Bobaski majowo - czerwcowe 2011:)!
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Witajcie!
Jestem świeżo "upieczoną" mamusią małego, rozkosznego Adasia. Mam nadzieję, że w tym wątku razem z innymi mamusiami majowo - czerwcowymi będziemy rozmawiać o naszych dzidziusiach. Zapraszam serdecznie i z niecierpliwością oczekuję na mamusie za naszego wątku mamuś majowo - czerwcowych 2011 oraz wszystkie inne mamusie chętne do rozmowy z nami.
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
ja własnie czekam na wizyte położnej bo miała przyjśc ok 10. Pewnie bedzie się czepiać że nie karmie piersią ale juz w szpitalu mi zabronili bo strasznie mi ciśnienie skakało i włączyli silne leki.
Mały spi od 7 rano i pewnie za chwilkę obudzi się na jedzonko
No jak bierzesz leki, które mogą dziecku zaszkodzić, to chyba jeśli jest wykształcona, to nie powinna się czepiać...
A tak w ogóle, to po takich przejściach też by mi skakało ciśnienie...
Teraz bede mieć uraz do końca życia. Szpital bedzie mi sie kojarzył z największym horrorem
- Zarejestrowany: 09.02.2011, 21:29
- Posty: 1370
ja własnie czekam na wizyte położnej bo miała przyjśc ok 10. Pewnie bedzie się czepiać że nie karmie piersią ale juz w szpitalu mi zabronili bo strasznie mi ciśnienie skakało i włączyli silne leki.
Mały spi od 7 rano i pewnie za chwilkę obudzi się na jedzonko
No jak bierzesz leki, które mogą dziecku zaszkodzić, to chyba jeśli jest wykształcona, to nie powinna się czepiać...
A tak w ogóle, to po takich przejściach też by mi skakało ciśnienie...
no widzisz nie zawsze ;/
mi lekarka kazała dokarmiać butelką i mieszanką a jednak środowiskowa najpierw się nagadała że cyc cyc cyc a dopiero w książeczkę zdrowia zajrzała co lekarka napisała i się zamknęła i przeprosiła.
uważajcie z tym nivea na słonce bo on naprawdę potrafi uczulić, mimo że jest z filtrami mineralnymi i można od urodzenia i jest hipoalergiczny.
jak macie możliwość poproście o próbki w aptece czy drogerii i sprawdźcie zanim kupicie cały krem.
Aga ten jeden nivea tylko chyba jest na rynku że można od urodzenia a resztę kremów faktycznie 2-3 miesiąc ale czymś trzeba smarować jak dzieciątko się w środek lata rodzi i są upały.
Wiola tobie to się nie dziwię biedula tyle się nacierpiałaś bo jakiś konował dal ciała ;/
właśnie dla tego ja tak strasznie boję się igły w kręgosłup, bo pacany nawet to potrafią schrzanić ;/
- Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
- Posty: 3878
Wiola naprawde wspólczuje nie maiałś za ciekawie to naie wiem jak ci lekarze zrobili to znieczulenie masaka;/ ciekawe co poźniej powiedzieli...
U mnie to było tak no pojechałam na ta porodówke o 17 ale za nim mnie przyjeli była 19 ale mi tam nie zależało bo nic mnie nie bolało tylko mi wody odchodziły jak juz wszystkie formalności były podłaczyli mnie pod Ktg ale jak skurczy mnie miałam tak ich dalej nie było wiec podłaczyli kroplówke na przyspieszenie wiec jak sie zaczeło że jak ja podłaczyli o 21,45 dokładnie to mały sie urdził 23.59 dosłownie wygrał z ta godzina:)
Ale dzieki temu mamy robaczka z fajna data:) 06.06:)
Tatuś dzielny przecioł pępowine mi położyli Alanka na piers cudowne uczucie... taki był goracy:P
i taki malusi położne miałam cudowne bardzo mnie wspierały i praktycznie one przyjeły poród dopiero przyszła lekarz jak było po wszystkim by mnie zszyć no bo bez ciecia by sie nie obeszło;/
Dosławnie 4 min parcia to jestt to:)mały już był:) Zycze wszyetkim mama takiego porodu bo naprawde waro sie chwile poswiecić dla takiej chwili:)
ja własnie czekam na wizyte położnej bo miała przyjśc ok 10. Pewnie bedzie się czepiać że nie karmie piersią ale juz w szpitalu mi zabronili bo strasznie mi ciśnienie skakało i włączyli silne leki.
Mały spi od 7 rano i pewnie za chwilkę obudzi się na jedzonko
To jak tak Ci wiolu kazali w szpitalu to niech polozna sie ugryzie
Wiola naprawde wspólczuje nie maiałś za ciekawie to naie wiem jak ci lekarze zrobili to znieczulenie masaka;/ ciekawe co poźniej powiedzieli...
U mnie to było tak no pojechałam na ta porodówke o 17 ale za nim mnie przyjeli była 19 ale mi tam nie zależało bo nic mnie nie bolało tylko mi wody odchodziły jak juz wszystkie formalności były podłaczyli mnie pod Ktg ale jak skurczy mnie miałam tak ich dalej nie było wiec podłaczyli kroplówke na przyspieszenie wiec jak sie zaczeło że jak ja podłaczyli o 21,45 dokładnie to mały sie urdził 23.59 dosłownie wygrał z ta godzina:)
Ale dzieki temu mamy robaczka z fajna data:) 06.06:)
Tatuś dzielny przecioł pępowine mi położyli Alanka na piers cudowne uczucie... taki był goracy:P
i taki malusi położne miałam cudowne bardzo mnie wspierały i praktycznie one przyjeły poród dopiero przyszła lekarz jak było po wszystkim by mnie zszyć no bo bez ciecia by sie nie obeszło;/
Dosławnie 4 min parcia to jestt to:)mały już był:) Zycze wszyetkim mama takiego porodu bo naprawde waro sie chwile poswiecić dla takiej chwili:)
To ja tez chce taki porod jak Twoj Martus
Była położna i nawet spoko się zachowała. Nie miała nic przeciwko karmieniu butelką w moim przypadku.
- Zarejestrowany: 12.01.2011, 18:17
- Posty: 2317
Ten krochmal to z mąki ziemniaczanej? A ile tego sypiesz do wanienki?Dziś wieczorem wypróbuję tę metodę. Może podziała. Tylko, że wtedy będę go musiała wykąpać bez gąbki, bo mi zeszstywnieje po krochmalu;).
tak w mące ziemniaczanej, łyżke stołową dodaje do litra zagotowanej wody i wlewam do wanienki to , a potem dodaje wody chłodniejszej. no gabka nie da rady pieluszką albo ręką po prostu, a i uwaga włosków niemyjemy wtedy!
- Zarejestrowany: 12.01.2011, 18:17
- Posty: 2317
Wiola naprawde wspólczuje nie maiałś za ciekawie to naie wiem jak ci lekarze zrobili to znieczulenie masaka;/ ciekawe co poźniej powiedzieli...
U mnie to było tak no pojechałam na ta porodówke o 17 ale za nim mnie przyjeli była 19 ale mi tam nie zależało bo nic mnie nie bolało tylko mi wody odchodziły jak juz wszystkie formalności były podłaczyli mnie pod Ktg ale jak skurczy mnie miałam tak ich dalej nie było wiec podłaczyli kroplówke na przyspieszenie wiec jak sie zaczeło że jak ja podłaczyli o 21,45 dokładnie to mały sie urdził 23.59 dosłownie wygrał z ta godzina:)
Ale dzieki temu mamy robaczka z fajna data:) 06.06:)
Tatuś dzielny przecioł pępowine mi położyli Alanka na piers cudowne uczucie... taki był goracy:P
i taki malusi położne miałam cudowne bardzo mnie wspierały i praktycznie one przyjeły poród dopiero przyszła lekarz jak było po wszystkim by mnie zszyć no bo bez ciecia by sie nie obeszło;/
Dosławnie 4 min parcia to jestt to:)mały już był:) Zycze wszyetkim mama takiego porodu bo naprawde waro sie chwile poswiecić dla takiej chwili:)
Martusia to świetnie Ci poszło WOW :)
- Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
- Posty: 3878
U nas dzis też była położna:) super babka:) wszystko wytłumavczyła powiedziqała co chce widziec zostawiła pazuszke taka startową i odiwedzi nas w kolejnym tygodniu:)
I dzis był nasz pierwszy spacerek nie długpo ale już to co innego niz chodzienie z wielkim brzuchem sapiąć:)
U nas dzis też była położna:) super babka:) wszystko wytłumavczyła powiedziqała co chce widziec zostawiła pazuszke taka startową i odiwedzi nas w kolejnym tygodniu:)
I dzis był nasz pierwszy spacerek nie długpo ale już to co innego niz chodzienie z wielkim brzuchem sapiąć:)
Zazdroszcze tych spacerkow bez sapania
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Ten krochmal to z mąki ziemniaczanej? A ile tego sypiesz do wanienki?Dziś wieczorem wypróbuję tę metodę. Może podziała. Tylko, że wtedy będę go musiała wykąpać bez gąbki, bo mi zeszstywnieje po krochmalu;).
tak w mące ziemniaczanej, łyżke stołową dodaje do litra zagotowanej wody i wlewam do wanienki to , a potem dodaje wody chłodniejszej. no gabka nie da rady pieluszką albo ręką po prostu, a i uwaga włosków niemyjemy wtedy!
Hehe, bo włoski by się sztywne zrobiły:P.
Ten krochmal to z mąki ziemniaczanej? A ile tego sypiesz do wanienki?Dziś wieczorem wypróbuję tę metodę. Może podziała. Tylko, że wtedy będę go musiała wykąpać bez gąbki, bo mi zeszstywnieje po krochmalu;).
tak w mące ziemniaczanej, łyżke stołową dodaje do litra zagotowanej wody i wlewam do wanienki to , a potem dodaje wody chłodniejszej. no gabka nie da rady pieluszką albo ręką po prostu, a i uwaga włosków niemyjemy wtedy!
Hehe, bo włoski by się sztywne zrobiły:P.
BAbcine metody, ale jakie skuteczne
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Wróciliśmy właśnie z Adasiem i mężem z Galerii...Myślałam,że małemu kupimy jakąś fajną czapeczkę w Smyku lub h&m, a tu lipa...albo same duże, albo jak małe, to "bez uszu"...A potem zrobiliśmy zakupy w carrefour i tyle z chodzenia po sklepach, bo mały się głodny zrobił i trzeba było wracać.
My już jesteśmy po kąpieli. Mały ledwo poczuł wodę to puścił fontanne. hehehe fajnie to wygląda. Po ubraniu pampersa małe skupienie i kupka. Fajne wyczucie czasu
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
U nas kupa po kąpieli, na szczęście zawsze w pampersa, to już standard:P. A raz leżał na przewijaku na łóżeczku i w nocy siknął fontannę aż na nasze łóżko (stoi blisko łóżeczka), ale na szczęście na swój rożek. Na szczęście, bo dzięki temu tylko rożek był do prania a nie prześcieradło i materac. I tej nocy przesikał się 2 razy, więc rano miałam co prać, ale wtedy stwierdziłam, że pampersy 1 są już za małe i używaliśmy 2 i już było ok;).
My już jesteśmy po kąpieli. Mały ledwo poczuł wodę to puścił fontanne. hehehe fajnie to wygląda. Po ubraniu pampersa małe skupienie i kupka. Fajne wyczucie czasu
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Ja mojego kąpię zwykle koło 20:30, bo wtedy zasypia koło 22 - zanim zje, beknie, trochę jeszcze zje, beknie i dopiero śpi, albo jeszcze jakaś kupa się przydaży.
- Zarejestrowany: 12.01.2011, 18:17
- Posty: 2317
Moją małą właśnie uspiłam i ja zaraz kolacja, kąpiel i sen. Dziś troszke marudna była chyba przez tą pogodę. Do nas położna znów w poniedziałek przychodzi. No właśnie włoski po krochmalu stoją hehe, mojej małej troszku na czubku, a reszta się podkręcać zaczyna heh :)
Co do kupek i sików, moja mała rzadko jak śpi zrobi coś raczej po spaniu i wtedy kiedy ją przebieram to też lubi siknąć, albo pierdnąć hehe i już nie raz zalała pampersa zanim go założyliśmy, bo się wycfaniłam i od razu jak zdejmuje starego podkładam nowy, bo wcześniej to zasikała pieluche flanelową albo body albo cała, albo włożyła noge do pampersa w samą kupe hehe, moja mała agetka :)
Ja też używam 2 :) ale dużo lepsze są pampersyte białe PREMIUM chyba nie pamiętma dokłądnie, ale są bardziej chłonne chociaż też droższe troche.
Moja mała dziś tak sikła że bokiem jej wyleciało z pampersa.
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Moją małą właśnie uspiłam i ja zaraz kolacja, kąpiel i sen. Dziś troszke marudna była chyba przez tą pogodę. Do nas położna znów w poniedziałek przychodzi. No właśnie włoski po krochmalu stoją hehe, mojej małej troszku na czubku, a reszta się podkręcać zaczyna heh :)
Co do kupek i sików, moja mała rzadko jak śpi zrobi coś raczej po spaniu i wtedy kiedy ją przebieram to też lubi siknąć, albo pierdnąć hehe i już nie raz zalała pampersa zanim go założyliśmy, bo się wycfaniłam i od razu jak zdejmuje starego podkładam nowy, bo wcześniej to zasikała pieluche flanelową albo body albo cała, albo włożyła noge do pampersa w samą kupe hehe, moja mała agetka :)
Ja też używam 2 :) ale dużo lepsze są pampersyte białe PREMIUM chyba nie pamiętma dokłądnie, ale są bardziej chłonne chociaż też droższe troche.
Moja mała dziś tak sikła że bokiem jej wyleciało z pampersa.
No pięta w sam środek kupy - skąd ja to znam.:)