rodzic bez znieczulenia z wyboru...dlaczego?
- Zarejestrowany: 24.07.2012, 10:39
- Posty: 31
Jestem ciekawa ile z was rodziło (by) bez znieczulenia gdyby znieczulenie było dostępne bezproblemowo i za darmo oraz jakie pobudki wami kierowały (by)?
Ja rodziłam bez i przyznaję, że motywacją była ciekawość jak to jest. Teraz mam rodzić 2 raz i ciekawość ta sama. A jak to jest lub bylo u Was?
tam gdzie ja rodziłam też nie ma znieczulenia... gdybym miała rodzić po raz drugi wybrałabym szpital gdzie znieczulenie jest dostępne...ja miałam skurcze co chwila cały dzień i to było okropne ;) jak dali mi w nocy znieczulenie do cesarki...to był dla mnie cud, na momencie ulga :) nic nie bolało...dlatego jakbym miała rodzić to z znieczuleniem i jak chodzę do dentysty to wszysko bez znieczulenia :) nawet kanałowe miałam bez chodź nie wspominam tego mile :)
W szpitalu w którym rodziłam można było bezpłatnie skorzystać ze znieczulenia i z gazu rozweselającego, choć nikt mi tego nie proponował. Rodziłam bez znieczulenia - może trochę z ciekawośći jaki to ból, może trochę ze strachu przez skutkami ubocznymi po znieczuleniu, a po części na pewno z tego, że jak już się zaczął poród to nie byłam w stanie myśleć o proszeniu o znieczulenie tylko o tym, żeby bóle jak najszybciej się skończyły i żeby Małą w końcu wziąć w ramiona :)
- Zarejestrowany: 10.01.2010, 14:35
- Posty: 7481
ja poprosiłam o znieczulenie..położna mi odradziła...bo wydłuża czas porodu...i dałam radę bez:)