Opłaty całego mieszkania na prąd.

Ja mam na prąd wiele rzeczy, oprócz ogrzewania i kuchenki , ale wodę grzejemy na prąd, boiler cały czas jest włączony. I miesięcznie płacimy 300 zł., zcasem więcej. jak brat wyjechał i jest jedna osoba mniej to rachunki czasami są ciut mniejsze. ale kuchenkę zawsze możecie zmienić na gaz.

wszystko na prad??? jeju chyba drogo bedzie...

Właśnie wszystko na prąd. I to mnie przeraża....
Najbardziej sie boję tego ogrzewania w zimie.

też tak myślę, że z ogrzewaniem może być największy problem. ale  też wszystko zależy od wielkości mieszkania

zimy i ja bym sie bala....

Z tego co wiem to mieszkanie ma ok.30-33 m2

zapytaj czy mieszkanie ciele i wogole.

ja np przez zime mialam tylko wlaczony grzejnik w lazience- mam tak cieple i sloneczne mieszkanko.

Aniu! Jeśli będzie to słoneczne mieszkanie, to możesz sobie regulować. Włączysz wtedy ogrzewanie gdy będzie potrzeba. Ja myślę, że nie będzie wcale tak źle. Bo gaz jest też drogi. ogrzewanie z sieci i ciepła woda też nie tania. Spokojnie. Ja miałam obawy likwidując kuchenkę gazową i instalując indykcyjną. I obawy się nie sprawdziły. 

Trzeba po prostu przestawić się na inne tory, nauczyć się korzystać z urządzeń w ekonomiczny sposób i wszystko będzie dobrze. I w sumie wyjdzie taniej niż przy tradycyjnych źródłach ciepła i ogrzewania. 

Ponoć mieszkanie nie jest słoneczne a budynek jest nie ocieplony.
Dlatego strasznie boję sie tego ogrzewania.

Oj to faktycznie ANIU może być drogo. Syn ma ogrzewanie na gaz i kuchenkę również.

Z jednej strony fajnie, bo będziesz miała swoje mieszkanie a z drugiej - koszty jego utrzymania. Swego czasu miałam koleżankę, która w swoim mieszkaniu zainstalowała właśnie ogrzewanie elektryczne, ale czy dalej go używa to nie wiem.

My - oprócz ogrzewania - resztę urządzeń mamy na prąd. Obiady gotujemy, pierzemy, prasujemy w taryfie (między 13.00 a 15.00) kąpiemy się pod prysznicem (mamy przepływowy ogrzewacz wody) również w taryfie czyli po 21.00.

Rachunek za prąd to prawie 250,00 zł/dla 3 osób.

Jeśli nię będzie tam taryfy z tańszym prądem to rachunek wyjdzie... kolosalny. Upewnij się jak to jest dokładnie.

To też zależy czy sprzęt jest w miarę nowy. Każdy wie jak długo moze nagrzewać się stary bojler. 

A to są jakieś taryfy?? Nikt mi o czymś takim nie mówił.

bojler, i stara lodowka ciagnie sporo.....

Także stara płyta elektryczna może pociągnąć po kieszeni. 

Odkąd zmieniłam lodówkę na nowa płacę zdecydowanie mniej...Ogrzewanie domku to już inna sprawa.... Może być faktycznie dośc drogo, jeśli mieszkanie nie jest ocieplone, są strae nieszczelne okna, nie jest słonecznie.... Wtedy mogą w zimie być spore rachunki...

Tak, są taryfy i w takiej taryfie prąd jest tańszy. My mamy taką taryfę, że prąd mamy tańszy między 13.00, a 15.00 i między 21.00 a 6.00 rano. Jest to o tyle dobre, że właśnie pranie, prasowanie, gotowanie można robić w godzinach tańszego prądu.Jak spojrzę na rachunek to mniej więcej po połowie zużywamy tańszego i droższego prądu. Gdyby nie taryfa to mielibyśmy ze 4 stówy za prąd :(

Dowiedz się czy są te taryfy, jeśli nie to obawiam się, że Twoje rachunki zimą mogą nawet wynosić 1000,00 zł, a to już jest bardzo dużo!

tak tak ...

Nie wiem jak kuchenka i bojler,ale lodówka będzie nowa.

to juz bedzie mniej.

ja mam na prad lodowke, w kuchence piekarnik +tv -LCD co miesiac mam 60zl za prad