Kiedy pojawiają się kolki i inne kłopoty z brzuszkiem u niemowląt?
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Karmię Boryska piersią, Kubusia butelką więc jest zupełnie inaczej. I zastanawiam się, czy to, że do tej pory nie było kolki i innych dolegliwości już się nie zmieni? Czy jest jeszcze za wcześnie?
Pewnie przesadzam i martwię się na zapas ale koleżanki synek miał okropne kolki i ja się za wczasu tego boję :(
Alu nie martw się na zapas!Nic tylko się ciesz że Borysek nie ma kolek i oby tak zastało!!
Moje dzieci kolek nie miały,ale z tego co wiem to do miesiąca mogą się pojawić .
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
A np. najczęstsze uczulenie na białko? Kiedy może się ukazać?
Ja lubię nabiał i sobie nie odmawiam. Ba! Nawet zauważyłam, że pokarm zrobił się jakiś tłustszy jak wrabałam 3 serki waniliowe.
A np. najczęstsze uczulenie na białko? Kiedy może się ukazać?
Ja lubię nabiał i sobie nie odmawiam. Ba! Nawet zauważyłam, że pokarm zrobił się jakiś tłustszy jak wrabałam 3 serki waniliowe.
Przez to cała moja trójka przechodziła.Po dwóch tygodniach zaczeły im na buzi pokazywać się plamki potem mieli na zgięciach rączek i pod kolankami ojjj było probelmów :(.Nikolka z alergii na białko szybko "wyrosła", Adzia i Aruś do teraz walczą stwierdzono u nich egzeme :(.
U Szymciura kolki się pojawiły między 2 a 3 miesiącem. Wcześniej bardzo uważałam na to co jem, tylko rosołek, albo krupniczek na skrzydełkach, jakaś gotowana piers z kurczaka... Wtedy było ok. A jak zaczęłam odważniej dietę rozszerzać, to zaczęła się masakra. Ale udało mi się szybko określić, po czym Szymicur ma kolki i później było już ok. U Szymciura kolki powodowało przede wszystkim mleko. Musiałam bardzo uważać, bo najmniejsza ilość mleka w pokarmie (musiałam czytać etykiety każdego produktu) i była masakra.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Filip kolki ani uczulenia na białko nie miał więc niestety nie pomogę. Przez pierwszy miesiąc tylko uważałam co jem a potem jadlam już wszystko i było ok :)
ciesz się kochana brakiem kolki :))
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Ja póki co jem wszystko ja do tej pory, w ogóle za bardzo nie mam apetytu. Mam nadzieję,że kłopoty brzuszkowe nas ominą a mi dane będzie normalnie jedzenie.
Ja póki co jem wszystko ja do tej pory, w ogóle za bardzo nie mam apetytu. Mam nadzieję,że kłopoty brzuszkowe nas ominą a mi dane będzie normalnie jedzenie.
Na pewno nie masz się co martwić na zapas :) Na pewno wszystko będzie dobrze :)
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
kolka zaczyna sie pojawiac od 3 tyg zycia wiec nic nie wiadomo...
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
Karmię Boryska piersią, Kubusia butelką więc jest zupełnie inaczej. I zastanawiam się, czy to, że do tej pory nie było kolki i innych dolegliwości już się nie zmieni? Czy jest jeszcze za wcześnie?
Pewnie przesadzam i martwię się na zapas ale koleżanki synek miał okropne kolki i ja się za wczasu tego boję :(
skoro karmiłąs synka butlą i miał kolkę to dlaczego lekarz nie zmienil wam mleka na prep.mlekozastepczy...u nas tak było i zadziałalo w 100% i młody sie nie meczyl
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Karmię Boryska piersią, Kubusia butelką więc jest zupełnie inaczej. I zastanawiam się, czy to, że do tej pory nie było kolki i innych dolegliwości już się nie zmieni? Czy jest jeszcze za wcześnie?
Pewnie przesadzam i martwię się na zapas ale koleżanki synek miał okropne kolki i ja się za wczasu tego boję :(
skoro karmiłąs synka butlą i miał kolkę to dlaczego lekarz nie zmienil wam mleka na prep.mlekozastepczy...u nas tak było i zadziałalo w 100% i młody sie nie meczyl
Karmiłam Kubusia butelką i kolek ani innych alergii nie miał. Dlatego pytam bo nawet nie wiem czym kolka lub alergia się objawia. A na piersi to jest zupełnie inaczej.
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
a ok nie doczytałąm ze to kolezanki synek ;)
tak jak pisalam zaczyna sie mniej wiecej od 3 tyg zycia i na pewno nie przegapisz...jesli by mial do tego moze byc szorstka skora (plamki) zaczerwienienie policzkó tzw lakierowane policzki
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
stusujesz diete eliminacyjna? jesli nie a boisz sie kolki to warto
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
stusujesz diete eliminacyjna? jesli nie a boisz sie kolki to warto
Nie stosuję diety w ogóle. A możesz coś wiecej napisać?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mały miał kolki od czasu jak skończył tydzień.... Ale doszłam od czego i po prostu tego nie jadłam. Małemu mojemu szkodziło to, jak zjadłam banany.
- Zarejestrowany: 10.01.2010, 14:35
- Posty: 7481
moja Małą puki co kolek chyba nie ma..choć czasami płacze i się pręży bo nie może puścić bąka:/ od wczoraj daje jej Bobiotic i wydaje mi się, że jest lepiej....
..poza tym jeśli chodzi o dierę to dopiero ją rozszerzam...wcześniej jadłam bardzo ograniczone produkty...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
moja Małą puki co kolek chyba nie ma..choć czasami płacze i się pręży bo nie może puścić bąka:/ od wczoraj daje jej Bobiotic i wydaje mi się, że jest lepiej....
..poza tym jeśli chodzi o dierę to dopiero ją rozszerzam...wcześniej jadłam bardzo ograniczone produkty...
Ja małemu podawałam espumisan w kropelkach i też pomagało:)
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
stusujesz diete eliminacyjna? jesli nie a boisz sie kolki to warto
Nie stosuję diety w ogóle. A możesz coś wiecej napisać?
Ja żadnych diet nie stosowałam, jak Adaś miał 3 miesiące to nawet kapustę, fasolkę zdarzało się mi zjeść i mój maluch kolkę miał może ze 2 razy w życiu. Od początku wszystko jadłam i piłam mnóstwo herbaty z mlekiem i wcale nie po to by mieć dużo pokarmu, ale dlatego że ciągle chciało mi się pić, a jak dolewałam do herbaty mleko to nie musiałam czekać aż ostygnie.
Adaś na nic nie był od początku uczulony i mając koło roku wcinał truskawki i czekoladę i też nic.
Słyszałam, że jeśli podczas karmienia je się wszystko, to dziecko ma mniejsze szanse być na to uczulonym, a czekoladę też od pierwszych tygodni jego życia jadłam.
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Karmię Boryska piersią, Kubusia butelką więc jest zupełnie inaczej. I zastanawiam się, czy to, że do tej pory nie było kolki i innych dolegliwości już się nie zmieni? Czy jest jeszcze za wcześnie?
Pewnie przesadzam i martwię się na zapas ale koleżanki synek miał okropne kolki i ja się za wczasu tego boję :(
moja Małą puki co kolek chyba nie ma..choć czasami płacze i się pręży bo nie może puścić bąka:/ od wczoraj daje jej Bobiotic i wydaje mi się, że jest lepiej....
..poza tym jeśli chodzi o dierę to dopiero ją rozszerzam...wcześniej jadłam bardzo ograniczone produkty...
Ja małemu podawałam espumisan w kropelkach i też pomagało:)
No ja właśnie te kilka razy co miał kolkę (dosłownie 2 lub 3 razy) dałam mu szybko Espumisan w kropelkach i zaraz poszła kupka i było ok;).
Ala nie wywołuj wilka z lasu! Problemy mogą się pojawić dopiero za jakiś czas, tym bardziej, że kiedy karmisz piersią stan brzuszka zalezy i od tego, co zjesz i od tego, czy Borysek nie połyka zbyt dużo powietrza podczas picia. Życzę Ci, aby tych problemów nie było wcale
U nas pojawiły się jak Szymek miał jakieś 3 tygodnie, ale nie trwały długo i nie pojawiały się codziennie. Nie były to kolki, tylko zwykłe bóle brzuszka, gdyż kolka to ból przewlekły pojawiający się codziennie i często o tej samej porze.