Ile miały Wasze pociechy kiedy przestały wszystko wkłądac do buzi? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Ile miały Wasze pociechy kiedy przestały wszystko wkłądac do buzi?

19odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 15384
Avatar użytkownika anetaab
anetaabPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
  • Posty: 13427
  • Zgłoś naruszenie zasad
17 września 2011 20:41 | ID: 639719

Czy pamiętacie chociaz mniej więcej ile miały Wasze maluchy kiedy przestały testować świat buzią?


Szczerze to czekam już z ustęsknieniem na ten czas, kiedy moje dziecię to chociaz ograniczy, bo na dzien dzisiiejszy mając prawie 10 miesięcy w jego buzi ląduje WSZYSTKO!


I o ile zabawki jakoś znoszę, wsyztsko znalezione w domu też mnie nie dziwi, o tyle drobny problem pojawia sie kiedy ni jak nie wierzy mi na slowo, że liście, trawa, piasek czy co gorsza kamienie, do najzdrowszych raczej nie należą.     

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 września 2011 20:44 | ID: 639725

    yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

    tez bym chciala to wiedziec,dzis az rzygnela lisciem....

    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 września 2011 20:44 | ID: 639726

      Nie chcę Cię martwić. ale Julka ma 3 i pół roku i jeszcze zdarza jej się brać do buzi to, czego nie powinna - plastelinę, małe zabawki, kredki...

      Użytkownik usunięty
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 września 2011 20:46 | ID: 639728

        Też się chętnie dowiem. Wczoraj na przykład dzwonił Mąż jak już byliśmy z Szymciuszkiem w łóżku. I tak jakoś zostawiłam w łóżku ten nieszczęsny telefon, I dziś rano Szymciuch się do niego dorwał. Zanim mu go zabrałam, zdążył go nieźle wymamlać, zębuszki na całym telefonie pozostawiały ślady, a do tego pół dnia coś było nie tak z głośnikiem i nic nie słyszałam jak tel zadzwonił :( Otworzyłam tylną klapkę a tam pełno śliny wszędzie . Ślina wyschła i tel działa, ale ślady po zębach zostały :)

        Avatar użytkownika anetaab
        anetaabPoziom:
        • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
        • Posty: 13427
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 września 2011 21:01 | ID: 639746
        Ania_29 (2011-09-17 22:46:39)

        Też się chętnie dowiem. Wczoraj na przykład dzwonił Mąż jak już byliśmy z Szymciuszkiem w łóżku. I tak jakoś zostawiłam w łóżku ten nieszczęsny telefon, I dziś rano Szymciuch się do niego dorwał. Zanim mu go zabrałam, zdążył go nieźle wymamlać, zębuszki na całym telefonie pozostawiały ślady, a do tego pół dnia coś było nie tak z głośnikiem i nic nie słyszałam jak tel zadzwonił :( Otworzyłam tylną klapkę a tam pełno śliny wszędzie . Ślina wyschła i tel działa, ale ślady po zębach zostały :)

        oj znam to doskonale, moja komórka jest cała pogryziona,

        czasami jak po nocnym karmieniu nie odłożę Go do łóżeczka to owieram rano oczy, a co robi synek? czai się już na moją komóreczkę, lub innym równie pyszny sprzęt 

        Avatar użytkownika anetaab
        anetaabPoziom:
        • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
        • Posty: 13427
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 września 2011 21:02 | ID: 639748
        Mama Julki (2011-09-17 22:44:48)

        Nie chcę Cię martwić. ale Julka ma 3 i pół roku i jeszcze zdarza jej się brać do buzi to, czego nie powinna - plastelinę, małe zabawki, kredki...

        Kochana , ale jej się zdarza, a jakub nie popuszca niczemu, wszystko co wpadnie mu w ręce trafia do buzi

        Avatar użytkownika anetaab
        anetaabPoziom:
        • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
        • Posty: 13427
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 września 2011 21:03 | ID: 639750
        marietta (2011-09-17 22:44:31)

        yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

        tez bym chciala to wiedziec,dzis az rzygnela lisciem....

        no ja się nie na żarty wystraszyłam jak odktyłam w buzi jakuba kamienia, którego włożenie tam przeoczyłam

        wolę nie myśleć co by było , gdyby... 

        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 września 2011 21:13 | ID: 639766
          anetaab (2011-09-17 23:03:54)
          marietta (2011-09-17 22:44:31)

          yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

          tez bym chciala to wiedziec,dzis az rzygnela lisciem....

          no ja się nie na żarty wystraszyłam jak odktyłam w buzi jakuba kamienia, którego włożenie tam przeoczyłam

          wolę nie myśleć co by było , gdyby... 


          u nas nawet pet od fajeczki byl..
          na to jowka czycha najbardziej..
          a o kamieniach nie mowie juz nawet

          Avatar użytkownika anetaab
          anetaabPoziom:
          • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
          • Posty: 13427
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 września 2011 21:21 | ID: 639779
          marietta (2011-09-17 23:13:31)
          anetaab (2011-09-17 23:03:54)
          marietta (2011-09-17 22:44:31)

          yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

          tez bym chciala to wiedziec,dzis az rzygnela lisciem....

          no ja się nie na żarty wystraszyłam jak odktyłam w buzi jakuba kamienia, którego włożenie tam przeoczyłam

          wolę nie myśleć co by było , gdyby... 


          u nas nawet pet od fajeczki byl..
          na to jowka czycha najbardziej..
          a o kamieniach nie mowie juz nawet

          Kuba też się na peta zaczajał,

          ale poluje na suchą karmę naszej jamniczki, oj sekundę spuszcze Go z oczu to doskonale wiem gdzie już jest :) 

          Użytkownik usunięty
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            18 września 2011 08:01 | ID: 640004
            anetaab (2011-09-17 23:02:58)
            Mama Julki (2011-09-17 22:44:48)

            Nie chcę Cię martwić. ale Julka ma 3 i pół roku i jeszcze zdarza jej się brać do buzi to, czego nie powinna - plastelinę, małe zabawki, kredki...

            Kochana , ale jej się zdarza, a jakub nie popuszca niczemu, wszystko co wpadnie mu w ręce trafia do buzi

            Tak nagminnie to przestała chyba około roku:)

            Użytkownik usunięty
              10
              • Zgłoś naruszenie zasad
              18 września 2011 08:53 | ID: 640024
              anetaab (2011-09-17 23:21:30)
              marietta (2011-09-17 23:13:31)
              anetaab (2011-09-17 23:03:54)
              marietta (2011-09-17 22:44:31)

              yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

              tez bym chciala to wiedziec,dzis az rzygnela lisciem....

              no ja się nie na żarty wystraszyłam jak odktyłam w buzi jakuba kamienia, którego włożenie tam przeoczyłam

              wolę nie myśleć co by było , gdyby... 


              u nas nawet pet od fajeczki byl..
              na to jowka czycha najbardziej..
              a o kamieniach nie mowie juz nawet

              Kuba też się na peta zaczajał,

              ale poluje na suchą karmę naszej jamniczki, oj sekundę spuszcze Go z oczu to doskonale wiem gdzie już jest :) 

              dzieki bogu psa nie mamy..uffff bo na bank juz by wiedziala jak smakuje jedzonko dla czworonogow....

              ogolnie co mala spaotka na swej drodze to w buzie...

              Avatar użytkownika anetaab
              anetaabPoziom:
              • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
              • Posty: 13427
              11
              • Zgłoś naruszenie zasad
              18 września 2011 21:07 | ID: 640506
              marietta (2011-09-18 10:53:28)
              anetaab (2011-09-17 23:21:30)
              marietta (2011-09-17 23:13:31)
              anetaab (2011-09-17 23:03:54)
              marietta (2011-09-17 22:44:31)

              yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

              tez bym chciala to wiedziec,dzis az rzygnela lisciem....

              no ja się nie na żarty wystraszyłam jak odktyłam w buzi jakuba kamienia, którego włożenie tam przeoczyłam

              wolę nie myśleć co by było , gdyby... 


              u nas nawet pet od fajeczki byl..
              na to jowka czycha najbardziej..
              a o kamieniach nie mowie juz nawet

              Kuba też się na peta zaczajał,

              ale poluje na suchą karmę naszej jamniczki, oj sekundę spuszcze Go z oczu to doskonale wiem gdzie już jest :) 

              dzieki bogu psa nie mamy..uffff bo na bank juz by wiedziala jak smakuje jedzonko dla czworonogow....

              ogolnie co mala spaotka na swej drodze to w buzie...

              u nas jest tak samo, niczemu nie odpuszcza

              Użytkownik usunięty
                12
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 września 2011 06:46 | ID: 640638
                anetaab (2011-09-18 23:07:59)
                marietta (2011-09-18 10:53:28)
                anetaab (2011-09-17 23:21:30)
                marietta (2011-09-17 23:13:31)
                anetaab (2011-09-17 23:03:54)
                marietta (2011-09-17 22:44:31)

                yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

                tez bym chciala to wiedziec,dzis az rzygnela lisciem....

                no ja się nie na żarty wystraszyłam jak odktyłam w buzi jakuba kamienia, którego włożenie tam przeoczyłam

                wolę nie myśleć co by było , gdyby... 


                u nas nawet pet od fajeczki byl..
                na to jowka czycha najbardziej..
                a o kamieniach nie mowie juz nawet

                Kuba też się na peta zaczajał,

                ale poluje na suchą karmę naszej jamniczki, oj sekundę spuszcze Go z oczu to doskonale wiem gdzie już jest :) 

                dzieki bogu psa nie mamy..uffff bo na bank juz by wiedziala jak smakuje jedzonko dla czworonogow....

                ogolnie co mala spaotka na swej drodze to w buzie...

                u nas jest tak samo, niczemu nie odpuszcza

                mamy darmowe odkurzacze;))))

                Avatar użytkownika joanna05
                joanna05Poziom:
                • Zarejestrowany: 16.10.2009, 05:33
                • Posty: 18
                13
                • Zgłoś naruszenie zasad
                3 listopada 2011 21:01 | ID: 674315

                a moja ma dopiero 5 misięcy i mam wrażenie, ze gdyby dała radę zjadłaby siebie samą. Zaczynając od kciuków oczywiście. Nie pocieszyłyście mnie niestety... Widzę że długa droga przed nami...

                Avatar użytkownika ewelka21
                ewelka21Poziom:
                • Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
                • Posty: 3002
                14
                • Zgłoś naruszenie zasad
                3 listopada 2011 21:04 | ID: 674319
                Mama Julki (2011-09-17 22:44:48)

                Nie chcę Cię martwić. ale Julka ma 3 i pół roku i jeszcze zdarza jej się brać do buzi to, czego nie powinna - plastelinę, małe zabawki, kredki...

                U nas jest podobnie.Pola ma niespełna 3 lata i czasami bada świat właśnie w ten sposób

                Avatar użytkownika Maniuśka
                ManiuśkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
                • Posty: 4401
                15
                • Zgłoś naruszenie zasad
                3 listopada 2011 21:11 | ID: 674327

                u nas Mała wczoraj zjadła kawałek styropianiu!!niepostrzeżenie bo bawiła się termosem i sobie nawet go otworzyła i zjadła,ale dzisiaj w kupce styropian się znalazł...oj stracha mi dziecko narobiło!

                Użytkownik usunięty
                  16
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  4 listopada 2011 04:02 | ID: 674442

                  A ja przyznam szczerze, ze nie pamietam.

                  Ogolnie mała nie wkładała specjalnie wszystkiego do buzi...

                  Avatar użytkownika magdalena123
                  magdalena123Poziom:
                  • Zarejestrowany: 23.05.2012, 21:00
                  • Posty: 228
                  17
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  2 czerwca 2012 17:23 | ID: 790424

                  Mój siostrzeniec Kacperek to chyba jakiś ewenement, ponieważ niczego nie wkłądał do buzi. Wszyscy dziwiliśmy się, a ząbkowanie przeszedł gładziutko. :)

                  Avatar użytkownika pszczolka87
                  pszczolka87Poziom:
                  • Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
                  • Posty: 736
                  18
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  29 sierpnia 2012 20:41 | ID: 823521
                  anetaab (2011-09-17 23:01:57)
                  Ania_29 (2011-09-17 22:46:39)

                  Też się chętnie dowiem. Wczoraj na przykład dzwonił Mąż jak już byliśmy z Szymciuszkiem w łóżku. I tak jakoś zostawiłam w łóżku ten nieszczęsny telefon, I dziś rano Szymciuch się do niego dorwał. Zanim mu go zabrałam, zdążył go nieźle wymamlać, zębuszki na całym telefonie pozostawiały ślady, a do tego pół dnia coś było nie tak z głośnikiem i nic nie słyszałam jak tel zadzwonił :( Otworzyłam tylną klapkę a tam pełno śliny wszędzie . Ślina wyschła i tel działa, ale ślady po zębach zostały :)

                  oj znam to doskonale, moja komórka jest cała pogryziona,

                  czasami jak po nocnym karmieniu nie odłożę Go do łóżeczka to owieram rano oczy, a co robi synek? czai się już na moją komóreczkę, lub innym równie pyszny sprzęt 

                  skąd ja to znam. jeden telefon mała już mi załatwiła że nie działa. oprócz telefonu bardzo lubi też pilota od telewizora. a jak jej kupiłam zabawkowy telefon to baiła sie nim 3minuty a teraz leże w pudle.

                  Avatar użytkownika Alison
                  AlisonPoziom:
                  • Zarejestrowany: 16.07.2012, 15:25
                  • Posty: 36
                  19
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  31 sierpnia 2012 20:24 | ID: 824178

                  Myślę, że to bardzo zależy od dziecka. Mój najstarszy brał do buzi wszystko. Najbardziej kochał pety. Ale jego to i tak nie można było spuścić z oka, bo miał za dużo pomysłów, więc pilnowanie, źeby nie brał do buzi było niejako przy okazji. Dwóch młodszych brało dużo mniej.

                  A tak przy okazji, tych kamieni mniej bym się bała niż liści i wszelkich niejadalnych owoców. Mały gładki kamyczek przeleci, a liście mogą być trujące. A najgorsze są te malutkie baterie. Na pewno słyszałyście jakie to niebezpieczne. Do tej pory natychmiast chowam jak gdzieś w domu zobaczę, chociaż najmłodszy nic do buzi nie bierze. Bałam sie zawsze też rzeczy ostrych (śrubki, gwoździe itp.).

                  A jak kiedyś ten najstarszy połknął dwadzieścia groszy, to długo oczekiwane "stuk" było w nocniku dopiero po tygodniu.