Wątek:
Musiałam ukarać syna - strasznie się z tym czuję
48odp.
Strona 1 z 3
Odsłon wątku: 6728alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Moje dziecko w swoim 2,5 letnim życiu nie miało prawdziwej kary. Delikatnie mówiąc był bezstresowo wychowywany. Od jakiegoś czasu wdrożyłam nowy system wychowywania który zawiera system kar i nagród. I dziś za karę ( wszedł na stół i nasikał) musiał 3 minuty siedzieć na krzesełku. Zanim w ogóle tam usiadł była 10 minutowa walka, potem chwila na myślenie, przytulenie i przepraszam. Natychmiast zasnął a mi tak przykro...
Motylek10Poziom:
- Zarejestrowany: 01.03.2010, 14:19
- Posty: 670
1
Metoda jak u super niani
, nie mam dziecka, ale uważam, że dobrze zrobiłaś. Jeśli będziemy pozwalali dziecku na wszystko, nigdy nie nauczy się tego, co mu wolno a co nie - takie moje zdanie, więc się nie przejmuj, z czasem ta sprawa pójdzie w zapomnienie 


alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
2
Mój synek do tej pory miał na wszystko pozwalane. Dopiero teraz zabrałam się za prawdziwe wychowywanie...to takie trudne :(
a1410Poziom:
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
3
alanml napisał 2010-11-26 18:26:30
Lepiej późno, niż wcale. Dziecko od najmłodszych lat musi znać granice, których mu nie wolno przekraczać, bo jak ich nie pozna, to za chwilę będziesz razem z nim kolejną pacjentką przychodni "leczących" ADHD...Mój synek do tej pory miał na wszystko pozwalane. Dopiero teraz zabrałam się za prawdziwe wychowywanie...
Ala nie powinno Ci być przykro. Pomyśl, że robisz to dla Kuby. Żeby był lepszym człowiekiem.
Alu, ja już dawno stosuję te metodę i nie mam z Kubą praktycznie żadnych problemów. Czasem chciałoby się przytulić i odpuścić, ale to chyba najgorsze, co można by było zrobić w tej sytuacji.
Kochana - mozesz być z siebie dumna!:)
Kubie przez to sie krzywda nie dzieje, nie martw sie. Życie bez kar na pewno nie było dla niego dobre. Maluch musi wiedzieć, kiedy cos robi źle.
Uważam, ze postąpiłaś słusznie!
Sciskam jak mama mamę

Mama Tymka napisał 2010-11-26 18:32:35
Kasia ma rację. Ja Ci życzę konsekwencji iw ytrwałosci.Ala nie powinno Ci być przykro. Pomyśl, że robisz to dla Kuby. Żeby był lepszym człowiekiem.
alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
8
Takie wsparcie jest bardzo potrzebne, dziękuję. Jestem z siebie dumna, wiem, że nie wytyczając mu granic robiłam mu krzywdę.
halszkaPoziom:
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
9
Moim zdaniem czas najwyższy ,inaczej szybciutko wyrosnie na małego terroryste i system który ustaliłaś też przyniesie skutki .Stres to by przeżył gdybyś go uderzyła lub zamknęła w ciemnej szafie ,a tak szybciutko załapie kto tu rządzi(w waszym domku)i zapewniam ze zyskasz większy autorytet u Twojego dziecka .....a ze płacze serduszko mamusi bo On tak chlipie !!!to My wszystkie Matki Polki tak mamy....
julia 1Poziom:
- Zarejestrowany: 23.11.2010, 10:05
- Posty: 286
10
to tak jak z moja Oleska.popuszczalam jej tlumaczac sie,ze nie mam dla niej tyle czasu co kiedys.przejrzalam na oczy na chrzcinach Julii.wtedy pokazala na co ja stac.na szczescie juz troche ja opanowalam.
alanml napisał 2010-11-26 18:40:11
sobie równieżTakie wsparcie jest bardzo potrzebne, dziękuję. Jestem z siebie dumna, wiem, że nie wytyczając mu granic robiłam mu krzywdę.
halszkaPoziom:
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
12
P.s A BABCIE JESZCZE BARDZIEJ

alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
13
Halszka on nie płakał, on histeryzował, krzyczał, uciekał, łzy pojawiły się dopiero jak nie miał siły uciekać tylko siedział.
Jakie macie sposoby na ukaranie dziecka? Podkreślam, że klaps nie wchodzi w grę.
alanml napisał 2010-11-26 18:46:45
U nas "karny jeżyk" jest wystarczający ( karne krzesełko też może być). Innej kary Kuba nie potrzebuje.Halszka on nie płakał, on histeryzował, krzyczał, uciekał, łzy pojawiły się dopiero jak nie miał siły uciekać tylko siedział.
Jakie macie sposoby na ukaranie dziecka? Podkreślam, że klaps nie wchodzi w grę.
SoniaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
15
Jak mnie mały doprowadził do szewskiej pasji i zrobił coś czego mu nie wolno, siadał za karę na wersalce i nie wolno mu było ruszać się przez 5 minut. gdy podrósł to samo, tylko, że siedział w kibelku na zamkniętym kibelku. Drzwi do łazienki zostawiałam otwarte i mógł wyjść tylko wtedy, gdy zrozumiał swoje złe postępowanie. A był już na tyle duży, że doskonale to rozumiał.
Alu Konsekwencja przede wszystkim. Wiem, że czujesz się paskudnie, ale robisz to dla Waszego dobra!
Mama Tymka napisał 2010-11-26 18:45:48
Dokładnie.
alanml napisał 2010-11-26 18:40:11
sobie równieżTakie wsparcie jest bardzo potrzebne, dziękuję. Jestem z siebie dumna, wiem, że nie wytyczając mu granic robiłam mu krzywdę.
alanml napisał 2010-11-26 18:46:4
Ja wytłumaczę, co mi sie nie podoba, a za karę Zazwyczaj wyłączam ulubioną bajkę, a na jej krzyki i płacz w ogóle staram sie nie reagować. Jakie macie sposoby na ukaranie dziecka? Podkreślam, że klaps nie wchodzi w grę.
MamaNikolkiPoziom:
- Zarejestrowany: 21.10.2010, 12:12
- Posty: 150
17
Bardzo dobrze zrobiłaś. W końcu to dla jego dobra
. Dziecku trzeba tłumaczyć co jest dobre a co złe, a jeśli nie rozumie słowami, to trzeba wymyślać kary... nic złego na tym krzesełku mu się nie stało, a napewno zrozumiał swój błąd.

alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
18
Kiedyś Kubuś uciekał z łózka, prosiłam milion razy aby nie uciekał, nie posłuchał. Zabrałam mu autko które trzymał, popłakał za nie może 10 sekund i natychmiast zaczął uciekać dalej. Ręce mi opadły, w ogóle się nie przejął.
Stawiam w kąt pod szafą w przedpokoju. Jest dobitna choc krótka pogadanka, że tak nie wolno i że ma siedzieć, bo to jest kara i że jak się skończy to wrócę do niego.
IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
20
U nas idzie do swojego pokoju i może wyjść jak zrozumie swój błąd...
Wcześniej stawał w kącie gdzie...sam do niego chodził jak coś zrobił źle...
I u nas działa zakaz komputera i bajek.