was zwracają (lub zwracały się) Wasze dzieciaczki? "Mamo", "Mamusiu", "Mamuniu" a może po imieniu?
Do mnie Szymuś mówi "Aniunia" - podsłyszał to kiedyś od mojej Babci, która do mnie mówi "Anunia". I tak zostało. "Mamusiu", czy "Mamo" powiedział do mnie tylko kilka razy. Wszyscy mnie strofują, żeby go tego oduczyć, żeby mówił do mnie "Mamo" ale w jego ustach to "Aniunia" tak rozkosznie brzmi, że nie mam zamiaru go oduczać, bo uwielbiam jak tak do mnie mówi.
Myślicie, że powinnam go jednak oduczyć "Aniuni" i kazać mu mówić do siebie "Mamo"? Bo ja już sama nie wiem ;)
Moje dorosłe kuzynki zwracają się do swoich rodziców po imieniu- to chyba zależy od stopnia zażyłości w rodzinie, jak rodzic pozwala mówić do siebie:) Jak tobie "aniunia" to nie przeszkadza, to komuś również nie powinno, aby tylko szkrab rozumował, że nie jesteś koleżanką, a mamą- to ok:)
Natalia mówi do mnie: "MAMO" i długo pewnie jeszcze tak zostanie:)
Moje dorosłe kuzynki zwracają się do swoich rodziców po imieniu- to chyba zależy od stopnia zażyłości w rodzinie, jak rodzic pozwala mówić do siebie:) Jak tobie "aniunia" to nie przeszkadza, to komuś również nie powinno, aby tylko szkrab rozumował, że nie jesteś koleżanką, a mamą- to ok:)
Natalia mówi do mnie: "MAMO" i długo pewnie jeszcze tak zostanie:)
Oj, on dobrze wie, że jestem jego mamusią. Czasami, choć naprawdę rzadko tak do mnie mówi. Ja się śmieję, że "mamo" to powie, jak się pomyli, hihi.
U nas to "G" w moim imieniu byłoby cięzkie do wymówienia:)Ale dobrze, że Szymuś wie jak mama ma na imię, bo Natalka nie ma o tym zielonego pojęcia, jeszcze swojego wymówić nie umie
U nas to "G" w moim imieniu byłoby cięzkie do wymówienia:)Ale dobrze, że Szymuś wie jak mama ma na imię, bo Natalka nie ma o tym zielonego pojęcia, jeszcze swojego wymówić nie umie
Ani się nie obejrzysz jak wszystko zacznie mówić. Szymciurowi buzia się nie zamyka. Czasami miło wspominam czas kiedy nie mówił nic, hihi ;)
- Zarejestrowany: 18.04.2012, 15:23
- Posty: 3153
mamo, mamusiu i Malwina:) w zależności od humoru;) Dzieci wiedzą, że jesteśmy ich mamą i tatą i że też mamy imiona;) Mi to nie przeszkadza, mężowi trochę tak, ktoś kiedyś pytał, czy on nie jest ojcem Oskara:D
- Zarejestrowany: 15.04.2013, 07:05
- Posty: 1228
wszystko zależy od humoru heheh
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
nasza mówi mama, tata, mamusia i tatuś ale podłapuje że ja wołam męża Maciuś a on na mnie Mania to też tak czasami zawoła
- Zarejestrowany: 15.04.2013, 07:05
- Posty: 1228
jak jest źle to lepiej nie słuchać :P
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
uważam , że Twój Szymon jeszcze jest mały , zapewne przyjdzie pora , że zacznie do Ciebie mówić mamo . Znałam rodzinę , że dzieci zwracały się do rodziców po imieniu , jak dla mnie to brak szacunku . Ja do swojej mamy nigdy po imieniu bym się nie zwróciła - przez szacunek właśnie ...
uważam , że Twój Szymon jeszcze jest mały , zapewne przyjdzie pora , że zacznie do Ciebie mówić mamo . Znałam rodzinę , że dzieci zwracały się do rodziców po imieniu , jak dla mnie to brak szacunku . Ja do swojej mamy nigdy po imieniu bym się nie zwróciła - przez szacunek właśnie ...
Ja też nigdy ani do Rodziców ani do innych starszych ode mnie osób nigdy w życiu nie zwróciłabym się po imieniu. Nawet na wyraźne życzenie takiej osoby, z trudem mi przychodzi mówienie po imieniu. Tak jak piszesz Alinko, ze względu na szacunek. A Szymuś chyba po prostu widzi, że lubię jak tak do mnie mówi i dlatego jestem Aniunią :)
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
Suzanne miala tak do 3 roku zycia, na mnie mowila Kasiu à na tate Tomi, nam to nie przeszkadzalo. Potem sama z siebie zaczela mowic mamo- tato :). Teraz do taty mówi stary ;)
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Mamo, mamusiu....nie wyobrażam sobie mówienia po imieniu... chyba, że "mamo Sylwio".
Do rodziców nigdy nie mówiłam: Matka, Ojciec. Zawsze mamo, tato.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
uważam , że Twój Szymon jeszcze jest mały , zapewne przyjdzie pora , że zacznie do Ciebie mówić mamo . Znałam rodzinę , że dzieci zwracały się do rodziców po imieniu , jak dla mnie to brak szacunku . Ja do swojej mamy nigdy po imieniu bym się nie zwróciła - przez szacunek właśnie ...
Ja też nigdy ani do Rodziców ani do innych starszych ode mnie osób nigdy w życiu nie zwróciłabym się po imieniu. Nawet na wyraźne życzenie takiej osoby, z trudem mi przychodzi mówienie po imieniu. Tak jak piszesz Alinko, ze względu na szacunek. A Szymuś chyba po prostu widzi, że lubię jak tak do mnie mówi i dlatego jestem Aniunią :)
Szymusiowi to " Aniuna " bardzo się podoba Aniu i uważam że nie ma w tym nic złego , jak on tak do Ciebie mówi ...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
mojej bratowej dzieci / z pierwszego małżeństwa / zwracały się do niej po imieniu , przerzuciło się to u nich na kompletny brak szacunku do osób starszych . Nawet do mojego męża zwracały się w ten sposób , mi się taka forma nie podoba , trudno ....
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas Mamuś najczęściej słyszę. Albo mamcia mnie wołają;) Szczególnie Patryk woła MAMCIO... Mati mówi mamo, tato, młody mówi Tato, Mamcia:)
- Zarejestrowany: 13.03.2013, 08:19
- Posty: 479
Moje chłopaki mówią najczęściej mamo, a ostatnio coś ich natchnęło na Mamusiu. Słodziaki
Czasami jednak, jak posłyszą od taty to powiedzą Iwonka, ale brzmi to conajmniej dziwnie w ich ustach
- Zarejestrowany: 11.02.2013, 17:13
- Posty: 312
A do mnie synek mówi "musia" :) Skraca sobie słowo "mamusia"...
Ostatnio synek uslyszal jak mój maz w rozmowie z kimś mówił o mnie "moja żona" i teraz czasami synek mowi do mnie " moja żona".
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
A do mnie synek mówi "musia" :) Skraca sobie słowo "mamusia"...
Ostatnio synek uslyszal jak mój maz w rozmowie z kimś mówił o mnie "moja żona" i teraz czasami synek mowi do mnie " moja żona".
moje chłopaki tak do mnie mówili jak byli mali ;-)
teraz mówią mamo.