Wątek:
szacunek
20odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 4330jkmPoziom:
- Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
- Posty: 4222
Poruszają mnie takie sprawy jak szacunek do drugiej osoby nieważne w jakim jest wieku i jaką ma pozycję społeczną ale szacunek się należy i tego swoje dzieci uczę a w poniższym artykule pokazana jest prawda o tym jak mało tego szacunku obecnie rodzice wpajają swoim pociechom. Smutne
http://www.blog.pl/artykuly/ona-nie-jest-za-stara-zeby-tanczyc-na-rurze,50,1#top

aśka rPoziom:
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
1
Zgadzam się z Tobą, ale też często spotykam się z czymś takim że rodzic nie wie kiedy zwracając dziecku uwagę zaczyna się nad nim znęcać albo boją się że jak zwrócą dziecku uwagę to ono zacznie jeszcze bardziej pyskować. Jak mi się zaczyna nie podobać w jaki sposób moja córka się wypowiada to najwpierw zwracam jej delikatnie uwagę że przegina a jak nie pomaga to wypraszam ją do swojego pokoju i widzę że skutkuje.Jeżeli dyskutuje i mądrze i ma coś do powiedzenia to wysłucham ale jak zaczyna albo się popisywać albo mądrzy się aby tylko się pomądrzyć to jest inna sprawa. Czasem moja córka próbowała przy gościach takich zachowań bo myślała że jej nie zwrócę uwagi przy nich ale jak zorientowała się że to nie działa to już tak nie robi. A z kolei parę razy spotkałam się że jak idę do kogoś to dziecko siada z gośćmi i np włącza telewizor głośno i krzyczy żeby być cicho bo on ogląda a kiedy ma zwróconą uwagę to leci odzywka "ale ja jestem u siebie". Myślę też że mylne jest myślenie wśród rodziców że nie należy zwracać uwagi bo dziecko z wiekiem zrozumie i przestanie.
jkmPoziom:
- Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
- Posty: 4222
2
właśnie potwierdzam to co mówisz dziecko musi poznac granice ile mu wolno od kiedy już nie i co mu wolno dzieciaki nas testują przez cały czas a my rodzice musimy być konsekwentni
MalgoniaPoziom:
- Zarejestrowany: 11.11.2009, 18:42
- Posty: 319
3
Smutek i żenada, kto ich tak wychowuje? My? Wy?. Ludzie, co się dzieje z tym światem? Moje chłopaki są aż za grzeczne i boję się, że kiedyś trafią na takich kolesi, mimo, że są młodzi mogą sobie z takim towarzystwem nie poradzić.
jkmPoziom:
- Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
- Posty: 4222
4
właśnie ja mam te same bolączki bo moje starsze też stykaja się w szkołach i poza z taką młodzieża i są wrażliwe na takie zachowanie ale co oni sami mogą zrobić wyciągnie taki nóż i jeszcze go zadźga brrrrr
Marcin1984Poziom:
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
5
w stu procentach jestem za tym, żeby ustępować miejsca w autobusie osobom starszym, ale pod pewnymi warunkami:
1. Jeśli w autobusie są inne wolne miejsca, to nie wpuszczam, bo staruszek może zająć sobie inne wolne miejsce;
2. Jeśli w niekulturalny sposób upomina się, że jemu się należy, bo jest stary, i schorowany, a dzisiejsza młodzież chamska i niewychowana... I prowadzi taki wywód, że słyszy go pół autobusu, to zatapiam nos w książkę, gazetę, czy zgłaszam radio i udaję, że nic nie słyszę;
W każdym innym przypadku z uśmiechem na twarzy ustępuję miejsca w autobusie
aśka rPoziom:
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
6
Marcin1984 napisał 2009-11-24 13:39:17
Masz rację Marcin moja siostra kiedyś po całym dniu pracy była bardzo zmęczona a mimo to ustąpiła starszej kobiecinie miejsca a ta sobie torby tam postawiła.w stu procentach jestem za tym, żeby ustępować miejsca w autobusie osobom starszym, ale pod pewnymi warunkami:1. Jeśli w autobusie są inne wolne miejsca, to nie wpuszczam, bo staruszek może zająć sobie inne wolne miejsce;2. Jeśli w niekulturalny sposób upomina się, że jemu się należy, bo jest stary, i schorowany, a dzisiejsza młodzież chamska i niewychowana... I prowadzi taki wywód, że słyszy go pół autobusu, to zatapiam nos w książkę, gazetę, czy zgłaszam radio i udaję, że nic nie słyszę;W każdym innym przypadku z uśmiechem na twarzy ustępuję miejsca w autobusie
Marcin1984Poziom:
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
7
aśka r napisał 2009-11-24 13:42:14
albo inny przykład. Jedziesz autobusem. Wsiada babcia z wnukiem. Ustępujesz miejsca babci, a ta sadza swojego wnuka. Masz rację Marcin moja siostra kiedyś po całym dniu pracy była bardzo zmęczona a mimo to ustąpiła starszej kobiecinie miejsca a ta sobie torby tam postawiła.
Raz nie wytrzymałem i przegoniłem malca z siedzenia mówiąc tej starszej pani: jak Pani nie chce siedzieć, to nie...
aśka rPoziom:
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
8
Zgadzam się Marcin ale po paru takich sytuacjach dochodzi do tego że np niczemu nie winna kobieta w ciąży potem musi stać. Taką właśnie sytuację miałam kiedyś w autobusie w ósmym miesiącu ciąży i nawet kierowca zwrócił uwagę że wsiada kobieta w ciąży wszyscy jak jeden odwrócili się w stronę szyby i nic. Tak też nie może być. To nie był miejski autobus tylko pks i stałam od Barczewa do Biskupca.
aśka rPoziom:
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
9
A także u nas jest powszechny model wychowywania dzieci gdzie jedno zdanie szczególnie ulubione przez psychologów odzwierciedla cały proces wychowawczy a mianowicie: "Synku nie kop babci bo się zasapiesz" albo "spocisz" jak kto woli.
Marcin1984Poziom:
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
10
w moim przekonaniu, kobieta w ciąży to całkiem inna bajka i nie stawiam ich w jednym szeregu z osobami starszymi. Kobietom w ciąży należy BEZWZGLĘDNIE ustępować miejsca.
aśka rPoziom:
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
11
Marcin1984 napisał 2009-11-24 14:10:49
No tak ja Ci tego nie zarzucam absolutnie ale czasem musimy też uważać z takimi uwagami (na temat staruszków) przy dzieciach bo jeden jest taki że nie zwróci uwagi na taki komentarz a inny jest taki że wywnioskuje że "skoro tak to nikomu nie muszę ustępować".w moim przekonaniu, kobieta w ciąży to całkiem inna bajka i nie stawiam ich w jednym szeregu z osobami starszymi. Kobietom w ciąży należy BEZWZGLĘDNIE ustępować miejsca.
mi w ciąży tylko raz ustąpiono miejsce w autobusie :/ ja zwykle ustępuję ale mam też prawo czasem gorzej się czuć
kaskurPoziom:
- Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
- Posty: 6450
13
Marcin1984 napisał 2009-11-24 13:39:17
i ja się tu zgodzę szacunek się należy ale to nie znaczy że bezwarunkowow stu procentach jestem za tym, żeby ustępować miejsca w autobusie osobom starszym, ale pod pewnymi warunkami:1. Jeśli w autobusie są inne wolne miejsca, to nie wpuszczam, bo staruszek może zająć sobie inne wolne miejsce;2. Jeśli w niekulturalny sposób upomina się, że jemu się należy, bo jest stary, i schorowany, a dzisiejsza młodzież chamska i niewychowana... I prowadzi taki wywód, że słyszy go pół autobusu, to zatapiam nos w książkę, gazetę, czy zgłaszam radio i udaję, że nic nie słyszę;W każdym innym przypadku z uśmiechem na twarzy ustępuję miejsca w autobusie
...a czy ludzie wykonujący różne ciężkie prace cieszą się należytym szacunkiem?...chyba nie zawsze
!!!...

Krystyna83 napisał 2010-06-15 19:24:48
?? Chyba tak jak w każdym innym przypadku. Zresztą szanuje się ludzi dlaczego. I to, że ma się do kogoś szacunek bo jest na przykład policjantem to nie znaczy że się go szanuje personalnie jako człowieka. Chyba wiadomo o co mi chodzi....a czy ludzie wykonujący różne ciężkie prace cieszą się należytym szacunkiem?...chyba nie zawsze
!!!...

A ja myślę, że każdemu należy się szacunek z samego faktu, że jest człowiekiem... A to, że czasem jeszcze z innego powodu [wiek, choroba, no ten zawód] to już inna inszość... Ale tak czy siak szanować winniśmy się wszyscy...
2izaPoziom:
- Zarejestrowany: 11.12.2009, 13:04
- Posty: 1522
17
Jak dla mnie zawsze pierwszeństwo mają kobiety ciężarne ,chociaż mi nikt nigdy nie ustąpił miejsca jak chodziłam z brzuchem,następni są starsi i niepełnosprawni ruchowo i psychicznie ,a na sam koniec matki (lub inni opiekunowie)z dziećmi .
Sama pamiętam jak jako małe dziecko musiałam nie raz stać bo, ja przeciez młoda ,ale dla takiego 4 latka to jest tragedia wystac np. te 40 minut.
A zresztą jak dla mnie to mogę wszystkim ustepować czuje się wtedy naprawdę dobrze .
Ach te dobre uczynki...
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
18
Szanuj siebie to inni też będa Ciebie szanowali... moje credo....

1. Jak bylam w ciazy z Zofia dziadek w autobusie powyzywal mnie, ze siedze, a on chce akurat tu usiasc. Poplakalam sie ale ludzie w autobusie dzielnie mnie bronili.
2. Uwazam, ze dzieci powinny tez siedziec bo po pierwsze matce jest wygodniej jak male siedzi, po drugie bezpieczniej dla malca, po trzecie, dziecko gorzej znosi stanie niz osoba starsza.
cameaPoziom:
- Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
- Posty: 564
20
Z perspektywy Krakowa ten artykuł wydaje mi się co najmniej nieco wyolbrzymiony. A może tylko ja mam takie szczęście? W ciąży zwykle ustępowano mi miejsca w autobusach (a jeśli nie, to zawsze znajdował się ktoś, kto się za mną ujął w stylu - proszę ustąpić miejsca tej pani!), teraz gdy wchodzę z synkiem w wózku, bez pytania czy proszenia młodsi i starsi chętnie wnoszą ze mną wózek do autobusu albo wskazują miejsce do siadania, gdy jest w chuście. Z kolei ja sama, żebym nie wiem jak była zaczytana czy zasłuchana w muzykę, staram się widzieć, czy ktoś potrzebuje pomocy.