Sposoby na oczyszczanie noska u zakatarzonego 3-latka - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Sposoby na oczyszczanie noska u zakatarzonego 3-latka

15odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 17126
Avatar użytkownika MilkaZalpejskiego
  • Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
  • Posty: 476
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 grudnia 2010, 14:29 | ID: 346298
hej, mam pytanie, co zrobić kiedy trzylatek ma zatkany i cieknący nos, nie umie jeszcze wydmuchać noska dobrz( dmucha jak dziewczynka, bo w sumie to dziewczynka:)) ciężko jest jej woda noesek oczyścić i jedynie tylko ja mogę jej popsikać, mąż już nie ma takiej funkcji;) macie jakies sposoby? dodam, że Jula w pewnym okresie swojego życia z niewyjaśnionych przyczyn znienawidziła Fride....
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 grudnia 2010, 14:37 | ID: 346308
    A próbowałaś może gruszką? Ja czyszczę też delikatnie patyczkami higienicznymi, uważając żeby krzywdy  dziecku nie zrobić. Po czyszczeniu sól morska do noska i będzie lepiej.
    Dum spiro, spero.
    Avatar użytkownika MilkaZalpejskiego
    • Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
    • Posty: 476
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 grudnia 2010, 14:44 | ID: 346325
    z gruszką to już wogóle nie podchodz...z patyczkami już próbowalam....ale to nie bardzo daje rade.... nie wiem co się stało jakoś ostatnio znienawidziła piersza pomoc zatkanego nosa.... pytam ogólnie, żeby wiedzieć z czym do niej wyjsć gdyby coś się stało....
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 grudnia 2010, 14:47 | ID: 346328
      MOja córka też tego nie lubi, ale jak miał mi marudzić całą noc to wolałam ją przytrzymać z mężem i nos oczyścić. Sól morksa jest naprawde dobra, rozrzedza wydzielinę i łatwiej wtedy spływa.
      Dum spiro, spero.
      Avatar użytkownika MilkaZalpejskiego
      • Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
      • Posty: 476
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 grudnia 2010, 14:55 | ID: 346337
      tyle że nas dwoje nie jest w stanie tego uczynić bo Młoda wpada w histerie.... ile mi się uda to się uda uczę ja dmuchać nosek....ale strach się bać co będzie jak zakatarzy się.....
      Użytkownik usunięty
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 grudnia 2010, 19:15 | ID: 346592
        MOja koleżanka ma takie fajne urządzenie własnie apropo oczyszczania noska- jeżeli to by cię nie brzydziło- z jednej strony rurka w środku taka jakby gruszka i z drugiej strony też rurka. Z jednej strony mama wciąga powietrze i oczyszcza tym samym nosek dziecka- ale spoko nic jej sie nie przedostaje do buzi tylko, że to widać, możesz o to zapytać w aptece i kilka zł kosztuje, wiem , że nie drogo
        Avatar użytkownika mamaHani
        mamaHaniPoziom:
        • Zarejestrowany: 04.11.2008, 10:00
        • Posty: 271
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 grudnia 2010, 21:10 | ID: 346705
        aguska798 napisał 2010-12-07 20:15:19
        MOja koleżanka ma takie fajne urządzenie własnie apropo oczyszczania noska- jeżeli to by cię nie brzydziło- z jednej strony rurka w środku taka jakby gruszka i z drugiej strony też rurka. Z jednej strony mama wciąga powietrze i oczyszcza tym samym nosek dziecka- ale spoko nic jej sie nie przedostaje do buzi tylko, że to widać, możesz o to zapytać w aptece i kilka zł kosztuje, wiem , że nie drogo
        aguska ale to o czym piszesz to własie znienawidzona przez jej córkę Frida :) Moja niespełna 2 letnia córka też jej nienawidzi, ale nie mam innego wyjścia. Potem ją pocieszam, pytam czy pomogła, czy jej lepiej się oddycha i w ten sposób uspokajam. Nie znosi też psikania wodą morską, a dziś stał się cud. Dziecko mi się obudziło i pierwsze co chciało to zrobić psik psik :)
        Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
        • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
        • Posty: 7326
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 grudnia 2010, 21:22 | ID: 346709
        Ja od małego używam Disnemar niebieski, bo inne wody czy sole fizjologiczne bardzo mocno pryskają i dzieci się boją ten jest najbardziej wydajny i delikatny. Młody ma często problem i gdy ma naprawdę zapchany nos, to daje mu pieprz do powąchania jak kichnie to najgorsze kluchy wylecą. Możesz też zgnieść czosnek ok.3 ząbków zawinąć w gazę lub skarpetkę rajstopkową i powiesić przy łóżeczku to natyralny antybiotyk oczyszcza zainekowaną śluzuwkę, jak ktoś w domu jest chory to  stosuj to mała nie załapie, to wspaniała naturalna metoda.
        Użytkownik usunięty
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          7 grudnia 2010, 23:08 | ID: 346759
          acha Frida spox będę pamiętać:-) jeszcze nie do końca w temacie jestem, ale już za pół roczku podyskutuję na takie tematy
          Avatar użytkownika MilkaZalpejskiego
          • Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
          • Posty: 476
          9
          • Zgłoś naruszenie zasad
          8 grudnia 2010, 07:54 | ID: 346849
          Frida jest ogólnie bardzo fajnym udogodnieniem. Tylko nie wiem co się stało, że tak nagle ją znienawidziła.... hyh no cóż dziecko dorasta;) będzie trzeba ratować się innymi sposobami.
          Użytkownik usunięty
            10
            • Zgłoś naruszenie zasad
            8 grudnia 2010, 09:17 | ID: 346957
            Tacy 3- letni spryciarze nie dają juz sie nabierać na fridę:) Trenuj wydmuchiwanie nosa. Przydaje się potem niezawodnie w przedszkolu, kiedy maluch jest zdany na samodzielne poradzenie sobie z cieknącym noskiem.
            uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
            Avatar użytkownika MilkaZalpejskiego
            • Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
            • Posty: 476
            11
            • Zgłoś naruszenie zasad
            8 grudnia 2010, 14:53 | ID: 347685
            trenujemy trenujemy;)
            Avatar użytkownika alanml
            alanmlPoziom:
            • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
            • Posty: 30511
            12
            • Zgłoś naruszenie zasad
            8 grudnia 2010, 21:28 | ID: 348027
            http://familie.pl/Forum-3-168/m304387.html
            Widziałam w sieci filmik instruktażowy, jak nauczyć dziecko dmuchać nos. Zasłania się ręka usta i każe wypuszczać powietrze przez nos, szybko dziecko załapie o co chodzi.
            DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
            Avatar użytkownika alanml
            alanmlPoziom:
            • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
            • Posty: 30511
            13
            • Zgłoś naruszenie zasad
            6 listopada 2011, 19:11 | ID: 675954

            Temat u nas powraca. Kuba ma katar, nie umie się wydmuchac w chusteczkę tylko wszystko wciąga a to jak wiadomo prowadzi do kaszlu. Serce mi pęka bo kaszle jak szalony. Oklepuję go, jakimś cudem pisknełam Buderhin. O ile by było łatwiej gdyby sam się wysmarkał...Co robić?


            Gruszki ani fridy nie posiadam.

            Avatar użytkownika klaudia08021987
            • Zarejestrowany: 22.05.2011, 10:51
            • Posty: 88
            14
            • Zgłoś naruszenie zasad
            6 listopada 2011, 19:47 | ID: 675980

            hej

            ja jak moja maleńka ma katar, to dwa do trzech razy przeprowadzam inhalację za pomocą inhalatora, używam do tego wody morskiej.

            miała teraz katar 2 dni i po sprawie .

            Avatar użytkownika WiktorWawa
            WiktorWawaPoziom:
            • Zarejestrowany: 30.08.2013, 14:27
            • Posty: 12
            15
            • Zgłoś naruszenie zasad
            21 września 2015, 14:05 | ID: 1248562

            W przypadku małych dzieci czy też niemowląt najelpiej zwrócić uwagę na budowę urządzenia. Ja korzystam z aspiratora do nosa nosalek sanity, który jest wyposażony w specjalną końcówkę, która jest bardzo delikatna. Oczyszczanie noska jest bardzo łatwe.