W maju ub.r. uprowadził 9-letnią dziewczynkę i wykorzystał ją seksualnie. Teraz po niejawnym procesie przed Sądem Rejonowym w Wieliczce usłyszał wyrok - 12 lat więzienia.
Ten żonaty 54-latek, mieszkaniec Śląska, z zawodu masarz na stałe zatrudniony w Holandii, pod Wieliczką pojawił się 24 maja, zauważył, że w jego kierunku idzie dziewczynka. 9-latka wracała z kościoła, zaczepił ją, wzbudził zaufanie, a gdy wsiadła do samochodu, szybko odjechał...
Ja dziewczynce nic nie zrobiłem. Ja ją tylko molestowałem - bronił się Janusz K. Prokuratura chce apelować od nieprawomocnego wyroku, bo sąd nie zdecydował o zakazie zbliżania się oskarżonego do dziewczynki i jej rodziny.
W toku postępowania ujawniono, iż w 2002 roku Janusz K. doprowadził też kolejną, tym razem dwuletnią, dziewczynkę do poddania się innym czynnościom seksualnym. Ten czyn również objęto oskarżeniem.
wp pl