Sama nie wiem, czego chcę,a właściwie kogo: męża czy kochanka...
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Nie wiem, co mam zrobić z własnym życiem. Jestem już po raz drugi mężatką. Mamy roczne dziecko. W związku w ogóle nam się nie układa, nie ma dnia bez awantury. Jestem tym wszystkim zmęczona. Mój mąż wiele obiecuje, że się zmieni, że nie będzie pił alkoholu i jakoś bez zmian. Miał już tyle szans. Pewnego dnia poznałam innego faceta. Jest rozwodnikiem. Ze swoją żoną był 10 lat, ale go zdradziła. Przez lata był sam, nie traktował kobiet poważnie, dopóki się nie poznaliśmy. Ale teraz stwierdził, że się znowu zakochał, że chciałby, byśmy byli razem.
Przy nim zapominam o problemach. Jest mi dobrze, ale co dalej? Co z moim mężem i dzieckiem? Pomóżcie, proszę. Z mężem wyjeżdżam 9 października do Anglii, ale już nie wiem, czy tego chcę. Czuję, że go nie kocham i nie chcę stracić kontaktu z moim przyjacielem. Proszę, pomóżcie mi w podjęciu decyzji!
Co radzicie bohaterce?
zródło wp.pl
- Zarejestrowany: 15.04.2008, 09:41
- Posty: 461
ja pojechałabym do anglii tam albo sie sprawdzi jako mąż albo nie !!!!!!!!!!!wybór bedzie łatwiejszy a jak na razie trzymaj drugiego w rezerwie.
moja babcia mówiła
''to nie mydłao to sie nie zmydli" a myli sie tylko raz -saper
- Zarejestrowany: 29.07.2011, 17:21
- Posty: 59
A ja myślałem, że albo się kocha albo nie. I to się czuje i wie. Można być rozdartą bo rozum mówi swoje, ale serce podpowiada co tak naprawdę powinno się zrobić...