Czy Wasze dzieci też się boją owadów,robaków??
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Marika jak tylko zobaczy komara,muchę,ślimaka to od razu krzyczy i ucieka.
Czy Wasze dzieci też tak mają?
Co zrobić aby dziecko się nie bało??
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
He he he - a Oliwka przeciwnie - wszystko by do rąk brała d małego, swego czasu nawet dżdżownice, które mąż wykopywał na działce na ryby i mrówki. Nawet wiedziała, które gryzą, a które nie... czerwone czy czarne
Ślimaki to normalka, jak jesteśmy na działce to bierze swoje małe wiaderko i je zbiera...
Toż to nasza zoolożka...
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
Suzanne boi sie tylko pajakow, a inne robaczki zawsze nam do domu przynosila
Karola bardzo lubi owady i robaki;) Ostatnio jak byliśmy na działce to nosiła ropuchę w dłoni. Lubi też bardzo ślimaki.
- Zarejestrowany: 19.07.2012, 14:00
- Posty: 390
Mój starszy synek strasznie boi się komarów, na ich widok krzyczy i panikuje, wpada w szał, boi się ,że go ugryzą, a komary chyba ,,wyczuwają" jego lęk i do niego chętnie lecą . No i boi się ślimaków też.Im starszy jest tym bardzej strachliwy..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas wszelkie robactwo (gdybym pozwoliła) lądowałoby w domku:) Młody sie nie boi niczego, Mati boi się pająków, ale ma to po mnie.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
U nas wszelkie robactwo (gdybym pozwoliła) lądowałoby w domku:) Młody sie nie boi niczego, Mati boi się pająków, ale ma to po mnie.
A nasza zoolożka pajaków też się nie boi... jak ja chcę wyrzucić go, to ona - babciu pokaż, pokaż... he he he
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
boją !!! Jakub pajaków !oj ile razy nie moglismy jechac do lasu na grzybki ,bo tam przeciez najwiecej ! a sam w domu nie zostanie ..'
Igor ma 5 lat i boi się nawet muchy i biedronki
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
moi chłopcy to bojuchy,jeśli chodzi o wszelkie robactwo. po mamusi ;-)
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
a moje boją się panicznie pająków ,mają to po mnie,Wiki ostatnio nosiła chrabąszcze majowe...brrrrr
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Kuba to tylko pszczół i os się boi bo widział jak panikowałam gdy mnie użądliła.
Julka raczej próbuje je łapać, wkłada do słoika i ogląda... :P
- Zarejestrowany: 04.07.2013, 21:37
- Posty: 330
A czy to nie jest tak, przynajmniej po części, że rodzice przenoszą swoje lęki na dziecko? Bo jeżeli mama krzyczy: AAA Pająk! Weź z nim coś zrób!! i wyraźnie okazuje lęk w stosunku do tego małego pajęczaka, to dziecko widzi, uczy się, zapamiętuje i w późniejszym wieku reaguje tak samo?
Tak, tylko jak tu trzymać nerwy na wodzy przy dziecko, skoro rzeczywiście odczuwamy paniczny lęk?
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Mój chrześniak (6 lat) jest na etapie,że boji się os......jak tylko wchodzi do jakiegoś pomieszczenia,pokoju,prosi żeby zamknąć okna,żeby osa nie wleciała....dzisiaj jak przygotowywałam mu kąpiel to nie wszedł do łazienki dopóki okna nie zamknęłam.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Kuba się dziś bał nawet biedronki :)
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Kuba się dziś bał nawet biedronki :)
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Kuba się dziś bał nawet biedronki :)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
jeszcze nie zauważyłam strachu u Filipa przed jakimkolwiek robactwem, może dlatego, że razem oglądamy wszelkiego rodzaju stworzonka
- Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
- Posty: 736
Patrycja sie robaków nie boi. łapie je , całuje i odkłada spowrotem na ziemie. bleee... ja nie moge na to patrzeć. Ale gółwnie robi tak z biedronkami i takimi czrwonymi robaczkami cosiedzą naścianie na słoneczku. Boi sie tylko bąków, pszczół, os bo jej wytłumaczyłam że tych łapać nie wolno bo mogą ugryźć.
Ślimaka jak pierwszy raz zobaczyła to siedziała przy nim ponad półtorej godziny i co kawałek go dotykała, jak go dotknęła to on sie chował, a gdy już znów pokazał czułki to ona go znowu dotknęła. Zabawa na całego.... biedny ślimaczek.
Łapie żaby i jaszczórki. Chociaż jaszczórke nie ma łatwo złapać, i jej czasem pomagam. Ja bardzo lubie jaszczórki.
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Bardzo dużo zależy od nas rodziców- w jaki sposób my sami traktujemy zwierzęta. Jako dizecko tata uczył mnie że nawet ślimaka należy przenieść na drugą stronę żeby oszczęsdzić mu drogi... Ja zwierzęta kocham i Mateusz od poczatku był bardzo delikatny nawet do owadów i nigdy się ich nie bał. Dzisiaj chce mieć węża, psa i kota. Niestety umarł nam chomik ostatnio i puki co zostajemy bez zwierzaka jak na razie.