I znowu zostałam z niczym - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

I znowu zostałam z niczym

13odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3197
Avatar użytkownika soniavenir
soniavenirPoziom:
  • Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
  • Posty: 1183
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 kwietnia 2010 18:01 | ID: 193584
Muszę się z Wami tym podzielić, bo problem momentami mnie przerasta. Otóż w majestacie prawa zostałam na 2 dni przed porodem bez środków do życia. Jestem zatrudniona na umowę na zastępstwo, na miejsce osoby, która ma urlop bezpłatny do 30 kwietnia. Ta osoba już złożyła wypowiedzenie, więc moja umowa też ustaje.  A ja na 2 maja mam termin porodu. Jeśli urodzę 30 kwietnia lub wcześniej to ok, ale jeśli po tym terminie, to nie będzie przysługiwał mi zasiłek macierzyński. Jestem tak rozgoryczona tą sytuacją, że sobie nie wyobrażacie. Przecież siłą dziecka z brzucha nie wypędzę, już nie mówiąc o tym, że przeciez powinnam spokojnie urodzić, a nie borykać się z tego typu problemami. Już nie mówiąc o tym, że w praktyce straciłam pracę, co oznacza, że nie moge do niej wrócić po urlopie macierzyńskim i zamiast zajmować się niemowlakiem będę szukać pracy. Z pierwszą córką byłam w domu prawie 2,5 roku, a z drugą dzidzią już tak nie da rady. Strasznie mi z tego powodu i z wszystkich powyższych smutno. Pocieszam się tylko tym, że przeważnie zmainy w życiu ida na lepsze, ale na ta chwilę, to marne pocieszenie. Co jeszcze mi los zgotuje?
Avatar użytkownika monaaa71
monaaa71Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
  • Posty: 28735
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 kwietnia 2010 18:03 | ID: 193587
cóż.życzę ci,żeby maleństwo samo zechciało pojawić się na świecie kilka dni przed terminem
:(
Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    16 kwietnia 2010 18:07 | ID: 193594
    Rzeczywiście niełatwa sytuacja... Trzeba mieć nadzieję, że urodzisz w odpowiednim czasie... Rozumiem, że dogadanie się z pracodawcą o przedłużenie umowy np. o dwa tygodnie nie wchodzi w grę?
    Avatar użytkownika Isabelle
    IsabellePoziom:
    • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
    • Posty: 21159
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    16 kwietnia 2010 18:10 | ID: 193600
    Dletego właśnie pracodawcy coraz częściej zatrudniają na umowę zastępstwo...:(((((
    Słońce wstało zwariowało...
    Avatar użytkownika Tigrina
    TigrinaPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
    • Posty: 4674
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    16 kwietnia 2010 18:19 | ID: 193614
    monaaa71 napisał 2010-04-16 20:03:34
    cóż.życzę ci,żeby maleństwo samo zechciało pojawić się na świecie kilka dni przed terminem
    Ale bez żadnych komplikacji z tego powodu :-)
    Użytkownik usunięty
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 kwietnia 2010 18:30 | ID: 193622
      ja tez zycze powodzenia...
      Avatar użytkownika soniavenir
      soniavenirPoziom:
      • Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
      • Posty: 1183
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 kwietnia 2010 18:33 | ID: 193626
      Rozmawiałam z moją szefową i niestety ta rozmowa nic nie dała, mnie też zależało na tym, zeby ze mną przedłużyła umowę chociaż na dwa tygodnie, czy miesiąc. No ale niestety, nie uda się.
      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 kwietnia 2010 19:11 | ID: 193671
      marietta napisał 2010-04-16 20:30:19
      ja tez zycze powodzenia...
      ... i ja również....
      Użytkownik usunięty
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 kwietnia 2010 19:16 | ID: 193674
        Trzymaj się dzielnie, życzę Ci powodzenia z całego serducha !
        Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 kwietnia 2010 19:17 | ID: 193676
        soniavenir napisał 2010-04-16 20:33:00
        Rozmawiałam z moją szefową i niestety ta rozmowa nic nie dała, mnie też zależało na tym, zeby ze mną przedłużyła umowę chociaż na dwa tygodnie, czy miesiąc. No ale niestety, nie uda się.
        ... nie wiem czy pamietasz ten skandal ze zwolnioną dziewczyną z pracy właśnie dlatego, że powiedziała, że jest w ciąży... takie to u nas jest podejście do drugiego człowieka, a tym bardziej do przyszłej matki... to straszne...  a tym bardziej, że tą szefową jest kobieta... czy ona nigdy nie była matką ???? A przecież i tak macierzyński płaci nie ona tylko ZUS....
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 kwietnia 2010 20:22 | ID: 193764

        Przykro,ze masz taką sytuację:( może napisz do naeszgo prawnika familijnego...może można coś zrobic...

        Użytkownik usunięty
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          16 kwietnia 2010 20:25 | ID: 193767
          jeszcze jest nadzieja a ja trzymam kciuki za te 2 dni :))
          Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
          Avatar użytkownika asia1026
          asia1026Poziom:
          • Zarejestrowany: 15.01.2010, 16:09
          • Posty: 243
          12
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 kwietnia 2010 12:25 | ID: 193982
          czy twoja szefowa jest matką?jeśli tak to chyba nie ma serca dla innych kobiet i myśli tylko o sobie. życzę ci z całego serca powodzenia
          Avatar użytkownika soniavenir
          soniavenirPoziom:
          • Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
          • Posty: 1183
          13
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 kwietnia 2010 14:09 | ID: 194025
          asia1026 napisał 2010-04-17 14:25:38
          czy twoja szefowa jest matką?jeśli tak to chyba nie ma serca dla innych kobiet i myśli tylko o sobie. życzę ci z całego serca powodzenia
          Moja szefowa jest matką, ale nie chcę tu podawać żadnych szczegółów, nie chce być zdemaskowana...I obawiam się, że prawo również nie stoi po mojej stronie. Nic nawet nie da to, że jestem na zwolnieniu lekarskim. Najgorsze jest to, że w praktyce to straciłam pracę (poiza zasiłkiem macierzyńskim), a myślałam, że od listopada wrócę za biurko. A tu kicha. Jak się wali i pali to już na całej linii.