polroczny MALUCH na koncercie - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

polroczny MALUCH na koncercie

8odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3260
Avatar użytkownika kalineczka
kalineczkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 09.06.2009, 18:52
  • Posty: 760
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 czerwca 2009 14:59 | ID: 33177
Zabralam  mojego  malego  w sobote na koncert  Apteki"glosno  jak cholera ale podobalo mu sie bardzo  nawet przysnal raz, bedzie Emuzykalny. Juz Go  widze   na koncercie  Metaliki... Czy  tez zabieracie SWOJE dzieciaczki na koncerty??
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 czerwca 2009 21:16 | ID: 33246

    Chodziliśmy sami, ale coś w tym jest, że dziecko w hałasie potrafi zasnąć i żadna siła mu w tym nie przeszkadza Uśmiech

    Avatar użytkownika Bulinka
    BulinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
    • Posty: 2779
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 czerwca 2009 21:28 | ID: 33248
    Jak hałas ustaje to dziecko się budzi.Jednak nie zabrałabym dziecka na koncert przynajmniej narazie
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 czerwca 2009 07:20 | ID: 33290
      Młody raczej preferuje ostre granie ale póki co okazji na koncert nie było
      i wiem, że mogę, wiem że mogę, choć mam pod skórą coś jakby strach...
      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 czerwca 2009 11:31 | ID: 33334

        hehehe coś wiem o zasypianiu w hałasie jak byliśmy na weselu to Patryk na sali mi na ręku zasną :) a jak w domu widzę że jest śpiący ale jakoś się zmobilizować nie może to włączam muzykę i po chwili dziecka nie ma :)

        co do zabierania na koncert to bym, się raczej nie odważyła m. inn. ze względu na dym papierosowy (sama nie lubię wdychać i bym nie chciała zęby moje dziecko musiało) i w sumie wiadomo że jak koncert to i pewnie alkohol a jak alkohol to i może jakaś bijatyka być bałabym się że mojemu dziecku może przez przypadek krzywda się stać! 

        Użytkownik usunięty
          5
          • Zgłoś naruszenie zasad
          30 czerwca 2009 11:45 | ID: 33336
          He, he... mój mały też padł na weselu i głośna muzyka wcale mu nie przeszkadzała śmiech
          Użytkownik usunięty
            6
            • Zgłoś naruszenie zasad
            1 lipca 2009 11:54 | ID: 33488
            Debris napisał 2009-06-30 13:31:26
            hehehe coś wiem o zasypianiu w hałasie jak byliśmy na weselu to Patryk na sali mi na ręku zasną :) a jak w domu widzę że jest śpiący ale jakoś się zmobilizować nie może to włączam muzykę i po chwili dziecka nie ma :)co do zabierania na koncert to bym, się raczej nie odważyła m. inn. ze względu na dym papierosowy (sama nie lubię wdychać i bym nie chciała zęby moje dziecko musiało) i w sumie wiadomo że jak koncert to i pewnie alkohol a jak alkohol to i może jakaś bijatyka być bałabym się że mojemu dziecku może przez przypadek krzywda się stać! 
            Ale taki na świerzym powietrzu to już pewnie z wózkiem by się dało zaliczyć... jakieś dni miasta czy otwarcie wakacji - zawsze coś fajnego gra. U nas było ale Młody akurat miał anginę więc sobie sztuczne ognie przez okno pooglądaliśmy
            i wiem, że mogę, wiem że mogę, choć mam pod skórą coś jakby strach...
            Użytkownik usunięty
              7
              • Zgłoś naruszenie zasad
              1 lipca 2009 14:29 | ID: 33516
              Kasiu to fakt na świeżym powietrzu to co innego
              Avatar użytkownika oliwka
              oliwkaPoziom:
              • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
              • Posty: 161880
              9
              • Zgłoś naruszenie zasad
              5 lipca 2009 22:05 | ID: 34226
              A dla mojej wnusi Oliwci rodzice zafundowali iście muzyczny maraton, wczoraj po przyjeżdzie znad jeziora Rucianego Nida koncert Kayah w Łomży w godz. 21 - 23,30... bez komentarza Dzisiaj natomiast koncert Dody w Wysokiem Mazowieckiem około 50km od Łomży w godz.19,30 - 22... również bez komentarza...