Samodzielność naszych dzieci
Dzieci nasze z wiekiem stają się coraz bardziej samodzielne,rosną w oczach.Najpierw same zaczynają chodzić, potem jeść.. i tak co jakiś czas coraz więcej tych samodzielnych zachowań.
Ja już wybiegam trochę do przodu... choć naprawdę mam dopiero w I klasie SP synka,to już się zastanawiam czasami,kiedy pozwolę mu samodzielnie chodzić do szkoły. Chyba nie nastapi to zbyt prędko,Kuba jest roztrzepany i w dodatku nadpobudliwy,więc bardzo się o niego obawiam.Czuję się spokojna kiedy go zawiozę do szkoły i gdy inny dorosły go odbiera.
A Wy? w jakim wieku pozwoliliście samodzielnie wracać ze szkoły swoim dzieciom?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Moje dzieci miały szkołę, jak rzut beretem i od razu same chodziły do klasy pierwszej... tym bardziej, że tyle samo było do mojej pracy, do liceum...
Kiedy córka zaczęła naukę w klasie I szkoły podstawowej to starszy syn był już w klasie ósmej... Młodszy chodził do przedszkola... a kiedy on poszedł do szkoły to córka była już w klasie czwartej a starszy syn w drugiej klasie liceum...
Byli spokojni i dlatego mogły same być w domu lub na podwórku, które ja z okna sekretariatu widziałam... Jak coś się działo to dzwonili do mnie do pracy lub przychodzili... Starszy syn miał na nich "oko"...
W przyszłym roku planuję doprowadzać Karolę do przejścia dla pieszych i zawracać. Podobnie z powrotem ze Szkoły.
W przyszłym roku planuję doprowadzać Karolę do przejścia dla pieszych i zawracać. Podobnie z powrotem ze Szkoły.
No moj Kuba jakby mial autobusem jezdzic do szkoly,to musiałby kilka "pasów" pokonywać.... i tego się między innymi najbardziej obawiam :(
W przyszłym roku planuję doprowadzać Karolę do przejścia dla pieszych i zawracać. Podobnie z powrotem ze Szkoły.
No moj Kuba jakby mial autobusem jezdzic do szkoly,to musiałby kilka "pasów" pokonywać.... i tego się między innymi najbardziej obawiam :(
My na piechotę chodzimy a od przejścia dla pieszyć już bliziutko do Szkoły.
Co do pasów to wcale się nie dziwię,że się boisz- tyle się teraz słyszy..
- Zarejestrowany: 06.03.2012, 11:47
- Posty: 53
u mnie w I klasie czasami chodzili sami, teraz są w II i też czasami idą sami, niestety strasznie sie przy tym nadenerwuję,
Przez pierwsze dwie klasy zawsze odprowadzał mnie dziadzio, choć mięliśmy na prawdę blisko do szkoły, ale bałabym się jeszcze puścić takie małe dziecko samo.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Odbierać trzeba tylko w przedszkolu:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mati chodzi sam. A młodego worzę, lub odprowadzam do szkoły. U nas jest paskudnie, bo musimy ''pokonać'' krajową piętnastkę, a o wypadek u nas nietrudno. Praktycznie nie ma miesiąca, zeby cos złego się u nas nie wydarzyło. I dlatego nie puszczam młodego samego.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
U nas jest obowiązek odbierania dzieci do końca pierwszej klasy.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Moja znajoma chyba w drugiej klasie szła z dzieckiem i mówiła, że jest obowiązek przyprowadzania i odbierania.
Odbierać trzeba tylko w przedszkolu:)
Nie no to chyba oczywiste. Ale skoro 6 latki chodzą do szkoły to w głowie mi sie nie miesci aby chodziły same. Zresztą 7 latki również.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas dzieci TRZEBA odbierać tylko w przedszkolu.... To chyba zalezy od szkoły, od ustaleń.
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
u nas do drugiej klasy jest obowiazek odbierania dzieci ze szkoły
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
j apamietam jak miałam 5 lat sam awracałam z przedskzola, kiedys dzieci były według mnie bardziej samodzielne. Np. siostry syn do 2 klasy jak chodził do siostra go odprowadzała i wybierała ze szkoły, bo się bała o niego
nie wiem jak to wyglada w swietle prawa,co ktore szkoly czy inne placowki wymagaja.. ja sie wypowiadam na podstawie tego co ja czuje jako matka,a czuje ze moje dziecko na pewno szybko nie bedzie gotowe na taki krok...
podobnie jak np nie sądzę by byl gotowy na pojscie samodzielnie do sklepu po jakis brakujacy produkt,nawet jesli jest to sklep osiedlowy...
wysylacie swoje dzieci?
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
U nas dzieci TRZEBA odbierać tylko w przedszkolu.... To chyba zalezy od szkoły, od ustaleń.
No odbieranie przedszkolaka jest tak oczywiste, ze nawet tego nie pisałam. Jednak to, ze 6 latek chodzi do szkoły nie oznacza ze powinien sam chodzic ze szkoły.
Do pierwszej klasy. Tzn. całą pierwszą klasę musisz zaprowadzać.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
Do pierwszej klasy. Tzn. całą pierwszą klasę musisz zaprowadzać.
u nas tak nie ma. przez pierwsze m-ce pani schodziła z dziećmi do szatni i sprawdzała czy ma je kto odebrać. teraz same z szatni chodzą do sali na górę,same po lekcjach do szatni.
Mikołaj od dłuższego czasu sam chodzi rano do szkoły,sam wraca. pani wie. wiemy też,że jest dojrzałym chłopcem. poza tym jestem spokojniejsza,bo w drodze do szkoły nie ma ulicy.
Do pierwszej klasy. Tzn. całą pierwszą klasę musisz zaprowadzać.
u nas tak nie ma. przez pierwsze m-ce pani schodziła z dziećmi do szatni i sprawdzała czy ma je kto odebrać. teraz same z szatni chodzą do sali na górę,same po lekcjach do szatni.
Mikołaj od dłuższego czasu sam chodzi rano do szkoły,sam wraca. pani wie. wiemy też,że jest dojrzałym chłopcem. poza tym jestem spokojniejsza,bo w drodze do szkoły nie ma ulicy.
no oczywiscie,wszystko zalezy od okolicznosci...