"Śliczne Maluszki opusciły nasze brzuszki-wiec teraz rośniemy"-Dzieci Marzec-Kwiecień 2011 - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

"Śliczne Maluszki opusciły nasze brzuszki-wiec teraz rośniemy"-Dzieci Marzec-Kwiecień 2011

593odp.
Strona 3 z 30
Odsłon wątku: 54283
Avatar użytkownika werona12
werona12Poziom:
  • Zarejestrowany: 16.12.2010, 23:01
  • Posty: 466
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 kwietnia 2011, 14:31 | ID: 501162

Witam na 2 odsłonie Naszego super wątku z "oczekiwajek" juz na 100 procentowe Mamusie z dzidziusiami:


a o to nasz SKŁAD:

Weronka z Marta Joanna-ur.04.03.2011-(3525/55)-SN-------tp.09.03

Magdalenadelamur z Oliwierkiem-ur.06.03.2011-(2310/49)-CC-----tp.07.04

Ania_29 z Szymonkiem-ur.08.03-2011-(3420/55)-SN-------tp.13.03

Angelika Hendrysiak z Adasiem-ur.15.03.2011-(3510/56)-SN---------tp.....03

Kasienka24 z Bartoszkiem-ur.21.03.2011-(3500/54)-CC---------tp.13.04

Adusia31 z Piotrusiem-ur.28.03.2011-(3670/57)-SN--------tp....03

Oaza z Coreczka-ur.23.04.2011-(3600/55)-CC---------tp.24.04


Zapraszamy takze nowe MAMUSIE!!!

Ostatnio edytowany: 12.12.2011, 20:20, przez: jkm
Avatar użytkownika Aduś31
Aduś31Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
  • Posty: 454
41
  • Zgłoś naruszenie zasad
9 maja 2011, 17:55 | ID: 517419
Ania_29 (2011-05-09 10:23:36)
kasieńka2 4 (2011-05-09 08:58:39)
Ania_29 (2011-05-08 14:36:54)

Teraz mi się przypomniało jak mi Teściowa kiedys opowiadała o tym, jak mój Mąż jak był mały to też miał zapalenie uszka i też przez ulewanie właśnie... Dlatego ciągle mi powtarza jak ważne jest pionizowanie po jedzonku. Chociaż Szymkowi zdarza się ulewanie nawet wtedy kiedy u się odbije :/

My już po obiadku i deserku i czekamy na gości. Jesteśmy sami bo Mąż znów wyjechał. Tym razem na dłuugo, ma Go nie być 2 tygodnie ;(

 U nas Aniu bardzo podobnie mimo iż Bartoszkowi odbije się po jedzonku to potem i tak czasem ulewa a przyznam wnocy przy pierwszym karmieniu koło 1 zwykle zasypiamy razem i nie zawsze go pionizuję i czasem ulewa na pieluszkę którą zawsze ma pod buźką.

 

Co do skojarzonych szczepionek ja słyszałam że są dużo lepsze od tych niepłatnych ponoć sa bardzo dobrze oczyszczane i nie zdarzają się po nich gorączkowanie i obrzęki a zreszta każde pieniądze bym oddała by mały cierpiał mniej :)

Dokładnie, My z Mężem też w ten sposób podeszliśmy do sprawy :) Było troszkę mniej cierpienia i krzyku. Przy nocnym karmieniu też prawie zawsze zasypia i też go wtedy nie pionizuję, żeby nie budzić aniołka :) Też ma pieluszkę przy buziuni Zauważyłam, że nie po każdym jedzonku mu się ulewa. To chyba zależy od tego jak złapie cyca, czasem złapie dobrze i się po prostu nie nałyka powietrza

 

 

 

 

 

Mamy szczepienie w czwartek i też raczej skojarzone, wiadomo mniej bólu dla maluszka... Zastanawiam się tylko dlaczego trzeba płacić za to żeby nasze pociechy mniej cierpiały , skoro na NFZ "idą" nie małe składki z NASZYCH PENSJI!!!  Wygląda to tak, że za pieniądze można mieć wszystko co jest naprawdę przykre, bo co mają zrobić rodzice tych dzieci których nie stać na takie szczepionki? To, że skojarzone szczepionki są lepszej jakości też słyszałam, czyli co, te nie płatne to jakieś "zmiotki", gorszej jakości?  PARANOJA I jeszcze jedno w naszej "polskiej rzeczywistości" za szczepionki przeciw pneumokokom, rotawirusom,  trzeba płacić grube pieniądze, a to przecież wirusy bardzo bardzo groźne dla tak młodziutkiego organizmu, i powinny być refundowane, DLA WSZYSTKICH BEZ WYJĄTKU... Ale niestety- my chyba- nie jesteśmy w stanie tego zmienić:( Bardzo mnie to poruszyło... i irytuje na maksa.

Ostatnio edytowany: 09.05.2011, 18:00, przez: Aduś31
Avatar użytkownika madalenadelamur
  • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
  • Posty: 3921
42
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 maja 2011, 05:32 | ID: 517779

Witajcie.Mogę się pochwalic,że Oliwierek zaczął wydawać odgłosy "gu"...Cudowna sprawa i te jego uśmieszki są tak cudowne.Pierwsze słowo "gu" powiedział do Dziadka kiedy pokazał mu zabaweczke.

Wczoraj byliśmy na badaniu bioderek i musieliśmy zrobić prześwietlenie gdyż okazuje się,że lewe bioderko jest płaskie najprawdopodobniej jest to powodem ułożenia w brzuszku w naszym przypadku pośladkowe.Dobrze,że prześwietlenie już jest zrobione będzie można szybko przystąpić do leczenia a z tym nie ma co zwlekać gdyż skutki kiedy zacznie chodzić mogą byc nie ciekawe :(

Avatar użytkownika Aduś31
Aduś31Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
  • Posty: 454
43
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 maja 2011, 11:39 | ID: 518237
madalenade lamur (2011-05-10 07:32:17)

Witajcie.Mogę się pochwalic,że Oliwierek zaczął wydawać odgłosy "gu"...Cudowna sprawa i te jego uśmieszki są tak cudowne.Pierwsze słowo "gu" powiedział do Dziadka kiedy pokazał mu zabaweczke.

Wczoraj byliśmy na badaniu bioderek i musieliśmy zrobić prześwietlenie gdyż okazuje się,że lewe bioderko jest płaskie najprawdopodobniej jest to powodem ułożenia w brzuszku w naszym przypadku pośladkowe.Dobrze,że prześwietlenie już jest zrobione będzie można szybko przystąpić do leczenia a z tym nie ma co zwlekać gdyż skutki kiedy zacznie chodzić mogą byc nie ciekawe :(

Widzę, że Oliwierek to bardzo bystre dzieciątko :):) Nie ma nic piękniejszego niż uśmiech własnego dziecka, to jest cudowne:) no i te pierwsze " guganie". Trzymam za Was kciuki, żeby z bioderkami wszystko się unormowało.

Ostatnio edytowany: 10.05.2011, 11:41, przez: Aduś31
Avatar użytkownika madalenadelamur
  • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
  • Posty: 3921
44
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 maja 2011, 13:30 | ID: 518349
Aduś31 (2011-05-10 13:39:58)
madalenade lamur (2011-05-10 07:32:17)

Witajcie.Mogę się pochwalic,że Oliwierek zaczął wydawać odgłosy "gu"...Cudowna sprawa i te jego uśmieszki są tak cudowne.Pierwsze słowo "gu" powiedział do Dziadka kiedy pokazał mu zabaweczke.

Wczoraj byliśmy na badaniu bioderek i musieliśmy zrobić prześwietlenie gdyż okazuje się,że lewe bioderko jest płaskie najprawdopodobniej jest to powodem ułożenia w brzuszku w naszym przypadku pośladkowe.Dobrze,że prześwietlenie już jest zrobione będzie można szybko przystąpić do leczenia a z tym nie ma co zwlekać gdyż skutki kiedy zacznie chodzić mogą byc nie ciekawe :(

Widzę, że Oliwierek to bardzo bystre dzieciątko :):) Nie ma nic piękniejszego niż uśmiech własnego dziecka, to jest cudowne:) no i te pierwsze " guganie". Trzymam za Was kciuki, żeby z bioderkami wszystko się unormowało.

Myślę,że prześwietlenie wykarze iż wszystko jest w porządku a jeśli nie to zaczniemy leczyć biodrko.Bardzo się zdziwiłam,że Oliwierk tak szybko zaczął uśmiechać się i "gugać":)

Dopiero ma 2 miesiące a już sprawia tyleeee radości!!!

A jak wasze dzieiąteczka?:)

Avatar użytkownika kasieńka24
kasieńka24Poziom:
  • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
  • Posty: 570
45
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 maja 2011, 13:35 | ID: 518350
madalenade lamur (2011-05-10 15:30:58)
Aduś31 (2011-05-10 13:39:58)
madalenade lamur (2011-05-10 07:32:17)

Witajcie.Mogę się pochwalic,że Oliwierek zaczął wydawać odgłosy "gu"...Cudowna sprawa i te jego uśmieszki są tak cudowne.Pierwsze słowo "gu" powiedział do Dziadka kiedy pokazał mu zabaweczke.

Wczoraj byliśmy na badaniu bioderek i musieliśmy zrobić prześwietlenie gdyż okazuje się,że lewe bioderko jest płaskie najprawdopodobniej jest to powodem ułożenia w brzuszku w naszym przypadku pośladkowe.Dobrze,że prześwietlenie już jest zrobione będzie można szybko przystąpić do leczenia a z tym nie ma co zwlekać gdyż skutki kiedy zacznie chodzić mogą byc nie ciekawe :(

Widzę, że Oliwierek to bardzo bystre dzieciątko :):) Nie ma nic piękniejszego niż uśmiech własnego dziecka, to jest cudowne:) no i te pierwsze " guganie". Trzymam za Was kciuki, żeby z bioderkami wszystko się unormowało.

Myślę,że prześwietlenie wykarze iż wszystko jest w porządku a jeśli nie to zaczniemy leczyć biodrko.Bardzo się zdziwiłam,że Oliwierk tak szybko zaczął uśmiechać się i "gugać":)

Dopiero ma 2 miesiące a już sprawia tyleeee radości!!!

A jak wasze dzieiąteczka?:)

mam nadzieję że z bioderkami bedzie wszystko dobrze :) trzymam mocno kciuki

 

My juz tez gugamy i szeroko sie smiejemy ach te nasze skarby kochane

Użytkownik usunięty
    46
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 maja 2011, 19:49 | ID: 518862

    Szymcio też już "rozmawia" z Mamusią hihi. Najbardziej lubi jak śpiewam mu kołysanki i On wtedy zaczyna mruczeć po swojemu :D Niesamowite. Uśmiecha się od 5 tyg życia A ja za ten uśmiech dałabym się pokroić.

    Avatar użytkownika madalenadelamur
    • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
    • Posty: 3921
    47
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 maja 2011, 07:17 | ID: 519289

    Czyli mamy coraz więcej radości z naszych maluszków.Super!!!

    Niech nam rosną zdrowe,usmiechnięte i radosne.

    Avatar użytkownika kasieńka24
    kasieńka24Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
    • Posty: 570
    48
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 maja 2011, 07:17 | ID: 519290

    dziewczyny mam pytanie: Jak zwaszą dietą karmiącą ja cały czas jestem na gotowanym drobiu:( ipowiem szczerze że boję się coś konkretnego wprowadzać jem znikomeilości nabiału bo boje się żeby małegonie przebiałkować z owoców tylko jabłka po bananach małego boli brzuch no i chuda wędlina i to tyle

    Avatar użytkownika madalenadelamur
    • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
    • Posty: 3921
    49
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 maja 2011, 07:58 | ID: 519386
    kasieńka2 4 (2011-05-11 09:17:30)

    dziewczyny mam pytanie: Jak zwaszą dietą karmiącą ja cały czas jestem na gotowanym drobiu:( ipowiem szczerze że boję się coś konkretnego wprowadzać jem znikomeilości nabiału bo boje się żeby małegonie przebiałkować z owoców tylko jabłka po bananach małego boli brzuch no i chuda wędlina i to tyle

    Ja jem naprawdę wszystko.I jest ok Oliwierek nie ma kolek.Spoykałąm się z opinią,że właśnie jeśli od początku nie je się wszystkiego to później mogą być problemy z wprowadzeniem danego produktu do naszego menu.Każdy dzieciaczek inaczej reaguje na wprowadzenie danego produktu.Moje menu jest bogate w nabiał.Może poradź się lekarza,który prowadził twoją ciąże albo rodzinnego.Na pewno wam pomoże :)

    Użytkownik usunięty
      50
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 maja 2011, 08:15 | ID: 519408
      kasieńka2 4 (2011-05-11 09:17:30)

      dziewczyny mam pytanie: Jak zwaszą dietą karmiącą ja cały czas jestem na gotowanym drobiu:( ipowiem szczerze że boję się coś konkretnego wprowadzać jem znikomeilości nabiału bo boje się żeby małegonie przebiałkować z owoców tylko jabłka po bananach małego boli brzuch no i chuda wędlina i to tyle

      Ja tak jak Madzia jem już prawie wszystko :)  Stopniowo wprowadzałam nowe produkty i obserwowałam Szymka. U nas  jak na razie"nie przeszły":  mleko i jego pochodne, surowa marchewka i flaki. Jadłam nawet gołąbki owinięte liściem kapusty i nic :) Owoce jem już prawie wszystkie (jabłka, banany, gruszki, mandarynki, ananasy i brzoskwinie z puszki). Podobno trzeba uwazać na pomidory, u nas akurat Szymek dobrze je toleruje, tak że też się zajadamy :) Ostatnio też jadłąm surówkę z białej kapusty (taką kupną z biedronki) i było ok. Nie bój się Kasiu próbować nowych rzeczy :)

      A dzisiaj Szymcio pierwszy raz chwycił smoczek i wyciągnął go sobie z buzi :)

      Użytkownik usunięty
        51
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 maja 2011, 08:52 | ID: 519433

        Dałam Szymciowi dzisiaj po raz pierwszy grzechotkę do zabawy :) Złapał i z rączki nie wypuszcza :)

        Avatar użytkownika kasieńka24
        kasieńka24Poziom:
        • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
        • Posty: 570
        52
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 maja 2011, 09:49 | ID: 519483
        Ania_29 (2011-05-11 10:15:13)
        kasieńka2 4 (2011-05-11 09:17:30)

        dziewczyny mam pytanie: Jak zwaszą dietą karmiącą ja cały czas jestem na gotowanym drobiu:( ipowiem szczerze że boję się coś konkretnego wprowadzać jem znikomeilości nabiału bo boje się żeby małegonie przebiałkować z owoców tylko jabłka po bananach małego boli brzuch no i chuda wędlina i to tyle

        Ja tak jak Madzia jem już prawie wszystko :)  Stopniowo wprowadzałam nowe produkty i obserwowałam Szymka. U nas  jak na razie"nie przeszły":  mleko i jego pochodne, surowa marchewka i flaki. Jadłam nawet gołąbki owinięte liściem kapusty i nic :) Owoce jem już prawie wszystkie (jabłka, banany, gruszki, mandarynki, ananasy i brzoskwinie z puszki). Podobno trzeba uwazać na pomidory, u nas akurat Szymek dobrze je toleruje, tak że też się zajadamy :) Ostatnio też jadłąm surówkę z białej kapusty (taką kupną z biedronki) i było ok. Nie bój się Kasi

        Ania_29 (2011-05-11 10:15:13)
        kasieńka2 4 (2011-05-11 09:17:30)

        dziewczyny mam pytanie: Jak zwaszą dietą karmiącą ja cały czas jestem na gotowanym drobiu:( ipowiem szczerze że boję się coś konkretnego wprowadzać jem znikomeilości nabiału bo boje się żeby małegonie przebiałkować z owoców tylko jabłka po bananach małego boli brzuch no i chuda wędlina i to tyle

        Ja tak jak Madzia jem już prawie wszystko :)  Stopniowo wprowadzałam nowe produkty i obserwowałam Szymka. U nas  jak na razie"nie przeszły":  mleko i jego pochodne, surowa marchewka i flaki. Jadłam nawet gołąbki owinięte liściem kapusty i nic :) Owoce jem już prawie wszystkie (jabłka, banany, gruszki, mandarynki, ananasy i brzoskwinie z puszki). Podobno trzeba uwazać na pomidory, u nas akurat Szymek dobrze je toleruje, tak że też się zajadamy :) Ostatnio też jadłąm surówkę z białej kapusty (taką kupną z biedronki) i było ok. Nie bój się Kasiu próbować nowych rzeczy :)

        A dzisiaj Szymcio pierwszy raz chwycił smoczek i wyciągnął go sobie z buzi :)

        No to super u nas niestety Bartosz nie może do smoczka się przekonać i dlatego czasem baaardzo długo leży przy cycu zanim uśnie.

         

        Sprubuję pomalutku coś wprowadzać do mojego jakże urozmaiconego menu :)

        bo już herbatniki mnie wykańczają:)

        Użytkownik usunięty
          53
          • Zgłoś naruszenie zasad
          11 maja 2011, 10:51 | ID: 519561

          Szymcio też do smoczka nie jest całkiem przekonany :) Częściej wypluwa niż chce ssać, ale czasem mu się zdarza i possać :) Woli oczywiscie cycusia prawdziwego ;)

          Zachęcona jego pierwszym prawdziwym "chwytem" dałam mu dzisiaj pierwszy raz grzechotkę do zabawy. Złapał i nie chce puścić :)

          Avatar użytkownika madalenadelamur
          • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
          • Posty: 3921
          54
          • Zgłoś naruszenie zasad
          11 maja 2011, 15:08 | ID: 519858
          Zdolne te nasze maluszki.Oliwierek uwielbia kiedy Tata do niego mówi różne śmieszne słówka.Wtedy uśmiech się non stop.Jeśli chodzi o smoczka to kiedy zaczyna mu wypadać przetrzymuje go sobie rączką.Zobaczymy który maluszek z naszego wąteczku pierwszy powie "Mama" albo "Tata".Skoro są tak bardzo rozmowni-e to nastąpi to szybciutko!!!:)
          Avatar użytkownika oaza
          oazaPoziom:
          • Zarejestrowany: 12.10.2010, 12:59
          • Posty: 1642
          55
          • Zgłoś naruszenie zasad
          11 maja 2011, 15:24 | ID: 519871

          moja mała to przy Waszych maluszkach szkrabik jest :)) Dzis byliśmy z nia w Centrum Handlowym, bo miałam sobie buty kupić. buty kupiłam, ale dla maluchów też, choc nie planowane :)) Ale jak sie tu nie pokusić kiedy przeceny były po 50%. I tak dla Wiki kupiłam bawełniany dresik i body, A Matusiowi koszulkę na krótki rękaw.


          a propos jedzenia. Moja połozna powiedziała, żeby jeść wszystko co do tej pory, tyle, że nie napychać się. Nawet mam pozwolenie na kilka łyków pepsi... I dzis wypiłam 3 łyczki od M. zobaczymy czy cos sie dziac będzie... oby nie.


          właśnie mała sie obudziła, więc lecę dać cyca :)

          Avatar użytkownika kasieńka24
          kasieńka24Poziom:
          • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
          • Posty: 570
          56
          • Zgłoś naruszenie zasad
          11 maja 2011, 17:30 | ID: 519998
          oaza (2011-05-11 17:24:04)

          moja mała to przy Waszych maluszkach szkrabik jest :)) Dzis byliśmy z nia w Centrum Handlowym, bo miałam sobie buty kupić. buty kupiłam, ale dla maluchów też, choc nie planowane :)) Ale jak sie tu nie pokusić kiedy przeceny były po 50%. I tak dla Wiki kupiłam bawełniany dresik i body, A Matusiowi koszulkę na krótki rękaw.


          a propos jedzenia. Moja połozna powiedziała, żeby jeść wszystko co do tej pory, tyle, że nie napychać się. Nawet mam pozwolenie na kilka łyków pepsi... I dzis wypiłam 3 łyczki od M. zobaczymy czy cos sie dziac będzie... oby nie.


          właśnie mała sie obudziła, więc lecę dać cyca :)

          podziwiam Was za odwagę ja gdzies jakoś jak sobie pomyślęże małemu by mogło zaszkodzić to i takodruchowo gotuję krupnik:)

          Użytkownik usunięty
            57
            • Zgłoś naruszenie zasad
            11 maja 2011, 19:30 | ID: 520304
            kasieńka2 4 (2011-05-11 19:30:45)
            oaza (2011-05-11 17:24:04)

            moja mała to przy Waszych maluszkach szkrabik jest :)) Dzis byliśmy z nia w Centrum Handlowym, bo miałam sobie buty kupić. buty kupiłam, ale dla maluchów też, choc nie planowane :)) Ale jak sie tu nie pokusić kiedy przeceny były po 50%. I tak dla Wiki kupiłam bawełniany dresik i body, A Matusiowi koszulkę na krótki rękaw.


            a propos jedzenia. Moja połozna powiedziała, żeby jeść wszystko co do tej pory, tyle, że nie napychać się. Nawet mam pozwolenie na kilka łyków pepsi... I dzis wypiłam 3 łyczki od M. zobaczymy czy cos sie dziac będzie... oby nie.


            właśnie mała sie obudziła, więc lecę dać cyca :)

            podziwiam Was za odwagę ja gdzies jakoś jak sobie pomyślęże małemu by mogło zaszkodzić to i takodruchowo gotuję krupnik:)

            Ja też często gotuję krupnik :) Ale tylko dlatego, że go uwielbiam :) Dzisiaj też był ;)

            Avatar użytkownika madalenadelamur
            • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
            • Posty: 3921
            58
            • Zgłoś naruszenie zasad
            11 maja 2011, 19:47 | ID: 520329

            Kochane a zawijacie swoje maluszki w tzw.rożek.Ja tak.Oliwierek tak bardzo się do niego przyzwyczaił,że nie chce zasnąć bez zawijania w kocyk.

            Użytkownik usunięty
              59
              • Zgłoś naruszenie zasad
              11 maja 2011, 19:50 | ID: 520340
              madalenade lamur (2011-05-11 21:47:07)

              Kochane a zawijacie swoje maluszki w tzw.rożek.Ja tak.Oliwierek tak bardzo się do niego przyzwyczaił,że nie chce zasnąć bez zawijania w kocyk.

              Nie, jak Szymcio był malutki to zawijałam go tak w beciku. Teraz już wyrósł z becika i go nie zawijam. Leży coprawda na beciku, przykryty kocykiem lub kołderką jeśli leży w łóżeczku :)

              Avatar użytkownika madalenadelamur
              • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
              • Posty: 3921
              60
              • Zgłoś naruszenie zasad
              11 maja 2011, 19:57 | ID: 520354
              Widocznie Oliwierek czuje się bezpiecznie w takiej pozycji.Chociaż będąc na podwórku obędzie się bez zawijania to czasami lubi się upomnieć oczywiście płacząc o zawinięcie.