Śmieszne teksty naszych dzieciaków - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Śmieszne teksty naszych dzieciaków

151odp.
Strona 2 z 8
Odsłon wątku: 35881
Avatar użytkownika pinquin
pinquinPoziom:
  • Zarejestrowany: 11.12.2009, 20:25
  • Posty: 896
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 lutego 2010, 22:06 | ID: 132522
Jakie tekściki rozśmieszają was u waszych dzieci? Co ostatnio takiego powiedziały? Podzielcie się!
http://drozdaimmagine.blogspot.com/
Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 stycznia 2013, 08:47 | ID: 895168
HauseMenag er (2013-01-18 09:44:41)

Kiedy zaszłam w drugą ciążę tłumaczyliśmy starszemu synowi,że będzie miał siostrę lub brata,że mama pojedzie do szpitala i wróci z dzidziusiem. Kiedy Julka już była z nami miała 3 miesiące, mój mąż wylądował w szpitalu. Gadam z nim przez telefon ,wołam Kornela i mówie "Masz pogadaj z tatą bo tata jest w szpitalu"                        Mały bierze telefon i :

"Tatuś, co robisz? Jesteś w szpitalu? A masz już dzidziusia???

No myślałam,że padne :D

{#rotfl} jak do szpitala to tylko po dzidziusia:))){#lol}

Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 stycznia 2013, 08:50 | ID: 895178

Tekst Kubusia:

 

W sobotę do śniadania postawiłam Kubusiowi herbatę z cytryną. Gdy wziął łyka miał do mnie wielkie pretensje. Z prawdziwie złą miną, machając rączką ze złością wykrzyczał mi:

” Mamo czy ty chciałaś mnie umarnąć tą herbatą??? Nie osłodziłaś jej, chciałaś mnie umarnąć!!!”

Daje słowo, nie chciałam dziecka umarnąć i herbata była osłodzona tyle, że była z cytryną.

Avatar użytkownika etka
etkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
  • Posty: 2849
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 stycznia 2013, 14:11 | ID: 895353

Wczoraj wieczorem rozmawiamy z S. na temat mojego kolana. Okazało się że mam pęknietą łękotkę. Nie moge trafić na dobrego lekarza i zrezygnowana mówię, że może one samo się naprawi jak w moim organiźmie pojawią sie komórki macierzyste jak będę w ciąży.

Na to mój 10-letni Michał woła:

"mamo, mamo jak wiem co to są komórki macierzyste - to są plemniki" 

Myślałam że spadnę z łóżka ze śmiechu {#rotfl}

I nawet przyniósł nam książkę od przyrody, żeby nam o tym poczytać {#lol}

 

 

Avatar użytkownika Kasiella
KasiellaPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
  • Posty: 3823
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 stycznia 2013, 14:26 | ID: 895355

Madzi synuś Oliwierek na pytanie jak wygląda mamusia odpowiada ,Ulalalala''{#biggrin}super to brzmi jego ust{#thumbsup}

Avatar użytkownika aneta1114
aneta1114Poziom:
  • Zarejestrowany: 20.03.2012, 08:46
  • Posty: 668
25
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 stycznia 2013, 15:46 | ID: 895377

Wczoraj bylismy w sklepie nagle syn podbiega do mnie i krzyczy mamo tata znowu filtruje z pania na kasie!Uśmiałam się i to bardzo zresztą  wszyscy-klienci też)

Ostatnio edytowany: 18.01.2013, 15:47, przez: aneta1114
Avatar użytkownika HauseMenager
HauseMenagerPoziom:
  • Zarejestrowany: 22.11.2012, 11:17
  • Posty: 189
26
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 stycznia 2013, 08:51 | ID: 895578

Już nie pamiętam o co ale nakrzyczałam na Kornela albo mu czegoś nie pozwoliłam w zamian usłyszałam "WYPROWADZAM SIĘ!!!DO KUCHNI" {#lol}

 

A kiedyś jak byłam u kumpeli to jej 6letni syn zdenerwowany na swojego rocznego brata podchodzi do mamy i mówi "Możesz Igora wsadzić z powrotem do brzucha???"

Avatar użytkownika myszac
myszacPoziom:
  • Zarejestrowany: 08.01.2013, 07:38
  • Posty: 54
27
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 stycznia 2013, 09:17 | ID: 895585

Jeden z tekstów Radzia na temat odkrywamy świat

""czy jak się napluje do morza to będzie więcej wody?"

Użytkownik usunięty
    28
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 stycznia 2013, 11:30 | ID: 895619

    Ze śmiesznych słówek Szymciura, to imbir to "bibi" a zegarek "ti-ta".

    Jak zmieniam mu zsiusianą pieluszkę, to pytam "a kto tu tak nasiurał?" a Szymon radośnie odpowiada" "mama", "tata", albo "dziadzia". Szymuś nigdy hihi.

    Mówię mu "powiedz Szy-muś" a on klepie się po klacie i mówi "JA".

    A i nauczył się liczyć do trzech. I wszystko chce w liczbie "tsy". Tsy parówki na śniadanie, jajecznica z tsech jajek musi być itp. Kupujemy pomidory to tez musza byc "tsy", sam do koszyka wkłada :)

    Avatar użytkownika aniusia03
    aniusia03Poziom:
    • Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
    • Posty: 3358
    29
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 stycznia 2013, 13:07 | ID: 895633

    Mąż kończył pić Pepsi z puszki (zakupione po drodze) gdy dochodziliśmy już do Kościoła. Na co Adaś na cały głos: "Oooo!!Piwo!!" a ludzie też idący do kościoła zaczęli się oglądać oburzeni:P. A my nie mogliśmy ze śmiechu, za dużo piwa się u nas nie pija, ale mały skądś wiedział, że w puszeczce może być piwo;).

    Avatar użytkownika aniusia03
    aniusia03Poziom:
    • Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
    • Posty: 3358
    30
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 stycznia 2013, 13:08 | ID: 895634
    Ania_29 (2013-01-19 12:30:01)

    Ze śmiesznych słówek Szymciura, to imbir to "bibi" a zegarek "ti-ta".

    Jak zmieniam mu zsiusianą pieluszkę, to pytam "a kto tu tak nasiurał?" a Szymon radośnie odpowiada" "mama", "tata", albo "dziadzia". Szymuś nigdy hihi.

    Mówię mu "powiedz Szy-muś" a on klepie się po klacie i mówi "JA".

    A i nauczył się liczyć do trzech. I wszystko chce w liczbie "tsy". Tsy parówki na śniadanie, jajecznica z tsech jajek musi być itp. Kupujemy pomidory to tez musza byc "tsy", sam do koszyka wkłada :)

    Hehe:)

    To u nas "dwie" i "druga" odgrywają podobną rolę co u Was 3:)!

    Avatar użytkownika aniusia03
    aniusia03Poziom:
    • Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
    • Posty: 3358
    31
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 stycznia 2013, 13:10 | ID: 895635

    A wczoraj obserwując tramwaj na jednym z bydgoskich rond stwierdził: "tramwaj nie ma kół, a bus (autobus) ma koła",  no i jakby nie było, to coś w tym jest;), bo kół jadących po szynach nie widać z daleka.

    Avatar użytkownika aniusia03
    aniusia03Poziom:
    • Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
    • Posty: 3358
    32
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 stycznia 2013, 13:12 | ID: 895636
    aniusia03 (2013-01-19 14:08:30)
    Ania_29 (2013-01-19 12:30:01)

    Ze śmiesznych słówek Szymciura, to imbir to "bibi" a zegarek "ti-ta".

    Jak zmieniam mu zsiusianą pieluszkę, to pytam "a kto tu tak nasiurał?" a Szymon radośnie odpowiada" "mama", "tata", albo "dziadzia". Szymuś nigdy hihi.

    Mówię mu "powiedz Szy-muś" a on klepie się po klacie i mówi "JA".

    A i nauczył się liczyć do trzech. I wszystko chce w liczbie "tsy". Tsy parówki na śniadanie, jajecznica z tsech jajek musi być itp. Kupujemy pomidory to tez musza byc "tsy", sam do koszyka wkłada :)

    Hehe:)

    To u nas "dwie" i "druga" odgrywają podobną rolę co u Was 3:)!

    Mój mówi przeglądając się w lustrze: "Ooo, Adam!" i na dzidzię w słoneczku w Teletubisiach też mówi: "Adam", chyba myśli że to on;).

    Użytkownik usunięty
      33
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 stycznia 2013, 13:24 | ID: 895642
      aniusia03 (2013-01-19 14:10:40)

      A wczoraj obserwując tramwaj na jednym z bydgoskich rond stwierdził: "tramwaj nie ma kół, a bus (autobus) ma koła",  no i jakby nie było, to coś w tym jest;), bo kół jadących po szynach nie widać z daleka.

      To Szymuśko zna mnóstwo słówek, ale zdań jeszcze nie składa.

      Ale zawsze potrafi jasno przekazać o co mu chodzi.

      Wczoraj na przykład - rozmawiamy z Mężem przez skype. Mąż ma kilkudniowy zarost. Szymuś tak patrzy, patrzy na tego zarośniętego Tatusia, po czym pobiegł do łazienki... i przyniósł Męża żel do golenia hihi i próbował Tatusiowi przez kamerkę podać :) Jasny przekaz - pora na golonko Tatuśku hihi.

      Użytkownik usunięty
        34
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 stycznia 2013, 13:27 | ID: 895644

        Zbieramy się właśnie do sklepu, pytam się Szymuśka co będziemy kupować a on, że "bibi" (imbir) i jaja. No to lista zakupów jest, można jechać ;)

        Avatar użytkownika kwadracik
        kwadracikPoziom:
        • Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
        • Posty: 11242
        35
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 stycznia 2013, 13:45 | ID: 895661

        Piotr oglądał wiadomosci i zobaczył naszego premiera.To jego ulubiony polityk,któtego zna z imienia i nazwiska.Słuchał,cóż ten premier mówi,a potem stwierdził:"A to seler-twierdził premier":-)

        Avatar użytkownika aniusia03
        aniusia03Poziom:
        • Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
        • Posty: 3358
        36
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 stycznia 2013, 15:46 | ID: 895716
        Ania_29 (2013-01-19 14:24:39)
        aniusia03 (2013-01-19 14:10:40)

        A wczoraj obserwując tramwaj na jednym z bydgoskich rond stwierdził: "tramwaj nie ma kół, a bus (autobus) ma koła",  no i jakby nie było, to coś w tym jest;), bo kół jadących po szynach nie widać z daleka.

        To Szymuśko zna mnóstwo słówek, ale zdań jeszcze nie składa.

        Ale zawsze potrafi jasno przekazać o co mu chodzi.

        Wczoraj na przykład - rozmawiamy z Mężem przez skype. Mąż ma kilkudniowy zarost. Szymuś tak patrzy, patrzy na tego zarośniętego Tatusia, po czym pobiegł do łazienki... i przyniósł Męża żel do golenia hihi i próbował Tatusiowi przez kamerkę podać :) Jasny przekaz - pora na golonko Tatuśku hihi.

        Ania_29 (2013-01-19 14:24:39)
        aniusia03 (2013-01-19 14:10:40)

        A wczoraj obserwując tramwaj na jednym z bydgoskich rond stwierdził: "tramwaj nie ma kół, a bus (autobus) ma koła",  no i jakby nie było, to coś w tym jest;), bo kół jadących po szynach nie widać z daleka.

        To Szymuśko zna mnóstwo słówek, ale zdań jeszcze nie składa.

        Ale zawsze potrafi jasno przekazać o co mu chodzi.

        Wczoraj na przykład - rozmawiamy z Mężem przez skype. Mąż ma kilkudniowy zarost. Szymuś tak patrzy, patrzy na tego zarośniętego Tatusia, po czym pobiegł do łazienki... i przyniósł Męża żel do golenia hihi i próbował Tatusiowi przez kamerkę podać :) Jasny przekaz - pora na golonko Tatuśku hihi.

        Adaś dosłownie ze 2 tygodnie składa zdania, ale jak coś czasem powie, to jestem aż w szoku co myśli ta mała główka:).

         

        A już myślałam czytając, że będzie chciał popsikać pianką monitor. Ale jak się zna na rzeczy:).

        Użytkownik usunięty
          37
          • Zgłoś naruszenie zasad
          6 czerwca 2013, 15:28 | ID: 970655

          Babcia poszła dziś z Natalką do króliczka: 
          Natalka jak zawsze narwała mu trawki, bo on bedzie robił: "AM", ale otworzyła klatkę, a królika brak! (Był obok w szopie),
          Babcia pyta Natalki:" a gdzie jest królik?"
          Natalka na to: "Mama bwwwww"
          No najlepiej powiedzieć, że matka królika wywiozła!:){#wink1}

          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          38
          • Zgłoś naruszenie zasad
          6 czerwca 2013, 15:34 | ID: 970658

          W ostatnią niedzielę, jak syn przyjechał po mnie do córki pokazaliśmy Ziemusiowi papugę na balkonie a on ni stąd ni zowąd mówi...

          - Ooooo, ko ko...

          Śmiechu było wiele i jak teraz zobaczy ptaszka to mówi - ko ko...

          Użytkownik usunięty
            39
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 czerwca 2013, 07:21 | ID: 977574

            Szymka nie mogę oduczyć smoczka :/ Ostatnio coraz częściej woła o niego w ciągu dnia, nietylko w nocy. Zawsze jak gdzieś wychodzimy, to chowa sobie go do kieszeni i sam sobie wkłada do buzi w razie potrzeby ;). No i często dochodzi do sytuacji, że mu jakaś obca osoba mówi, że taki duży chłopczyk i ze smoczkiem, że nie wypada itp. Tak też było wczoraj. Chodzimy po sklepie i jeden pan mówi do niego, że taki duży kawaler i ma smoczka. Szymuś się zaswtydził, smoczka schował do kieszonki i mówi do mnie: "gupi pan" (swoją drogą to nie mam pojęcia skąd on taki zwrot zna - ale zapachniało mi tu moją siostrą młodszą). Wychodzimy ze sklepu, Szymuś się rozgląda i wkładając sobie ćitunia z powrotem do buzi, mówi: "Pana nie ma" {#rotfl}

            Avatar użytkownika Joaśka35
            Joaśka35Poziom:
            • Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
            • Posty: 8329
            40
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 czerwca 2013, 07:29 | ID: 977578
            Ania_29 (2013-06-23 09:21:45)

            Szymka nie mogę oduczyć smoczka :/ Ostatnio coraz częściej woła o niego w ciągu dnia, nietylko w nocy. Zawsze jak gdzieś wychodzimy, to chowa sobie go do kieszeni i sam sobie wkłada do buzi w razie potrzeby ;). No i często dochodzi do sytuacji, że mu jakaś obca osoba mówi, że taki duży chłopczyk i ze smoczkiem, że nie wypada itp. Tak też było wczoraj. Chodzimy po sklepie i jeden pan mówi do niego, że taki duży kawaler i ma smoczka. Szymuś się zaswtydził, smoczka schował do kieszonki i mówi do mnie: "gupi pan" (swoją drogą to nie mam pojęcia skąd on taki zwrot zna - ale zapachniało mi tu moją siostrą młodszą). Wychodzimy ze sklepu, Szymuś się rozgląda i wkładając sobie ćitunia z powrotem do buzi, mówi: "Pana nie ma" {#rotfl}

            hehehe kochany Szymuś,Ania moja mała też ponad życie kocha smoka(nionia)też nie mam pomysłu już jak ją odwyczaić......


            Moja Wiki kąpie się w wannie,pełno zabawek ma więc nie zamierza wychodzić,po moich prośbach odmawia,więc mówie do niej wychodzimy szybko ,bo burza idzie,a,Wiki-"jak idzie jak nie ma nogów"????.......hehehe