Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe
Zakładam wątek bo chybą tylko Edytka i ja jak narazie jesteśmy Sierpniowymi Mamusiami :) Mam nadzieję, że będziemy się tu wymieniać informacjami dot. opieki nad naszymi Małymi Skarbami. Czekam na Was wszystkie dziewczynki z poprzedniego wątku i na Wasze Maluszki gdy już opuszczą Wasze brzuszki :)
u nas nastąpił bunt mleczny, Ola pije mleko tylko jak śpi - zupełnie nie wiem co robić...:/
może macie jakiś pomysł?
Ciesze sie ze majowka udana
Ewelinko u nas jest tak samo z mlekiem ale wczesniej tez tak mial i potem znowu zaczal pic,wiec poczekamy i zobaczymy co dalej.
Jak pogoda u nas sie poprawi tez ruszymy w teren....
BuZiAkI
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
u nas nastąpił bunt mleczny, Ola pije mleko tylko jak śpi - zupełnie nie wiem co robić...:/
może macie jakiś pomysł?
nie mam pomysłu mój mały nie pije mleka w ogóle tzn pije ale tylko z cycola i to raz w nocy; próbowałam mu dawać mleko łyżeczką z butelki ze szklanki z kubka niekapka i nie chce - woli zjeść kaszkę niż wypić mleko... więc sobie darowałam i go nie zmuszam - ja też mleka nie pijam po prostu nie lubię od zawsze więc może dziecko odziedziczyło wstręt do mleka po mnie
a ile to trwało u Was Edytko? ja już nie wiem, może mieszankę powinnam jej zmienić z Pepti na jakieś normlane mleczko?
a pytałyście o spanie- Ola ma jedną godzinną lub dwie półgodzinne drzemki dopołudniowe około 8-10, w południe śpi 1,5 godziny, i pod wieczór robi sobie drzemkę 40 minut. W nocy śpi od 19.30 do 6.30 - tak orientacyjnie.
U nas spokojnie poburzowo troszkę chłodniej wiec zbiorę się na spacer :)
Ewelinko nie pamietam dokladnie ale ok 3 tygodni mleko pil tylko 'na spiaco',teraz znowu tak jest.Mysle ze to przez zabki moze byc,albo najada sie juz pokarmami stalymi i nie potrzebuje juz tyle mleka.Pytalam kolezanki ktore maja juz troszke starsze dzieci i u nich tez tak bylo z mlekiem.Jak bede u lekarza to zapytam czy on powinien w dzien jeszcze mleko pic.
Moja Małą też już w dzień nie chce pić mleka, woli stałe pokarmy. Może Olka też woli już konkretne jedzonko. Ja bym w każdym razie jej nie zmuszała. Zastąp mleko stałymi posiłkami i poczekaj, może zatęskni za mlekiem sama.
już wszystko wiem, choć sama nie wiem -tzn. byliśmy u pediatry, niepokoiło mnie dziś znów jej zachowanie itp.i pani doktor doszukała się zapalenia ucha, powiedziała, że na przyszłość niechęć do ssania nawet na śpiąco może oznaczać właśnie zapalenie ucha....i bądź tu mądry... Choć mała nie miała goraczki ani nic podobnego, tlyko dziś już nawet picia nie chciała z butelki tlyko ze zwykłego kubeczka :/
ale dzięki za wsparcie i pomoc - też myślę Moniko, że do duldania mleka w ciągu dnai Ola nie wróci tylko pozostanie przy kaszkach i zupkach :/
a jak tylko dojdzie do siebie to robimy próbę z tym jogurtem i może wtedy zmienimy mleczko na normalne. :) ot plan na przyszły tydzień.
jak dobrze, że znów weekend?
Odpoczetę? :) opalone?
Moniko i jak Poznań? w ogóle to jechaliście w nocy czy w dzień z małą i jak długo, pytam bo wlipcu wyruszamy nad morze i zastanawiamy się jak jechać.
buziaki - jak fajnie, że jesteście
ps Paula co do zrzucania wagi - mam taką silną wolę, że wyznaję zasadę, że kochanego ciałka nigdy za wiele :) ot
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
już wszystko wiem, choć sama nie wiem -tzn. byliśmy u pediatry, niepokoiło mnie dziś znów jej zachowanie itp.i pani doktor doszukała się zapalenia ucha, powiedziała, że na przyszłość niechęć do ssania nawet na śpiąco może oznaczać właśnie zapalenie ucha....i bądź tu mądry... Choć mała nie miała goraczki ani nic podobnego, tlyko dziś już nawet picia nie chciała z butelki tlyko ze zwykłego kubeczka :/
ale dzięki za wsparcie i pomoc - też myślę Moniko, że do duldania mleka w ciągu dnai Ola nie wróci tylko pozostanie przy kaszkach i zupkach :/
a jak tylko dojdzie do siebie to robimy próbę z tym jogurtem i może wtedy zmienimy mleczko na normalne. :) ot plan na przyszły tydzień.
jak dobrze, że znów weekend?
Odpoczetę? :) opalone?
Moniko i jak Poznań? w ogóle to jechaliście w nocy czy w dzień z małą i jak długo, pytam bo wlipcu wyruszamy nad morze i zastanawiamy się jak jechać.
buziaki - jak fajnie, że jesteście
ps Paula co do zrzucania wagi - mam taką silną wolę, że wyznaję zasadę, że kochanego ciałka nigdy za wiele :) ot
to tak jak ja :) - tyle że ja mam inny problem i niestety będzie mi ogromnie ciężko schudnąć - ale powiem tak, że próbuję
Paula super zdiecie!!!!
Jakos za szybko ta sobota mija....
Dobrze ze u nas poniedzialek wolny
DoBrAnOc
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
hej dziewczynki :) u nas z rana piękna pogoda i znowu grzeje
my odnieśliśmy mały mleczny sukces - mały zaczął pić mleko ale tylko kozie jestem bardzo zadowolona i dopiero teraz wiem, że mm mu nie smakowało
Pozdrawiam
Paula to super, az zaczelam sie zastanawiac czy smakowaloby Marcelowi?Chyba tez sprobujemy....
Ja dzisiaj spalam do 9.00 bo maz zajal sie malym.Zapomnialam juz jak to jest tak porzadnie sie wyspac.Od razu swiat wydaje sie piekniejszy(mimo deszczowej pogody)
Po obiedzie wybieramy sie po krzeselko do karmienia dla Marcela.Wczoraj kupilam mu body i wzielam rozmiar 6-9mies,a przeciez on juz nosi wieksze wiec bede musiala jechac wymienic.Gdzie ja mam glowe....:D
Zycze milej niedzieli
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Edytko z tym mlekiem warto spróbować bo ono nie uczula i ma najbardziej zbliżony skład do mleka kobiecego. I zazdroszczę Ci że się tak wyspałaś :) my wstajemy codziennie ok 6:/
również życzę miłej niedzieli :-)
No ładnie :-) leniuchy :P ale Edytko solidaryzuję się, bo też organizm zbuntowal mi się dziś i nic nie słyszałam i spałam do 8.30... :) jakie to szczęście :P
hmm ciekawe czy Olka zaakceptowałaby kozie mleko...fajny pomysł. A co sądzicie o budyniu? dajecie maluchom?
aa jeśli chodzi o pogodę - u nas burze i zimno 17 st - odwykłam.
my też dziś zamawialiśmy dla Oli ciuszki bo coś mi wyrasta - jak ja Pani doktor w piątek ważyła to miała 8736 i 74 cm.
a do tego apetyt jej wraca, wczoraj jak jedliśmy obiad i ona musiała coś dostać, więc dałam jej chrupka kukurydzianego i zjadła dwa i było mało, chwile wcześniej wsunęła obiadek swój.
My ostatnio kupiliśmy Oli fotelik do karmienia z regulowanym oparciem, koszykiem na duperele - dużo ułatwia i ajk się brudzi to tylko fotelik. No prócz Oli :)
a i Pani doktor jeszcze stwierdziła a propo mleka, że ona zwyczajnie ma jeść 4 mleczne posiłki, a ile zje to zależy od niej - ma jeść ile chce. Więc wyluzowałam, zjada dwie butle i dwie kaszki.
dołączam się do życzeń udanje niedzieli !!! :)
aj i z racji obrzydliwej pogody wrzuciłam nowe fotki Oli :)
Ewelinko do Poznania jechaliśmy po południu, wyjeżdżaliśmy z domu po 16, bo nie chcieliśmy jechać w ten największy upał, ale i tak było gorąco, a Blanka była cała zgrzana od fotelika. Wracaliśmy też o tej samej porze. Pora wyjazdu też była trochę podyktowana tym, że Blanka właśnie między 16 a 17 ma drzemkę więc przespała nam godzinkę i przez to droga dla niej wydawałą się krótsza.
Majówkowa Oleńka - prześliczna :)
Paula ja też zaczynam dietę, bo muszę coś zrobić z moim brzuchem. Mam postanowienie, że zacznę chodzić na basen, ale nie wiem co z tego wyjdzie bo u mnie brak silnej woli, a dieta zazwyczaj trwa kilka dni - potem się łamię. Ale bardzo bym chciała w końcu zrobić coś z moim brzuchem bo ze smutkiem stwierdziłam, że ledwo się mieszczę w letnie rzeczy, brzuch mi się strasznie odznacza...
Tak więc Paula może wspólnie nam się uda :)
Paula a to mleko kozie to bezpieczne dla dzieci? Bo może ja też bym spróbowała dla Blanki, skoro ma uczulenie na krowie...
My dzisiaj też sobie pospaliśmy :) do 8:30 :) i w ogóle wynieśliśmy się ze swoim łóżkiem do innego pokoju, tak więc Blanka miała pierwszą samodzielną nockę i muszę przyznać, że spała spokojniej niż dotąd z nami.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Paula a to mleko kozie to bezpieczne dla dzieci? Bo może ja też bym spróbowała dla Blanki, skoro ma uczulenie na krowie...
Moniko małemu po nim nic nie było a wypił go na prawdę sporo - z tego co czytałam to nie powoduje uczuleń i jest składem najbardziej zbliżone do mleka kobiecego.
Familkowy pediatra napisał https://www.familie.pl/Forum-10-432/m780702-1,mleko-kozie-dla-malucha.html
A moja pani pediatra twierdzi, że mogę podawać dziecku mleko kozie ale lepiej żeby się jeszcze wstrzymać z produktami z mleka krowiego... I bądź tu człowieku mądry...!!
Tak więc zdaję się sama na siebię i będę podawać dziecku mleko kozie (bo mu smakuje) i zacznę podawać jakieś jogurty, twarożek itp...
Mały nie ma żadnych alergii i uczuleń i lubi nowości więc mogę troszkę poeksperymentowć w jego menu
Dzięki Paula, zastanowię się jeszcze, skonsultuję z mężem i może też się zdecyzduję podać Blance. Boję się tylko, żeby nie okazało się, że na mleko kozie Blanka też jest uczulona. A my narazie o jogurtach i twarożkach możemy zapomnieć, bo od razu Blanka dostaje czerwone plamy i puchnie jej buźka.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
A co do odchudzania to u mnie jest ciężko... ciągle chodzą za mną słodycze
ale nie poddaję się, walczę :) mam do zrzucenia przynajmniej 20 kg - niestety obciążenia genetyczne powodują, że mam ogromny problem z zrzuceniem nawet 1 kg; ciągle ćwiczę i co? efektów nie widać !!
Moniko może we dwie nam będzie raźniej i uda się pozbyć zbędnych kg :)
Mi też jest bardzo cieżko zrzucić choćby kilogram i do tego jestem leniwa i brakuje mi konsekwencji. Ale już normalnie nie mogę patrzeć na mój brzuch w lustrze i muszę coś z tym zrobić.
Paula mam nadzieję, że jak będziemy się motywować i wspierać wzajemnie to łatwiej nam pójdzie.
Trzymam kciuki za Ciebie!
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Mi też jest bardzo cieżko zrzucić choćby kilogram i do tego jestem leniwa i brakuje mi konsekwencji. Ale już normalnie nie mogę patrzeć na mój brzuch w lustrze i muszę coś z tym zrobić.
Paula mam nadzieję, że jak będziemy się motywować i wspierać wzajemnie to łatwiej nam pójdzie.
Trzymam kciuki za Ciebie!
Ja też mam nadzieję że nam się uda :D damy radę :) i również trzymam kciuki za Ciebię :)