Mamy w piaskownicy - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Mamy w piaskownicy

7odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 2635
Avatar użytkownika Bulinka
BulinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
  • Posty: 2779
  • Zgłoś naruszenie zasad
1 czerwca 2009 21:05 | ID: 27242
Jak reagujesz gdy do twojego dziecka podchodzi inne i zaczyna je np.okładać łopatką lub zabierać mu zabawki?
Avatar użytkownika monaaa71
monaaa71Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
  • Posty: 28735
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 czerwca 2009 04:50 | ID: 27260
podchodzę i zwracam uwagę dziecku.zależy jeszcze,w jakim ono jest wieku,ale reaguję!
Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 czerwca 2009 06:34 | ID: 27269
    reaguję ale bez przesady - biorę oboje dzieci i tłumaczę że tak nie powinno się robić bo może to drugiej osobie przeszkadzać, zrobić krzywdę, i że gdyby to je okładano to pewnie nie byłoby mu przyjemnie...
    i wiem, że mogę, wiem że mogę, choć mam pod skórą coś jakby strach...
    Avatar użytkownika elap83
    elap83Poziom:
    • Zarejestrowany: 16.02.2009, 09:27
    • Posty: 273
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 czerwca 2009 07:17 | ID: 27281

    Zwracam uwagę temu, które bije ….chyba, że Kasia by coś zrobiła czy powiedział to obydwojgu.. ale zawsze jest tak że drugi rodzic też reaguje…

    Użytkownik usunięty
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      2 czerwca 2009 11:10 | ID: 27362
      Oj nie zawsze Elu, mamy takiego rodzica w piaskownicy, który reaguje niestety tylko jeśli jego dziecko jest krzywdzone. Dzieciaczek jego wcale święty nie jest, a gdy broi nie ma reakcji. Szlag mnie wtedy trafia.
      Użytkownik usunięty
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 czerwca 2009 12:17 | ID: 27383
        ja staram się między dzieci nie wtrącać - z pozoru coś co wg nas może być dla dziecka krzywdą, tak naprawdę uczy je radzenia sobie samemu w życiu. Jednak kiedy sytuacja przekracza przeze mnie przyjęte granice - reaguję, zwracam uwagę dziecku, które zachowuje się niepoprawnie, jeśli trzeba to nawet rodzicowi, co często spotyka się z reakcją "a co się wpier... babo do mojego dziecka"Wycie Widocznie ktoś musi. Ostatnio byliśmy razem z męzem i mała w piaskownicy. Przyszła grupa chłopców w wieku ok. 9-11 lat. Przeklinali, bili młodsze dzieci, psuli zabawki, huśtawki zaczęli zawijać na poprzeczne drągi podtrzymujące. Nikt nie reagował, a kiedy zwróciliśmy tym chłopcom uwagę to zostaliśmy opluci. Koniec końców zadzwoniliśmy na policję. Poskutkowało.
        Avatar użytkownika Bulinka
        BulinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
        • Posty: 2779
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 czerwca 2009 16:15 | ID: 27429
        spotkałam na chodniku kobietę która kopała chłopca ok 10 lat.Na początku myślałam że to jej syn.Okazało się że ten chłopiec pobił jej córkę i ona właśnie ją pomściła. On Swięty napewno nie był ale jednak przesadziła trochę
        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          2 czerwca 2009 16:30 | ID: 27438
          Trochę bardzo przesadziła Bulinko... Jak można uczyć dziecko, że nie wolno okazywać przemocy, samemu okazując przemoc!!!