Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Zamknięty wątek: 

Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2

5895odp.
Strona 279 z 295
Odsłon wątku: 2892270
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 września 2012 12:01 | ID: 831886

    no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)

    Użytkownik usunięty
      5556
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 listopada 2013 13:23 | ID: 1048147
      Moniskaa (2013-11-28 14:10:29)

      UUUuuuuu zdrówka dla Liwiki!

      Ewelinko ważne, że w ogóle wpadnie. Mój teść w ogóle nie zna Blanki. Ostatnio jak byliśmy na obiedzie u teściowej to Blan nie chciała wejśc do dużego pokoju w którym siedział teść bo mówiła że się boi tego Pana. A jak jej mówiłam, że to dziadek to się rozpłakała i powiedziała: To nie jest dziadek. Ja mam dziadka Franka i dziadka Zbyszka! i ryk. (Franek to jej pradziadek ale mówi dziadek:))

      Edytko! gdzie Cię wywiało?

      No tak to jest, ze dzieciaki koduja osoby ktore znaja i ciezko im zrozumiec ze ktos jest tak bliski jak babcia i dziadzio skoro tej osoby wczesniej nie widzialy, lub bylo to sporadycznie. 

      Avatar użytkownika michaska
      michaskaPoziom:
      • Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
      • Posty: 876
      5557
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 listopada 2013 13:24 | ID: 1048148

      witajcie! gratuluję Aniu pracy zobaczysz jak czas inaczej będzie płynął dla Ciebie :-) Paula gratuluję zdrowej dzidzi i oby tak dalej..ja dziś po południu do ginia idę a mam stresa na maksa nawet sobie nie wyobrażacie..


      byliśmy dziś na spacerku z Antosiem bez wózka i dość daleko ale mały dzielnie spacerowal i bez problemów nawet taki starszy pan nas zaczepił i podziwiał mojego szkrabka ;-))))


      my zdrowi całe szczęście i tulimy chorowitków!!!

      Avatar użytkownika Paulqa
      PaulqaPoziom:
      • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
      • Posty: 14675
      5558
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 listopada 2013 13:40 | ID: 1048159
      Michaśka trzymam kciuki za pomyślną wizytę :-) my z wózka juz nie korzystamy od dłuższego czasu :-). Młody lubi spacerować na własnych nóżkach. Dario zdrówka dla Liwii. U nas sypie śnie juz na maksa biało jest. Oby tylko sie nie stopił to jutro z mlodym idziemy na sanki :-)
      Użytkownik usunięty
        5559
        • Zgłoś naruszenie zasad
        28 listopada 2013 13:44 | ID: 1048162
        michaska (2013-11-28 14:24:06)

        witajcie! gratuluję Aniu pracy zobaczysz jak czas inaczej będzie płynął dla Ciebie :-) Paula gratuluję zdrowej dzidzi i oby tak dalej..ja dziś po południu do ginia idę a mam stresa na maksa nawet sobie nie wyobrażacie..


        byliśmy dziś na spacerku z Antosiem bez wózka i dość daleko ale mały dzielnie spacerowal i bez problemów nawet taki starszy pan nas zaczepił i podziwiał mojego szkrabka ;-))))


        my zdrowi całe szczęście i tulimy chorowitków!!!

        To zazdroszczę, że jeszcze używaliście wózka- ja już od dawna mogłam zapomnieć o wózku.


        Kiedyś odwiedziła nas koleżanka i miałam odprowadzić ją na pociąg bo Paweł wziął auto, a drugi było w naprawie. Myślę sobie no cóż, wsadzę młodą do wózka i szybko się dostaniemy na stację. Wsiąść wsiadła ale już gdy wyjechaliśmy za bramkę, siedzenie jej się znudziło, mimo że próbowałam ją zabawić paluszkami, zabawkami, telefonem. Wyszło na to, że pchałam wózek a młoda zapylała za rękę z koleżanką, gorzej było w drugą stronę bo musiałam sobie radzić i z nią i z wózkiem :)

         

        No a pochwalę się naszym małym sukcesem- co prawda trwa od tygodnia, ale nie chciałam zapeszać. Młoda chodzi bez pampersa, i od 3 dni także śpi bez pampersa. Na trasy dłuższe jeszcze jej ubieram do samochodu i ostatnio założyłam do lekarza jak byłyśmy na bilansie 2-latka, ale dzielnie wytrzymuje. Postanowiłam sobie, że tą oszczędność pieluchową będę jej odkładać, mam nadzieję, że mi się uda.

        Użytkownik usunięty
          5560
          • Zgłoś naruszenie zasad
          28 listopada 2013 13:52 | ID: 1048168

          Wow! gratulacje dla Liwki! u nas cały czas pampers :( w weekend jest pięknie i sika na nocnik lub ubiukację a z babcią nie chce. Nie wiem o co chodzi. Czekam do lutego. Jak będę w domu po operacji to mam nadzieję, że opanujemy siusanie na nocnik lub kibelek :)

          A wózka my już też dawno nie używamy. Blan zdecydowanie woli na nogach i dłuższe trasy jej nie przerażają.

          Użytkownik usunięty
            5561
            • Zgłoś naruszenie zasad
            28 listopada 2013 14:19 | ID: 1048176
            Moniskaa (2013-11-28 14:52:21)

             w weekend jest pięknie i sika na nocnik lub ubiukację a z babcią nie chce. Nie wiem o co chodzi. Czekam do lutego. Jak będę w domu po operacji to mam nadzieję, że opanujemy siusanie na nocnik lub kibelek :)

             

            Moniko u nas jest tak sobie czasem dobrze czasem gorzej, ostatnio przez dwa dni mieliśmy nawet problem ze zrobieniem kupy na nocnik bądź kibelek, ale dziś już ok.

            Do tego zawsze po wizycie u moich rodziców nie dość że Ola krzyczy, nie słucha to jeszcze buntuje się przeciwko nocnikowi mimo że tak nigdy nie robiła.

            Ja tłumaczę, że tak to już jest, taki etap i minie.

            Dobra póki teściowa jest idę znieść kwiaty do garażu.

            Wada Ola przy gościach nie chce nic jeść - ale pomyślałam sobie - z głodu nie umrze, ma tkankę zapasową.

            Dario gratulacje dla Liwki! i zdrówka dla niej!

            no mój teść jak mu Oli nie zawieziemy to nawet do nas nie wstąpi, nawet jak jest obok. Olewam już - chyba jestem tak zmęczona, że olewam, czekam na weekend to znów ruszymy kawałek sypilani i co ważniejsze polecimy na jarmark bozonarodzeniowy.

            Użytkownik usunięty
              5562
              • Zgłoś naruszenie zasad
              28 listopada 2013 14:49 | ID: 1048183

              Dziewczyny u nas bylo tak ze mloda czasem robila na nocnik potem nie chciala i byla czasem ubikacja, potem byla przerwa bo owszem siadala na jedno i drugie ale dla zasady bo nic nie robila. Postanowilam z nia pocwiczyc przez okres ospy, i sie udalo! na poczatku bylo caly czas pytanie a teraz juz sama wola. Ale dla bezpieczenstwa mam porozkladane podklady na sofach :)

              Użytkownik usunięty
                5563
                • Zgłoś naruszenie zasad
                28 listopada 2013 19:11 | ID: 1048285

                Dario u nas w domu raczej prócz wyżejw spomnianego epizodu nie ma kłopotu, ale ja jakoś nie mam odwagi położyć jej spać bez pieluchy, mimo że sama woła jak chce siku....

                Michasko co u Ciebie??? trzymamy cały czas kciuki.

                Użytkownik usunięty
                  5564
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  28 listopada 2013 19:15 | ID: 1048290
                  ewjolinka (2013-11-28 20:11:00)

                  Dario u nas w domu raczej prócz wyżejw spomnianego epizodu nie ma kłopotu, ale ja jakoś nie mam odwagi położyć jej spać bez pieluchy, mimo że sama woła jak chce siku....

                  Michasko co u Ciebie??? trzymamy cały czas kciuki.

                  Ewelinko ja tez nie mialam dlugo odwagi puszczac mlodej bez pieluchy, ale jakos sie przelamalam potem chyba trzy noce z pielucha ktora byla pusta bo raz w nocy mloda wstawala siku, no i stwierdzilam ze i tak przeciez jest podklad, wiec dlaczego by nie zaryzykowac- tak pomyslalam. No i udalo sie poki co. No ale zdaje sobie sprawe ze za kilka dni moze sie wszystko odwrocic i noce beda mokre, no ale zobaczymy mam nadzieje ze jednak bedzie dobrze. 

                  Użytkownik usunięty
                    5565
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    28 listopada 2013 19:26 | ID: 1048295

                    trzymam kciuki!

                    no w domu biega bez, nawet jak gdzieś jesteśmy to woła - tylko lęk przed pobódką nocną...

                    odważna jesteś :)

                    A jak już jesteś powiedz mi jak nazwya się ten klej do wszystkiego - bo u nas w papierniczym nie ma :/

                    Użytkownik usunięty
                      5566
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      28 listopada 2013 19:54 | ID: 1048306
                      ewjolinka (2013-11-28 20:26:16)

                      trzymam kciuki!

                      no w domu biega bez, nawet jak gdzieś jesteśmy to woła - tylko lęk przed pobódką nocną...

                      odważna jesteś :)

                      A jak już jesteś powiedz mi jak nazwya się ten klej do wszystkiego - bo u nas w papierniczym nie ma :/

                      Magik, on jest taniutki cos kolo 3zl kosztuje, ale na serio klei wszystko i jest bardzo mocny. 

                      Użytkownik usunięty
                        5567
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        29 listopada 2013 07:27 | ID: 1048423
                        ewjolinka (2013-11-28 15:19:35)

                        Wada Ola przy gościach nie chce nic jeść - ale pomyślałam sobie - z głodu nie umrze, ma tkankę zapasową.

                        Blanka robi m to samo, ale w gościach. Tzn. jak u nas w domu są goście to jeszcze coś poskubie. Ale jak gdzieś idziemy i ma coś zjeść to jest problem. Co prawda tkanki zapasowej za dużo nie ma, ale z głodu na pewno nie umrze, bo jak już jest mocno głodna to woła o suchą bułkę :P

                        No i mamy piątek. Dzisiaj ma przyjśc łóżko Blan i materac chyba też więc jak dojdą to P. będzie skręcał żeby Młoda już mogła spać w nowym łóżku bo już doczekać się nie może :) A jutro bal Andrzejkowy - jupiii!

                        Avatar użytkownika michaska
                        michaskaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
                        • Posty: 876
                        5568
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        29 listopada 2013 07:36 | ID: 1048428

                        witajcie! byłam wczoraj u lekarza i jestem w ciąży ok 6-7 tygodnia!!!! pięknie kropeczkę widać i nawet serduszku już pukało i lekarz w szoku, że tak szybko..jednak razem z ciążą jakiś krwiak się przypałętał ;-((( od razu zwolnienie dostałam i tadletki na podtrzymanie tak więc mam nadzieję, że dobrze będzie..teraz mam wizytę na 19 go grudnia..

                        Avatar użytkownika Paulqa
                        PaulqaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                        • Posty: 14675
                        5569
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        29 listopada 2013 07:43 | ID: 1048430
                        Michaska gratuluje :) oszczędzaj się!
                        Avatar użytkownika Paulqa
                        PaulqaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                        • Posty: 14675
                        5570
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        29 listopada 2013 07:44 | ID: 1048431
                        Szybko masz następna wizytę. Ja idę dopiero 7 stycznia chyba ze coś się bedzie działo to mam przyjechać na wizytę albo do szpitala do mojego dr
                        Użytkownik usunięty
                          5571
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          29 listopada 2013 07:52 | ID: 1048432

                          Michaśka gratulacje! Rośniecie nam w siłę Mamuśki z brzuszkami! Michasia odpoczywaj i się nie denerwuju. Taki krwiak może się wchłonąć samoczynnie.

                          Użytkownik usunięty
                            5572
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            29 listopada 2013 08:17 | ID: 1048457
                            Michaska super bardzo się cieszę. Trzymaj się zdrowo.,a wizyta szybko bo chyba zwolnienia najpierw wystawiane są na krócej a dopiero później może być na dłużej choć nie wiem jak jest teraz.
                            Użytkownik usunięty
                              5573
                              • Zgłoś naruszenie zasad
                              29 listopada 2013 08:40 | ID: 1048470

                              Michasko wspaniałe wieści!!!!

                              przy krwiaku trzeba się oszczędzać i musisz o tym panmietać! a my tu już kciuki będziemy trzymać aby było dobrze! Gratulacje, wspaniałe wieści!!!!!

                              Ja sie powoliu zbieram z Olą po skierowanei do chirurga anto wędzidełko ale muszę jeszcze zrobic paznokcie i fryzurę :) ot i dalej będziemy szukać kleju magika :)

                              Avatar użytkownika himi
                              himiPoziom:
                              • Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
                              • Posty: 869
                              5574
                              • Zgłoś naruszenie zasad
                              29 listopada 2013 11:00 | ID: 1048570

                              Gratulacje Michaśka :)

                              U nas z jedzieniem jest wogóle ciężko, bo mała nie chce jeść gotowanego .

                              A my właśnie pieczemy babeczki bo ma wpaść dziś mnoja koleżanka z pracy :)

                              Miłego dnia życzę :*

                              Użytkownik usunięty
                                5575
                                • Zgłoś naruszenie zasad
                                29 listopada 2013 11:47 | ID: 1048600

                                Asiu ja już nie marzę o gotowanym. Je duszone na odrobinie oliwy lub pieczone, ogólnie to jak widzę, ze nie ma apetytu to piękę jej rybę w ziołach i jogurcie z serem spleśniałym.

                                Byłyśmy u lekarki - stwierdziła, że wędzidełko jest ok. Ale dała skierowanie na wizytę u chirurga. Druga rzecz - powedziała, że skoro Ola je tosty, skórke od chleba i inne rzeczy które chce gryźć a nie gryzie mięsa to widocznie nie gryzie i wymyśla bo tego nie lubi. Natomiast jakby był kłopot z tym jak wyjdą jej wszystkie zęby, jak wędzidełko będzie ok to ewentualnie można iść do neurologa obejrzeć nerwy żuchwowe. Ale mówi, że jak dla niej to jedynie preferencje młodej :-)

                                ot jakaś konkretna kobieta się trafiła.