Jedynacy - jacy oni są? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Jedynacy - jacy oni są?

11odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3027
Avatar użytkownika dagmaruffka
dagmaruffkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
  • Posty: 17675
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 kwietnia 2013 09:57 | ID: 944301

Bardzo często się słyszy, że jedynacy mają gorzej w życiu, że są zbyt rozpieszczeni, aby dac sobie radę. Czy to prawda? Jak wy uważacie?

 

Ja jestem jedynaczką, ale nie narzekam. Mimo tego, że mam wszystko dla siebie i rodzice moga pozwolić sobie na to, abym dostawała o wiele więcej niż te rodziny, w których jest więcej dzieci w domu, to mogę powiedzieć, że nie jestem rozpieszczona. Znam wartość każdego grosza i mam szacunek do pieniędzy.

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 kwietnia 2013 10:27 | ID: 944311

Tak z obserwacji, chyba trudniej im się komunikować w grupie. Chcą być w centrum uwagi. Wydaje mi się czasami że inaczej nie potrafią.

Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 kwietnia 2013 10:35 | ID: 944316

    Szczerze? Nie mam zdania na ten temat.


    Ja mam siostrę i cieszę się, że mam kogoś bliskiego prócz rodziców. 


    I wiem, że moja córka też będzie miała rodzeństwo. Nie wyobrażam sobie tego inaczej:)

    Avatar użytkownika Artika
    ArtikaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
    • Posty: 4749
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 kwietnia 2013 11:03 | ID: 944334

    Też sobie nie wyobrażałem żeby Doska nie miała rodzeństwa a wyszło jak wyszło i rzeczywistość zweryfikowała moje wyobrażenia.


    Nie wiem czy trudniej im się komunikować, ale bywają sytuacje których Dorotka nie potrafi zrozumieć zachowania innych, np. że nie mają ochoty cały czas się z nią bawić, że obrażają sięwinę potrafią wybaczać. Sytuacji potrafi być wiele, ale ogólnie myślę że w przypadku Dośki objawia się też chęć by każdy ją lubił, a gdy tak nie jest trudniej sobie z tym radzi...

    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 kwietnia 2013 11:05 | ID: 944337

    jako znajoma jedynaków miałam wrażenie,że bywają zbyt pewni siebie. oczywiście generalizuję.

    Użytkownik usunięty
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 kwietnia 2013 11:49 | ID: 944376

      Karola jest jedynaczką. Faktycznie, jest bardzo pewna siebie. Lubi ( i co mnie zadziwia!) umie narzucać swoje zdanie innym. Jest typem przywódcy. W Przedszkolu bawi się z każdym i jest lubiana przez równieśników. Zapomniałabym- lubi i umie się dzielić. Nie wyrywa zabawek z rąk. 


      Ja cały czas powtrzam,że o tym jakie będzie dziecko decydują rodzice poprzez sposób wychowywania Go. Jeśli się dobrze wychowa to nie ma tak naprawdę znaczenia czy dziecko jest jedynakiem czy ma rodzeństwo.



      Użytkownik usunięty
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 kwietnia 2013 11:53 | ID: 944377

        Pewnosc siebie nie jest wcale zla cecha, wydaje mi sie, ze gorzej gdy dziecko tej pewnosci nie ma, bo w przyszlym zyciu bedzie tylko gnojone przez innych. Wiadomo, zloty srodek jest najwazniejszy, bo ta pewnosc siebie, gdy jest daleko idaca, moze byc odbierana jako snobizm, ale jezeli rodzice dobrze wszystko wywaza, to nie powinno, byc problemow. Ja jestem jedynaczka, choc mam przyrodnia siostre, jednak sporo starsza, wiec to tez inna sprawa, ale jakos nie narzekam. Liwia tez bedzie jedynaczka, moj Pawel tez chce aby tak bylo, chociaz w domu nie mial najgorzej, ale ma dwie siostry, i wie ze nie zawsze bylo kolorowo. To fakt, ze najwazniejsza jest milosc, ale w domu bez ojca, (bo ciagle w delegacji) przy pracujacej matce, czesto nie bylo czasu na okazywanie uczuc. 

        Avatar użytkownika wamat
        wamatPoziom:
        • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
        • Posty: 4075
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 kwietnia 2013 12:59 | ID: 944434

        Był już taki temat. Ja marzyłam o trójce dzieci, los dał mi tylko jedno (żyjące). Mimo, że jedynak syn jest wspaniałym młodym człowiekiem. Od najmłodszych lat miał grono kolegów, później przyjaciół. Nigdy nie był zaborczy, nieraz wręcz nie rozumiał dlaczego dzieci chcą się bawić jego zabawkami a swoimi nie pozwalają. Mnie najbardziej martwi to, że nie będzie miał rodziny (ze swojej strony). Ojciec nie żyje, ja też niemłoda, kuzyni mają dzieci w jego wieku i kontakty są raczej sporadyczne. Mówię mu, że ma szukać żony w wielodzietnej rodzinie. Myśłę, że nie ma znaczenia czy dziecko jest jedynakiem czy ma rodzeństwo. Zależy to od charakteru dziecka i wychowania. 

        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 kwietnia 2013 13:08 | ID: 944442

        Jedynak czy nie to każde dziecko ma swój charakter, który rozwija przez prawie całe życie a im bardziej wychowywany jest na wartościach rodziny, miłości, tolerancji itp. to poradzi sobie w życiu i będzie tolerowany przez otoczenie...

        Avatar użytkownika ULA
        ULAPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
        • Posty: 6183
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 kwietnia 2013 12:17 | ID: 948152

        Ja osobiście nie zauważyłam żadnych cech typowych tylko dla jedynaków - ci, których ja znam bywają baaaardzo różni {#lang_emotions_wink}

        Avatar użytkownika Sylwiaws
        SylwiawsPoziom:
        • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
        • Posty: 4215
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 kwietnia 2013 12:40 | ID: 948161

        jak dla mnie to należy każdy przypadek analizować indywidualnie. Nie ma moim zdaniem dużego znaczenia to czy jest się jedynakiem nie w tym jakim się jest człowiekiem..

        Avatar użytkownika dagmaruffka
        dagmaruffkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
        • Posty: 17675
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 kwietnia 2013 13:50 | ID: 948187

        Ale jedno co jest pewne, jedynaki lubią być w centrum zainteresowania i uwielbiaja robić wszystko sami - nie lubią, gdy im ktoś pomaga. Są poukładani i samowystarczalni. Jak mają coś zrobić, to wolą sami, niż komuś mówić zrób to, czy zrób tamto, a następnie słyszeć "zaraz"..