Stulejka u dziecka - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Stulejka u dziecka

32odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 50202
Avatar użytkownika Magdalena Skórzak Bryła
  • Zarejestrowany: 10.04.2013, 14:06
  • Posty: 29
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 kwietnia 2013, 13:47 | ID: 947063

Witam! U mojego czteroletniego synka jest podejrzenie stulejki , za miesiąc mamy wizytę u lekarza . Czy ktoś miał podobny problem?Lepszy zabieg czy zostawienie tego tak jak jest ?Proszę o radę .

Avatar użytkownika Ostatni Blues
  • Zarejestrowany: 13.12.2012, 16:22
  • Posty: 2286
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 kwietnia 2013, 14:29 | ID: 947083
Magdalena Skórzak Bryła (2013-04-14 15:47:35)

Witam! U mojego czteroletniego synka jest podejrzenie stulejki , za miesiąc mamy wizytę u lekarza . Czy ktoś miał podobny problem?Lepszy zabieg czy zostawienie tego tak jak jest ?Proszę o radę .

Jezeli lekarz stwierdził stulejkę to koniecznie zabieg i im szybciej tym lepiej.

Synek jako 4 latek nie będzie pamietał a jako np.14 latek bardzo by to przezył emocjonalnie.

Duzo zdrówka

Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    14 kwietnia 2013, 17:57 | ID: 947168

    mój synuś ma prawie 7, gdy byliśmy z nim u lekarza na naciąganiu siusiaczka lekarz powiedział nam ze dobrze ze przyszliśmy z nim tak prędko, bo nie bedzie tego pamiętał.... Opowiadał nam ze miał ostatnio 18-letniego chłpaka który przyszedł do niego ze stujeką i musiał mu założyć pięć szwów, więc myśle ze czym prędzej zdecydujesz się na zabieg tym lepiej...

    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      14 kwietnia 2013, 18:23 | ID: 947193

      W jakim wieku lekarz może stwierdzić stulejkę.Mi powiedziano, że w 6 lat gdy zapytałam na wizycie szczepiennej.Nawet nie zerknął pediatra. Jednak u chłopców mojej siostry stwierdzono właśnie tak późno i kazano aby sami przy kąpieli jakoś tam naciągali.Ich to boli i starszy nic z tym nie robi, ma 11 lat.

      Avatar użytkownika Paulqa
      PaulqaPoziom:
      • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
      • Posty: 14675
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      14 kwietnia 2013, 18:24 | ID: 947195

      zgadzam się z powyższymi wypowiedziami - im wcześniej tym lepiej bo dziecko szybko zapomni

      Użytkownik usunięty
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        14 kwietnia 2013, 18:33 | ID: 947212
        Paulqa (2013-04-14 20:24:18)

        zgadzam się z powyższymi wypowiedziami - im wcześniej tym lepiej bo dziecko szybko zapomni

        Też tak myślę, ale co zrobić gdy lekarz nie chce nawet spojrzeć a sama się na tym nie znam.Trochę się zastanawiam czy u małego wszystko w porządku.

        Avatar użytkownika Paulqa
        PaulqaPoziom:
        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
        • Posty: 14675
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        14 kwietnia 2013, 18:39 | ID: 947221
        Anna Kruszyńsk a (2013-04-14 20:33:34)
        Paulqa (2013-04-14 20:24:18)

        zgadzam się z powyższymi wypowiedziami - im wcześniej tym lepiej bo dziecko szybko zapomni

        Też tak myślę, ale co zrobić gdy lekarz nie chce nawet spojrzeć a sama się na tym nie znam.Trochę się zastanawiam czy u małego wszystko w porządku.

        ja ostatnio byłam u pediatry to zapytałam czy wszystko jest w porządku - pediatra zobaczyła do siusiaka i powiedziała że jest ok i nie kazała się martwić na zapas

        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          14 kwietnia 2013, 18:47 | ID: 947234
          Paulqa (2013-04-14 20:39:26)
          Anna Kruszyńsk a (2013-04-14 20:33:34)
          Paulqa (2013-04-14 20:24:18)

          zgadzam się z powyższymi wypowiedziami - im wcześniej tym lepiej bo dziecko szybko zapomni

          Też tak myślę, ale co zrobić gdy lekarz nie chce nawet spojrzeć a sama się na tym nie znam.Trochę się zastanawiam czy u małego wszystko w porządku.

          ja ostatnio byłam u pediatry to zapytałam czy wszystko jest w porządku - pediatra zobaczyła do siusiaka i powiedziała że jest ok i nie kazała się martwić na zapas

          Widzisz masz normalnego lekarza.U nas nie jest tak dobrze, zostałam zbyta.Może na bilansie dopiero się coś dowiem.Narazie sama obserwuje czy coś dziwnego się nie dzieje a wygląda dobrze, jak na moje oko.

          Avatar użytkownika Paulqa
          PaulqaPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
          • Posty: 14675
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          14 kwietnia 2013, 18:52 | ID: 947238
          Anna Kruszyńsk a (2013-04-14 20:47:38)
          Paulqa (2013-04-14 20:39:26)
          Anna Kruszyńsk a (2013-04-14 20:33:34)
          Paulqa (2013-04-14 20:24:18)

          zgadzam się z powyższymi wypowiedziami - im wcześniej tym lepiej bo dziecko szybko zapomni

          Też tak myślę, ale co zrobić gdy lekarz nie chce nawet spojrzeć a sama się na tym nie znam.Trochę się zastanawiam czy u małego wszystko w porządku.

          ja ostatnio byłam u pediatry to zapytałam czy wszystko jest w porządku - pediatra zobaczyła do siusiaka i powiedziała że jest ok i nie kazała się martwić na zapas

          Widzisz masz normalnego lekarza.U nas nie jest tak dobrze, zostałam zbyta.Może na bilansie dopiero się coś dowiem.Narazie sama obserwuje czy coś dziwnego się nie dzieje a wygląda dobrze, jak na moje oko.

          na bilansie powinnaś sie uprzeć, żeby lekarz obejrzał i ocenil czy wszystko jest ok; ja też na bilansieponownie poproszę o zbadanie siusiaka

          Użytkownik usunięty
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            14 kwietnia 2013, 20:15 | ID: 947299

            U nas na bilansie pani doktor sama poprosiła o ściągnięcie pieluszki :) Obejrzała siusiaka i powiedziała, że wszystko ok. Więc kamień z serca ;)

            Użytkownik usunięty
              10
              • Zgłoś naruszenie zasad
              15 kwietnia 2013, 05:16 | ID: 947370

              Mój miał niecałe 2 lata jak miał zabieg.Też myślę że im prędzej tym lepiej..

              Do dzis mam dreszcze jak przypomnę sobie tamten moment:(

              Avatar użytkownika monaaa71
              monaaa71Poziom:
              • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
              • Posty: 28735
              11
              • Zgłoś naruszenie zasad
              15 kwietnia 2013, 05:25 | ID: 947372

              Mikołaj rok temu miał zabieg usunięcia stulejki. z tym,że on miał stulejkę wrodzoną. stresowaliśmy się na maxa a on to zniósł na 6. zwlekaliśmy z zabiegiem,bo ciągle miałam wrażenie,że jest za mały,że nie da rady. 

              Użytkownik usunięty
                12
                • Zgłoś naruszenie zasad
                15 kwietnia 2013, 11:15 | ID: 947545

                My mamy poważniejszy problem - spodziectwo, ale ani jednego ani drugiego nie wolno zostawić tak jak jest. To bardzo ważźne, by chłopiec mógł normalnie funkcjonować.

                Użytkownik usunięty
                  13
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  15 kwietnia 2013, 11:19 | ID: 947548
                  Mama Julki (2013-04-15 13:15:01)

                  My mamy poważniejszy problem - spodziectwo, ale ani jednego ani drugiego nie wolno zostawić tak jak jest. To bardzo ważźne, by chłopiec mógł normalnie funkcjonować.

                  O tym to nie słyszałam, co to takiego?

                  Avatar użytkownika monaaa71
                  monaaa71Poziom:
                  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
                  • Posty: 28735
                  14
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  15 kwietnia 2013, 11:27 | ID: 947555
                  Anna Kruszyńsk a (2013-04-15 13:19:42)
                  Mama Julki (2013-04-15 13:15:01)

                  My mamy poważniejszy problem - spodziectwo, ale ani jednego ani drugiego nie wolno zostawić tak jak jest. To bardzo ważźne, by chłopiec mógł normalnie funkcjonować.

                  O tym to nie słyszałam, co to takiego?

                   


                  też pierwsze słyszę.

                  Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
                  • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
                  • Posty: 7326
                  15
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  23 kwietnia 2013, 16:18 | ID: 951680

                  Mój ma 7 lat i u chirurgów byliśmy kilka razy bo skórka do końca sie nie odkleila, ale stulejka to nie jest (zgodnier stwiedziło to kilku nie zależnych chirurgow) bo nie zasłania ujścia cewki moczowej, teraz obejrzał Go kolejny chirurg i powiedział że wszystko ok, żeby sie nie marwić , że odklei się samo . Ale zamierzam iśc do jeszcze jednego bo mam skierowanie. Jedni mowią że odciagać chłopcom drudzy przeciwnie, lekarzy ktorych ja spotykam zakazują odciagania.

                  Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
                  • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
                  • Posty: 7326
                  16
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  23 kwietnia 2013, 16:24 | ID: 951682

                  http://www.stulejka.com/index.php3?strona=stulejka1

                  Nie wolno odciągać do 3 r. ż.!!!!!!!

                  W przypadku niemowląt i małych dzieci do ukończenia 3 roku życia niemożliwość odsunięcia napletka do rowka zażołędnego uważa się za stan fizjologicznie prawidłowy, zazwyczaj niespowodowany stulejką. Noworodki płci męskiej w większości przypadków przychodzą na świat z napletkiem mocno sklejonym mastką z żołędzią prącia. W żadnym przypadku nie wolno na siłę odsuwać napletka. Często rodzice, położne, a nawet lekarze pierwszego kontaktu próbują niemowlakom ściągnąć napletek. Prowadzi to do poważnych komplikacji - popękania napletka, naderwania wędzidełka, uszkodzenia powierzchni żołędzi - i jest bardzo bolesne dla dziecka. Tego typu działania są bezpośrednim powodem powstania właściwej stulejki, gdyż pęknięty napletek bliznowacieje i ulega zwężeniu. Działanie takie jest absolutnie nieprawidłowe z medycznego i pielęgnacyjnego punktu widzenia.

                  Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
                  • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
                  • Posty: 7326
                  17
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  23 kwietnia 2013, 16:25 | ID: 951683

                  Polecam  cały arykuł  z powyższego linku ;-)

                  Avatar użytkownika Magdalena Skórzak Bryła
                  • Zarejestrowany: 10.04.2013, 14:06
                  • Posty: 29
                  18
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  30 kwietnia 2013, 11:46 | ID: 955521
                  Justyna mama Łukasza (2013-04-23 18:24:07)

                  http://www.stulejka.com/index.php3?strona=stulejka1

                  Nie wolno odciągać do 3 r. ż.!!!!!!!

                  W przypadku niemowląt i małych dzieci do ukończenia 3 roku życia niemożliwość odsunięcia napletka do rowka zażołędnego uważa się za stan fizjologicznie prawidłowy, zazwyczaj niespowodowany stulejką. Noworodki płci męskiej w większości przypadków przychodzą na świat z napletkiem mocno sklejonym mastką z żołędzią prącia. W żadnym przypadku nie wolno na siłę odsuwać napletka. Często rodzice, położne, a nawet lekarze pierwszego kontaktu próbują niemowlakom ściągnąć napletek. Prowadzi to do poważnych komplikacji - popękania napletka, naderwania wędzidełka, uszkodzenia powierzchni żołędzi - i jest bardzo bolesne dla dziecka. Tego typu działania są bezpośrednim powodem powstania właściwej stulejki, gdyż pęknięty napletek bliznowacieje i ulega zwężeniu. Działanie takie jest absolutnie nieprawidłowe z medycznego i pielęgnacyjnego punktu widzenia.

                  Czytałam ten artykuł, mój lekarz także nie kazał odciągać , jednak koleżanka chodzi do innego pediatry i tamten jej kazał . W przypadku mojego synka i tak nic by to nie dało ponieważ u niego wogóle nie widać ujścia cewki moczowej a ma już 4 latka, teraz urodziłam drugiego synka i też nie mam mu zamiaru odciągać na siłę jednak u niego troszeczkę się zsuwa więc pewnie samo z czasem zejdzie . Boję się zabiegu gdyż niewiem czego się spodziewać , pozatym synek jest bardzo nieśmiały i niechce się przy nikim rozebrać ,ale jak trzeba to trzeba .

                  Avatar użytkownika www.emamik.pl
                  • Zarejestrowany: 03.05.2013, 15:13
                  • Posty: 6
                  19
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  3 maja 2013, 15:51 | ID: 957000

                  Też się troche martwię, bo synusiowi całkowicie skórka nie schodzi,ale lekarz mówi, że w tym wieku jeszcze tak może być. Sama nie wiem co o tym mysleć, ale nieedługo jakoś trzeba będzie ten problem rozwiązać.

                  Avatar użytkownika Mader
                  MaderPoziom:
                  • Zarejestrowany: 10.01.2014, 10:30
                  • Posty: 5
                  20
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  10 stycznia 2014, 10:50 | ID: 1064219

                  Z tego co czytałam, stulejkę trzeba leczyć odpowiednio wcześnie, najlepiej około drugiego roku życia. Nieleczona może doprowadzić do zaburzeń  seksualnych w dorosłym życiu, a nawet w skrajnych przypadkach do raka prącia. Polecam Wam ciekawy artykuł w tym temacie, znajdziecie tu szczegółowe informacje na temat leczenia stulejki: http://urszulabrumer.pl/stulejka-i-wnetrostwo-u-dziecka/