Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2

moze w pracy popoludniu nie bede miala co robic (czyt.nie bedzie klientow) to Wam podesle  :)

dziekuje ze pomysl z tym groszkiem ptysiowym :) jak macie sugestie to chetnie poproszę :)

Moniko zdjęcie rewelacja :)

Ewelinko po przyjęciu urodzinowym nam wyślij :) teraz masz dużo pracy więc nie zajmuj się przepisami :) poczekamy nabierzemy smaku :)

:D heheehe

i w tej kwesti też się zgadzam :)

dobr alecę sprzątac, ogarniac, przygotowac rzeczy do pracy, malej obaidek :) buziaki trzymajcie kciuki

a jeszcze wczoraj kupilismy Olci kreacje - wiec musze ja wyprac.

i jeszcze zeby nie bylo - moja mama jak zwykle ma o cos focha i nie wiem o co - to juz jakas masakra ale coz jak to mowie trzeba chyba zignorowac.

Mamy zawsze mają fochy w najmniej odpowiednich momentach :p po imprezie nie będzie już pamiętała o co był ten foch.

Leć wszystko szykować.

P.S.
I nie zapomnij o wstawieniu zdjęć z tej ważnej uroczystości ;)

oczywiście czekamy na zdjęcia bo jestem ciekawa tej nowej kreacji Oli :) - ostatnio jakaś ciekawska się zrobiłam...:/ chyba się starzeję

Ewelinko fochem mamy się nie przejmuj - foch szybko przychodzi i szybko odchodzi - szkoda sobie myśli zaprzątać

Ewelinko zycze zeby imrezka byla udana w 100%
Monis piekne zdjecie

U nas dzisiaj szaro,buro i ponuro ale  w duszy bo to PIATEK!!!!
Milego weekendu wszystkim:)

dzięki, dzięki

I ja tez życze miłego weekendu bo pewnie nie naskrobię tu nic przez nieg, tylko dopiero w pon. :)

oj miłego miłego - ja siedzę w pracy - podgotowalam co nieco - mam andzieje ze jutro sie wyrobie ze wszystkim :) mam stresa ale mam nadzieje ze nasze slonko bedzie szczesliwe :)

hej. zła passa nas nie opuszcza... zresztą wszystko napisalam w blogu...

Ewelinko udanej imprezy urodzinowej :)

Paula przeczytalam i smutno mi ze Filipek sie rozchorowal.
Tak ja napislam w komentarzu zycze wam zdrowka i zeby ta zla passa was opuscila.

my dziś znowu byliśmy w szpitalu - znów się małemu pogorszyło bo od wczoraj nic nie zjadł - dostał kroplówkę i wróciliśmy do domu, zjadł troszkę rosołku i zasnął... ehh jak nie urok to... lekarz dzisiaj powiedział że wysoka gorączka spowodowana jest poparzeniem a infekcję złapał bo jest osłabiony gdyż wychodzą mu ząbki... I tak wszystko na raz się zebrało... wczoraj miałam niezłego stracha bo mały mdlał mi na rękach ale całe szczęście mogliśmy wrócić do domu... temp dziś już spadla ale ciągle jesteśmy na antybiotyku...

miłego weekendu Wam życzę

Biedna Paula - utulam :)

u nas na imprezce jak na omprezce...ale powiem tak - jestem zła bo nie dopilnowałam aby ktoś zrobił w tych uroczystych chwilach zdjęcia :/

ot!

Hej hej zdróweczka dla Filipka!

Ewelinko, nikt nie zrobił ani jednego zdjęcia? Na pewno te najważniejsze są :)

U nas ciężki weekend tzn. noce. Nie wiem co się dzieje ale Blanka zaczęła się budzić co godzinę i płakać. Nawet jak śpi z nami w łóżku to budzi się z płaczem. W sobotę miała też lekki stan podgorączkowy ale przeszło. Może ząb wychodzi, bo jedna górna trójka coś nie może się przebić, ale nie mieliśmy nigdy wcześniej przy wychodzeniu zębów jakichkolwiek problemów. Może czegoś się boi, może śnią się jej jakieś złe rzeczy...nie wiem, a moja bezradność mnie przeraża... ja chodzę jak taki zombie nie wyspana, Młoda też w dzień bardziej marudna z niedospania. Myślałam, że może jej za zimno bo śpi odkryta (jak tylko ją przykryję kołdra zaraz wykopana), więc wpakowaliśmy ją noc do śpiworka - nic nie dało, a nawet było jeszcze gorzej bo nie mogła się przekręcać. Za gorąco też jej raczej nie jest, bo nie jest spocona. Zastanawiam się jeszcze czy to może coś od brzuszka, od alergii ale nie okazuje żeby ją brzuszek bolał. Może odstawię jej na troche pepti, może to jednak coś od brzuszka, a innych produktów, które ja uczulają nie ma e jej diecie.

Może macie jakieś pomysły co może być przyczyną tak częstych nocnych pobudek i płaczu po obudzeniu i niemozności uspokojenia przez chwilkę.

Poniedzialkowo zaczynamy brrrrr......
Paula jak Filipek dzisiaj?
Ewelinko u nas ze zdjeciami bylo podobnie.Maz chociaz filmik nakrecil,bo zdjec ladnych tez nie mamy z 1 urodzinek.
Jak imprezka?Solenizantka byla zachwycona?

Monis nie mam pojecia co ci doradzic....
U nas tez zdarzaja sie noce kiedy Marcel sie budzi kilka razy i ciezko go uspokoic.
Przeczytalam ze to moga byc emocje.Oni teraz kazdego dnia poznaja cos nowego i czasem nie potrafia poradzic sobie z nadmiarem wrazen.

My bylismy w sobote na 3 urodzinkach synka znajomych,ale dosyc szybko wrocilismy do domu bo nasz mis nie mial cos ochoty bawic sie z dziecmi i marudzil.
Wczoraj obcinalismy Marcelowi wloski ale latwo nie bylo.Teraz nasz przystojniacha ma krociutka fryzurke:)

Moniczko są ale brzydkie, niewykadrowane - fufufufufu ale nieważne.

Co do Blanki - to mybylismy dziś na przeglądzie i dowiedzieliśmy się że nasza wcześniejsza Pani doktor zmarła - smutno się zrobiło, bo przy wizytach po których przestaliśmy do niej chodzić było widać że coś się z nią dzieje nie tak...

a po drugie Moniko mamy ten sam problem z Olą, są noce kóre są koszmarne :/ pytaliśmy pani doktor i powiedziala, ze po pierwsze to czas kiedy dzieci przezywaja w nocy kazda nowa umeijetnosc i moga slabiej spac, moze im nie starczac jedzenia bo mimo ze mniej rosna to duzo wiecej sie ruszaja - wiec powiedziala aby abrdziej energetyczne jedzonko dawac, do tego duzo silniej pracuje im mozg o wiaze sie z wiekszonymi potrzebami energetycznymi i czesto rodzice nie wiedza ale niespokojny senw iaze sie glwonie z glodem :] po drugie powiedziala ze nie zaszkodzi dać malej wieczorem herbatki z meliską do kolacji jakies 200 ml co drugi dzien mozna dodac soku jablkowego jakby samej herbatki nie chciala. Ja nie mam w tym problemu bo Ola lubi zilowe herbatki cyz to z lipy czy z melisy nad jej codziennym menu trzeba sie zastanowić i chyba cos zmienic.

poza tym za 2 tygodnie szczepimy sie na 4 w jednym :/

Edytko - Ola byla zadowolona ale po 3 godzinach szukala ustronnego miejsca i cichej spokojnej osoby do zabawy :)

Walsnie Paula jak Filipek? bidni jestescie tacy - sciskam mocno - zdrowka i sil zycze <utulam>

Edytko fajnie, że imprezka się udała a zdjęcia kiedyś Oli pokażecie i na pewno miło będzie powspominać a że nie wykadrowane - to nic :)

U nas już lepiej... Dziś obudził się z wysypką... dzwoniłam do lekarza, który nas przyjmował do szpitala i stwierdził, że nie ma potrzeby przyjeżdżania do szpitala żeby nie przeziębić anginy... Mówił, że to reakcja organizmu po gorączce... Fifi zaczął dziś w miarę normalnie jeść czyli jest poprawa... Czuję się winna, że wcześniej nie zauważylam, że mamy zepsuty teromometr który pokazywał zaniżoną o ok 3 st temp... ehh było minęło i mam nadzieję, że więcej nie wróci...

Moniko  u nas też Filip budzi się jakby częściej w nocy - już cieszyłam się całymi przespanymi nocami ale nie trwało to krótko. Wierzę, że jeszcze kiedyś się wyśpię ale jak na razie zmiana czasu działa na moją niekorzyść - dziś pobudka przed 3:/ Fifi usnął koło 4 a ja już nie :(

No to widzę, że u wszystkich jakos nie za wesoło... poczytałąm o tych pobudkach w necie i wyczytałam, że w tym wieku moga pojawiać się leki nocne związane z przeżywaniem całego dnia. To co dla nas może byc błahostką dla szkrabów może być czymś bardzo emocjonujący i dlatego. Musze poobserwowac Blankę, może zmienię jej trochę tryb dnia zwłaszcza po południu - troche spokojniej będzie, no i może za radą Ewelinki podnise wartość energtyczną jej jedzenia - tylko tu pewnie napotkam na opór, bo u nas ostatnio znów trzeba prosic żeby dziecko jadło i stawać na rzęsach.

Cieszę się, że Filip ma się lepiej i życzę dlaszego szybkiego powrotu do zdrowia.

Ewelinko zawsze można takie zdjęcie jakoś wykadrować. Jak chcesz możesz mi podesłąc na maila to może sie pobawię i coś zrobię :)