Drugie dziecko: Co robić, gdy pierwsze dziecko zazdrosne jest o nowego członka rodziny?
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Decydujecie się na drugie dziecko? Jak pomóc maluchowi w przywitaniu siostrzycki/ braciszka?
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
starsze dziecko w chwili pojawienia się młodszego rodzeństwa czuje się często odtrącone . Bo to właśnie temu maleństwu poświęca się więcej uwagi , tym maleństwem się wszyscy zachwycają . Ja idąc z wizytą takiej rodziny nigdy nie zapominam o starszym dziecku i zawsze mam dla niego jakiś choćby drobny prezent ...
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Tej zazdrości nie da się chyba w ogóle wyeliminować.Ale trzeba starać się,żeby to starsze dziecko nie czuło się zepchnięte na boczny tor.Trzeba poświęcać tyle swojej uwagi ile się w tej sytuacji da,zapewnić chwile tylko na zabawę ze starszym dzieckiem,zaproponwać mu,żeby pomógł w opiece nad maluszkiem(podał krem,pieluszkę).Potrzeba dużo cierpliwości i miłości,żeby temu podołać,ale można sobie z tym poradzić.Bywa ciężko,odczułam to na własnej skórze,ale da się coś z tym zrobić :-)
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Przy dużej różnicy wieku jest to strasznie trudne. Starsze dziecko chce np. jeść te same kaszki, kiedy to nie pasuje do jego diety. Spotkałam się też z problemem niszczenia młodszemu dziecku zabawek. Zazdrośc jest bardzo trudna do opanowania...
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Przy dużej różnicy wieku jest to strasznie trudne. Starsze dziecko chce np. jeść te same kaszki, kiedy to nie pasuje do jego diety. Spotkałam się też z problemem niszczenia młodszemu dziecku zabawek. Zazdrośc jest bardzo trudna do opanowania...
U mnie były 4 lata różnicy.Tak źle nie było,choc bywały trudne momenty.Człowiek jest jeden,a dzieci dwoje i siłą rzeczy choćby nie wiem jak się chciało czasem baaardzo ciężko to wszystko ogarnąć.
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Poradzicie sobie :-)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Pewnie,że tak.Wierz mi,że choćbys nie wiem jak się przygotowała wszystkiego nie przewidzisz.Piotrek też "mamowy" i dal mi trochę popalić nie powiem,ale teraz jest wspaniałym starszym bratem :-)
Podobna sytuacja, dlatego Natalka poznała smak przedszkola 2 miesiące przed przyjściem brata na świat. Ja mam coraz więcej obaw apropo zazdrości, ale zobaczymy...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Znam ten problem... obserwuję teraz Ziemusia i Tymusia... nie można Ziemka spuścić z oka bo zaraz do niego lezie, a to jeszcze 2,5- miesięczny maluszek. Nie raz już go ugryzł ten nasz mały terrorysta albo za mocno ukochał czy pogłaskał... Jak synowa go karmi to on lezie i do piersi sięga odciągając przy tym Tymusia...
Ojjj jeszcze trochę czasu trzeba by chłopcy razem się pobawili...
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
oj tey się tej zazdrości obawiam, jak maleństwo się pojawi Mikołaj bedzie miał niespełna dwa latka, siostra doradza żeby Mikiego angażować w prace przy maluszku, żeby np podał pieluszkę czy chusteczki, zeby czuł się ważny i potrzebny, jak to będzie czas pokaże, myśle że najwazniejsze jest żeby starsze dziecko nie czuło się odrzucone
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
oj tey się tej zazdrości obawiam, jak maleństwo się pojawi Mikołaj bedzie miał niespełna dwa latka, siostra doradza żeby Mikiego angażować w prace przy maluszku, żeby np podał pieluszkę czy chusteczki, zeby czuł się ważny i potrzebny, jak to będzie czas pokaże, myśle że najwazniejsze jest żeby starsze dziecko nie czuło się odrzucone
Nasz Ziemusio też jest angażowany do prac przy Tymusiu i bardzo chętnie to robi... Najbardziej lubi włączać ciepły nawiew podczas jego kąpieli, jak syn przynosi wanienkę do sypialni to on już włącza... a jaki duuumny jest...
- Zarejestrowany: 11.05.2013, 20:49
- Posty: 31
Tutaj sobie poczytaj:
http://www.strefarodzinka.pl/dziecko/male-dziecko/wychowanie/139-zazdro-o-rodzestwo.html
Nasza Natalka zaczęła bardziej zwracać na siebie uwagę, bardzo chce być zauważona. Jak na coś nie pozwolę od razu płacze i tupie.
Dziś odezwał się w niej obrażalski typ
- Zarejestrowany: 08.06.2015, 19:27
- Posty: 1
Droga Katarzyno!
Spodziewając się kolejnego dziecka, możesz pomóc starszemu maluchowi przygotować się do tego faktu. Oto kilka propozycji:
- Powiedz dziecku, co się wkrótce wydarzy. Wyjaśnij, co się stanie, kiedy pójdziesz do szpitala. Powiedz, kto w tym czasie będzie się nim opiekował. Opowiedz o wszystkim dokładnie, by dziecko nie było zaniepokojone. Opisz także, jakie są noworodki. Powiedz, że dużo płaczą i dużo śpią. Upewnij malca, że chociaż większość czasu będziesz poświęcać jego nowonarodzonemu rodzeństwu, nie znaczy to, że jego kochasz mniej.
- Zabieraj malucha na wizyty kontrolne i pozwól mu posłuchać, jak bije serduszko nowego członka rodziny. Wszelkie znaczące zmiany w domu staraj się wprowadzić na kilka miesięcy przez porodem. Jeśli kołyskę, w której śpi starsze dziecko, chcesz przeznaczyć dla noworodka, zabierz ją kilka miesięcy przed terminem porodu. Nie mów, że chcesz położyć tam maleństwo. Raczej z entuzjazmem opowiadaj, że będzie już spał w prawdziwym, dużym łóżku. Wszelkie zmiany (jak przemeblowanie w pokoju) przeprowadź na długo przed porodem.
- Nie pytaj, czy malec woli siostrę, czy brata. Nie ma on tu żadnego wyboru. Będziesz naprawdę w trudnej sytuacji, jeśli powie, że nie chce ani siostry, ani brata.
- Najlepiej jest powiedzieć dziecku, że będzie miał rodzeństwo w drugim trymestrze ciąży, gdy minie największe ryzyko poronienia.
- Staraj się nie mówić zbyt dużo o tym, że dziecko będzie miało towarzysza zabawy. Minie jeszcze wiele czasu, zanim okaże się to możliwe. Malec może być rozczarowany, gdy nie będzie mógł się pobawić z braciszkiem lub siostrzyczką, od razu po Twoim powrocie ze szpitala.
- Tuż przed porodem staraj się nie uczyć dziecka nowych rzeczy, takich jak na przykład używanie nocnika. Zacznij to robić kilka miesięcy przed porodem lub kilka miesięcy po nim.
Po urodzeniu dziecka, jeśli to możliwe, postaraj się by maluch zobaczył maleństwo w szpitalu. Pozwól, by pomagał Ci przy noworodku. Staraj się, żeby to było przyjemne doświadczenie dla was wszystkich. Chwal dziecko, kiedy Ci pomaga, a jeśli nie chce pomagać - nie zmuszaj go. Rodzice często bardzo poważnie traktują fotografowanie dziecka i umieszczanie zdjęć w albumach. Postaraj się, by album ze zdjęciami starszego dziecka, był zawsze na honorowym miejscu. Możesz także zrobić dla niego album rodzinny, by wiedziało, że jest tak samo ważne, jak nowe dziecka. Czas wolny spędzaj ze starszym dzieckiem. Może poczuć się ono ignorowane, gdyż noworodek jest bardzo zajmujący. Znajdź czas na to, by bawić się z nim tak samo jak wcześniej. Jeśli starsze dziecko jest agresywne wobec maleństwa, musisz reagować natychmiast, stosując minuty karne. Powinnaś je także nagradzać za dobre zachowanie wobec młodszego rodzeństwa.
Polecam zapoznanie się z pozycją "Wychowaj szczęśliwe dziecka. Praktyczne rady dla rodziców." autorstwa G.Weil, D.Marden oraz atykuł pt. "Mama jest tylko moja, czyli zazdrosny maluch" znajdujący się pod linkiem http://www.dziecirosna.pl/przedszkolak/wychowanie/mama_jest_tylko_moja_czyli_zazdrosny_maluch.html
Pozdrawiam, Ania
- Zarejestrowany: 04.06.2015, 08:05
- Posty: 35
Sąsiadka ma problem, ostatnio pojawiło się drugie dziecko a pierwsze zrobiło się strasznie zazdrosne, próbuje zwracac na siebie uwagę i piszczy całymi dniami na podwórku. bardzo jej współczuje
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Znam ten problem... obserwuję teraz Ziemusia i Tymusia... nie można Ziemka spuścić z oka bo zaraz do niego lezie, a to jeszcze 2,5- miesięczny maluszek. Nie raz już go ugryzł ten nasz mały terrorysta albo za mocno ukochał czy pogłaskał... Jak synowa go karmi to on lezie i do piersi sięga odciągając przy tym Tymusia...
Ojjj jeszcze trochę czasu trzeba by chłopcy razem się pobawili...
Teraz już sprawa wygląda lepiej, chociaż czasami Ziemuś jeszcze uderzy Tymcia jednak zdarza się to już coraz mniej...