Czyste czy szczęśliwe - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Czyste czy szczęśliwe

32odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 6293
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 czerwca 2010, 09:30 | ID: 221151
    spacerując w niedzielę z synkiem cały czas pilnowałam, żeby nie zasuwał na czterech po chodniku. Miało to miejsce w momencie kiedy uciekał, upadł i chciał dalej uciekać, a nie chciał marnować czasu na wstawanie. ja od razu, ze się pobrudzi, a M. do mnie "Ale zobacz jak się świetnie bawi"
    Pomyślałam, że faktycznie i dałam spokój. W końcu mam w domu pralkę. 
    Jak to jest u Was, szanowni rodzice. Pozwalacie dzieciom się bawić i brudzić? 
    Użytkownik usunięty
      21
      • Zgłoś naruszenie zasad
      6 czerwca 2010, 18:58 | ID: 222954
      Staś uwielbia być brudny, denerwuje się gdy probuję umyć mu chociaż rączki. Więc odpuszczam, jak jest na dworze to niech bawi się do woli. Niewarzne czy z czystymi czy brudnymi rączkami. A jak pobrudzi ubranka to nie biegnę po czyste tylko zostaje w nich do konca dnia. No chyba, że sa mokre. Ale to inna historia.
      http://www.zabawna-kraina.pl NOWE cykliczne konkursy!
      Użytkownik usunięty
        22
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 czerwca 2010, 19:51 | ID: 223003
        Ja z kolei przebieram malucha, gdy się wybrudzi, ale nie lecę od razu z każdą plamką na zmianę, ale gdy skończymy zabawę i wracamy do domu to wtedy Go przebieram.
        Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
        Użytkownik usunięty
          23
          • Zgłoś naruszenie zasad
          7 czerwca 2010, 07:41 | ID: 223249
          Ja mam w dumu mega zdolnego brudasa  Wystarczy moment na podwórku i jest brudna. Na to aby pozostawała względnie czysta uważam gdy jesteśmy w gościnie lub na jakimś wyjeździe, bo w dumu nie ma to większego sensu. Dzieci faktycznie są szczęśliwsze gdy mogą sie wybrudzić, choć matki czasami to przyprawia o palpitacje serca Jeśli macie silne nerwy to niech się brudzą:)
          Użytkownik usunięty
            24
            • Zgłoś naruszenie zasad
            7 czerwca 2010, 08:37 | ID: 223349
            Młody wczoraj biegał na bosaka. Najadł się piachu, popił wodą z miski i przegryzł jakims trawskiem. Ale jaka radość była, że może :)
            Mój mężczyzna nr 2
            Avatar użytkownika oliwka
            oliwkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
            • Posty: 161880
            25
            • Zgłoś naruszenie zasad
            7 czerwca 2010, 08:42 | ID: 223357
            Oliwcia w środę przyjechała prosto odebrana z przedszkola... i jak zauważyłam wybrudzone spodenki... to ona od razu... babciu ja w przedszkolu byłam na podwórku to troche się pobrudziłam... hehehe...   oj ta moja wnusia....
            Avatar użytkownika Sonia
            SoniaPoziom:
            • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
            • Posty: 112855
            26
            • Zgłoś naruszenie zasad
            7 czerwca 2010, 12:58 | ID: 223512
            A moje dzieciaki,jak są czyste,tzn ,że coś nie tak.Ale zero stresu:)Pralka chodzi non stop.Ale za to dzieciaki szczęśliwe:)
            Użytkownik usunięty
              27
              • Zgłoś naruszenie zasad
              8 czerwca 2010, 05:49 | ID: 223889
              Mama Tymka napisał 2010-06-07 10:37:20
              Młody wczoraj biegał na bosaka. Najadł się piachu, popił wodą z miski i przegryzł jakims trawskiem. Ale jaka radość była, że może :)
              biedne dziecko... matka mu jeść nie dała
              Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
              Avatar użytkownika sysia12
              sysia12Poziom:
              • Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
              • Posty: 4439
              28
              • Zgłoś naruszenie zasad
              8 czerwca 2010, 06:06 | ID: 223896
              Sylwunia lubi się pobrudzić ale po powrocie do domku zawsze ładnie idzie się umyć i przebrać
              Użytkownik usunięty
                29
                • Zgłoś naruszenie zasad
                11 czerwca 2010, 17:23 | ID: 227012
                Siedzimy od 30 minut z Miśkiem na dworze. W akcji jest wąż ogrodowy, piasek a wcześniej lody czekoladowe. Do domu wrócimy chyba jakimś bocznym wejściem :D
                Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
                Użytkownik usunięty
                  30
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  11 czerwca 2010, 18:15 | ID: 227028
                  U nas Staś też połączył zabawę wodą z węża ogrodowego z górą piachu, trawą akurat koszona przez dziadka i truskawkami. Do tego biegał na bosaka więc nóżki całe od błota :) Za to jaki szcześliwy był :)
                  http://www.zabawna-kraina.pl NOWE cykliczne konkursy!
                  Avatar użytkownika DALILA
                  DALILAPoziom:
                  • Zarejestrowany: 05.06.2010, 11:08
                  • Posty: 14
                  31
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 czerwca 2010, 08:14 | ID: 227320
                  Nie mogę patrzeć na samotne "niedzielne" dzieci zasiadające z dorosłymi przed stołem na wiele godzin. Uwielbiam patrzeć jednak na rozwrzeszczane, brodzące w kałużach w kolorowych gumiakach. One na pewno mają spokojny sen.
                  heya
                  Użytkownik usunięty
                    32
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    12 czerwca 2010, 18:45 | ID: 227590
                    Dziś Mati dostał kawałek batona musli z bananem i czekoladą...wymorusał się niemiłosiernie, ale uśmiech jego...bezcenny :))