Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe
Zakładam wątek bo chybą tylko Edytka i ja jak narazie jesteśmy Sierpniowymi Mamusiami :) Mam nadzieję, że będziemy się tu wymieniać informacjami dot. opieki nad naszymi Małymi Skarbami. Czekam na Was wszystkie dziewczynki z poprzedniego wątku i na Wasze Maluszki gdy już opuszczą Wasze brzuszki :)
ja tez robilam rozeznanie. Rozmawialam ze znajomymi z Niemiec i u nich te dwie szczepionki sa obowiazkowe. Rozmawialam tez ze znajoma lekarka i radzila zeby zaszczepic :) a rotawirusy sa szczepionka doustna wiec nie meczy sie dziecka.
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Seks...A wiec ja mam niby lepiej niz Wy bo nie byłam rozcinana tam. Moje libido nie wrocilo , nie czuje prawie zadnej potrzeby zblizen tego typu :P tzn ostatnio bzyknelismy sie ale po tym mialam caly dzien upławy, troche krwi i strasznie mnie swedzialo. Pewnie po gumkach ;/
Jezeli chodzi o szczepionki to bierzemy te podstawowe :)
Jesli chodzi o sprawy intymne u mnie jest identycznie jak u Moni.
Ja tez bylam nacinana i do tego popekalam wiec dlugo dochodzilam do siebie.Ja mysle ze to sprawa psychiki i ze po porostu potrzebujemy wiecej czasu.
Ze szczepionek zostaly nam jeszcze rotawirusy i zoltaczka(bo tu gdzie mieszkamy nie jest ona w podstawowych szczepieniach.Pneumokoki i cala reszta juz zaliczona,na ostatnia dawke idziemy za miesiac a potem dopiero jak maly bedzie mial rok jeszcze jakies beda.
Monis czy Blaneczka tez tyle ''rozmawia''?Nasz mis ostatnio calymi dniami 'cos mowi',jakie to jest smieszne...
Tutaj kupuje sie ciuszki dla:new baby,potem 0-3mies,2-4mies,4-6 itd.Nie ma takich typowych rozmiarowek 56 czy 62 wiec nie mam z tym problemu.Kupuje mu teraz na 2-4 i sa z reguly dobre.
Hej Edytko, Blania tez gada prawie calymi dniami po swojemu. A najlepsze jest to, ze rozmawia z nalepka pszczolki na scianie, albo z maska. Na maske to nawet krzyczy, ale tylko z daleka bo jak podejdziemy blizej to sie boi :) Uwielbia tez gadac do lamp na suficie, a faktycznie to gadanie jest smieszne, a jakie miny przy tym robi. Czesto w takiej sytuacji nagrywamy ja telefonem i potem mamy ubaw :)
Nie wiem co sie dzieje ale Mala ostatnio w nocy cos kiepsko spi. Budzi sie co 3 godziny na jedzenie. Nie weim czy to jest spowodowane... za to w dzien za bardzo nie ma ochoty na jedzenie. Robi sobie przerwy nawet do 5 h.
A tak ogolnie to u nas dobrze. Dzisiaj generalne sprzatanie i robota w kuchni bo jutro chrzciny :)
- Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
- Posty: 876
my będziemy szczepić małego tylko na pneumokoki i te wszystkie inne podstawowe ale skojarzone oczywiście! wreszcie mam wózek i chyba jutro będzie pierwszy spacerek jak słoneczko zaświeci..Ja już lepiej się czuję (psychicznie)..mały już tak mnie nie męczy albo się przyzwyczaiłam i jakby więcej spi..Niezapeszam lepiej!!!
a fizycznie też dobrze, wizytę kontrolną miałam jest OK i wzięłam receptę na anty anty wrazie co..ale te jednoskładnikowe bo karmię piersią!
- Zarejestrowany: 12.07.2011, 06:58
- Posty: 96
czesc dziewczynki, nas malo na forum bo wrocilam na uczelnie no i malutki jest absorbujacy, wlasnie uczymy sie samodzienego zasypiania, odstawienia cyca jako smoczka ;p i innnych ciekawych rzeczy. ja mam wrazenie ze nasz florus bardzo szybko sie rozwija, juz w pierwszych tygodniach prawie sam trzyma glowke byl zainteresowany goscmi a teraz skubany zaczyn a gaworzyc, jak sie do niego mowi to odpowiada albo usmiecha sie pelna para normanie cudak :)
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Cześć dziewczynki :)
Ciekawe jak chrzciny u Moni :) ja jutro bede chrzciła naszą mała :) wszystko prawie gotowe bo tylko zostało mi uprasowanie rzeczy :)
Dziś nawet upiekłam rogaliki :) jak dobrze ze nie mam tej cukrzycy i moge normalnie jesc ;) tzn jeszcze nie byłam na obciązeniu glukozą;/ jakos nie ma kiedy :(
A co tam u Was slychac?:)
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
hej i juz po chrzcinach. Poszlo dobrze, Mala byla Anioleczkiem troszke poplakala jak ksiadz jej glowke polewal bo chyba woda byla zimna. Potem w domu kolacja i tez byla grzeczna, tylko skubana jest tak towarzyska ze nie chciala pojsc spac i musialam ja na rekach w towarzystwie uspic a potem zaniesc do lozeczka . A bizuteri ma teraz wiecej niz mama wiec musimy pomyslec o przekluciu uszek, ale to chyba jeszczee troszke bo jak na moje narazie jest za malutka. Dzisiaj przed nami druga tura gosci bo wczoraj by sie wiecej w domu juz nie zmiescilo. pozdrowienia. czekam na Twoja relacje Asiu.
no właśnie chciała pytac jak Wam poszło? My na razie się nie spieszymy - myślimy o lutym :) bo jak na razie mam wszystkiego dość a i mała podrośnie, zawsze jak będzie miała ponad 3 miesiace to już może będzie mniej wrażliwa na inne zapachy, głosy itp. choć zauważyliśmy, że nasze dziecko absolutnie nia ma ochoty spać jak są jacyś goście w domu, tak ejst podekscytowana.
A mam pytanie kiedy Wasze pociechy zaczęły się aktywizować w ciągu dnia i wymagać zabawy itp? Bo ja mam wra zenie, że mała już sporo widzi i wszystko ją fascynuje i rozprasza, więc jak widzę, że robi się senna to zabieram jej z pola widzenia rozpraszacze.
- Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
- Posty: 876
mój maluszek ma dziś 3 tyg.! i też już się rozgląda wszędzie..pępuszek wreszcie odpadł w niedzielę! my planujemy chrzciny na początek stycznia jak nie będzie zawieruch..
Ewelinko szczerze mowiac to nie pamietam kiedy Blania zaczela sie aktywizowac, ale mysle ze jakis dobry miesiac temu. Teraz wszystko ja ciekawi. Nawet podczas jedzenia potrafi sie oderwac od cycka zeby popatrzec sobie na obrazki na scianach i pogadac do nich.
Dzisiaj bylismy u pediatry i trafilismy na taka mloda babeczke, ktora nie bardzo umiala nam pomoc. Czulam sie jakbym ja do niej mowila co innego, a ona co innego. Chodzilo mi wlasnie o to odrywanie sie od cycka podczas jedzenia. Niestety Pani nie umiala mi pomoc. Tak samo nie potrafila mi pomoc w sprawie suchej szyii Blani. Ach.... ale na szczescie zwazylismy Blanie i pani pielegniarka powiedziala ze nie mam sie martwic bo ladnie przybiera na wadze i wazy juz 5900 :) takze troche odetchnelam i przestalam sie martwic ze czasem te jej fochy jedzeniowe nie sa grozne.
Dziewczyny chce sprobowac wproawdzic Blani mleko modyfikowane, bo nie jestem w stanie odciagnac laktatorem tyle mleka zeby sie najdla jak chcemy gdzies wyskoczyc a ona zostaje z tesciowa. Postanowilam ze kupie mleko hypoalergiczne (niestety pani pediatra nie potarfila mi okreslic jakie mleko najlepiej mam sprobowac) bo Blania ma uczulenie na krowie mleko wiec chyba to hypoalergiczne bedzie najlepsze. Boje sie tylko ze jak posmakuje takie modyfikowane to nie bedzie chciala cycka juz potem. macie jakies doswiadczenia w tym temacie?
Ano mamy :) Skoro Blanka jest uczulona na krowie to pediatra powinna Ci przepisać mleko na recepte. My uzywamy Bebilon Pepti - mała w końcu toleruje to mleko, bo niestety inne rodzaje nawet te hypoalergiczne bez recepty nie dawały rady.
Do tego zadbaj o butlę ze smoczkiem z którego nie bedzie leciało jak z kranu - moim zdaniem znakomicie zbliżona do ssania piersi jest butla Lovi ze smoczkiem do aktywnego ssania. Dają radę także butelki Avent. Ale ważne jest aby tak trzymać butelkę karmiąc małą aby smoczek był wypełniony mlekiem, wtedy butelka spełnia swoją rolę, czyli dzidzia musi się pomęczyć aby wyssać mleko. Koniecznie także musisz pamiętać o dopajaniu małej podając jej mleko modyfikowane - bo pojawi się problem kupek :)
powodzenia :)
ja właśnie opanowuję małą i chcę a raczej próbuję wprowadzić jej jakikolwiek rytm :] ciekawe czy się uda...jak na razie ciężko, bo ona jest bardzo niereguralna.
Czesc dziewczynki
My juz podajemy mu mleko modyfikowane Bebilon,bo nie najadal sie moim do konca.
Butelki mamy z aventu i smoczki dla 3 miesiecznego bobasa.Marcel jak na razie je i z cyca i z butelki,zobaczymy jak bedzie dalej.Mam problem bo nie chce pic wody ani herbatek.
Aktywny zrobil sie jakies 1.5 miesiaca temu,zaczyna juz ladnie sie bawic.Najsmieszniej jest kiedy mowi 'po swojemu'.
Wy juz dziewczyny po chrzcinach,a my dopiero w marcu bo wtedy bedziemy w Polsce.
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
ja swoją córólcie też karmię z buteleczki bo bufet 24 godzinny skończył swoje urzędowanie i brak jedzenia :) podaję mleko nan pro :) buteleczka aventa ,ale podobniesz lovi też są dobre !!! za to kupki straszne :( i tak ją męczą czasem to bym sama usiadła z nią i płakała bym też razem ze swoim skarbelkiem :((
Narazie nie sprobowalam jeszcze mleka modyfikowanego,bo Blania zaczela normalnie jesc (odpukac w niemalowane) za 2 tygodnie idziemy na szczepienie i bedzie taka sympatyczna Pani doktor wiec jeszcze z nia pogadam. Szczerze mowiac przestraszyly mnie te problemy kupkowe, bo czasem teraz Mala ma problem z kupka a co dopiero wtedy po mm.
Ale zeby nie bylo zbyt kolorowo, ze Blania juz je normalnie to zaczela sie budzic w nocy na jedzenie co 3 godziny i faktycznie jest glodna :) a do tego jeszcze przestala w dzien zasypiac sama. Nie zasnie bez kolysania na rekach. Nie pomaga wlaczenie ulubionej plyty, polozenie sie z nia razem na lozku i przytulenie, jest taki krzyk ze az glowa boli. A wszystko to trwa juz tydzien. Nie wiem moze chrzciny w zeszly weekend ja tak rozstroily, albo moze zeby ida - kolezanki dzieciate powiedzialy ze ich dzieci tak reagowaly wlasnie jak im zabki wychodzily. A faktycznie Mala sie strasznie slini, wpycha sobie cale piastki do buzi, gryzie nasze palce, pieluszke tetrowa, zabawki i swoje sukienki :) ale i tak mimo tego, ze jestem mega zm eczona w tym tygodniu zmiana jej zachowania to kocham ja najbardziej na swiecie :)
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Jak my chrzcilismy w niedziele to w poniedziałek mała była straszna... tak dała mi popalić. Dobrze że pojechałam z nia wtedy do mamy bo samej było by ciezko ;/
Od kilku dni mała ma sapke tzn tak doktorka powiedziała ale mi sie wydaje ze to moga byc poczatki kataru. Ot głupia matka rozwaliła na pełna pare grzejnik a nie mielismy jescze wtedy nawilzacza i mala mi teraz charczy. Mam jej przemywać woda morską, dostała jakąs zawiesine i witaminke c. Najgorsze sa ranki, dlatego zawsze ja budze jak słysze jak meczy sie przez sen :( zawsze po jedzonku porannym urządzamy sobie dyskusje :) mimo ze czasem to jest 5 godzina i chce mi sie spac to lubie sobie pogadac :)
Ostatnio spytała sie mnie kolezenka ( która za 2 miesiace rodzi) jak to jest miec dziecko, jakie to uczucie jak juz jest na swiecie te malenstwo . Powiedziałam jej ze trzeba to samemu przezyc bo uczucia sa nie do opisania :) i z kazdym dniem kocha sie bardziej te dzieciatko :) co nie dziewczyny ?:)
A tak mam pytanko czy juz same wychodziłyscie ? tzn wieczorem. Bo ja mam zamiar za tydzien isc na piwko z kolezanką . Oczywiscie jedno Karmi :) standard wieczorny :) mala i tak dostaje mm wieczorem wiec powinien sobie ten moj partner dac rade :) jak myslicie? :)
Asiu ja juz pare razy sama wyskoczylam i Mala zostala z tata i super sobie poradzili. U Ciebie tez bedzie dobrze :) Asienko, Ty karmisz Wiki piersia i mm i jak tam u Was wyglada z kupkami? Bo ja czaje sie zeby dokarmiac Blanke mm jak gdzies bedziemy wychodzic (bo nie moga laktatorem odciagac mleka) i zbieram informacje :)
Asiu ja wychodzę czasem sama, za pierwszym razem obawiałam się ale teraz jest już dobrze, nie stresuję się a tatuś jakoś sobie radzi.
Naszej małej już katarek przechodzi więc może wszystko wróci do normy.
No jak to jest mieć malucha - wczoraj jak Ola była niesamowicie grzeczna aż stęskniłam się za nią bo miała taki dzień, że spała, jadła, bawiła się ale bez naszego towarzystwa :)
w nocy tak od 3 godziny męczą ją bączki i trochę się męczy więc muszę pomyśleć aby jakoś temu zaradzić.
No i mała rośnie - waży już 4260 :)
no i radość zapanowała, gdyż mamy do małej nianię :) chyba w końcu życie zaczyna wracać do normy :D
Asiu ja tez juz zostawialam kilka razy Marcelka z tatusiem i jak na razie dobrze sobie radza.
Monis z kupkami jest roznie,ale maly nie chce pic herbatek ani wody(wtedy ponoc lepiej jest).
Udaje mi sie mu 'wcisnac' czasem 5-10 ml wody ale bede probowac dalej,moze zalapie.
Nasz Mis tez strasznie sie slini,ssie kocyk,zabawki i bluzeczke swoja,ale zabkow jeszcze nie ma.
W nocy budzi sie co trzy godziny....
Czy wasze maluszki zajmuja sie soba?Z naszym trzeba prawie caly czas sie bawic albo go nosic bo inaczej placz.